SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Staś "łazi " głównie za mną. Czasem wypuszcza się sam ale zaraz wraca. Hubercik jest bardzo odważny i ciekawy świataAgaata wrote:A teraz mam jeszcze pytanie z serii, czy Wasze dzieci...
Otóż czy Wasze dzieci, te które się przemieszczają, też raczkują sobie po całym domu nie zważając za bardzo na to gdzie jest mama? Mój np. wychodzi sobie z salonu, idzie do małej łazienki - mimo, że jest tam ciemno, to wchodzi do prysznica, później wyłazi, idzie do drugiej łazienki - wstanie przy wannie, popatrzy sobie do środka. Później zalicza pokój, w którym stoi wózek - wstaje sobie trzymając się o koło wózka. Ja dzisiaj chodziłam za nim chowając się za ścianami i byłam bardzo zdziwiona, że jestem mu w ogóle do tych rozrywek niepotrzebna...
Acha i najczęściej wchodzi do prysznica 20 minut po tym jak mąż wyjdzie stamtąd - czyli rano - i później jest do przebrania, bo cały mokry.
-
Ja tak na szybko bo mąż na spacerze to muszę za chwilę ogarnąć chatę..
Byliśmy dziś u neurologa - asymetrii nie ma, jedynie ciut większe napięcie w prawej nóżce ale ogólnie pod tym względem ok..
Natomiast innymi rzeczami mnie pani załamała... po pierwsze zwróciła uwagę że Patryk ma - jak to ona określiła - wiiiieeeeeelką głowę.. tą jego główką to już w brzuchu się stresowałam bo była duża, po urodzeniu miał robione standardowe USG i wyszło lekkie poszerzenie lewej komory ale pediatra mówiła że naprawdę sporo dzieci tak ma, po 6 tyg kontrola i obraz nie zmieniał się, kora mózgowa nienaruszona więc pani nas zapewniała że nie ma to żadnego wpływu na jakikolwiek rozwój dziecka a wynika z chwilowych gorszych przepływów macicznych podczas ciąży (najprawdopodobniej), później mówiła że możemy jeszcze ewentualnie podejść za jakiś czas ale dla niej było ok więc to zostawiliśmy..
Od jakiegoś czasu pediatra nam też zwraca uwagę, że ma dużą główkę do swojego wieku ale mieści się w siatkach centylowych więc chyba taki jego urok, absolutnie nie mówiła nic żeby robić usg.. natomiast ta baba jakoś mnie przestraszyła, że musimy koniecznie zrobić jeszcze raz USG i to że miał w 2 miesiącu to nic nie znaczy.. do tego stwierdziła że młody nie chce się pionizować a w tej chwili POWINIEN już siedzieć bez podparcia i że mamy iść do rehabilitanta bo jak tak dalej pójdzie to będzie chodził w wieku 15-16 miesięcy, już miałam na końcu języka "i co z tego" no ale powstrzymałam się.. ogólnie była niemiła, Patryk darł się podczas badania, ryczał aż się zanosił więc to badanie to też chyba tak średnio wypadło.. chociaż z tą pionizacją to ma rację choć dziś np podciągnął się na meblach do klęku więc kurde jak chce to potrafi..
No i mam doła.. tą pionizacją to się jakoś nie przejmuję aczkolwiek pójdziemy na tą rehabilitację, bardziej martwi mnie ta główka.. mąż i wszyscy mnie uspokajają ale wiecie jak to jest..będę teraz siedzieć i myśleć.. aa i jeszcze Pani wymacała jakąś koślawość w stawach skokowych i mamy iść do ortopedy no i żeby już wogóle było super młody ma wysypkę na całym ciele, coś mi się wydaje że skaza białkowa bo zaczął reagować na kaszki mleczne..
No więc dół i tyle..
