SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja sie uspokoilam po wizycie u babki ktora pracuje w malopolskim szpitalu rehabilitacyjnym i zajmuje sie ciezkimi przypadkami , porazeniami - serce peka jak widzialam te dzieci , nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic co Ci rodzice przechodza. Jak powiedziala mi ze jest ok i zebym sie od dziecka odpie*** ( oczywiscie w bardziej ladnym jezyku) to odpuscilam , najwazniejsze ze jest zdrowa a ze leń to widoczne po starym
Migotkaa, Maniuś, Pulpecja, jesslin87, niecierpliwa, mamasia lubią tę wiadomość
-
Bry,
Dawno nas nie było na belly, byłyśmy trochę u rodziców i szalałyśmy na spacerach dalekich, niestety w większości noszonych bo jest bunt na siedzenie i babcia nauczyła że jak tylko wnusia jęknie to już są rączki..
Idzie nam druga górna jedynka, w sumie to razem z pierwszą i jest makabra..gorączka, sraka, katarek no i kilkanaście histerii dziennie, ale przetrwamyw bloku mam inwazje szczurów i za każdym razem jak idziemy na spacer to jak pojebana nawalam w szczebelki na klatce i tupie żeby żaden mi nie wszedł w drogę jak schodzę...sąsiad mało nie nadepnął na jednego i złamał nogę bo się spierdzilił na sam dół, słyszę kilka razy dziennie jak ludzie piszczą bo pewnie zobaczyli intruza na schodach...Debile z bloku pootwierali okienka w piwnicach i się zeszły. Była niby deratyzacja ale chyba pic na wodę bo nikt nie otwierał boxów, samo wyłożenie trutek to mogą sobie robić...21 wiek i plaga tego chujostwa. Szukamy intensywnie domu ale jak na złość nie ma ciekawych ofert, tak baaaardzo chcę stąd uciec
Maja nadal nie je nic, nooo czasem jakieś przebłyski ma że coś rączką zje. Badałam swoją morfo bo taka ospała byłam ostatnio i kręciło mi się w głowie ale moje badania super...hmb-13.6! Nie wiem jak to możliwe . Więc to po prostu leń nie anemia heheh. Co jeszcze u nas, Maja fika po całym mieszkaniu, siada ze wszystkich możliwych pozycji, akrobatka normalnie. Łazi przy meblach a jak się ją trzyma to biegnie w powietrzu, jak zacznie sama to będzie kosmos w tej małej klicie.
Jestem w dupie z mgrką bo po całym zabieganym dniu i histeriach nie mam siły otworzyć worda..obym się wyrobiła z tym do końca sierpnia chociaż...
Muszę Was ponadrabiać ale nie ma kiedy bo jak Maja śpi to ja z nią odsypiam.0na88, Pulpecja, jesslin87, Weridiana, Paula_071, mamasia lubią tę wiadomość
-
A i miałam pisać ale zapomniałam. Wczoraj w parku na kocyku Lily 2 razy przyjęła pozycję czworaczą (pierwszy raz), co prawda nie było idealnie ale oderwała choć na chwile brzuch od podłoża, a to już postęp. Cieszę się, ale i tak będę rehabilitować, tym bardziej że nadal nie gaworzy, a przecież to jest powiązane.
0na88, apaczka, Zetka, Maniuś, Pulpecja, Ewa123, Martucha86, Paula_071, mamasia lubią tę wiadomość
-
Zetka debesciara z ciebie
Przyznaj, ze chcialas isc z dzieckiem na zakupy, a stary krecil nosem, a tak to juz mus
Lys czekaj czekaj, jak Ci Lily ruszy, to zrobi sie z niej szczybiorek i nie bedxie miala czasu na takie prozaiczne sprawy jak jedzenielys, Zetka, Pulpecja lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Ona dam znać jutro jak było i co mówiła fizjo
Cholerka współczuję z powodu mamy. Niestety starsi ludzie muszą bardziej uważać, moja mama też nosiła małą mimo, że kazałam ograniczyć do minimum i jej kolana popuchły i z sił opadła i skończyło się na leżeniu w łóżku. Z resztą jak młodym osobom "siada" na kręgosłup to co dopiero starsi ludzie.
Zetka nie wkurza Cię to nocne KP? Ja ostatnio jakoś strasznie nerwowo do tematu podchodzę. Ale nie mam pomysłu co zrobić.
