SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ofka wrote:Laski Iwo ma 37 stopni i kaszle. Czy to moze byc od zebów?!!!
To dziecko nigdy nie miało nawet bolu brzuszka, zeby bezproblemowo, zero kataru nawet, odparzenia nic... no tylko ta skaza. Troche sie martwie....Paula_071 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny od jakiegoś czasu Patryk łapie się za uszko,zazwyczaj robił to w nocy więc tak jakby ze zmęczenia, dzisiaj od czasu do czasu zdarza mu się w dzień, jak dotykam to nie boli, zachowuje się normalnie.. możliwe że to od zębów? bo czytałam że też tak może być ale trochę dziwne..
Ofka 37 stopni to nie jest jakaś niepokojąca temperatura u dziecka, no ten kaszel to owszem obserwuj ale może śliną się zakrztusił czy coś? a zachowuje się normalnie?
Ona nie zazdroszczę tych potyczek z teściami.. na pewno wszystko z dobrego serca ale tak jak radzi Pulpecja ja to bym chyba pogadała szczerze że mnie to denerwuje i tyle.. u mnie teściowa też co chwile coś radziła ale raczej się nie wcinaja.. za to mojej mamy jak o coś pytam to zawsze mówi że to ja jestem matka i wiem najlepiej.. a czasem chciałabym żeby ktoś zadecydował za mnie hehe..Pulpecja, 0na88 lubią tę wiadomość
-
Ofka wrote:Laski Iwo ma 37 stopni i kaszle. Czy to moze byc od zebów?!!!
To dziecko nigdy nie miało nawet bolu brzuszka, zeby bezproblemowo, zero kataru nawet, odparzenia nic... no tylko ta skaza. Troche sie martwie....
Ofka, a mierzyłaś wcześniej Iwkowi temperaturę? Chodzi mi o to, czy masz porównanie. Bo powiem Ci, że 37 to normalna temperatura mojej córy (a wieczorami nawet 37,3). Wiele, a właściwie większość niemowląt ma podwyższoną temperaturę ciała (37 -37,5). Ja zaczęłabym się martwić powyżej 37,5, ale ja mam porównanie. A może jest mu za ciepło, albo przez ostatnią godzinę był bardziej ruchliwy? obserwuj młodego. 3mam kciuki, żeby było okPulpecja, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Aga, ja właśnie często używam hasła - jak będę potrzebowała rady, to na pewno o nią poproszę
Ja dzisiaj całą siłą woli patrzyłam na odkurzacz, żeby się ruszył do sprzątania, ale nic z tego... trzeba będzie samodzielnie coś zrobić. ja wstawiam pranie z młodą, odkurzam tak, ze mam ja na oku, wstawiam obiad to sadzam ją na środku kuchni albo w krzesełku do karmienia. Próbuje oczywiście robić różne głupie rzeczy, ale ją widzę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2016, 13:47
-
AgaSad wrote:Muszę ogarnąć dom.. jak wy to robicie jak dzieci pełzają i raczkują? ja tylko spuszczę mojego z oka to zaraz coś wymyśla..
Wszystko robie jak śpi. W tej chwili nie mogę odejść na krok od mojego Malca. Wczoraj sam wstał w łóżeczku!
Teraz ostro ćwiczy, próbuje wstawać przy każdym meblu.
Jestem w szoku jak to szybko idzie. -
AgaSad wrote:dziewczyny od jakiegoś czasu Patryk łapie się za uszko,zazwyczaj robił to w nocy więc tak jakby ze zmęczenia, dzisiaj od czasu do czasu zdarza mu się w dzień, jak dotykam to nie boli, zachowuje się normalnie.. możliwe że to od zębów? bo czytałam że też tak może być ale trochę dziwne..
Ofka 37 stopni to nie jest jakaś niepokojąca temperatura u dziecka, no ten kaszel to owszem obserwuj ale może śliną się zakrztusił czy coś? a zachowuje się normalnie?
Ona nie zazdroszczę tych potyczek z teściami.. na pewno wszystko z dobrego serca ale tak jak radzi Pulpecja ja to bym chyba pogadała szczerze że mnie to denerwuje i tyle.. u mnie teściowa też co chwile coś radziła ale raczej się nie wcinaja.. za to mojej mamy jak o coś pytam to zawsze mówi że to ja jestem matka i wiem najlepiej.. a czasem chciałabym żeby ktoś zadecydował za mnie hehe..
jest bardziej ospały ...
