X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata ja jeszcze nie myłam bo w sumie nie było czego, póki mało tych zębów to gazikiem.

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda a jeszcze pomyślałam czy próbowałaś podać Mai kaszkę na swoim mleku? Może to jej przypadnie do gustu skoro tak kocha mleczko mamy.

    My ząbka myjemy silikonową nakładką na palec.

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szymko połozony, chyba pocwicze jakies wyzwanie z 15 min,:)
    Magda nie zmusisz dziecka, tak jak ja nie zmuszę Szymona do raczkowania, nie wszystkie dzieci to robią i nie wszystkie siadają z czworaka, a dobrze wiesz że dziecko nie bedzie leżało cały czas:)
    Ale wydaje mi się że z jedzeniem musisz być knsekwentna, codziennie próbowac podac nawet jedną łyzeczkę, wiem że to papranina ale może wkoncu się przekona i załapie, a może jak TY bedziesz jeść zupę to dać spróbowac do dziubka jak się bedzie patrzeć ?

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • AgaSad Autorytet
    Postów: 1879 3085

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas okropny wieczór i noc, młody budził się co godzinę a właściwie do 24 prawie wogóle nie chciał spać, o północy miał 38,6 ale ponieważ był wesoły i zachowywał się normalnie to postanowiliśmy zaczekać do rana, po nurofenie gorączka spadła ale o 6 rano miał 38,3, dałam paracetamol i spaliśmy do 09.. rano już było ok, fika teraz na macie ale już widzę że znowu zaczyna być rozgrzany i wraca gorączka.. wściekle gryzie wszystko co ma pod ręką, jak schłodziłam gryzaka to dziamgał go 10 min - widać że przynosiło mu to ulgę..
    Apaczka myślisz że powinnam iść z nim do lekarza czy jeszcze zaczekać ?? Apetyt ma normalny..

    AA Magda ja mam neurologa na 20 maja i to prywatnie.. ale też będę dzwownić w każdy wt i pt..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 10:47

    1usawn15ju6q9qwm.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :-) my ząbki pierw mylismy gazikiem, później nakładka silikonowa a teraz Piotrek sobie sam memla szczoteczka treningowa ( ta środkowa w tym momencie https://www.google.pl/search?q=szczoteczka+treningowa+rossmann&client=tablet-android-samsung&prmd=ivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwitxpzIkfzLAhXGjiwKHaOHDJMQ_AUIBygB&biw=1280&bih=800#imgrc=5J1jRhLhOZOtqM%3A, z czasem przejdziemy na inne). Ostatnio jak byłam u dentysty to pytałam o pielęgnację i mówiła mi,ze juz nawet możemy spróbować z pasta dla dzieci bez fluoru, jeszcze jednak żadnej nie kupiliśmy i póki co młody się oswaja ze szczoteczka poprzez masowanie dziaselek :-)

    bzkxskf.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa. .. zapomniałam pochwalić mojego szkraba, bo awansował do wyższej grupy na basenie :-) co prawda jest najmłodszy,ale nawet sobie fajnie radzi :-)

    magda sz, Martucha86, Agaata, AgaSad, jesslin87, Paula_071, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiecie co śmiać mi się chce bo Maja właśnie próbuje czworakować... wczoraj zrobiła pierwszy raz taką pozycją jakby się modliła do allaha, no i teraz się na rękach do tego podnosi...zawału z nią dostane :D

    Martucha86, mamasia, Maniuś lubią tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) nasza noc jak zwykle beznadziejna, a nawet gorzej, bo zęby doskwierają i płacz co chwilę, ale cóż nie takie rzeczy przerobiliśmy

    Magda, ja bym przygotowała jedzenie dla Mai (najlepiej słoiki co byś się nie przemęczała) i obiadek i owocek (żeby mąż się nie przyczepił, że smak do kitu i dlatego Maja nie chce itd) i wręczyłabym razem z łyżeczką mężowi z komunikatem: "proszę bardzo, nakarm córkę", a potem upajałabym się widokiem i triumfem... jak ego męża opada :P

    niecierpliwa, aaaaga, Paula_071, mamasia, zabka11 lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSad wrote:
    U nas okropny wieczór i noc, młody budził się co godzinę a właściwie do 24 prawie wogóle nie chciał spać, o północy miał 38,6 ale ponieważ był wesoły i zachowywał się normalnie to postanowiliśmy zaczekać do rana, po nurofenie gorączka spadła ale o 6 rano miał 38,3, dałam paracetamol i spaliśmy do 09.. rano już było ok, fika teraz na macie ale już widzę że znowu zaczyna być rozgrzany i wraca gorączka.. wściekle gryzie wszystko co ma pod ręką, jak schłodziłam gryzaka to dziamgał go 10 min - widać że przynosiło mu to ulgę..
    Apaczka myślisz że powinnam iść z nim do lekarza czy jeszcze zaczekać ?? Apetyt ma normalny..

