SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
niecierpliwa wrote:Wczoraj Julka lezala juz w lozeczku do spania, jak zwykle obrocilam ja na bok i nagle widze purpure na twarzy, nie slysze zadnego odglosu, tylko wielki grymas zaniosla sie tak, ze zlapala bezdech, maz przylecial dmuchnal jej w twarz, podrzucil do gory i zaczela sie smiac. Ja oczywiscie sparalizowana. Po 5 minutach zasnela normalnie. Zachodzilam w glowe co sie moglo stac, obstawialismy, ze albo sie czegos wystraszyla (obrotu?) albo wbilam jej palec miedzy zeberka, ale nie sadze. Dzis jemy kaszke na kolacje, wszystko super i nagle ta sama akcja, czerwona jak burak i az sie zaniosla. Nie mam pojecia co moglo sie stac??? Moja matke wmurowalo tak samo jak mnie. Jak udalo sie ja opanowac odciagnelam gile z nosa i normalnie dokonczyla kolacje. Jedyne co laczy te dwie sytuacje to, ze byla padnieta.
A może zakrztusiła się śliną? Mojemu się kilka razy zdarzyło... leży spokojnie, nagle robi się czerwony, nie może złapać oddechu, chwilę próbuje, w końcu się udaje i jest ogromny płacz, przy tym robi się czerwony. U nas zdarzyło się dwa razy na moich oczach, ale bardzo się boję, żeby nie zdarzyło się w nocy. -
mój łapie takie bezdechy ale w czasie histerii
nagła cisza, otwiera buzie i robi się czerwony i tak kilka sekund (dla mnie to wieczność zawsze
) ale jak już złapie oddech to wydobywa się taki krzyk że w uszach piszczy jeszcze z 15 min
tak bez płaczu jeszcze się mu nie zdarzyło -
Aska87 wrote:mój łapie takie bezdechy ale w czasie histerii
nagła cisza, otwiera buzie i robi się czerwony i tak kilka sekund (dla mnie to wieczność zawsze
) ale jak już złapie oddech to wydobywa się taki krzyk że w uszach piszczy jeszcze z 15 min
tak bez płaczu jeszcze się mu nie zdarzyło
Dokladnie tak to wygladalo z tym, ze dzis odczekalam gora 2-3 sekundy wyjelam z krzeselka, unioslam w gore i wtedy wrzask i potok lez
-
Pisałam to juz chyba dwa razy...ale napisze jeszcze raz
JESTEM DUMNA ZE JESTEM SIERPNIOWECZKĄ 2015-taka grupę wsparcia jaka mamy tutaj wzajemnie ciężko jest stworzyć,a nam się udalo
tu nigdy nie ucichnie-jestem tego pewna!!!Nie z nami
Niecierpliwa tez obstawiam ślinę...moj miał takie akcje do 3 msc...purpura na twarzy,a jak udalo mu się w końcu ja przelknac to plącz nieziemski...dzieki Bogu odpukać dawno się to nie powtórzyło...
I ponawiam pytanko z rana..mamy karmiące mm ile tego mleka zjadają Wasze dzieciaczki na dobę?i w jakich proporcjach???Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 21:07
Agaata, Katarka, Paula_071, lys, mamasia, magda sz, Laura, 0na88, witaminkab, jesslin87, Weridiana, małaMyszka, chcebycmama, Amberla lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Dokladnie tak to wygladalo z tym, ze dzis odczekalam gora 2-3 sekundy wyjelam z krzeselka, unioslam w gore i wtedy wrzask i potok lez
no ja go biorę zaraz na ręce dmucham i jest wrzask, ale u nas to zawsze jest poprzedzone płaczem
kurcze tak w ciszy bez wcześniejszych oznak to bym ze strachu umarła chybai już ani na chwile go z oka nie spuszczała, chociaż Patryk czasem jak nie zdąze do niego podbiec to sam się "odpowietrza"
-
Maniuś wrote:Pisałam to juz chyba dwa razy...ale napisze jeszcze raz
JESTEM DUMNA ZE JESTEM SIERPNIOWECZKĄ 2015-taka grupę wsparcia jaka mamy tutaj wzajemnie ciężko jest stworzyć,a nam się udalo
tu nigdy nie ucichnie-jestem tego pewna!!!Nie z nami
Niecierpliwa tez obstawiam ślinę...moj miał takie akcje do 3 msc...purpura na twarzy,a jak udalo mu się w końcu ja przelknac to plącz nieziemski...dzieki Bogu odpukać dawno się to nie powtórzyło...
I ponawiam pytanko z rana..mamy karmiące mm ile tego mleka zjadają Wasze dzieciaczki na dobę?i w jakich proporcjach???
No właśnie, a u nas niedawno się 2 razy zdarzyło, bo teraz tej śliny ma całe mnóstwo. Też się bardzo wystraszyłam. Ostatnio to było tak, że byliśmy na USG bioderek, on leżał na tej leżance i bardzo mu się to USG podobało, śmiał się na głos. Pan doktor mówi - proszę go ubierać i wyszedł do pomieszczenia obok robić opis, ja go zaczęłam ubierać, patrzę a on nie może oddechu złapać i robi się cały czerwony. Od razu załapałam go i podniosłam do góry i zaczął przeraźliwie płakać, później mu jeszcze broda drżała, bo się wystraszył... Doła miałam po tym zdarzeniu, mówiłam o tym i matce i lekarce ale żadna nie ma jakiegoś większego pomysłu... Obie twierdzą, że to od nadmiaru śliny. -
Migotkaa wrote:Aska87 tą grzechotkę co niuniu ma w awatarku kupowałaś moze na all? mogła byś podać linka i czy jestes zadowolona bo poluje na taka
ja kupowałam u tego sprzedawcy http://allegro.pl/zrecznosciowa-kula-grzechotka-dla-maluszka-nowosc-i5054948307.html tylko wtedy chyba po 14 zł byłaale widziałam że ostatnio bodajże Lys umieszczała linka do takiej samej tylko z innej firmy i była po ok 40 zł ... to nie wiem czy ta nasza to nie jakaś podróba hehe ale my ją mamy już ze 3 miesiące i jest to jedna z ulubionych zabawek
Patryk na niej uczył się chwytać, najłatwiej mu szło
-
chcebycmama ja kupiłam tą książkę, tylko że jak ją brałam to była ofoliowana i nie widziałam wnętrza i drugi raz kupiłabym inną, bo w tej jest pełno zdjęć dzieci i mi się to nie podoba, bo to ma być książka mojego dziecka, a nie galeria miliona dzieci. Tak, czy siak wszystko pozaklejam zdjęciami mojej niuni.
http://www.ceneo.pl/9193532#tab=click
ta mi się podoba, tyle że nie miała twardej okładki ani papieru kredowego, jak ta powyżej
http://www.zakamarki.pl/index.php/pierwsza-ksiazka-o-mnie-dziewczynka.html?dir=asc&order=a
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 21:25
chcebycmama lubi tę wiadomość
-
Mój szef napisał mi sms, czy mogłabym zrobić sprawozdanie za 2015 rok (jak pracowałam to zajmowało mi to minimum tydzień) hahahaha dobry! Żarcik mu się wyostrzył
Aska87, niecierpliwa, Agaata, 0na88, witaminkab, magda sz, mamasia, jesslin87, Paula_071, małaMyszka, chcebycmama, Zetka, Amberla lubią tę wiadomość