SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
niecierpliwa wrote:Ja myje w osobnych miskach i w plynie hipoalergicznym. Tak sie jakos utarlo od urodzenia, ale jak skoncze ten plyn to juz bede myc w normalnym, no i do Julkowej zastawy mam oddzielna gabke
No wlasnie ja mam plyn Dzidzius i osobna gabke. Ale przed chwila zaczelam sie nad ta zmywarka zastanawiac, czy moznaI widze, ze mozna
-
Ja też mam Frosch Baby, ale nie chciało mi się już tego ręcznie myć i daję normalnie do zmywarki. Froscha używam do mycia smoczków, jak myję ręcznie to mam Froscha płyn do mycia naczyń jakiś tam ekologiczny i jego używam dla wszystkich. Gąbkę do mycia naczyń mamy wspólną
Podobnie jest z praniem - od kiedy Hubert skończył miesiąc to robię wszystkie prania wspólne - z tym, że wszystkie w Jelpie. -
Ja myje normalnie jak leci wszystko i pranie też, aaa i zmywarki nie posiadam bo jak robiłam kuchnie 4 lata temu jak kupilismy mieszkanie to stwierdziłam ze co to bedzie garów po 2 osobach, kuźwa jakżesz się myliłam, nawet sobie miejsca nie zostawiłam, i teraz chcać zamontować musiałabym pół kuchni przerabiać bo nie mam szafki na dole 60 ani 45, głupia jaaaaaa
-
Migotka, są takie małe, stawiane na blacie
zawsze to cos.
Ja wszystko myję normalnie w zmywarce. Dodatkowo młoda do jedzenia używa naszych naczyń, tzn miseczek. Pioręjej rzeczy osobno, bo tak mi łatwiej. I tak mam w cholerę prania, to jak jej się uzbiera pełny kosz to piorę suszę i składam i wiadomo, ze tam sa tylko jej rzeczy. -
Pulpecja, ja mam zmywarkę w rekach, tak mi mąż mówi haha:) ale tak serio to lubie myc naczynia, troche mnie to odstresowywuje, tylko wnerwia mnie że raz na jakis czas chciałabym żeby maz umył a on zmywania nie uznaje i mówi mi ż emoże robić wszystko tylko nie zmywać, no sory jak byłam w szpitalu to zmywał
Pulpecja lubi tę wiadomość
-
Ja nie lubię tych prac sprzątaniowych w domu, które wymagają moczenia rąk
Ograniczam do minimum
Kurze najlepiej takim środkiem w sprayu, żeby rąk nie moczyć, mopa mam beznadziejnego, bo takiego płaskiego i muszę wyciskać, ale rzadko podłogi myję sama. Odkurzanie ok, pranie może być. Sprzątania łazienek i kuchni nie lubię i zmywania siłą rzeczy też nie, ale mus to mus, chociaż my z mężem pół na pół zmywamy. Do sprzątania mamy raz w tygodniu panią do pomocy, więc dużo ogarnia za nas.
-
Lys z tego co zauwazylam to losos posmakowal rozmemlala go i bylo widac ze jest zainteresowana, niestety z pospiechu zle go zrobilam, upieklam i nie by mieciutki, Maja nie mogla sobie z nim poradzic i przelknac, z tego co czytalam w ksiazce blw to dzieci najpier ucza sie "przegryzac" przezuwac a pozniej polykac. Z papkami nie ma tego problemu bo samo leci a przy kawalkach ktore trzeba rozdziabac zeby przelknac jest odruch ze dziecko wzbrania sie przed polknieciem. Z czasem sie nauczy. Widze ze dobrze sobie radzi z rozgotowanym brokulem i miekkimi warzywami czy owocami a mieso czy ryby to juz problem. Smakowo chyba jej podpasowalo bo tez sie nie krzywila.
-
Ja Tomka rzeczy myje recznie, bo zazwyczaj misewczki sa mocno uciapane, wiec musze i tak mocno pod kranem splukac wiec juz myje. Z plynem to roznie, raz zwykly pur raz frosch, gabka osobna. I tak mysle, ze ja w ogole plastikow nie myje w zmywarce bo mi potem smierdza chemia.
Lys, nie korzystałam z tych przepisow, ale to moze dobra inspiracja:)
Agata, byla dzisiaj u Ciebie impreza? U mnie cisza, cycek 12:30, 2:30, 5:00 i o 6:40 pobudka wiec bez tragedii:)
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Po wczorajszej wizycie fizjoterepeutki wszystko ok , podobno bardziej ma wycwiczone na ten moment prostowniki zamiast zginaczy, pokazala nam jak ja poprawnie podnosic , nosic .
Jedyne co mnie dziwi to ze ona normalnie posadzila Zoske - mowiac ze dziecko jest gotowe bo sie trzyma a jak zacznie upadac to niech upadnie nie podtrzymywac jej .. niech cwiczy odruch asekuracji raczka. Zadnego obkladania poduszkami bo przy jej prostownikach to bedzie sie rzucac sztywnymi plecami na poduszki i odbijac jako dobra zabawe. Nie dawac palcow do pociagania , chyba tyle
niecierpliwa, magda sz, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
Siemkab
Nocka bez pobudki na jedzenie ale z 4 na przekrecenie jejku niech juz sam sie nauczy bo matka zwariuje u nas dzisiaj piekna pogoda o 6 jak robal wstal bylo juz 6 stopni i po chwili wyszlo sloneczko
My juz po pierwszej drzemce zaraz przyjedzie moj tata i przywiezie mi z warzywa maja u siebie na osiedlu warzywniak gdzie sprzedają wlasne plony wiec super i na jutro bede gotowala zupke
Na razie taka podstawowa i nie zblenduje ale rozgniote warzywa zobaczymy