-
Aga z uszkiem mogą być różne przyczyny, ząbki infekcja przeniesiona z gardła, nawyk. Jak się będzie powtarzać idź do lekarza. Ja sprawdzałam dwa razy niby ok ale czasem tak robi więc nie jestem przekonana.
Ofka jeśli nigdy nie miał takiej temperatury to dałabym paracetamol.
Niby się mówi ze 37 ok ale ty najlepiej znasz swoje dziecko i skoro zawsze ma niższą to coś się dzieje.AgaSad lubi tę wiadomość
-
ekropka wrote:Ofka, a mierzyłaś wcześniej Iwkowi temperaturę? Chodzi mi o to, czy masz porównanie. Bo powiem Ci, że 37 to normalna temperatura mojej córy (a wieczorami nawet 37,3). Wiele, a właściwie większość niemowląt ma podwyższoną temperaturę ciała (37 -37,5). Ja zaczęłabym się martwić powyżej 37,5, ale ja mam porównanie. A może jest mu za ciepło, albo przez ostatnią godzinę był bardziej ruchliwy? obserwuj młodego. 3mam kciuki, żeby było ok
-
Weridiana wrote:Aga z uszkiem mogą być różne przyczyny, ząbki infekcja przeniesiona z gardła, nawyk. Jak się będzie powtarzać idź do lekarza. Ja sprawdzałam dwa razy niby ok ale czasem tak robi więc nie jestem przekonana.
Ofka jeśli nigdy nie miał takiej temperatury to dałabym paracetamol.
Niby się mówi ze 37 ok ale ty najlepiej znasz swoje dziecko i skoro zawsze ma niższą to coś się dzieje.
chyba mu dal troche
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Moj trze uszko jak zmęczony lub szly zeby no i raz w tyg czyszcze mu preparatem ktory polecil pediatra bo ma duzo woskowiny i moze go swedzi
Ofka zmierz za godzine i jak bedzie taka sama lub wiecej podaj pedicetamol ibum czy co tam dla niego masz
U nas meeeega postep mlody poszedl na spacer z dziadkami i jest ok ostatnia proba skonczyla sie spazmami i niemożliwościa zlapania oddechu od placzu
Także idzie ku dobremu obyWeridiana, AgaSad lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Łucja czasem się łapie za uszy, tak po prostu.
Moja teściowa ze szwagierka ostatnio bawiły się z Łuśka jak stala i zaczęła drobic nogami. Wiec teściowa ja hop pod paszki a szwagierka wyciąga ręce. Ja tylko powiedziałam ze absolutnie nie uczymy dziecka chodzić to było wielkie oburzenie, że ona che. Mówię że jest za mała i tak wszystko robi szybko i nie ma co pospieszac. Mój teść wtedy wysnul teorię, że ona jest duza i u niej nie trzeba patrzeć na to ile ma, bo wszystko robi inaczej bo jest duza I juz może. Nie dyskutowałam tylko powiedziałam, że nie uczymy i koniec. Brak słówWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2016, 15:17
aaaaga, AgaSad, Maniuś lubią tę wiadomość
-
witaminka, mój teść kiedyś 3miesięczna młodą sadzał sobie na kolanach i twierdził, ze tak może, bo on jej dłonią plecki podpiera. Powiedzialam, że ma jej nie sadzać, bo jest za mała. Wyobraź sobie, ze się obraził. Poszedl z fochem do garażu. Powiedziałam tylko głośno, ze spieprzyć dziecku kręgosłup można w jednej chwili, ale naprawić już nie tak łatwo i to ja się będę z tym borykać, a nie on, więc to ja będę decydować co wolno a co nie. Przeszło mu szybko, ale wydaje mi się, że teściowa mu to przetlumaczyla później, bo akurat tutaj mnie poparła.
-
Ja pierdziele włsnie przezyłam półgodzinna histerie mojego syna, po jedzeniu się rozdarł bo spiacy bo na spacerze w porze spania spał jakies 1,20 z przerwami a nie ponad 2 godziny jak zawsze, myślałam,że mi ręce odpadna
Piekna pogoda się zrobiła, w takim razie ide prasować