SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zabka trzymam kciuki, nic nie jest przesadzone i jak opisala Jesslin sa rozne przypadki i nadzieja. jestem zdania ze i tak powinnas sie skonsultowac u trzech specjalistow.
jak juz dziewczyny napisaly medycyna idzie do przodu.
chyba juz pisalam jak jeden lekarz powiedzial mojej mamie ze straci wzrok ,a miala zacme.zabka11, chcebycmama, Amberla lubią tę wiadomość
-
witaminkab wrote:A ja niczym nie ogrzewam pieluszki.
Tez planowałam kaszkę na swoim i to butelka. Czyli będzie za rzadkie? I nie przyniesie efektów tj. dłuższego snu?
Witaminka nie wiem jak z efektem, ale chodzi o to, ze ja chcialam podawac na moim mleku jak jeszcze odciagalam i lyzeczka, ale to byla roboa glupiego, bo polowa sie wylewala, a to jej bokiem poszlo, a to ciulnela w lyzeczke, no i jak jest gesciejsza to dziecko uczy sie jedzenia pokarmow o innej konsystencji, ale powiedzmy sobie szczerze, ze kaszka to nie jest rozwiazanie na calonocny sen. Wczoraj zjadla o 20 i starczylo do 4 rano, a dzis zjadla przed 20 i po 22 juz poszla butelka, takze tu nie ma reguly. -
Lys -ja też nie mam zamiaru na siłę czekać do 6 miesiąca z rozszerzaniem diety, niby chciałam, młody ładnie przybiera więc teoretycznie jest ok, jakby nie te fatalne nocki to pewnie wogóle bym o tym nie myślała ale już mam dość i wydaje mi się że on też już potrzebuje czegoś bardziej konkretnego.. za 1,5 tyg kończy 5 miesięcy więc jak pediatra da mi zielone światło to będę próbowała..
Mój też często miewa czerwone policzki i też nie mogę rozkminić od czego.. po spacerze to ok, pewnie reakcja na różnicę temperatury ale np dziś to pewnie reakcja na coś (może ten kilogram Kinder Czekolady).. ja też już dawno temu dałam sobie spokój z dietą, jem absolutnie wszystko i nie zauważyłam jakiś skrajnych reakcji, z buzią jest różnie bo czasem ma czerwone plamki a czasem idealną cerę.. na pewno ma bardzo wrażliwą bo często reaguje jak zatrze sobie pieluszką albo rączkami, no i niestety też pojawiły się naczyńka na buzi więc muszę skonsultować to z pediatrą..
Mój też nie dźwiga główki, jak daję mu palce to dźwiga pupę i klatkę a główka leży.. może następna będzie główka, kurcze nie chcę panikować ale może też wybiorę się do tego neurologa.. za to jak leży na brzuchu to szykuje się do pełzania - pupa w górę i odbija się nogami, mam wrażenie że niedługo stanie na głowie..Pulpecja, magda sz, chcebycmama, Amberla lubią tę wiadomość
-
Agasad mój też wczesniej dzwigał dupe i klatke az maz m pokazał ze ma dzwigać głowe i od tego czasu non stop cwiczy siadanie i podnosi sie coraz wyzej. Jak go odkładamy to klatka zostaje mu w górze tak jak na zdjęciu którejś z was.
Twój próbuje a mój pełza ręce do przodu wyciąga i odbija się nogami i się przemieszcza. Wygląda jak gąsienica. On to albo sie odwraca od razu na plecy albo pełza. I tak xle i tak. Na rękach sie nie podpiera oprócz wanny. W duzej wannie go kąpie i daje tez na brzuch i trzymam by twarzy nie zamoczył. To sie utrzymuje no ale w wodzie cięzar ciała nie jest tak odczuwalny wiem po sobie hehehPulpecja, AgaSad, Weridiana lubią tę wiadomość
-
AgaSad najbardziej spodobala mi się chęć stawania na głowie
pozwól dziecku.
moja mniej więcej od wczoraj łapie się za swoje grubiutkie łydki i celuje stopkami do buzi, cudny widok.AgaSad, lys, jesslin87, Weridiana, niecierpliwa, Laura, magda sz, Paula_071, chcebycmama, witaminkab, Martucha86, sylwucha89, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:k.... napisałam długiego posta i zamknęłam strone
w skrócie: moja miała podrażnione policzki od kocyka wypranego w innym płynie. Czasami może być słabo wypłukany proszek np i od razu dziecko podrażni, albo tak jak u mnie położyłam na kanapie na pieluszce flanelowej i młoda sobie ją pozwijała pod siebie i tarła obślinioną buzią o kanapę no i policzki też czerwone. Umyłam przegotowaną wodą, pokremowałam i wieczorem już były całkiem ładne.
