SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
magda sz wrote:Ona pierwszy spacer w spacerówce był kiepski ale pozniej była 3 razy i za każdy razem jej się podobało tylko że nie ze mną heehe
czyli jednak jest nadzieja
Paula_071 - ja dawalam jednego dnia np 3 razy mleko z numerem 1 i jedna porcje z nr 2, drugiego dnia o jedno mleko z nr 1 mniej i jedno z nr 2 wiecej.. i tak doszlam do samej dwojki.
edit: zabka mialo bycWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 12:19
zabka11 lubi tę wiadomość
-
Ona nasz wczorajszy spacer tez byl z histeria w wozku wiec nosilam klocka ale po chwili siup do gondoli a on w ryk po 3 probie sie poddalam i wróciliśmy do domu a mieliśmy jeszcze isc na obiad ehhh
Ja jutro zamierzam wprowadzic manne pytanie jak jutro dam to mam juz codziennie czy po pierwszym razie odczekac dzien lub dwa ?
U nas sama marchewka byla fuj sama dynia dobra i marchew ziemniak lub dynia ziemniak pycha chcialam jutro sprobowac z brokulem ale jak podam gluten to raczej wstrzymam sie kilka dni0na88 lubi tę wiadomość
-
Kochane odnośnie zamiany mleka. Ja teraz Natalii podaje Bebilon Comfort 1 dzięki temu nie ma zaparć. Kiedyś próbowałam stopniowo przejść na Nan ale skoczył się to bólem brzuszka i problemami z kupą. Teraz bardzo się boję przejścia na inne mleko na to które teraz je. I teraz nie wiem co mam zrobić bo Bebilon Comfort 2 jest praktycznie niemożliwe do kupienia. Są 2 opcje :
1. Zmieniam Bebilon Comfort 1 na zwykły Bebilon 1 a za jakiś czas Bebilon 2
2. Zmieniam Bebilon Comfort 1 na Bebiko Comfort 1 lub 2
Pomóżcie która opcja będzie najlepsza i bezpieczniejsza dla brzuszka? -
Paula_071 wrote:Ten gluten to przereklamowany. Ja podaję go jak normalny nowy produkt.
Agata, miałam namyśli tygodnie 1-2 tygodnie warzywo, potem dołączyć do tego owoc przez kolejne 1-2 tygodnie i wtedy mięso. Czyli generalnie mięso ok 3 tygodnie po tym jak wprowadzisz pierwszy produkt. Chyba, że Hubert ma anemię to wtedy możesz szybciej.
Nie doradzę z piersią, musisz sama instynktownie stwierdzić, czy potrzebujesz pomocy czy nie. Ale dobrze, że jest lepiej
Apaczka - odkąd wprowadziłam produkty u nas też kupa co 4 dni.
Aaa tygodnie... Bo jakoś nie umiałam zrozumiećNo tak, to tygodniami mi by się nawet zgadzało. Pewnie jakoś tak mniej więcej będę robić.
Z piersią poczekam do jutra i zobaczymy. A jak u Ciebie? Nie wraca problem? -
Ktos cos pisal o histerii na spacerze?? Najgorszy spacer ever. Moje dziecko tak sie boi wiatru, ze jak tylko zawieje w nia, co jest nieuniknione chocbym nie wiem jak sie starala, a tej nakladki, ktora chroni przed wiatrem nie da sobie zalozyc. Ma taka chrype, bo darla sie 15 minut zanim zdazylam wrocic, krztusila sie, zapowietrzala, a ja jej nie moglam wyjac, bo jeszcze bardziej by ja podwialo. Stracilam nerwy dzis, nawet jakas baba mi do wozka zajrzala z haslem "co tam sie dzieje". Jak wjechalam do klatki Julka spokoj jakby nigdy nic, a mi lzy ciurkiem lecialy
0na88 lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Ktos cos pisal o histerii na spacerze?? Najgorszy spacer ever. Moje dziecko tak sie boi wiatru, ze jak tylko zawieje w nia, co jest nieuniknione chocbym nie wiem jak sie starala, a tej nakladki, ktora chroni przed wiatrem nie da sobie zalozyc. Ma taka chrype, bo darla sie 15 minut zanim zdazylam wrocic, krztusila sie, zapowietrzala, a ja jej nie moglam wyjac, bo jeszcze bardziej by ja podwialo. Stracilam nerwy dzis, nawet jakas baba mi do wozka zajrzala z haslem "co tam sie dzieje". Jak wjechalam do klatki Julka spokoj jakby nigdy nic, a mi lzy ciurkiem lecialy
współczuje...ja planowałam dzis spacer, bo rano pięknie świeciło słońce, ale potem wieszając pranie na balkonie się poddałam, bo tak zawiewało, że szok...
moja tez tak reaguje na wiatr, nawet gdy z klatki ja w foteliku do auta niosę, to juz sie wzdryga i zaczyna płakać, gdy tylko poczuje podmuch wiatru...
dzis czeka mnie kurs z malą, bo musze na 18:15 julcie na tance zawieźć, potem wracamy i kapiel, a julcie odbierze i przywiezie mi do domu tesciowa.
aaa i muszę sie pochwalić, ze Kalra dzis zjadła dwie miseczki mojej zupki!ziemniak,marchewka,indyk i odrobina masła...ostatnio zrobiłam z pietruszką i moze to przez nią jej tamta zupa nie podchodziła????
od dzis postanowienie!: nie łączę węglowodanów z białkami, bo mimo skalpela 3x 2 tyg od 2 tyg wały na brzuchu nawet ciut sie nie zmniejszyły....na takiej dietce po urodzeniu Julci w przeciagu 1,5miesaca zgubiłam 7kg, zobaczymy jak bedzie tym razem...
musze to zrobic, na początku lipca jedziemy na urlop, nie wyobrazam sobie siebie w bikini...czuje sie i wyglądam jak utuczony waleń!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 15:10
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Nie nadrobie was w zyciu....
Weekend zawalony, w sobote goscie wczoraj spacery a dzisiaj siedze i szukam czapki i kurteczki Dominisiowi na wiosne, sprzatam itp.
Zrobiłam sobie kawke, Dominis spi i wpadłam zajrzeć
Mam nadzieje ze u Was wszystko wporzadku?Migotkaa lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie wróciłam ze spaceru. Zahaczyłam o Fabrykę Wafelków (sklep dla dzieci) i kupiłam wreszcie Doidy Cup i płytę dla Huberta "Muzalinki" z wierszami Tuwima. U nas dzisiaj pierwszy raz od niepamiętnych czasów też średni spacer, tzn. Hubert kwękał, nie ryczał ale zadowolony też nie był - nawet się złamałam i dałam mu smoczek. U nas też wieje, ale jest pięknie i ciepło - Huberta chyba wkurza słońce, które mu czasem w oczy zaświeci.
Niecierpliwa, współczuję takiego spaceru, bo ja już dzisiaj z powodu samego kwękania się spociłam i jakoś nie umiałam się cieszyć spacerem