SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lys ja do tej pory nie umiem parkowac, moj instruktor dostawal kota z moim parkowaniem, nie wiem jaim cudem zaparkowalam bezblednie na egzaminie i tp dwa razy kazal mi parkowac.
Zdalam za 3 razem za 1 pojechalam na strzalce zielonej, za drugim poklocilam sie z egzaminatorem o zwierzeta i jego podejscie do schronisk (powiedzial ze bezdomne psy powinni usypiac i palic, myslalam ze mu oczy wydlubie, nagadalam mu i chyba pare razy go w tym zbluzgalam, to byly takooe nerwy ze nawet nie pamoetam co mowilam) stwierdzil ze wymusilam pierszenstwo, co najlepsze moj instruktor widzial to "wymuszenie" powiedzial ze w zadnym wypadku tego nie bylo i ze mam sie klocic o nagranie z kamery, co sie okazalo? Nagrania nie ma i co zrobisz..takze tak toHermiona, Amberla lubią tę wiadomość
-
Myszka wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i spełnienia pozostałych marzeń
Mój syn spał dzis aż do 6! Tak mogłoby juz zostać, byle nie 4
A teraz śpi mi na brzuchu, słodziak
Chciałam na 11 jechać na aerobik dla mam z dziećmi ale czy mój książę sie obudzi do tego czasu
Ja bez prawka tez sobie nie wyobrażam, mam od 9 lat, dużo jeżdzę (teraz troche mniej bo moja maruda nie za bardzo lubi) Nie cierpię komunikacji miejskiej.jesslin87, Paula_071, Zetka, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
słuchając porad agaty to wyspiewałam dziś cały repertuar piosenek dla dzieci jakie znam a moje dziecko na koniec tylko powiedziało "eska rock" pfff to się na repertuar dżemu przerzuciliśmy
to ma dopiero ubaw .... mam nadzieję że ściany mamy grube bo wstyd teraz sąsiadów spotkać hehe
i moje3 dziecko opanowało umiejętnośc przekładania z rączki do rączki, teraz to jego ulubiona zabawaaaaaga, witaminkab, jesslin87, Paula_071, Zetka, Laura, Amberla lubią tę wiadomość
-
Aga, jeśli chodzi o karmienie łyżeczką to pani radziła, żeby łyżeczką dociskać koniec języka i czekać aż dziecko zamknie buzię na łyżeczce - tym samym zabierze z niej jedzenie - i tak jak mówisz, nie robić takiego ruchu wycierania jedzenia o górną wargę - bo to dziecko samo ma pobrać pokarm poprzez zamknięcie buzi.
My przez godzinę oglądaliśmy książeczki czarno -białe, zawsze po takim oglądaniu i opowiadaniu aż gardło mnie boli, ale zmuliłam Młodego i śpi
Wczoraj zamówiłam Księgę Dźwięków, przy okazji dorzuciłam książkę "Naciśnij mnie" - wyjątkowo mi się podoba, jest dla starszych dzieci, no ale to będzie na kiedyś po prostu.
Dzisiaj pogoda beznadziejna, jest tak ciemno jakby była noc normalnie. Nie lubięPójdziemy na trochę na spacer po południu.
Jutro mamy USG bioderek.Weridiana lubi tę wiadomość
-
Zjadłam 1/3 puszki masy krówkowej po czym zwymiotowałam. Przypomniała mi się ciąża,rok temu to tak wyglądało
kara za łakomstwo, ale to była ostatnia słodka rzecz w domu. Zaraz pociacham jabłka żeby się ususzyły żeby były zamiast słodkiego. Mąż powiedział że gdyby nie słodycze to ogólnie jemy zdrowo, razem gubimy brzuszek do wakacji
-
Haha Magda i co było warto?
Wszystkiego najlepszego Myszko!
Ja dzisiaj wstałam z bólem żołądka i dzwoniła bratowa powiedzieć, że u nich jelitowka grr byli u nas w sobotę
U nas waga pokazała dzisiaj 6400gAgaata, magda sz, lys, jesslin87, Paula_071, Weridiana, Zetka, niecierpliwa, mamasia, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
A ja mam wrażenie, że okres mi się zbliża. Pryszcze mi się pojawiły, a nie miałam ich od niepamiętnych czasów
Apaczka, pięknie Natalka przybiera
U nas aż tak szybko to nie idzie ostatnio. Wczoraj było 6260g, dzisiaj zważyłam rano dla porównania po jedzeniu i było 6400 właśnieAle ja przyjmuje te pomiary wieczorne przed kąpielą za właściwe, więc liczę, że pewnie jest w granicach 6260 właśnie.