    AA Magda ja mam neurologa na 20 maja i to prywatnie.. ale też będę dzwownić w każdy wt i pt..
    Ja zawsze mówię, że to mama zna swoje dziecko najlepiej i jeśli coś ją niepokoi to niech o tym mówi, idzie do lekarza itp. Więc jeśli oceniasz Patryka w miarę ok a zachodzi uzasadnione podejrzenie, że za podwyższoną temperaturą stoją ząbki, to odpuść na razie lekarza. Nawet jeśli to nie ząbkowanie tylko np trzydniówka lekarz i tak w niczym nie pomoże. To wszystko zależy od tego jaką masz tolerancję na takie sytuacje i czy wytrzymasz czy zje Cię stres. My mieliśmy bardzo podobną sytuację w Wielkanoc. Temperatura 38-38.5 a nawet 40. Byliśmy u teściów 200 km od domu, na zabitej deskami wsi, bez stetoskopu, otoskopu itp. Jak zobaczyłam 40 na termometrze a do tego moje zwykle głośne dziecko leżące u męża na rękach bez sił to trochę kiepsko się poczułam. U nas podwyższona temperatura utrzymywała się 2 doby. Ja bym jeszcze zaczekała do jutra ale to Twoja decyzja.

    AgaSad lubi tę wiadomość

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSad prywatnie do neuro i takie terminy?? Ja chodziłam z małą do Goldencare na Kukuczki i tam jest 2 neurologów dziecięcych i chyba z terminami też ok.


    I tu w DCD możesz sprawdzić też kiedyś dzwoniłam to było w miarę szybko

    http://www.dcd.wroclaw.pl/specjalisci/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 11:15

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda, ja to słyszałam (chyba od fizjoterapeutki, ale pewna nie jestem) że jeśli dziecko jest sadzane przez rodziców, podpierane poduszkami, opierane o oparcia fotela, sofy - jak jeszcze samo nie siada, to trochę mu się zaburza ta naturalna kolejność rozwoju i później właśnie może być tak, że dziecko pominie raczkowanie, albo będzie robić to później niż inne dzieci, nie będzie umiało samo usiąść przed dłuższy czas, nie będzie chciało leżeć na brzuszku itp. Nie musi tak być, ale może.
    Co do stawania na nogi - ja powiem tak - gdyby Hubert się nie przemieszczał - nie pełzał ani nie raczkował to nie miałby możliwości stanąć na nogi - no bo gdzie? Musi sam podejść do miejsca w którym się podeprze i wstanie, ja mu w tym absolutnie ani razu nie pomogłam i nie pomogę póki co. Nie sadzaj Majki w miejscach,. w których może wstawać, to pewnie nie będzie tego robiła. Bo przecież z siedzenia na podłodze sama nie wstanie prawda? Jak osttanio byłyśmy na rehabilitacji, to fizjo bardzo przyglądała się na sposób w jaki Hubert wstaje na nogi - powiedziała, że bardzo poprawnie to robi, nawet była zdziwiona, że wcześnie zaczął, a robi to w porządku. Myślę, że na sposób wstawania też warto zwrócić uwagę.

    Jak sobie myślę o rozwoju Huberta, to właściwie wszystkie umiejętności które do tej pory ma miały swój początek w leżeniu na brzuchu, z pozycji z brzucha wszystko zaczynał robić, a później z czworaczej - no ale ona też wyszła z leżenia na brzuchu. Powiem też, że ja go w ogóle nie sadzałam dopóki sam tego nie zrobił, nawet do spacerówki się przesiedliśmy jak już zaczął sam siadać.

    Martucha86, mamasia lubią tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam mel b i jestem mokra jak kura..
    Szymon dzis lezał 15 min na brzuchu:) przekrecał się, chodził jak wskazówki zegara na brzuszku:) ewidentnie rano to jego pora:)

    Martucha86, Pulpecja, magda sz, Paula_071, mamasia, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Martucha86 Autorytet
    Postów: 460 1981

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaata wrote:
    Jak sobie myślę o rozwoju Huberta, to właściwie wszystkie umiejętności które do tej pory ma miały swój początek w leżeniu na brzuchu, z pozycji z brzucha wszystko zaczynał robić, a później z czworaczej - no ale ona też wyszła z leżenia na brzuchu. Powiem też, że ja go w ogóle nie sadzałam dopóki sam tego nie zrobił, nawet do spacerówki się przesiedliśmy jak już zaczął sam siadać.
    U nas podobnie. Wszystko "wyszło" z leżenia na brzuszku. Kladlam Staszka od pierwszego dnia bo takie dostałam zalecenia. Aaa i u nas wszystko odbywa się na podłodze :). Praktycznie Stasia nie nosimy.

