SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Poprawcie mnie jeśli źle pisze
Najpier warzywa, za dwa tygodnie owoce. Po miesiącu od warzyw mięso (ale to u Nas by wyszło po skończonym 7 miesiącu, nie za późno?). Jak wszystko będzie ok to w któryś dzień dam kaszkę, najlepiej żeby to nie bylo w dzień z nowym warzywem, tak? A kiedy ten zakichany gluten? Po paru dniach z warzywami mogę?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 14:53
-
apaczka wrote:Mój mąż na szczęście je wszystko
u niego wręcz na odwrót bo gdy pytam co zrobić na obiad to często słyszę "Wszystko jedno" wrr. Ja dziś jestem Ch Pani Domu bo sobie kupiłam pierogi z soczewicą, udko i surowke a mąż będzie jadł ogorkową bo właśnie robię.
W Warszawie paskudna pogoda, dżdży i jest szaro i ponuro. Ale spacer zaliczony a Natalia jeszcze śpi w wózku. Chwilo trwaj! !
Moj maz tez w ogole nie wybrzydza, a jak pytam co na obiad zrobic to slysze "obojetnie", tak samo w weekend robie sniadanie pytam co pije "obojetnie" i wkurza mnie to strasznie, bo wolalabym uslyszec konkret, zeby cos mi podpowiedzial, a nawet jak cos mu nie bardzo smakuje lub cos mu do czegos nie pasuje, tak jak wczork surowka z kapusty kiszonej nie pasowala mu do schabowego, to powie mi dopiero jak zje, co irytuje mnie namaxa, bo jak Ci nie pasuje ta surowka to wez sobie ogorka, buraczki czy inne przetwory, od ktorycg. peka komoda, to nie ten i tak zje.
apaczka, magda sz, Pulpecja, Weridiana, Paula_071, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
co do męzów i jedzenia to u mnie tez ciezka sprawa...moj jest z zawodu kucharzem, obecnie pracuje w farmaceutyce, ale ma na soim koncie kilka grubych lat pracy jako kucharz.
zatem pierogi robi on, pizze, nieraz jak go najdzie to piecze nadziewanego kuraka albo robi susi...ale musi miec wene.
co do tego co ja ugotuje, to w zasadzie zjada co zrobie, choc ma swoje dziwactwa, np ziemniaki muszą byc utłuczone wg jego przepisu, bo innych nie tknie.
kiedys bylo gorzej, krecił nosem często, teraz wyluzował na szczescie.niecierpliwa, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
Co byście zrobiły jakbyście się dowiedziały po ślubie że facet zdradził? Strasznie mi smutno, bo moi znajomi się rozwodzą, terapia im nie pomogła. On zdradził ją przed ślubem o czym ona dowiedziała się 3 miesiące po ślubie... odeszła ale po tygodniu wróciła bo ją błagał o drugą szansę, ale przy każdej okazji doszukiwała się zdrady no i po 2,5 roku po ślubie decyzja o rozwodzie
jak się starał zabiegał było dobrze ale od pół roku sobie zlał, jak okazja jakaś to do klubu ze striptisem z kolegami, jakies smski itp, przyłapała go na małych kłamstewkach, teraz jeszcze wychodzi że on kręci z jej koleżankami.. masakra, płakać mi się chce bo tyle lat się znamy i z nią i z nim. On zawsze nam zazdrościł ze mamy takie ognisko domowe, dziecko teraz...dzięki Bogu oni nie mają dziecka.
małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Jak ja slysze to OBOJETNIE, to krew nagla mnie zalewa. W sumie gdyby ktos mi podal pod dziob zarcie i palcem bym kiwnac nie musiala, to pewnie tez by mi bylo obojetnie.
zawsze się zastanawiałam dlaczego go to wkurza...
apaczka, Weridiana, małaMyszka, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
My gotujemy wspólnie mąż lubi gotować, ostatnio to moje obiady dominują bo jestem w domu ale nie jest źle. Wczoraj właśnie jedliśmy schabowego z kapustą
a że zostało kapusty i nie chce mi się nic robić to zjemy ją z kartaczami (mam zamrożone)
a jutro może spaghetti lub mielone.
niecierpliwa, małaMyszka, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:no u nas jest tak, że w weekendy jak mąż ma wolne to on robi śniadanie. I też zawsze mnie pyta co bym zjadła. Moja odpowiedź to zazwyczaj : obojętnie
zawsze się zastanawiałam dlaczego go to wkurza...
