SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalka dołączyła dziś do grona chodzacego przy meblach
ale umordowała mnie dzisiaj, marudziła do potęgi. Obstawiam ząbki, które są już na wierzchu ale widać, że ją drażnią.
jesslin87, lys, Weridiana, Paula_071, Zetka, Maniuś, mamasia lubią tę wiadomość
-
Jaka cisza, wszyscy swietuja:)
My bylismy na zakupach, kupilismy sobie po bucikach z mezem, Szymkowi tez chociaz nie sa takie jakie chciałam ale narazie nie chodzi, kupie mu jeszcze inne hih:)
Plecy mnie napierniczaja ze nie moge wytrzymac normalnie;/ ledwo Szymona podnosze..Weridiana, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
U nas dzień jak co dzień. Wyskoczyliśmy na obiad do knajpki obok, żeby Lily nie marudziła dałam jej chrupki kukrydziane, którymi mnie karmiła
Miała mega radochę.
Górna dwójka się przebija, więc jest dużo marudzenia, ale nie ma tragedii.Weridiana, Paula_071, jesslin87, Maniuś lubią tę wiadomość
-
w uk nie obchodzi sie dnia dziecka ale ze my jestesmy z pl to starsza z tej okazji naciagnela nas na gre na xboxa (Unravel -musze przyznac ze bardzo fajna przygoda z lamiglowka) mlodsza niestety na razie nic nie dostala bo z uwagi na wczesniejsza goraczke i deszcz nie wychodzilysmy z domu ale cos wymyslimy
mysle nad tym pociagiem lub traktorkiem ,
Migotka ty wspominalas o pociagu co jezdzi?jesslin87 lubi tę wiadomość
-
Wczoraj bylam tak padnieta, ze jak Tomek zasnal o 21 to ja szybko przygotowalam dokumenty do zlobka i o 21:20 juz tez spalam. Maz wzial lozeczko do gabinetu i spal z malym do 5. Wiec spalam ciagiem bez zadnej pobudki 7,5h! Jak dobrze:)) maz przeniósł się teraz do sypiali a ja zajmuje sie Tomkiem.
aaaaga, jesslin87, Weridiana, Zetka, mamasia, Katarka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula cieszę się, że się wyspałaś
U nas noc w miarę ok. Pierwsza rzecz rano - dostałam smsa od koleżanki, która miała rodzić na początku sierpnia, że jej synek jest już na świecie, w nocy odkleiło jej się łożysko i na cito robili cc. Nic nie zapowiadało tego
Maluszek walczy o życie.
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
Ojej Apaczka to wiadomość z rana w ktorym tyg? Mam nadzieje ze uda sie maluszkowi
My nie spimy od 5.50 o 4.37 mielismy negocjacje zeby jeszcze troche pospal
Dzisiaj przyjeżdżają moi rodzice wiec wcisne im.marude a sama mam wizyte u dentysty po takim dniu jak wczoraj bedzie to relaks
Paula jak Tomkowi wprowadzasz tluszcze do obiadow? Tzn przy blw gdzie osobno masz warzywa i np mięsko? -
Weridiana ja mam coś takiego http://www.empik.com/smily-play-lokomotywa-jezdzik-smily,p1061866983,zabawki-p?gclid=CK2_goLZiM0CFWUlcgod3VoKOw&gclsrc=aw.ds, póki co Szymon sie tym bawi na raczkach badz na siedzaco, ale pozniej mozna na tym jezdzic noi moz ebyc tez pchaczem bo ma raczke, my jestesmy naprawdę zadowoleni:)
Apaczka ciarki mnie przeszły.. mam nadzieje ze maluszkowi sie uda, który to tydzien? i jak z wagą dzieciątka? Boże miej w opiece to dziecko!Weridiana lubi tę wiadomość
-
Skończone 30 tyg ale jest duży bo waży 1900 g
niestety za wiele nie wiem w jakim jest stanie. Wszystko było dobrze aż nagle wieczorem koleżanka zaczęła krwawić
kurde ostatnio jakaś seria beznadziejnych wiadomości
ja też się cieszę, że mamy nasze zdrowe, dające czasem w kość dzieci
Weridiana lubi tę wiadomość
-
O kurcze Apaczka trzymam kciuki za tego maluszka! Dobrze, że szybko zrobili cesarkę. Teraz trzeba mieć nadzieję, że wszystko się ułoży i dzieciątko będzie zdrowe.
