SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mieszkałam w okolicach Złotego Stoku, do Kłodzka chodziłam do liceum.. też uważam że u nas jest pięknie i jest sporo fajnych miejsc.. w Ogrodzie Bajek to chyba byłam w podstawówce ale też pamiętam że mi się podobało, chyba na siłę posadzę Patryka żeby sobie pooglądał trochę hehe
Agaata, Pulpecja lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Ok, ale ta babka specjalizuje się w niemowlętach? Jaką metodą pracuje? Moim zdaniem powinna mieć certyfikat Bobath (a najlepiej Bobath plus Bobath Baby)albo Votja, bo w końcu te dwie metody są najbardziej uznawane przy rehabilitacji niemowląt. Nie chcę się czepiać, ale jeśli od tego ma być zależne czy będziesz rehabilitować Patryka czy nie, to ja bym Panią jednak bardziej sprawdziła, niż zasłyszana opinia.
Pulpecja fizjoterapeuta nie pomoże Ci raczej z opuchniętą stopą, stawiałabym na ortopedę dziecięcego lub chirurga naczyniowego.
aaa i dowiedziałam się, ze jeśli to problem z naczyniami albo np. układem limfatycznym to właśnie się to leczy masażami i odpowiednią rehabilitacją. Nie wiem czy ona akurat się czymś takim zajmuje, ale podejść mogę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 22:14
-
Lys Ci znajomi byli z synkiem jak był w podobnym wieku jak Patryk- więc myślę że też musi znać się na rehabilitacji niemowląt, nie wczytywałam się jeszcze czy ma jakieś certyfikaty, z resztą ja tak sobie myślę że skonsultuję go z 2 niezależnymi osobami, własnie z tą babką i jakąś z Wro..
Pulpecja lubi tę wiadomość
-
AgaSad wrote:Lys Ci znajomi byli z synkiem jak był w podobnym wieku jak Patryk- więc myślę że też musi znać się na rehabilitacji niemowląt, nie wczytywałam się jeszcze czy ma jakieś certyfikaty, z resztą ja tak sobie myślę że skonsultuję go z 2 niezależnymi osobami, własnie z tą babką i jakąś z Wro..
-
AgaSad wrote:Lys Ci znajomi byli z synkiem jak był w podobnym wieku jak Patryk- więc myślę że też musi znać się na rehabilitacji niemowląt, nie wczytywałam się jeszcze czy ma jakieś certyfikaty, z resztą ja tak sobie myślę że skonsultuję go z 2 niezależnymi osobami, własnie z tą babką i jakąś z Wro..
Z ciekawości sobie zerknęłam w internet i ciężko znaleźć jakieś opinie o tej Pani, co według mnie jest dziwne. Jest info, że zajmuje się dziećmi, ale wspomniana jest metoda PNF, a to raczej nie jest dla niemowląt. Nawet jeśli jest świetna w przypadku dzieci, to i tak bym nie poszła z niemowlakiem. Dla mnie to zasadnicza różnica.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 22:24
-
Ja też byłam w Kotlinie Kłodzkiej w 1996. To już 20 lat! Niemożliwe...w każdym razie to były niezapomniane wakacje bo wszyscy, cała trójka czyli ja i dwaj bracia struliśmy się czymś i przez kilka dni w tych pięknych okolicznościach przyrody było niezłe rzyganko. Teraz jak wspominamy te wakacje to śmiejemy się z tego. Niestety powódź w 1997 mocno dotknęła te rejony. Byliśmy w Międzygórzu. Ogród Bajek też obowiązkowo zaliczylismy
Trzeba będzie kiedyś odwiedzić te rejony
Pulpecja, AgaSad, Paula_071, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Wiesz lys, oni nawet strony internetowej nie mają. Bardziej są polecani poczta pantoflową. Mnie to bardziej jakoś przekonuje jak słyszę od kogoś, ze jest zadowolony, było tak i tak. Na stronie można sobie ładnie poopisywać, a jednak ludzie swoje wiedzą. Albo potrafią pomóc albo nie. u nas ręce rozkłada pediatra, ortopeda... w moczu nic, zobaczymy jeszcze jak krew... a ja ci powiem, ze mnie ta noga niepokoi bardzo. Nie wiem jak jej pomóc, gdzie pójść.
