SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Napisałam posta i go skasowałam
ja tam wolę belly jednak, choć wiem, że dla wielu fb jest lepszy, szybszy. Tu na belly piszemy co u nas i jak minął nam dzień. Fb służy głównie do szybkiej wymiany informacji, uzyskania odpowiedzi na pytania. Ale tak naprawdę jeśli chce się wiedzieć co u kogoś słychać to właśnie na belly można się dowiedzieć. Takie mam zdanie.
Natalka chodzi ostatnio spać o 21 więc mój wolny wieczór bardzo się skurczyłale w sumie co się dziwić dziecku skoro o 20 jeszcze jasno jest. Mam nadzieję, że po wakacjach wróci do wcześniejszego zasypiania.
Byłyśmy dzisiaj u koleżanki, która jest w ciąży w 10 tyg i ostatnio zakrwawiła z dróg rodnych. Dostała luteine i zwolnienie, ma się oszczędzać. Coś pechowe ostatnio te ciąże wsrod koleżanek
Dobra dodaję tego posta zanim znów go skasuje -
Apaczka a wszyscy w okol mowia, ze ciaza to jie choroba. Fakt jest taki, ze kiedys kobiety z pracy jechaly na porodowke i nikogo to nie dziwilo. Moja babcia rodzila podczas zniw, to zabrali ja z pola do domu, urodzila i po wszystkim wrocila, zeby dokonczyc robote.
Jednak kiedys te organizmy byly chyba silniejsze. Mniej stresu, zycie toczylo.sie wolniej i jedzenie nie bylo naszpikowane chemia. Teraz co raz sie slyszy, ze ktos poronil, ma jakies krwiaki, niezidentyfikowane krwawienia albo ze ma ciaze zagrozona. Ilez mam znajomych, ktorzy maja problem z poczeciem maluszka. Ech smutne to bardzo -
Griszanka masz rację mój tata pochodzi z wioski pod Białymstokiem jest 4 dzieckiem mojej babci a ma ich łącznie 7. Tatę urodziła na polu podczas pracy...
Wody odeszły doszła pod drzewo a dziadek pojechał po akuszerke. Mojego ojca urodziła w pół godziny. Potem przyjechała akuszerka zobaczyła babcie dziecko i babcia pojechała do domu. Nawet w żadnym szpitalu nie była.
Ale tak jak mówisz kiedya były inne czasy.
Mi położna powiedziała że po porodzie Maksy powinien być jak najbliżej mnie że właśnie kiedyś kobieta urodziła dziecko do chusty i z powrotem do pola. -
U nas wczorajsza noc masakra może spałam łącznie z 2 godziny. Głównie trzymalam Mkasa na rękach bo tak mu się ciężko oddychało. Ale dzisiaj jest już lepiej spokojniej spi.
Ja to wogole nie mam czasu bo zbieram głosy na mojego Maksa
Jeżeli macie ochotę zagłosować to zapraszam. Można głosować codzienniei logując się przez fejsa najpierw dostaje 3 głosy zamiast 1
http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/49822/#flash
mamasia lubi tę wiadomość
-
Aaaa i dzisiaj Maks to taki marudny był. Tylko rączki w końcu myslalam że wysiade. Wsadzilam do wózka i spacerowalismy 3 godziny z czego po 2,5 h spaceru zasnął i wstał po 30 minutach. Dalam mu się mleka w międzyczasie napić a i tak nie pospal za długo...
I chyba zaczyna się lek separacyjny.
Trzyma go mąż ją przechodzę obok a on do mnie wyciąga ręce i się wyrywa żebym go wzięła a jak nie to krzyk. Najlepiej chyba jakbym mu się wogole nie pokazywała na ręce. Taka sama sytuacja w drugą stronę. Pojechałam do mamy chce jej go dać by isc do łazienki a ten nie chce mnie puścić. Trzyma mocno za szyję i wtula głowę we mnie. Trzeba go zachęcać by mnie puścił...