A i jeszcze o te pieluchy chciałam zapytać. Normalnie kładziecie obok dziecka przy buzi? Taką ciepłą ogrzaną czy normalną? Nigdy tak nie robiłam i nie wiem, a jak ta jeszcze się będzie darła to ją chyba tą pieluchą zaknebluję.
Ale mnie rozbawiłaś tym zakneblowaniem...
Ja to mam jakieś schizy że jak dam mu pieluszkę to on się poddusi bo uwielbia mieć całą głowę zakrytą pieluchą ale nigdy nie dawałam mu przy usypianiu.. z drugiej strony jak widzę z jaką precyzją wyrywa mi fridę jak tylko się zbliżam do niego to nie wierzę że nagle nie poradzi sobie z pieluszkąmoże mi przejdą te schizy to spróbuję..
A pamiętam z dzieciństwa że mój brat zawsze wołał wieczorem" mamo - zrób mi kapturek" i mama musiała robić tak kaptur z kołdry, musiał mieć coś na głowie bo nie zasnął.. może mój odziedziczył ten gen po wujku tylko jeszcze nie woła mnie..Pulpecja, jesslin87, Weridiana, magda sz, Paula_071, Martucha86, sylwucha89, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jak teraz ubrać dziecko do fotelika do samochodu?? W mieszkaniu wkładam do fotelika wychodzę na zewnątrz musze przejść ok 6m żeby dojść do budynku z parkingiem. Jutro jak będziemy jechać do lekarza to jeszcze będę musiała przejść z samochodu do centrum medycznego jakieś 20 metrów. Jam mam ubrać mała?
-
jesslin87 wrote:Agasad mój też wczesniej dzwigał dupe i klatke az maz m pokazał ze ma dzwigać głowe i od tego czasu non stop cwiczy siadanie i podnosi sie coraz wyzej. Jak go odkładamy to klatka zostaje mu w górze tak jak na zdjęciu którejś z was.
Twój próbuje a mój pełza ręce do przodu wyciąga i odbija się nogami i się przemieszcza. Wygląda jak gąsienica. On to albo sie odwraca od razu na plecy albo pełza. I tak xle i tak. Na rękach sie nie podpiera oprócz wanny. W duzej wannie go kąpie i daje tez na brzuch i trzymam by twarzy nie zamoczył. To sie utrzymuje no ale w wodzie cięzar ciała nie jest tak odczuwalny wiem po sobie heheh
A to widzisz Twój się już przemieszcza.. mój ma zaparkowaną klatę jakby w piachu zanurzył i tylko macha nogami i rękami..
No właśnie ja kilka razy podniosłam mu ta główkę ale boje się że zrobię mu krzywdę bo on chyba jeszcze nie ma mięśni odpowiednio silnych, tak podejrzewam że główka będzie kolejna skoro już próbuje. -
lys wrote:Dziewczyny jak teraz ubrać dziecko do fotelika do samochodu?? W mieszkaniu wkładam do fotelika wychodzę na zewnątrz musze przejść ok 6m żeby dojść do budynku z parkingiem. Jutro jak będziemy jechać do lekarza to jeszcze będę musiała przejść z samochodu do centrum medycznego jakieś 20 metrów. Jam mam ubrać mała?
Lys jak wracaliśmy wczoraj do Wro to ubrałam body długi rękaw, koszulka długi rękaw, rajtuzy, spodnie, bluza, czapka i okryłam grubym kocem tyle że wczoraj było -12 a jutro ma być chyba -5 we Wro.. po prawie 2 godz był niestety spocony a wydawało mi się że cieńko go ubrałam.. jak jadę gdzieś na krótszą trasę to zakładam body długi rekaw, rajty albo spodnie i wkładam w kombinezon taki z misia ale kurde za każdym razem miał gorące i wilgotne plecy.. -
Agasad, mój tez ma to po mnie bo ja musze miec ucho nakryte rogiem kołdry:)
lys, kurde musisz ja ubrac ciepło bo zimno jest jak cholera.. chyba musisz kombinezon zalozyc bo inaczej sie przeziebi,no chyba ze kurtka i rajtki ze spodniami a aw aucie jej kurtke sciagniesz, i okryc kocykiemWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 23:28