SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
zamówiłam puzzle na podłogę takie: http://allegro.pl/mega-puzzle-piankowe-mata-piankowa-60x60cm-xxl-i5698094272.html
mam nadzieję, że będą ok..
kurde mała mi spać nie chce od 12:30...o 14:30 zasneła w bujaku, po 5 min chcialam ja przelozyc do lozeczka i mi sie wybudzila kurdeeeee i od tamtej pory nie chce spac, siedzi i sie smieje do mnie ciagle i paluchy ssie -
niecierpliwa współczuje takiego spacerku. Moja jest spokojna na dworze, na razie jeździ w gondoli, więc nic jej nie przeszkadza. Ale wyobraź sobie co ja miałam, jak ta starsza już w wieku 2-3 lat wyla jak jej śnieg na buzię padał albo nie daj Boże deszcz! Parasol nie zawsze pomagał. Mówilam, tłumaczyłam, ze na każdego pada, ze to nic takiego,że przeceż nie zakryję jej całkiem, bo się nie da, a ta stawała i wyła że ma przestać bo ją to denerwuje. I weź tu dziecko do przedszkola zaprowadź.
zabka11, niecierpliwa, jesslin87, Martucha86, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Widzisz niecierpliwa, za to moja Michalina wieczorem u taty histerii dostaje, ten ją buja nosi, przytula, cuda na kiju wyczynia, a ta się drze jak opętana. Wystarczy, ze ja ją wezmę na ręce i od razu jest spokój. Szału można dostać, bo nawet jak jest najedzona to tak robi. Ja nawet pod prysznic tylko na 5 minut ide, bo jak się akurat obudzi a mnie nie ma to jest masakra.
-
Pulpecja to tez masz przekichane. Ja w ciagu dnia za przeproszeniem spokojnie sie wysrac nawet nie moge, bo juz buczy jak schodze z oczu, ale jak popoludniu jest maz i matka to mnie moze nie byc, choc im wiecej osob kolo niej skacze tym ksiezna ma lepszy humorek
-
Jejku jak cicho! 3 razy odswiezalam stronę, bo uwierzyć nie mogę.
Łucja właśnie zasypia. Znowu dziś jadła co chwile po troszkę. Marudzi strasznie caly dzień.
Właśnie wybudzila się z płacze i tylko rączki. Śpi wiec u mnie. Mam nadzieję, że to pogoda a nie juz zęby.Paula_071 lubi tę wiadomość
-
U nas ciezki dzien znow stan podgoraczkowy, marudzenie, o 18 byl taki placz przerazliwy ze ledwo uspokoilismy, dentinox pomogl. Slaba jestem po grypie i tera nie latwo zajac sie krolewna. Spi bardzo krotko i sie wybudza choc zasypia baardzo zmeczona.
Niecierpliwa moja ze mna jest niegrzeczna na spacerze ale z kims innym to juz spoko. Zainteresowana i sie smieje.
-
Tez jestem w szoku, ze tu taka cisza:)
Ja gondole juz mam spakowana, wywioze do rodzicow przy najblizszej okazji. Tomek uwielbia spacerowke, a raczej to, ze moze w niej siedziec:)
Udalo sie Tomka przestawic na pozniejsza kapiel. Przedtem bylo kolo 19, teraz kolo 20 dzieki czemu dluzej spi rano.
Mamy juz z mezem zarezerwowany wyjazd nad morze pod koniec czerwca. Na poczatku czerwca jade z rodzicami, bratowa i bratankiem, tylko musimy znaleźć fajne miejsce miedzy Miedzyzdrojami a Koszalinem. Macie cos sprawdzonego? A potem moj maz dojedzie i spedzimy 10 dni w trojke w naszym kochanym Darłówku:)
Edit. I ponowie pytanie, co myslicie o mleku roslinnym dla dzieci?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 21:34
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
A u mnie nadwrazliwosc zebow zas sie odezwala, buuuu. Bylam ostatnio na przegladzie wszystko bylo git, wiec jestem pewna ze zabki zdrowe. Lata nke mialam z tym problemu, a teraz takie to irytujace i normalnie cmi mnie od tego glowa.
Bylismy na spacerze, wiatr nie wiedzial w ktora strone ma wiac i co.raz zawiewalo mlodemu do wozka. Nie pamietam, zeby kiedykolwiek az tak mi plakal na spacerze. Troche wzielam go na rece, troche pozycja pollezaca i jakos dojechalismy do dziadkow. Zadna przyjemnosc.
Teraz mikrus spi, ale cos dziwnie mi kaszle przez sen. Przylozylam mu na troche inhalator, ale nie wiem czy dobrze zrobilam, bo poki spi nie ma go jak oklepac.
Juto wybieramy sie do lekarza i na zakupu do Ikea - mam nadzieje, ze go nie rozlozy -
jesslin87 wrote:Wogole sama nie wiem jakie krzeslo bym chciała. Fajnie jakby było regulowane oparcie,ozna by było ustawić różne wysokości, by było na kółkach i zeby potem można było zdobić z tego krzeslo z stolikiem. Chociaż potem jak będzie starszy mogę mu kupić takie krzeslo jak ma córka amberli z krzeselkiem.
