SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
apaczka wrote:Natala chyba prędzej usiądzie niż będzie raczkować. Od paru dni przekręca kuperek w jedną stronę jakby chciała usiąść.
apaczka, Amberla lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:
Nircierpliwa moja ma 2, 2.5 h aktywne i okolo 1.5h snu i tak caly dzien z wyjatkiem wieczoru bo chodzi spac o 20:30, 21 a wczesniej wstaje o 17 wiec 3.5 h aktywnosci. To jest masakrs bo marudy sie wlaczaja po godz 18 i malo co pasuje..
1,5 godz snu ciągiem w ciągu dnia wow ! zazdroszcze u nas się ustalił rytm dnia i też 2 - 3 h aktywności i drzemki po max 30 min z reguły 15-20 ... takie tylko podładowanie akumulatorów
za to noce od 21 do 7 czasem kilka pobudek na podanie smoka i tyle -
Ja dziś podałam brokuła. Zjeść zjadla ale jakby zero wrażeń. A wieczorem się zaczęło darcie jęki bąki. I tak jak zawsze zasypia między 20 a 21 tak dziś do 22 oboje z mężem się meczylismy żeby ją ululac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 22:20
-
lys wrote:Ja dziś podałam brokuła. Zjeść zjadla ale jakby zero wrażeń. A wieczorem się zaczęło darcie jęki bąki. I tak jak zawsze zasypia między 20 a 21 tak dziś do 22 oboje z mężem się meczylismy żeby ją ululac
My też dzisiaj podaliśmy brokuła. Mój to jadł jakby przypadkiem. Dzisiaj minął tydzień od kiedy podaję warzywa, więc spróbowałam też z owocami pierwszy raz - podałam troszkę musu z gruszki Holle. No i tak jak można się było spodziewać - moje dziecko umie jeść - mus z gruszki jadł pięknie, nawet się nie pobrudził - ale w pewnym momencie zamknął usta i koniec był na amen. Zjadł z dwie łyżeczki, ale pierwszy raz coś ze smakiem.
W ogóle ostatnio Hubert dużo razy się budzi w nocy na karmienie, już nawet nie liczę. I zaczął szybko przybierać - dzisiaj ważył 7kg.
-
Lys, ja akurat podałam chyba zwykłą gruszkę, ale smakowała.
Taką dokładnie:
http://pl.holle.ch/pl_PL/mus-z-gruszki
Co do wzmożonego apetytu - to raczej nie ma związku z rozszerzaniem diety - te nocne pobudki zaczęły się w okolicach 20 stycznia i od wtedy więcej przybiera, a dietę zaczęłam rozszerzać w tamtą niedzielę, więc to raczej nie ma związku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 23:08
lys lubi tę wiadomość
-
Mój Szymcio Gruszke tez lubi, i wszystko co jest z bananem, a reszta jest beeeeeeee, i tak jemy jabłko-banan, jabłko banan brzoskwinia, banan gruszka, nic innego sie nie złapie, a bez sensu żebym go zabawkami przekupywała i żeby jadł pół godziny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 23:08
-
Migotkaa wrote:Mój Szymcio Gruszke tez lubi, i wszystko co jest z bananem, a reszta jest beeeeeeee, i tak jemy jabłko-banan, jabłko banan brzoskwinia, banan gruszka, nic innego sie nie złapie, a bez sensu żebym go zabawkami przekupywała i żeby jadł pół godziny
Hmm, Hubert dzisiaj te dwie łyżeczki brokuła (wyszło dokładnie 1/3 słoiczka Gerbera 80g) jadł 50 minut. Ale mnie się wydaje, że cierpliwość jednak popłaca -
A te owoce to można w 2 tyg juz? Ja chyba jeszcze tydzień dam warzywa i lecę z owocami i zupkami.. mój to już najchętniej by wsuwal całe słoiczki bo jest bardzo zawiedziony jak kończę karmienie.. dziś było z brzuchem ok wiec może juz się pomału przyzwyczaił..
Odnośnie drzemek to Migotka tez zazdroszczę takich długich w ciągu dnia.. u nas tylko 2 po 30 min plus spacer.. ja nie wiem skąd te dzieci mają siły. . -
Cześć
Dałam wczoraj młodej mm, spala od 11 do 4 rano. Całe pięć godzin bez pobudek. Na początku nie bardzo chciała mleko, ale jakoś się udało. Mam nadzieję, ze dojedziemy do ładu z tym jej jedzeniem i powoli w ciągu dnia przejdziemy na normalne jedzenie.
U nas deszczowojak się nie poprawi, to chyba dupa ze spaceru; dobrze, ze wczoraj poszłam.
Miłego dnia dziewczynkilys lubi tę wiadomość
-
U nas noc tragiczna, o 22 zasnęła, od 23 już pobudki co chwilę, tak ją gazy męczyły, no a o 6 rano zaczęłyśmy dzień
Właśnie kocica zrobiła "baranka" Lilyod kilku dni mała cały czas ją zaczepia i wodzi za nią oczami. Widać, że kotka też jest zainteresowana kontaktem, ale jednak się boi "nieprzewidywalności" dziecka, w końcu wczoraj zamiast "cacy-cacy" Lily wyrwała jej trochę futra
Pulpecja, Paula_071, niecierpliwa, jesslin87, aaaaga, Zetka, Katarka, magda sz, Amberla lubią tę wiadomość
-
AgaSad wrote:My też dziś mieliśmy udany dzionek, byliśmy w Parku Południowym, sporo pospacerowaliśmy a później zjedliśmy sobie walentynkowy obiadek w Agawie.. szkoda że w tym parku koło mnie nie ma żadnej knajpki gdzie można zatrzymać się choćby na kawkę...
Mały dziś świętował swoje pół roczku i zbojkotował 2 drzemkimam nadzieję że jutro odzyska swój rytm dnia..
O Paula - Praga.. bardzo lubię.. na długo jedziecie?
My myślimy nad weekendem majowym, chcemy pojechać gdzieś blisko żeby nie tracić czasu na dojazd, myślimy nad Polanicą Zdr i jakimś małym spa.. och ale się rozmarzyłam..
Ja dziś jestem objedzona na maksa.. zrobiłam ciasto jaglano - orzechowe, niby same naturalne składniki ale jest takie sycące że chyba zaraz pęknę.. oczywiście złamałam swoje postanowienie o słodyczach.. ale wytrzymałam, hoho
Od jutra Chodakowska i mały detoks..
My jedziemy na krotko, wyjazd we wtorek powrot w czwartek. Maz ma wyklad we wtorek i w srode, zabieram sie z malym by nie siedziec samej w domu, zwlaszcza ze w marcu znika na tydzień do Francji (w koncu leci bez nas bo to jest potwornie daleko i trzeba by sie zatrzymywac ba nocleg po drodze). Wtedy moja mama bedzie tez w sanatorium, wiec chyba sobie strzele w leb jak bedzie akcja ząbki.
Tylko pogoda się zepsuła, chyba w deszczu bedziemy spacerowac po moscie Karola.
Podasz przepis na ciasto? Brzmi interesująco:)
AgaSad lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Pulpecja wrote:Wiecie co, dziwna sprawa, od środy nie jem słodyczy, a waga kilo do przodu.
Echh, no to Ty się nawet nie zastanawiaj i leć po coś słodkiego, bo jak nie wrócisz do dobrych nawyków żywieniowych to za dwa dni będzie kolejny kilogram na plusiePulpecja, Zetka, Katarka, Amberla lubią tę wiadomość