-
apaczka wrote:Ja też byłam w Kotlinie Kłodzkiej w 1996. To już 20 lat! Niemożliwe...w każdym razie to były niezapomniane wakacje bo wszyscy, cała trójka czyli ja i dwaj bracia struliśmy się czymś i przez kilka dni w tych pięknych okolicznościach przyrody było niezłe rzyganko. Teraz jak wspominamy te wakacje to śmiejemy się z tego. Niestety powódź w 1997 mocno dotknęła te rejony. Byliśmy w Międzygórzu. Ogród Bajek też obowiązkowo zaliczylismy
Trzeba będzie kiedyś odwiedzić te rejony
My też byliśmy w 1996 r. w sierpniuCzyli miałam 12 lat. Byliśmy wtedy też na wycieczce w Pradze i tam pierwszy raz jechałam metrem
Super było.
apaczka lubi tę wiadomość
-
Wiesz Lys no nie ma zbyt dużo o niej w necie, wiem że to może i jest dziwne ale znam historię tych znajomych, znam ich synka i wiem że tylko ona trafnie postawiła diagnozę.. chcę żeby tylko go zbadała i powiedziała swoje zdanie..
Pulpecja lubi tę wiadomość
-
AgaSad wrote:Wiesz Lys no nie ma zbyt dużo o niej w necie, wiem że to może i jest dziwne ale znam historię tych znajomych, znam ich synka i wiem że tylko ona trafnie postawiła diagnozę.. chcę żeby tylko go zbadała i powiedziała swoje zdanie..
ale fakt, ze można podpytać o rzeczy, o których wspomniała lys, jakie na ma podejście i czy np. pracuje tymi metodami.
AgaSad lubi tę wiadomość
-
Zetka pytalas o Guinnessa , nie wiem ile godzin musi minac ale mam nadzieję że cztery wystarczyly
, poza tym nigdy nie wypijam calego piwa i jest slabszy od polskich piw chyba.
Pisalyscie o wadze mezow noo 70-80 to jakies science fiction haha , mój przy wzroscie 185 wazy ponad 100kg hahaha, przynajmniej ja czuje sie jak kruszynka przy nim hahaha
Apaczka przypomnialas mi byłam na kolonii w Miedzygorzu
Kurde Laura caly czas ma suche plamy , nie mogę wyczuc od czego , w srode idziemy do lekarzaapaczka lubi tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Zetka pytalas o Guinnessa , nie wiem ile godzin musi minac ale mam nadzieję że cztery wystarczyly
, poza tym nigdy nie wypijam calego piwa i jest slabszy od polskich piw chyba.
Pisalyscie o wadze mezow noo 70-80 to jakies science fiction haha , mój przy wzroscie 185 wazy ponad 100kg hahaha, przynajmniej ja czuje sie jak kruszynka przy nim hahaha
Apaczka przypomnialas mi byłam na kolonii w Miedzygorzu
Kurde Laura caly czas ma suche plamy , nie mogę wyczuc od czego , w srode idziemy do lekarzaWeridiana lubi tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Nie Laura tylko Emma, lapie sie na tym ze mowie na emme Laura i vice versa
mój mąż do psa mówi Patryk a do Patryka Xena lub piesku
Pulpecja, Katarka, apaczka, Weridiana, Zetka, Paula_071, aaaaga, witaminkab, mamasia, Martucha86, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Czesc
U nas dzie wielki dzien, Klarusia sama usiadla z czworaków i teraz po odlozeniu na mate czy do lozeczka od razu siada!
Dzis zrobilysmy drugie podejscie do bielucha- rano dawalam jej kesy bulki musnietej serkiem, a po poludniu zjadla kilka lyzek bielucha z musem owocowym
Rano tez urozmaicilam kaszke , bo dodalam do niej troche platkow jaglanych - zjadla, co mnie cieszy, bo samych jaglanych z mm nie chce jesc.
Aaaaa i jeszcze jeden nasz maly sukces : od 2 dni wkladam mala na troche do kojca,zeby ja przyzwyczaic do niego, dzis udalo sie ja polozyc na drzemke
Mam nadzieje, ze dzieki temu nie bedzie problemow ze spaniem w tym lozeczku na wyjazdach.
Jutro zamawiam wozek parasolke zeby na majowke juz jechac z lekkim wozkiem
Pulpecja, Agaata, AgaSad, Katarka, apaczka, lys, Weridiana, Paula_071, aaaaga, witaminkab, mamasia, Martucha86, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:Mój podobnie, dlatego napisałam,ze jakby tyle ważył to bym się w nim na nowo zakochała.A tak poważnie to mój syn waży ponad 80
a mój waży chyba 76, a ma 186 cm, więc jest szczypior, kurde dlatego muszę sie pilnować żeby nie wyglądac jak kulka przy nimPulpecja, Weridiana lubią tę wiadomość