SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
lys wrote:Lily zajmuje pół łóżka i zostawia dla mnie i męża drugie pół. .. 2 dorosłe osoby na 80 cm to wyczyn :p
Szymon jak spi z emną to zajmuje 3/4 łózka a matka na boku ledwo lezy żeby z łożka nie spaść,a król w poprzek spilys, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Lys pudelko kartonowe, to chyba za lekkie, u rodzicow probuje pchac takie niskie taborety, ale za lekkie i nie dosc, ze sie przewracaja, to jeszcze mu uciekaja
Pulpecja to u nas juz chyba bylby czas na pchacz, bo w okol kanapy smiga jak perszing.
Tak w ogole moj Karolek bardzo zabawny jest - obral sobie trase, zaczyna przy rogu kanapy, przechodzi wzdluz, obchodzi dookola stolika, poznien fotel, komoda, kaloryfer, wzdluz stolu podtrzymuje sie krzesel, az dochodzi do swoich puzzli i zabawek. Potem smig na kolana i od nowaalbo zmiana trasy i azymut na kuchnie i spizarnie. Wyjscie z salonu na kodytarz mam zastawione przewroconym krzeslem, wiec jeszcze go nie sforsowal, choc bywa, ze namietnie przy nim stoi i kontempluje. Smiejemy sie, ze obmysla plan ucieczki. Przewrocone krzeslo tez mi sie sprawdza, kiedy chce otworzyc okno tarasowe
Pulpecja, jesslin87, Paula_071, aaaaga, Martucha86, mamasia lubią tę wiadomość
-
dobre dobre Griszanka
ciekawe kiedy wpadnie na to, jak sobie poradzić
co do pchacza, ona mi tłumaczyła, ze dzieci które nie potrafią jeszcze stabilnie chodzić trzymają się pchacza, bo same nie ustoją i ciągną nóżki za nim,bo odjeżdża, źle je układając. A chodzi o to, żeby dziecko ćwiczyło utrzymyanie równowagi, przerzucanie ciężaru ciała, środka ciężkości i tak dalej i co ważne stabilizowało odpowiednio stawy. Inaczej często efekt jest taki, ze dziecko owszem chodzi, ale nie stawia stóp prawidłowo (np. bardziej naciska wewnętrzną krawędzią co widać w późniejszym wieku po startych po jednej stronie podeszwach).
Ja nie wiem co oni do tego mleka dodają, jakieś extasy czy co? Ta po mleku po 22 takiego Powera dostala, ze dopiero teraz zasnęła.
-
Buuu mi wyszła opryszczka na brodzie;/
wysmarowałam Szymka zelem aromactiv na noc, chyba pomaga bo spi z zamknieta buzia, na noc odciagnełam mniej spików, oby przechodziło, niestety bunt na inhalator, albo liże maske od srodka albo ściaga..
Szymon nie raczkuje ale jak cos chce dostac to tak sie skubańcuch przemieszcza że dostanie sobie to na co poluje -
Lily od kilku dni pelza czy czoła się sama nie wiem co to dokładnie jest ale nabiera tempa. Nie ma jeszcze tyle siły żeby tak całymi dniami robić wiec jak się zmęczyć to się drze sfrustrowana.
Pulpecja, Griszanka, jesslin87, Martucha86, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
Cześć wam
ale zimno u nas, szlafrok założyłam, bo mi zimno było... ja chcę znów ciepło.
Miśka jakos niespokojnie spała. Obudziła się już po 2, ale udało mi isę ją trochę przetrzymać i dalam mleko dopiero po 4.
Ja z mężem robimy od dzisiaj dietkę. Tzn bardziej zbilansowane jedzonko i 5 posiłków. Mi się przyda, bo parę kilo zostało. a poza tym będę zwracała bardziej uwagę na to, co jem. A mąż... głównie ze względu na niego się za to zabrałam, bo je bardzo niezdrowo i przez swój tryb pracy przychodzi wieczorem i nadrabia caly dzień. Zawzięłam się, ale mam więcej roboty, bo mu muszę przygotować te kilka posiłków do pracymam nadzieję, ze zapal mnie nie opuści.
Paula_071, Griszanka, jesslin87, Martucha86, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Pulpecja, bedziesz uwazac na syropek w skladzie?