AAA i mam wyniki krwi i moczu. Jesteśmy na granicy anemii.tak reszta ok. A dzisiaj Maks cały dzień robi zielone, pieniste kupy i dostał wysypki. To uczulenie tylko na co?
Sił mi brak. W nocy spał z cyckiem w buzi. Nawet go nie trzymał tylko tak luzem leżał na jego języku a jak zabralam od razu się budził i tak cala noc.Ja gorąco polecam ten Stoliczek!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 21:41
jesslin87 lubi tę wiadomość
-
Faktycznie cisza tutaj - nie mam co nadrabiać
Mojemu dziś nie przeszkadzał wiatr w sensie nie płakał ale nie mógł zasnąć..przecież te ruszające się drzewa były takie fajne:) jak w końcu zasnął to pospał 30 minut i potem zaczęło się jedno wielkie kręcenie, stukanie rękami o osłonkę więc dostałam turbo przyśpieszenia bo już miałam wizję syreny..
Ja chciałabym wytrzymać w gondoli do końca lutego ale coś kiepsko to widzę, muszę szybko zamawiać wózek i jestem już prawie pewna ze będzie to ten x-lander... prawie bo ciągle nie mam jak wyskoczyć i dokładniej mu się przyjrzeć na żywo.,, męża złapały wszystkie plagi egipskie, nie dość że ma to zapalenie spojówek to jeszcze poszedł do lekarza bo nie może od świąt wygrzebać się z kataru, dostał antybiotyk i skierowanie do laryngologa bo pewnie zatoki do płukania.. a kłócił się ze mną od miesiąca że to tylko katar, ja nie wiem czy tylko mój taki uczulony na lekarzy czy wasi też mają taką awersję?
Agaata ja zaczynam rozszerzenie diety od jutra.. młody tak na mnie patrzy jak jem że już chyba nie mam serca go przetrzymywaćdziś musiał siedzieć mi na kolanach jak jadłam obiad i analizował każdy kęs:) mlaskał i ciamkał.. no smieszny taki.. narazie wprowadziłam gluten, póki co jest ok, wogóle jestem w szoku bo mały tak rozdziawia buźkę jak widzi łyżeczkę, grzecznie zjadał tą odrobinę kaszki ale pewnie jutro opluje mnie marchewką
I odkąd opanował obroty na brzuszek to nie ma szans położyć go na plecy, kilka sekund i hop na brzuchu.. trochę nam to komplikuje nasze drzemki bo oczywiście też usilnie próbuje w łóżeczku i tylko się nakręca zamiast skupić się na spaniu.. ale powiem Wam, że jestem mega zadowolona z nauczenia go zasypiania w łóżeczku na drzemki, fajnie nam to wychodzi, już nie marudzi po włożeniu do łóżeczka, wręcz mam wrażenie że polubił..
Z kolei ja mam problem ze spaniem.. nie potrafię już się wyspać w nocy i podświadomie budzę się albo leżę i czekam aż on się obudzi, nasze ostatnie nocki były bardzo ciężkie ale wczoraj było już lepiej.. no i jak mam szansę spać to właśnie nie mogę zasnąć..
Agaata, apaczka, Paula_071, Martucha86, Amberla lubią tę wiadomość
-
My wczoraj mieliśmy ciężka noc bo budziła się co godzinę spała z cycem w buzi i ruszyć się nie mogłam bo ryk. Dziś pół dnia było fajnie a potem marudzenie jęczenie, po kąpieli usypianie tez ciężkie no ale tak jest zawsze jak danego dnia nie zrobi kupy. Jakoś dziś opadlam z sił i miałam wrażenie ze Lily waży 20 kg ledwo ja podnosiłam itd. A odkąd się przewraca to robi serię obrotów aż kończą się puzzle i rozłożone koce i trzeba ją przewracac do góry nogami bądź przenosić na drugi koniec puzzli bo ona obraca się w jedną stronę praktycznie cały czas. Super jej to wychodzi ale nie nadazam z tym obracaniem -sił brak.
-
Hej hej mamusie:) Czyżby ten spadek cisnienia i dzień cięzki że nikogo tu nie ma?
U nas dzien ok, pomimo tego że w końcu nie wybrałam sie na spacer, wieje tak że mało barierki mi nie upierdzieli na balkonie..
Mój Szymko lubi spacery, miał faze w gondoli juz pod koniec że była histeria, a tak to zawsze lubił i teraz też (tfu tfu).
Niecierpliwa wiesz co, my spacerujemy zawsze sami bo tatuś w pracy ale w sobote czy niedziele jak tatuś idzie i prowadzi wózek to jest ryk i złość , wtedy mówie " daj ten wózek bo sie złości", nie wiem może dlatego, że wie, że go wezmie na ręce?
aa z dobrych wiadomości to śpików zdecydowanie mniej noi po tej wodzie zdecydowanie sie nosek oczyścił i nie smurczy jużinhalacja zrobiona dziś 3 razy po 15 min:)
Byłam w biedrze, kupiłam te deserki fajna cena:)
Zabka kupowałas może to jabłko z biszkoptem? Bo ja brałam tylko jabłko banan z tym kleikiem owsianym, ciekawa jestem czy to jabłko z biszkoptem słodkie