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Zorientowała się, że za tydzień kończy 5 mcy i trzeba normę wyrobić tj 500g/ miesiąc
Ja jestem niemal pewna, że miałam w tamtym tygodniu owulację - czułam jajniki i było trochę płodnego śluzu. Także czekam na rozwój wydarzeń. W sumie może to i dobrze, że wróci @ to może libido wróci zanim mąż się ze mną rozwiedzie hehe.lys, Weridiana, Zetka, Amberla lubią tę wiadomość
-
Ja się ostatnio zastanawiałam czy jakbym była w ciąży to bym się zorientowała teraz... No bo nie biorę tabletek, tylko prezerwatywy używamy. Fakt, że od porodu zdarza nam się sporadycznie, no ale i tak mnie zastanawia, czy jakbyśmy zaliczyli najgłupszą wpadkę świata to czy miałabym szansę się w miarę szybko zorientować? Bo jeszcze by było jak w serialu "Szpital" - Agata (32) zaraz po porodzie dowiedziała się, że była w ciąży, myślała, że ma duży brzuch, bo przytyła
Martucha86, jesslin87, lys, Weridiana, Zetka, Laura, magda sz, Amberla lubią tę wiadomość
-
Ofka wrote:Ja juz sciagnelam everest, kolezanka poleca film stazysta. Ja polecam z najnowszych an inspector call. Fajny
Właśnie wczoraj obejrzałam z córką Everest,ładna kopia , a Laura przeglosowala Everest
Horrible bosses i zacznijmy od nowa muszą poczekać. Z kolei te kopie nie są najlepsze
dzięki Ofka tych filmów nie widziałam, sprawdzę
Everest polecam ale na końcu moja Laura się popłakała i tak trochę smutno nam było na sercu, cóż życie, a to historia oparta na faktach -
Moja bratowa zaszla w ciążę ok 6 mcy po porodzie, to był złoty strzał bo nie miała okresu. Test zrobiła gdy pojawiły się mdłości
a teraz po domu bryka rezolutna 3 latka
Ja mam prawko od kilku lat, zdałam w Poznaniu za pierwszym razem. Lubię prowadzić ale aktualnie mi się nie zdarza. Poza tym jakoś przeraża mnie jak ludzie jeżdżą w Wawie.lys, Weridiana, Zetka, magda sz lubią tę wiadomość
-
apaczka wrote:Moja bratowa zaszla w ciążę ok 6 mcy po porodzie, to był złoty strzał bo nie miała okresu. Test zrobiła gdy pojawiły się mdłości
a teraz po domu bryka rezolutna 3 latka
Ja mam prawko od kilku lat, zdałam w Poznaniu za pierwszym razem. Lubię prowadzić ale aktualnie mi się nie zdarza. Poza tym jakoś przeraża mnie jak ludzie jeżdżą w Wawie.
Dżizas, mi się zdarzyły ostatnio kilka razy mdłości, ale uznałam, że to chyba hormony szaleją. No nic, szans na ciążę za bardzo nie widzę, ale jak się coś jeszcze pojawi, to chyba dla spokoju sumienia zrobię test.
magda sz lubi tę wiadomość
-
ja nie moge oglądać ostatnio filmów katastroficznych o wyprawach górskich bo od razu rycze i mam przed oczami pana Macieja Berbeke jak się żegnał z nami przed wyjazdem na Broad Peak, tą jego ekscytacje i radość i to jak mój tato później powiedział że on kusi los i pewnie nie wróci .... no i nie wrócił
-
Myszka wszystkiego najlepszego! Spełnienia pozostałych marzeń!
Ja codziennie śpiewam i czytam małej. Czytam codziennie jeden wierszyk i jedna bajeczke. Jak ładnie słucha to więcej. A piosenek dla dzieci znam mało za to dużo patriotycznych i teraz moje dziecko zasypia przy "dziś do Ciebie przyjść nie mogę" i "nim wstanie dzien". Najbardziej skuteczne kołysanki
Ale też stosuje się do rad Agaty i zamawiam dziś księge dźwięków i moje polskie rymowanki bo to sumie nic takiego nie mam.
My jutro szczepienie a w czwartek bioderka. Nie lubię.Agaata, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Dżizas, mi się zdarzyły ostatnio kilka razy mdłości, ale uznałam, że to chyba hormony szaleją. No nic, szans na ciążę za bardzo nie widzę, ale jak się coś jeszcze pojawi, to chyba dla spokoju sumienia zrobię test.
Agaata, Migotkaa lubią tę wiadomość
-
Martucha86 wrote:Staszek ma prawie pół roku a ja już 3 testy robiłam;) ostanio okres spóźnił mi się tydzień i było wielkie oczekiwanie...a mój mąż się tylko uśmiecha bo twierdzi i ma pewnie rację ze szanse na ciążę zerowe...ale wiecie; )
Martucha, chociaż masz okresA jak ja nie mam, to mogę coś przeoczyć
Martucha86 lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Hermiona, u mnie już od jakiegoś czasu jest tak, że Młody duuużo chętniej ssie jedną pierś a przy drugiej się wkurza. Ale ja tego nie wiążę z tym, że mam tam mniej mleka. Właściwie nie wiem co go tam wkurza, ale wtedy przekładam go do tej lepszej piersi, a na koniec wracam do tej gorszej.
U mnie to samo ale niestety po karmieniu widać już różnicę. Obawiam się że do lata będzie gorzejoj pamiętam jak wypychalam jedną miseczkę w staniku bo taka była roznica
-
Agaata wrote:Ja mam prawko, kiedyś sporo jeździłam, ale teraz baaardzo rzadko - w Warszawie ciężko mi się jeździ. Ale zamierzam wrócić do jazdy, bo brakuje mi często samochodu i nie chce mi się męża za każdym razem prosić.
Dokładnie potrzeba czyni mistrza
Jak człowiek jest zmuszony to będzie jeździ a z czasem okaże się że nie taki diabeł straszny jak go malują