Lys, nie wkurza mnie, to mnie wkur... Dziś i tak było super bo przesłałam ciągiem około 2,5h potem do rana od 2giej już kilka razy cycek. Też nie wiem jak to zlikwidować. On płacze jak go nosimy, wody też nie chce. Nie wiem.
-
usypiam małego na rekach, w klatce obok ktos napierdala wiertarka udarowa, ju chyba 2 tydzien, ja pierduuuuuuuuuu, oby mały usnal bo zjadła bym sniadanie
Zetka, co mi przyszlo na mysl, bylo swoich nie wziac to bys skorzystała na zakupach haha, swoja droga koszulki doszły dla Miska? -
Zetka wrote:Lys, nie wkurza mnie, to mnie wkur... Dziś i tak było super bo przesłałam ciągiem około 2,5h potem do rana od 2giej już kilka razy cycek. Też nie wiem jak to zlikwidować. On płacze jak go nosimy, wody też nie chce. Nie wiem.
Lily też płacze noszona, z wodą kiedyś próbowałam to raz pomogło na godzinę, a potem tylko w histerie wpadała. A jak daję cyca to łapie za niego jakby go tydzień nie dostała.
Buuujak byś coś wymyśliła to daj znać.
-
Griszanka wrote:Zetka debesciara z ciebie
Przyznaj, ze chcialas isc z dzieckiem na zakupy, a stary krecil nosem, a tak to juz mus
Lys czekaj czekaj, jak Ci Lily ruszy, to zrobi sie z niej szczybiorek i nie bedxie miala czasu na takie prozaiczne sprawy jak jedzenie
Oj nie, ostatnio mu kupiłam trochę ciuszków właśnieMaz też nie wszystkie swoje rzeczy zabrał. A mojego nowego polara ostatnio na spacerze zgubił, wrrrr
-
Ja nie moge chodzić do pepco kupiłam mowe dekoracyjne poduchy na rogowke w duzym pokoju mlodemu komplet letni spodenki i bluzeczka sobie bluzke a poszlam po prezent dla teściowej bo ma w niedziele urodziny i tez kupilam potem przechodzilam obok sklepu z farbami i stwierdziłam ze przemaluje scianr w łazience bo widac juz ze tego potrzebuje to kupilam farbe z mieszalnika ale nie kupilam zadnego waleczka ani pedzelka brawo ja!
Lys no tak takie nagle urwanie sie matki z cyckiem moze nie byc humanitarne ehhh bidulka
Zetka zawsze to jakis pretekst do zakupow heheheh
Mlody padl w 5 min po spacerze zakupach i wizycie na placu zabaw oby pospal chociaz godzine
Ide pic kawe palys lubi tę wiadomość
-
Przyszedł wózeczek
już oczywiście zmontowałam i jeździłam po domku
kocham go
młodej też się podoba.
A, gorączki już nie ma, no może tak koło 37, ale tego nie liczę, za to już chyba 4 kupy dzisiaj poszly. Niby normalne są, ale jak robi to płacze jakby ją coś bolało i patrzy z takim strachem, a odgłosy jak przy biegunce. Sory za szczegóły w opisieTo już chyba ewidentnie wskazuje a zęby, co?
Ewa123, Weridiana, lys, Maniuś, Paula_071, mamasia lubią tę wiadomość
-
No juz chyba ostatnie tonowanie, moze matka w koncu bedzie ladna
Teraz popijam kawke i zagryzam ciasteczkiem (bo po co bylo zjesc sniadanie w domu
)
Moj to jak juz nocne spanie, to mozemy zapomniec, ze chwyci co innego jak cyc. Wczoraj probowalam podac kaszke z butli, potem wode, avanti trwalo, do momentu, az nie dostal piersi. Jest wesolo nocami, tyle, ze ja go karmie prawie spiac, on zalapuje cyca, a ja odplywam. Wychodzi nam 3-5 karmien w nocy, zalezy od dniamamasia lubi tę wiadomość
-
Ja chce karmić do roku max ale nie wiem co wyjdzie, takie hardcorowe odstawienie to nie ma szans bo nie wytrzymam psychicznie. Maja nawet nie bardzo chce pić z niekapka czy bidonu, łyczka wezmie- ale oby nie za dużo bo przecież miejsce na mleko z cyca musi być...
Pulpecja ja nie w temacie, kupiłaś drugą spacerówkę?