Ile dalesz mm jednorazowo?ale od czasu do czasu może sobie pozwolę na odrobinkę szaleństwa
Wiesz co, ja robię 180, a ona zazwyczaj wypija 140-150ml. Ona ogólnie lubi jeść często, ale mało. KAszkę na śniadanie robie na 80-90 ml wody, zazwyczaj zjada, ale zdarza się, że odrobinę zostawi. -
Pulpecja wrote:Będę będę
ale od czasu do czasu może sobie pozwolę na odrobinkę szaleństwa
Wiesz co, ja robię 180, a ona zazwyczaj wypija 140-150ml. Ona ogólnie lubi jeść często, ale mało. KAszkę na śniadanie robie na 80-90 ml wody, zazwyczaj zjada, ale zdarza się, że odrobinę zostawi.
I jak dlugo w nocy nie je po tym mleku? Moj dostaje 160 mm bo tylko tyle miesci sie w kubeczku z którego pije, a spi po nim max 3h. Plus podawania mm jest taki, ze do 2 to maz mu podaje a ja moge spac.
Edit. Moj kasze na sniadanie je z 200 ml wody ale po 3h jest glodny jak wilk dlatego międzyczasie dostaje jakis chlebek do podgryzania. To jest generalnie zarlok, nie wiem kiedy on nauczy sie nie jesc w nocy.
A jak nozka, cos sie zmienilo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 07:41
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula, u ans to mniej więcej tak wygląda :
7-8 mleko (150), 11 kaszka na 90 ml wody, 13-14 obiadek (tez szalu nie ma z ilością ), 16-17 owoce, 19 mleko, 22 mleko, 4-5 mleko. I od nowa
Nóżka wygląda tak samo, szukam jakiegoś mądrego naczyniowca przyjmującego prywatnie, żeby to jeszcze sprawdzić. Na szczęście w chodzeniu, stawaniu jej to nie przeszkadza, ale buta już np. nie każdego na to założy. Mam nadzieję, że to faktycznie jakoś zniknie ;-/
A jak z Tomkiem? Lepiej już? Bo to też trochę już trwa. -
Wiedziałyście, że na allegro mleko np. nan (bo my takie pijemy) wychodzi sporo taniej niż normalnie w sklepach? Wczoraj zamówiłam w promocji 3 +1 gratis, do tego kupiłam dwie kaszki, których akurat u nas nie widziałam, przesylka free, mleko wyszło po niewiele ponad 30 zł, a normalnie płącę za pakę 44zł.
-
Cześć dziewczyny, ale zimno, masakra, piec się wczoraj w domu włączył sam, więc nieźle się ochlodzilo.
Griszanka u nas jest podobnie z chodzeniem, przemieszcza się wokol pokoju trzymając się mebli i scian. Poza tym uparcie cwiczy wstanie z podlogi bez podtrzymywania się mebli i wygląda na to że jest już blisko, bo np. Dzisiaj wstał podtrzymujac się paska od fotelika samochodowego, który leżał na podłodze. Do tego uparcie ćwiczy wchodzenie po schodach na kolanach.
Ja muszę umówić się na masaże, kilka razy wnioslam Huberta po schodach i kark sie się odezwał, czyli mój stary problem... Wrócę do Warszawy i w końcu pójdę do neurologa i zapytam o konkretne leczenie bo powoli mam tego dość.
Ja na pchacz poki co też się nie decyduje, przemyslalam i stawiam na to, że sam zacznie chodzic i sam zlapie równowagę. -
Hejka
Pulpa daj linka my tez nan pijemy
Jezuuu jak ja wam zazdroszcze mobilnosci dzieci ja od tygodnia nie wyrabiam mlody wymusza siedzenie lezenie na brzuchu juz go nie kreci a najlepiej jest na rekach a mnie juz wqrw bierze bo jeczy i steka jak czegos nie moze dosiegnac do tego stopnia ze jak mu nie podam to jest ryk tak jak obracal sie wokół wlasnej osi i pelzal do tylu tak od tygodnia tak jakby zapomnial ze potrafi uwstecznilo mi sie dziecko
Za to wygadany na maksa mama tata dada baba am mniam i od dwoch dni kiwa raczkami i mowi neee jak nie chce czegos a wczoraj pierwszy raz zakiwal glowa na tak jak sie spytalam i pokazalam na picie ale to bylo raz wiec mozliwe ze przypadek
A i jak go podnosze lub odkladam usztywnia nozki i musi chociaz na chwile na nich sie podeprzec
Co za egzemplarz
U nas pogoda do dupy zimno okolo 9 stopni i pada kuzwa a w zeszlym tygodniu bylo 23 stopnie paranoja z ta pogoda