SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Maz dzisiaj pojechal na zakupy i co chwile do Niego dzwonilam. A kup to, a kiedy bedziesz, a kup jeszcze to, bo mi sie przypomnialo, a gdzie juz jestes. I tak co chwile
I po paru takich telefonach kolejny odebral nie mowiac "halo", tylko pytaniem "Ty jestes Katarka, czy Niecierpliwa?"
Martucha86, Amberla, lys, jesslin87, 0na88, niecierpliwa, witaminkab, Weridiana, Agaata, Pulpecja, Zetka, AgaSad, magda sz, aaaaga, Paula_071, mamasia, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Niby tak Lys ale akurat pod wpływem operacji mojej mamy wzielismy zestawienie z internetowej informacji zapomniałam jak się ten program nazywa. Moja mama ma 20 lat pracy w jednym zakładzie biorąc pod uwagę że placila za zdrowotne 300 zł razy 12 miesięcy daje nam 3600 razy 20 lat 72 tysiące i ma jeszcze 5 lat wcześniejszej pracy dajmy bo nie wiem ile tam miała zdrowotnego dajmy kolejne 300 x 12m to 3600 to 18000 razem 90 tys a aktualnie u mojej mamy jest rachunek na 60000 a przecież dalej płaci te składki. A u mojego ojca rachunek na około 20 tys a pracował na kopalni i zdrowotne miał wysokie.
Wypadły mu dyski 5 lat przed emerytura. Na operację z NFZ by czekał 10 lat. A plecy siadaly i może by nie dorobił do tych 5 lat poszedł prywatnie operacja 8 tysięcy do tego w własnym zakresie tomograf i rezonans magnetyczny. Także skoro tyle kasy wplacal całe życie to dlaczego musiał robić operację z własnej kieszeni?
Kolejną biedna Kasiaen ona też czeka a przecież składki placila...
Kiedyś pracowałam w sklepie na info głównym. Podchodzi starszy pan. I tak zaczęliśmy rozmawiać i mówi że dzisiaj się tak zdenerwowala. Bo zadzwonili do niego że szpitala że maja miejsce dla jego żony na operację a on mówi że żonanież ponad rok nie żyje.
Wiem że pieniądze też idą na dzieci co się urodza i potrzebują leczenia ale ogólnie cóż ten NFZ nie działa dobrze... -
Paula_071 wrote:Karolina, a dlaczego wybieracie ten fotelik? Nie znalazłam go w żadnych testach bezpieczeństwa więc jestem ciekawa czym się kierowałaś.
http://fotelik.info/pl/testy/wszystkie/producent/rosnaco/index.html
Ma testy zderzeniowe, 0-13 jest montowany tyłem, isofix,bardzo duze pochylenie i ponoć jest bardzo wygodny dla dziecka.
http://wozki-dzieciece.pl/shop_item/2649/coletto-vento-fotelik-samochodowy.html -
Jesslin no, ja nie mówię, że działa dobrze, działa źle i wszyscy o tym wiemy. Operacje miałam na myśli bardziej typu nagłe przypadki - wypadki itd, coś czego nie da się przełożyć. Ja na chwilę obecną nie jestem wcale ubezpieczona i jakby mi przyszło trafić z wypadku do szpitala i mieć poważną operację to nie wiem ile lat by mi zajęło wypłacenie się za "usługę", a to że kiedyś tez płaciłam składki - kogo to obchodzi?
-
Magda Sz. Jestem na Twoim poście o tym ze mama trafiła do Szpitala. Ja pamiętam Grudzień koniec roku 2012. Mojego tatę Rozlozyla choroba. Pierwszy raz jak pamiętam. solidnie. I nagle na 2 dni Przed sylwesterem zabrała go karetka.... Przypuszczali zawał. Tata miał 48 lat. Ile się wtedy nastresowalam jak leżał na intensywnej. Z sylwka nie mogliśmy zrezygnować. Wiec prawie cały Dzień U taty i wieczorem Dzwoniłam. Rano się Dowiedziałam ze go Przewiezli do szpitala Kardiologicznego Jana Pawła bo się pogorszyło... Okazało się ze zapalenie mięśnia sercowego....2 stycznia Dowiedziałam się że jestem w ciąży... Nie Widzieliśmy czy mówić tacie żeby mu się nie pogorszyło... Ale on już Wiedział i dostał takiego kopa do życia ze praktycznie nic nie zostało po tym... Ale pamiętam ten strach. Do Dziś mi mrozi krew w żyłach
-
lys wrote:Jesslin no, ja nie mówię, że działa dobrze, działa źle i wszyscy o tym wiemy. Operacje miałam na myśli bardziej typu nagłe przypadki - wypadki itd, coś czego nie da się przełożyć. Ja na chwilę obecną nie jestem wcale ubezpieczona i jakby mi przyszło trafić z wypadku do szpitala i mieć poważną operację to nie wiem ile lat by mi zajęło wypłacenie się za "usługę", a to że kiedyś tez płaciłam składki - kogo to obchodzi?