-
Aga, zamartwianie się nic ci nie pomoże. Spokojnie. Kobieta go widziała pierwszy raz, analizowalą to wszystko co napisałaś, czy po prostu stwierdzila, ze jest problem? A może taki jego urok? Zrób oczywiście badanie, potwierdź, ze dziecko jest zdrowe i niczego sobie nie wkręcaj! Zanim nie masz czarno na białym czegoś to nie wymyślaj dziecku chorób. A pionizacja bym się też nie przejmowałą, tym bardziej, ze jak mówisz on potrafi jak chce. Znasz swoje dziecko przecież, myśle, ze zwróciłabys uwagę jak byłby jakiś problem, ty albo pediatra. A chodzenie w wieku 15-16 miesięcy to nie przestępstwo ani uposledzenie.
A to już kiedyś wklejałam :
Lek. Karina Kachlicka
Rehabilitant, Pediatra, Suchy Las
Dziecko powinno stawiać pierwsze kroki między 9 a 17 miesiącem życia. Ważne, żeby nie stosować chodzików!!! Dziecko musi przejść samodzielnie przez wszystkie etapy rozwoju, tzn. przez pełzanie, czołganie, raczkowanie, chodzenie bokiem przy meblach i dopiero potem samodzielne chodzenie. Jeśli nie chce raczkować, tylko pręży nogi, świadczy to o wzmożonym napięciu mięśni nóg i czasem też grzbietu. Trzeba wtedy prostymi ćwiczeniami doprowadzić do normalizacji napięcia mięśni i stymulować do raczkowania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 15:11
Paula_071, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Aga a u którego neuro byłaś??
Ile cm ma główka Patryka, że aż taka wielka??
Ona go posadziła czy pytała Ciebie czy siedzi? Bo rozumiem, że nie sadzałaś nigdy Patryka i on sam też nie usiadł? Nawet w spacerówce?
Lily też ma chyba wielką głowę, przynajmniej na początku miała, a teraz nie mierzyłam dawno.
-
Dokladnie, musisz po prostu sprawdzić.AgaSad wrote:Pulpecja dzięki.. wiesz staram się nie wkręcać, przecież rozwija się normalnie, chyba jakby coś się działo z główką to byłoby widać w zachowaniu choć już cholera wie.. muszę iść jak najszybciej na USG i tyle..
Ja jak zaczęłam sobie wkręcać z tą nogą małej to już cuda wymyślałam, w końcu stwierdzilłam, ze na spokojnie trzeba kolejno różne badania porobić i może się coś wyjaśni, bo inaczej to oszaleję.
AgaSad lubi tę wiadomość
-
AgaSad mnie też w lutym na straszyła lekarka że ciemiaczko prawie zarośnięte że jak skończy 6m to mu zarosnie i że trzeba będzie sprawdzać główkę czy rosni. Boże ile ja się na czytalam nazamartwialam mąż w domu jeszcze raz mu zmierzył popatrzył na siatki i mówi mi że jest wszystko w porządku i mam się uspokoić.
Byłam u niej tydzień temu i co ciemiaczko nie zarośnięte głową rośnie i mówi mi że nie ma się czym martwić a to że mnie prawie na zawał wykonczyla to już nieważne. Eeehh Ci lekarze.
Pulpecja, AgaSad lubią tę wiadomość
-
Aga nie denerwuj się. Wdech wydech...usg na pewno warto zrobić, trzeba jednak to skontrolować. Zobacz zdjęcia swojego męża albo własne z dzieciństwa. Może ktoś z Was miał/ma dużą głowę? Często to sa cechy dziedziczne i może po prostu taka jego uroda? Na którym centylu jest obwód główki Patryka? Rośnie harmonijnie czy np przeskakuje kanały na siatkach? Spokojnie, nie ma co się dołować.
AgaSad lubi tę wiadomość
-
apaczka wrote:A tak w ogóle niecierpliwa to wszystko jak zwykle przez Ciebie
I już więcej nic nie powiem, domyśl się o co cho :>
Co przeze mnie zas??? Wredoto na serio nie wiem o co cho
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 15:35