Trochę przytłaczające... -
O Boże godzina kosmos
Pamiętam dawno dawno temu o tej godzinę na forum zawsze byłam ja i Lys.
Maks nie umiał zasnąć albo byl przy cycku a ja czekałam aż w końcu puści go i będę mogła go przełożyćaaa jak ten czas leci
lys, Migotkaa, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Apaczka mam pytanie moja pediatra nie zaleciła mi kwasu foliowego i witaminy b6 do żelaza.
I teraz moje pytanie Maks zjada około 400 ml mm dziennie a w 100 ml jest 0,04 witaminy B6 a kwasu foliowego 12 jednostek.
Do tego zjada 250 ml kaszki na mm która ma 0,27 witaminy B6 w 100 ml i kwasu foliowego 27 jednostek w 100.
Co nam daje na dzień 1,02 witaminy B6 i 115 kwasu foliowego.
Myślisz żeby jeszcze dodatkowo podawać kwas foliowy i witaminę B6?
Jak tak to jaki preparat wybrać?
Agata jakie Ty kupilas?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 01:37
-
Ja tez już nie śpię
. Lily wstała o 4 rano, pampers standardowo przesikany (na ostatnie 4 noce - 3 razy przeciekł), jak zmieniłam pampka to koniec spania i godzinę usypiania. Teraz od 7 ja nie śpię bo idę do gina dzisiaj, a dziecko śpi.
jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość
-
witamy sie znow. mialam maly odpoczynek od internetu, musialam sie zresetowac.
i powiem Wam ze okres mi sie spoznia, juz 3 dzien. robilam test w zeszlym tygodniu i nic, no ale zrobie jeszcze raz dzisiaj. idziemy do szpitala na sciagniecie szwow i mprzeswietlenie, sprawdza czy gips nie jest za maly itd.
ale mam do nadrobienia czytania forum...jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Lys - z ta adaptacja , to na początku mamy być razem - mam być z nia na zajęciach i w codziennym normalnym zlobkowym zyciu. Co jakiś czas proponowala ze będę wychodzić a to do łazienki , a to wyjde do szatni i w razie czego jak dziecko będzie plakac to opiekunki będą mnie prosić. Mowila ze na początku posylac dziecko na 15 min , i stopniowo wydluzac i na usypianie mam np. na początku brac do domu.
U nas dziś piekna pogoda się szykuje , wstawila fasolke ciekawe czy i ja spieprze.
Weridiana, lys lubią tę wiadomość
-
Hej wam no cos ostatnio cisza na forum ja fb tez czasami nie ogarniam szczegolnie komentarze komentarzy heheh
No lek separacyjny może przytlaczac u nas najgorzej wieczorami mężowi przykro a ja ubolewam bo mialam wolna godzinke jak maz kładł mlodego spac a teraz albo ja albo we dwoje żeby tatuś za dobrze nie mial hehhe
Pogoda sie popsula o 6 bylo 12 stopni a teraz chmury jakies deszczowe zakryly cale niebo buuu -
Jutro maz ma urodziny mamy gosci a ja w czarnej dupie
Nawet prezentu nie mam i co najgorsze nie mam pomysłu musze posprzatac cos tam do jedzenia zrobic chialam zrobic tarte z truskawkami ale chyba to oleje i kupie ciasto no nie wyrobie sieWeridiana lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry wszsytkim, cos Szymko popłakiwał w nocy, pozniej wziełam go do siebie, jak on lubi byc przytulony pleckami do mnie, głowa do mojej głowy i spi mój mały pieszczoch, bezcenne są te chwile:) a po 7 usiadł na łózku i usnął na siedzaco:)
aaaga czasem warto iśc na łatwizne, po co masz sie flustrować ze nie zdazysz:)
Lys ale super, ciesze się ze Lily idzie do przodu:) Mnie plecy tez zdecydowanie mniej bolą jak nie nosze Szymona:)
Aa dzis juz na bank sie wybiore do reserved,pije kawe, ogarniam sie, wstawiam małemu na zupe i ide:)
Ja tez wole forum bo tu tak przejrzyscie, a na fb komentarze komentarzy, czesto mi umyka:)jesslin87, lys, mamasia, Weridiana, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
U nas piękny czas, Hubert codziennie śpi do 7.00, od razu lepiej! Aż się boję cieszyć, bo jak znowu wróci ta cholerna 5.30 to mnie szlag trafi.