Ee Miss Psychologrozwiazanie Twojej zagadki jest proste otoz pewnie chce Ci dogodzic kulinarnie i szkoda mu czasu na stanie w lodowce i rozmyslanie co by moja Pani zjadla z ogromna przyjemnoscia
Aaa i wkurza mnie tez, ze wszystko co ugotuje jest DOBRE. Ziemniaki, jajko, maslanka - dobre, krewetki z grzankami i salsa pomidorowa - dobre, kluski slaskie i rolady - dobre, skoro wszystko jest dobre to na cholere mam wymyslac.apaczka, Pulpecja, Laura, małaMyszka, 0na88, mamasia, witaminkab, aaaaga, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Ee Miss Psycholog
rozwiazanie Twojej zagadki jest proste otoz pewnie chce Ci dogodzic kulinarnie i szkoda mu czasu na stanie w lodowce i rozmyslanie co by moja Pani zjadla z ogromna przyjemnoscia
Aaa i wkurza mnie tez, ze wszystko co ugotuje jest DOBRE. Ziemniaki, jajko, maslanka - dobre, krewetki z grzankami i salsa pomidorowa - dobre, kluski slaskie i rolady - dobre, skoro wszystko jest dobre to na cholere mam wymyslac.
:-]małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Rybę przypraw pieprzem i solą wyłóż w naczyniu żaroodpornym
Masło wyłóż na rybę
Jabłka pokrój w cienkie plastry i razem z posiekaną cebulą wyłóż na wierzch. Posyp majerankiem
Zapiekaj w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni, aż jabłka będą miękkie
Podawaj z ugotowaną kaszą
Przepis z diety. Ryba ma byc chuda 300 g, jabłka 2 i pół cebuli. Ja zazwyczaj zmieniam proporcje, bo dla mnie za dużo. Dam znać czy dobre.zabka11, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Co byśsię do zrobiły jakbyście się dowiedziały po ślubie że facet zdradził? Strasznie mi smutno, bo moi znajomi się rozwodzą, terapia im nie pomogła. On zdradził ją przed ślubem o czym ona dowiedziała się 3 miesiące po ślubie... odeszła ale po tygodniu wróciła bo ją błagał o drugą szansę, ale przy każdej okazji doszukiwała się zdrady no i po 2,5 roku po ślubie decyzja o rozwodzie
jak się starał zabiegał było dobrze ale od pół roku sobie zlał, jak okazja jakaś to do klubu ze striptisem z kolegami, jakies smski itp, przyłapała go na małych kłamstewkach, teraz jeszcze wychodzi że on kręci z jej koleżankami.. masakra, płakać mi się chce bo tyle lat się znamy i z nią i z nim. On zawsze nam zazdrościł ze mamy takie ognisko domowe, dziecko teraz...dzięki Bogu oni nie mają dziecka.
moja ciocia szykowala sie do ślubu, jak to kiedyś wódka kupiona, świnia zabita , sukienka uszyta a tu przed ślubem puka kobieta i oznajmia że jest w ciąży z jej facetem.
Jak się domyślacie ślubu nie było i po latach znalazła kogoś innego ale to już było małżeństwo z rozsądku , a że była w pierwszym bardzo zakochana to zmieniło ją to na całe życie i pamiętam jak mi powtarzała że nie warto z miłości wychodzić za mąż. -
niecierpliwa wrote:Ee Miss Psycholog
rozwiazanie Twojej zagadki jest proste otoz pewnie chce Ci dogodzic kulinarnie i szkoda mu czasu na stanie w lodowce i rozmyslanie co by moja Pani zjadla z ogromna przyjemnoscia
Aaa i wkurza mnie tez, ze wszystko co ugotuje jest DOBRE. Ziemniaki, jajko, maslanka - dobre, krewetki z grzankami i salsa pomidorowa - dobre, kluski slaskie i rolady - dobre, skoro wszystko jest dobre to na cholere mam wymyslac.niecierpliwa, Weridiana, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
Masakra
ile siły trzeba mieć w sobie żeby się podnieść po takim czymś.
Właśnie zobaczyłam jakie słowa mi tworzy słownik.. "byśsię do zrobiły" , ludzie po jakiemu to, muszę pogrzebać w tel. w ustawieniach.Weridiana, małaMyszka, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
Wiesz Magda, gdyby to się zdarzyło raz, może w czasie jakiegoś kryzysu, to możliwe, że widziałabym sens żeby walczyć o związek. Ale jeśli to tak wygląda jak piszesz... koleżanki, spotkanka to po cholere komu taki facet. Mój mąż wie, że ja bym mu wybaczyła zdradę, ale nie wiem czy małżeństwo by przetrwało, bo pewnie bym mu to codziennie wypominała. Zapomnieć to się chyba nie da. Na szczęscie w naszym małżeństwie bardziej ufam męzowi niż sobie
Zetka, magda sz, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość