SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
mamasia zazdroszcze, ja na wizyte ide w przyszły piątek i mam cichą nadzieję poznać płeć maluszka:)
futuremama mam tak samo jak Ty, strasznie je kocham:) Sama jestem zodiakalnym lwemi nasz maluszek zapowiada sie tez na małe lwiątko:)
Kończe pic kawe i pasuje coś ogarnąć, ostatnio cos leniuch sie zrobiłam, ciezko mi sie wyrobic z ogarnieciem mieszkania do 14 do powrotu męza, ale dziś sie poprawie zupa nastawiona, pranie sie konczy prać, wezme sie z aprasowanie póki jeszcze niewiele jest:)mamasia, niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
futuremama wrote:Psioszka fajne rejony
Docelowo chciałabym w tamtych terenach mieszkać, szkoda że mieszkania na Krzykach drogie
My od 5 lat tam mieszkaliśmy zanim wyjechaliśmy w delegację do DE. Teraz mieszkanie znaleźliśmy 3-4 ulice dalej,więc wracam na stare śmieci.
Ja też lubię ten rejon.
A Ty gdzie mieszkasz?małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
2 lata temu oglądaliśmy tam mieszkanie do kupna- chyba 5 pokojowe-fajne,duże, okolica też ok, ale do końca nie byliśmy przekonani. To chyba tak jest,że jak się mieszka w jednej części miasta, to ciężko się przenieść na drugą.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Ja 6 lat mieszkałam w rejonach krzyk i na początku strasznie ciężko mi było. Teraz sie przyzwyczaiłam i podoba mi się zieloność dookoła, ale jednak na krzyki wciąż ciągnie
psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
futuremama wrote:Obecnie na kozanowie - plus tez taki że 1 piętro i do parku bliziutko
Ja całe życie mieszkałam na Kosmosie, a całe dzieciństwo przesiedziałam właśnie w Parku Zachodnim. Fajnie tam było, ale jednak mega blokowiska. Teraz mieszkam na Krzykach, ale po drugiej stronie.psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
lys wrote:Mi chyba zaszkodziła sałatka, bo to zjadłam jako ostatnie, a wcześniej czułam się dobrze.
Nawet nie mow mi o salatce, na sniadanie wciagnelam dosc sporo'salatki z makaronem ryzowym, po 15 minutach juz czulam, ze to byl mega zly pomysl. Wymiotowalam taka fontanna, ze az cala bylam pochlana, nigdy tak jeszcze nie mialam i tak 2 razya feee. Nie mam mocy na nic, ledwo do sklepu sie zebralam, kupilam mleko czekoladowe, wypilam po drodze i dochodze do siebie. Dobrze, ze spaghetti nie wymaga duzych pokladow energii bo by dzis nie bylo obiadu.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytujace i umieram z ciekawosci czy uda Wam sie poznac plecmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Właśnie jestem u siostry i jest pielęgniarka środowiskowa.. Słucham sobie tych wszystkich rad.. Przy karmieniu jest tyle ograniczeń w jedzeniu! Nic nie można.. Teraz na forum motyw jedzenia pojawia sie bardzo częstoa w sierpniu będą tylko lekkie zupki
podsumowując: cieszmy się chwilą i jedzmy wszystko na co mamy ochotę
niecierpliwa, psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Dzień dobry
Właśnie jestem u siostry i jest pielęgniarka środowiskowa.. Słucham sobie tych wszystkich rad.. Przy karmieniu jest tyle ograniczeń w jedzeniu! Nic nie można.. Teraz na forum motyw jedzenia pojawia sie bardzo częstoa w sierpniu będą tylko lekkie zupki
podsumowując: cieszmy się chwilą i jedzmy wszystko na co mamy ochotę
To prawda, wszystkie koleżanki doświadczone mi to mówią- jedz wszystko, pizze, wszystkie shity , cokolwiek- bo później Ci zostanie krupniczek i gotowane mięsko.małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Myślę,że to też jest kwestia dziecka, jak ono będzie reagować. Kumpela w zeszłym roku miała chcicę na truskawki i od razu mały dostał wysypki. A druga jadła całe lato i syn spokojnie pokarm przyjmował.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
nick nieaktualnyMlodszego syna karmilam poltora roku, ma diecie matki karmiacej bylam az 6tygodni po tym czasie jadlam wszystko
no za wyjatkiem wzdymajacego i napoji gazowanych, alkoholowych i czosnku przez kolejne kilka tyg.
Jedyna alergia ktora go zlapala to na owoce cytrusowe i banany ale to dopiero jak zaczal sam te owoce jesc i pic z nich soki powyzej 18miesiaca zycia.
Lekarz kazal nam rok zrobic przerwe, po roku stopniowo i alergia minela. Syn je wszystko.psioszka11, mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Dzień dobry
Właśnie jestem u siostry i jest pielęgniarka środowiskowa.. Słucham sobie tych wszystkich rad.. Przy karmieniu jest tyle ograniczeń w jedzeniu! Nic nie można.. Teraz na forum motyw jedzenia pojawia sie bardzo częstoa w sierpniu będą tylko lekkie zupki
podsumowując: cieszmy się chwilą i jedzmy wszystko na co mamy ochotę
Tu też trzeba podejść z dystansem do różnych opinii i najlepiej dziecko zweryfikuje co można a co nie. Polecam blog matki karmiącej http://www.hafija.pl/karmienie-piersia gdzie są poruszane różne tematy w tej kwestiiostatnio też gdzieś był jakiś materiał w tv, gdzie mówiono, że odchodzi się od takich mega restrykcji przy jedzeniu matki, gdy karmi. Jak wiadomo jednak są różne szkoły podejścia do tematu i tylko od nas zależy jaką się będziemy kierować
małaMyszka lubi tę wiadomość