Mamy za to bunt na jedzenie łyżeczką - od 3 dni wszystkie posiłki są bojkotowane, łyżeczkę mi wyrywa, zamyka buzię, odwraca się. Najlepiej jeść banana czy truskawkę samemu albo chlebek podany do rączki. No nic, nie mam chyba wyjścia i muszę zacząć dawać bardziej dorosłe rzeczy a nie papkiMuszę przyznać, że z papkami i słoiczkami jest mi zajebiście wygodnie i nie muszę sprzątać tego syfu za każdym razem, który się tworzy gdy Młody je sam.
Spacery też u nas zrobiły się cięższe, nie chce w wózku siedzieć tylko cały czas się denerwuje, żeby go wyjąć, bo chce śmigać po trawie - z tym, że nie zawsze jest to możliwe.
Górną jedynkę i dwójkę mamy praktycznie na wyjściu, dziąsła bardzo rozpulchnione, dwójkę to widać białą już od kilku dni ale się coś nie może przebić.0na88, jesslin87, lys, mamasia, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Była wczoraj u mnie koleżanka z synkiem o tydzień starszym od Huberta. Urodził się wprawdzie z długością 62 cm, ale teraz ma 81 cm wzrostu i jak stanął obok Huberta, to szok przeżyłam - Hubert ma 74 cm. Bardzo wysoki jest, głową sięga ponad łóżeczko turystyczne, Hubert przy nim to taki drobiazg.
-
Cześć wam
ja ostatnio tez jakoś mniej piszę, ciągle coś jest do zrobienia i ogarnięcia. Chcę doprowadzić mieszkanie do ładu, ale ciężko mi idzie. Wczoraj pooddawałam trochę rzeczy po młodej, to przynajmniej przedpokój odgruzowałam. Teraz czas na resztę. Co do fb, miło, że za mną tęsknicie, ale raczej tego nie ogarnę
może kiedyś gdyby forum umarło śmiercią naturalną, bo chciałabym mieć z wami kontakt jednak
u nas nic się nowego nie dzieje, młoda zasuwa po domu na czworaka, wstaje przy wszystkim i przesuwa się bokiem, ulubiona zabawa to włącznik przedłużacza, klika sobie i się cieszy. Na roczek chcę jej kup[ić tablicę manipulacyjną. Czekam na info od pani, która je wykonuje (akurat takie jak mi się podobają) ile taka kosztuje. Jak za drogo będzie, to zmobilizuje męża żeby pomógł mi zrobić. Na spacerach spiewa, gada i zaczepia wszystkich, je wszytsko jak leci, nawet śmieci z podłogi i każdy papier jaki dorwie. No i wczoraj skończyła 10 miesięcyZębów nadal brak!
Maniuś, jesslin87, lys, 0na88, mamasia, Weridiana, Zetka lubią tę wiadomość
-
aaaaga, ja jak nie miałam pomysłu na prezent dla męża, to kupiłam sobie wypasiony komplet bielizny i mu się w nim pokazałam
potem mogł sobie zdjąć i ... pooglądać z bliska
Maniuś, aaaaga, lys, 0na88, mamasia, Migotkaa, Paula_071, AgaSad, Weridiana, niecierpliwa, Martucha86, witaminkab, Zetka lubią tę wiadomość
-
Pulpa cholera no ze wczesniej tego nie przeczytalam bo wlasnie wrocilismy z zakupów i juz mam prezent. Buuu kupilam mu torbe na ramię na dokumenty i portfel do pracy i skorzany pasek bo szybko niszczy jednak twój pomysł bardziej mi sie podoba
jesslin87, Pulpecja, mamasia, Weridiana, Zetka lubią tę wiadomość