    Agaata, zabka11 lubią tę wiadomość

    5fo2vs9.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie, Agata trochę mnie ubiegłaś z postem :-)
    Ja myślę Magda, ze z tym siadaniem to chodziło o pozycję z leżenia na brzuchu, to nie ma znaczenia czy dziecko czworakuje czy nie, tylko w jaki sposób złoży się do tego siadu. Moja gwiazda też odkryła, ze stanie jest fajne, ale na szczęście tak jak pisałam wcześniej robi to na razie tylko w bezpiecznych miejscach. Wczoraj położyłam ją na drzemkę w łóżeczku, a po 15 minutach powitala mnie bezzębnym uśmiechem właśnie na stojąco...
    A wczoraj byliśmy jeszcze raz na sprawdzaniu bioderek, pan doktor stwierdził, ze wszystko ok, pytałam przy okazji o rozwój, stwierdził, ze wszystko książkowo i mamy się więcej nie pokazywać...też powiedział, ze jak dziecko wstaje samo, to niech sobie wstaje, wytrzyma tyle ile da rade, ale nie podtrzymywać, nie pomagać, "sam sobie krzywdy kurdupel nie zrobi" -tak powiedział :-)

    Agaata, mamasia lubią tę wiadomość

    201508091565.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martucha86 wrote:
    U nas podobnie. Wszystko "wyszło" z leżenia na brzuszku. Kladlam Staszka od pierwszego dnia bo takie dostałam zalecenia. Aaa i u nas wszystko odbywa się na podłodze :). Praktycznie Stasia nie nosimy.

    U nas też na podłodze. Hubert nie jest przyzwyczajony do noszenia, nie umie się odpowiednio zachować na rękach :-P Od noworodka był bardzo mało noszony, nie był bujany na rękach itp.

    Maniuś lubi tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja chce na ręce jak jest śpiąca, ma kupę albo jest głodna :-) wtedy podpełza do mnie i jęczy żeby ją wziąć. Ale po zmianie pieluchy, po jedzeniu, po spaniu - od razu na podłogę. Najlepsza była ostatnio teściowa - mowi do mnie żebym jej jakiś kocyk pod pupę podłożyła, żeby tak na gołej podłodze nie siedział czy nie leżała. Zapytalam tylko czy naprawdę myśli, ze Miśka będzie wtym jednym miejscu na tym kocyku siedzieć czy mam za nią z tym kocykiem biegać po pokoju?

    201508091565.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taa, kocyk :-D Moja mama tez ma jakieś takie wstawki, jak do niej pojechaliśmy to coś mówiła o tym kocyku, później rozłożyła 4 koce w całym salonie, a później dała sobie spokój ;-) Z tym, że we własnym domu to podłogi są chłodniejsze niż w mieszkaniu, więc trochę ją rozumiem ;-)
    U mnie na rękach nie da się trzymać, wyrywa się, przekręca, chce na podłogę - nigdy to nie było rączkowe dziecko - nie wiem czy taki typ, czy po prostu nie przyzwyczajony, bo my się nigdy nie wyrywaliśmy do noszenia na rękach. O zaśnięciu podczas trzymania na rękach nie ma absolutnie mowy.

    Pulpecja, Martucha86 lubią tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ooo, mojej właśnie skończyla się 15 mintowa drzemka w łóżeczku i na razie pilnie bada szczebelki... będę na razie udawać, ze mnie tu nie ma. Wykończy mnie to jej spanie. 15 minut - regeneracja i za dwie godziny znów śpiąca. Jedynie na spacerze może dłużej pospać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 11:51

    201508091565.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój spał 15 minut rano i teraz 25 minut :/ O 13.00 idziemy na spacer, niech się dziecko wyśpi.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • 0na88 Autorytet
    Postów: 2806 6791

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my mamy absolutny zakaz aby przy jej siedzeniu dawac jej podparcie pod plecki , tylko nie wiem czy to ogolne zalecenia sa , czy akurat do nas do naszych napietych jak struna pleckow.

    hchys65gxjilzsx1.png

    3i49e6ydzrgzswlb.png
‹‹ 3517 3518 3519 3520 3521 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