Ja też jestem cała w nerwach bo moja przyjaciółka jest w ciąży, zbliża się termin porodu i okazało się, że ma niewydolność krążeniową i jej córeczka od jakiegoś czasu nie rośnie.. Współczuję jej tego stresu jaki teraz przeżywa, ale jestem pewna, że już niedługo będzie tulić swoje małe szczęście
Wczoraj spotkałam się z tą koleżanką, która straciła synka w 37 tyg (właśnie przez odklejone łożysko). Zobaczyła Oliwiera pierwszy raz.. Wybrałam się na cmentarz do jej synka i jakiś facet rzucił tekstem: z okazji dnia dziecka, dzieci przyszły zwiedzić cmentarz! Co za burak pieprzony! Wiele bym dała żeby zamiast na grób iść do jej synka z zabawką, a nie kwiatkiem i zniczem
Sorki za takie smuty z rana..
-
Miałam narzekać na wczorajsze usypianie i marudzace dziecko, ale po waszych postach nieam juz ochoty. Popłakałam się i stwierdziłam, że niech będzie jaka chce, ale jest zdrowa i JEST a to najważniejsze!
Weridiana, apaczka, Paula_071, Maniuś, niecierpliwa, jesslin87, aaaaga, mamasia, Katarka lubią tę wiadomość
-
Przez takie sytuacje doceniam to co mam 1000 razy bardziej! Oli jest dla mnie całym światem
Przy nim czuje jakbym życie przeżywała po raz drugi
codziennie nowe umiejętności! To takie niesamowite, że nie da się tego opisać.. Ale na szczęście nie muszę bo przecież doskonale wiecie o co chodzi
apaczka, Migotkaa, Paula_071, Maniuś, niecierpliwa, jesslin87, aaaaga, mamasia lubią tę wiadomość
-
Apaczka trzymam mocno kciuki aby bylo dobrze , 30tyg to juz sporo wiec na pewno ma duze szanse i fakt ze tak szybko zareagowali.
5ylwia to straszne, ja tez mam kolezanke ktora stracila dziecko zaraz po porodzie, plucka sie nie rozwinely i dziecko zylo tylko chwile. teraz bylby (chlopczyk) w wieku mojej Laury.
Tak dzieci to wielkie szczescie, strach ale rowniez dodatkowe moce ktore pozwalaja pokonywac rzeczy nie do pokonania
Migotka swietna ta ciuchcia , musze sprawdzic czy tu jest cos podobnego , a jesli nie znajde to kupie w pl, dzieki -
Dzien dobry !!!
apaczka, miejmy nadzieję, ze będzie wszystko dobrze i Maluszek sobie świetnie poradzi.
Powiem wam, że też się tak dzisiaj rano zastanawiałam, że nie powinnyśmy narzekać. Wiadomo, kazda ma gorszy dzień czasami i od tego też tu jesteśmy, żeby właśnie wyrzucić z siebie frustracje i nerwy przy, b nikt inny nas tak nie zrozumieale z drugiej strony... mamy zdrowe, fajne dzieciaczki, my jesteśmy zdrowe, mamy w miarę normalne sytuacje w domu... tak sobie pomyślałam, co ja bym zrobiła, jak zamiast pampersów miałąbym stertę zasikanej tetry do gotowania w garze, bo automatu by nie było? I w nocy zamiast nakarmić cycem, albo w ciągu 2 minut zrobić gotową mieszankę, musiałabym stać przy kuchence i gotować mannę czy co tam innego... Jak nie mogłabym kupić kolejnych spodenek czy śpioszków tak zwyczajnie przez internet? Kurde, większość naszych matek, babek tak właśnie miała.
Zetka, Weridiana, Paula_071, Maniuś, jesslin87, jasmine89 lubią tę wiadomość
-
Dokładnie, doceniamy cis o wiele bardziej tak jak piszecie. Pamiętam jak w ciąży drżałam o każdy dzień, tydzień. Byle do 33tc,potem do 37. Ogromny stres to był. Każdy objaw nie taki to strach czy wszystko ok. Pamiętam jak mi ciśnienie skakało i byłam 2 razy na PC. Pamiętam jak raz miałam taką gule w gardle że oddychać nie mogłam przez 2 dni. Pamiętam jak byłam na zakończeniu roku synka i tak się źle czułam że płakałam a wszyscy myśleli że że wzruszenia (to tez). Strasznie ciężko przechodziłam ta ciążę, zupełnie inaczej niż z Jasiem. Między innymi dlatego już chyba poprzestaniemy na dwójce. Nie wiem czy bym psychicznie dała radę być w ciąży. Mam chyba nerwicę.
-
http://m.ebay.co.uk/itm/LORELLI-ACTIVITY-BABY-WALKER-PUSH-ALONG-RIDE-ON-LOCO-boy-girl-toy-activitiy-/322131877525?nav=SEARCH
Migotka znalazlam cos takiego podobna ale chyba w pl bardziej sie oplaca kupic tylko dopiero za dwa miesiace bedziemy hmmmm