Lys, a nie możesz zarejestrować się w UP jako bezrobotna, chodzić raz na jakiś czas na ten podpis? Będziesz miała dzięki temu ubezpieczenie, a marna szansa, że UP Ci jakąś pracę znajdzie, więc możesz mieć to ubezpieczenie długo. Myślę, że warto, w razie "W".Weridiana, lys, magda sz, Paula_071, Amberla lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Lys, a nie możesz zarejestrować się w UP jako bezrobotna, chodzić raz na jakiś czas na ten podpis? Będziesz miała dzięki temu ubezpieczenie, a marna szansa, że UP Ci jakąś pracę znajdzie, więc możesz mieć to ubezpieczenie długo. Myślę, że warto, w razie "W".
Zgadzam się z Agaata
dodatkowo pamiętam jak poszłam na wizytę do dermatologa w pl i pani poradziła mi wykupić ubezpieczenie na cały rok (podobno nie jest to duża kwota) i mogłabym wykonać zabiegi np usunięcia wlokniaka bez dodatkowych opłat. Nie zglebialam tematu ale może warto -
Agaata wrote:Lys, a nie możesz zarejestrować się w UP jako bezrobotna, chodzić raz na jakiś czas na ten podpis? Będziesz miała dzięki temu ubezpieczenie, a marna szansa, że UP Ci jakąś pracę znajdzie, więc możesz mieć to ubezpieczenie długo. Myślę, że warto, w razie "W".
Tak, zgadzam się. Byłam zarejestrowana i niedawno mnie wykreślili bo im nie doniosłam potwierdzenia zameldowania we wro, a ja mam tu meldunek tymczasowy tylko, który muszę co jakiś czas odnawiać, no i teraz będę odnawiać i pojadę się znów zarejestrować.Agaata, Weridiana, jesslin87, Paula_071, Amberla lubią tę wiadomość
-
I jeszcze jedno. Jeśli rodzina pracujacego w uk mieszka w Polsce to wypełnia się formularz ubezpieczenia zdrowotnego w uk i wysyła do przychodni w pl. Działa to na podstawie pracujacego męża, partnera i trzeba odnowić co roku.
Nie wiem jak w twoim przypadku ale może jest podobnielys lubi tę wiadomość
-
Hubert się ostatnio bardzo rozgadał. Tzn. wcześniej wydawał dużo dźwięków, ale to było raczej głużenie i jakieś takie skrzeczenie. A teraz podczas karmienia najczęściej się odsysa i zaczyna mi tłumaczyć wszystkie swoje sprawy "łałałabababamamama, eoeoeoeomamama" i tak z 5 minut - przy tym tak śmiesznie przebiera ustami i układa tą bezzębną szczękę jak stara babcia
Dzisiaj to się śmiałam z niego w głos. Oczywiście jak chciałam nagrać to zapadła cisza
Weridiana, niecierpliwa, Martucha86, Paula_071, mamasia, Katarka, zabka11, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:I jeszcze jedno. Jeśli rodzina pracujacego w uk mieszka w Polsce to wypełnia się formularz ubezpieczenia zdrowotnego w uk i wysyła do przychodni w pl. Działa to na podstawie pracujacego męża, partnera i trzeba odnowić co roku.
Nie wiem jak w twoim przypadku ale może jest podobnie
Nie, w naszym przypadku nie ma nic takiego. -
Lys dokladnie tak jak pisza dziewczyny, rejestrujesz się w UP i masz ubezpieczenie, naprawde szkoda kusic losu, gdyby cos sie stało (odpukać)
aa mąż zamontował małemu hustawkę w kuchni, chyba z 3 razy się do sklepu wracał i raz do dziadka po wiertło nawet sam pasy przeszywał haha, no ale suma sumaru huśtawka wisi w kuchni, mały tylko na próbe wsadzony po kąpaniu ale podobało sie mu:)
z tym nfz to jest porażka, bo równie dobrze te składki moglibysmy odkłądac na konto tak jakby zdrowotne, a tak naprawde to jak cos trzeba to idziemy prywatnieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 23:03
lys, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Hubert się ostatnio bardzo rozgadał. Tzn. wcześniej wydawał dużo dźwięków, ale to było raczej głużenie i jakieś takie skrzeczenie. A teraz podczas karmienia najczęściej się odsysa i zaczyna mi tłumaczyć wszystkie swoje sprawy "łałałabababamamama, eoeoeoeomamama" i tak z 5 minut - przy tym tak śmiesznie przebiera ustami i układa tą bezzębną szczękę jak stara babcia
Dzisiaj to się śmiałam z niego w głos. Oczywiście jak chciałam nagrać to zapadła cisza
eeee super, jak Ci się kiedyś uda to nagraj
niestety Lily też jak widzi tel czy aparat to nagle przestaje "gadać" czy śmiać się i robi kamienną minę
Agaata lubi tę wiadomość