SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaminka, pierwsze slysze o lizaniu dziecka po plecach, dziwna pieszczota, nawet ja mojemu dziecku takiej nie robie...
No cóż bedziesz musiala zwrocic uwagę jakoś.
Poza tym wegeta w rosole? Tez dziwny zwyczaj jak na domowe gotowanie, przecież taki rosol zamiast pachniec rosolem to śmierdzi wegeta, ja w knajpie na odleglosc taki oszukany rosol wyczuje. Wspolczuje uzerania sie z tesciami.
Moi tez ostatnio pytali, czy Hubert juz lody jada, na szczescie nie sa natarczywi, z tym że zadają te glupie pytania cholera wie po co.
Mnie boli gardło, nie wyspalam sie, Hubert ma katar, musiałam wczoraj nasivon podac, byliśmy dzisiaj u lekarzs, bo wydawalo mi.sie ze ma w buzi plesniawke. Pani dr plesniawki nie widzi ale na wszelii wypadek wypisala nystatyne. Hubert wazy dokladnie 8110g, tym razem zwazony nie po posilku i wg zapisow lekarki przez ostatnie 3 tygodnie przybral cale 65g. Szału nie ma, ale stwierdziła, ze przy jego ruchliwosci inaczej byc nie moze mimo jedzenia duzych porcji. -
witaminkab wrote:Aska to chyba pieszczota taka.ma być. Zamiast ręką to językiem. Dla mnie to oblesne jest.
Wczoraj tylko dałam radę wydukac, że nakremowana jest. Nie umiem niestety jej powiedzieć, żeby tak po prostu nie robiła.teraz się ochlodzilo to będę ubierać, a jak zrobi się cieplej to będę musiała coś powiedzieć.co najmniej jest to dziwne
-
a z wegetą to moja mama zawsze dodaje .... i też twierdzi, że ona przecież soli nie używa tylko wegeta..... no i wegeta jest wszędzie i wszystko nią doprawia
a jak byliśmy ostatnio u teściów to też zupy nie dało się przełknąć taka słona...mąż się śmieje, że chyba mama pół solniczki wsypała a ta oburzona, że przecież nic nie dodawała tylko....ziarenka smaku
aaa i u mojej mamy hitem jeszcze jest sypanie wszędzie do sałatek kwasku cytrynowegoi to nie jakąś szczypte tylko pół saszetki
aaa i Patryk nauczył się sprawnie wzdłuż mebli przemieszczać i od rana dziś całą kanape przechodzi co go zabiore to ten od nowa -
a właśnie Lys z tym raczkowaniem, to PAtryk na panelach też nie lubił, bo co próbował to na twarz leciał itp dopiero jak kupiliśmy taki duży dywan taki 3m/2m na całą podłogę to zaczął, a teraz to już nic mu nie przeszkadza
wcześniej miał dość dużą tą matę z puzzli ale widać jeszcze za mało miejsca mu byłolys lubi tę wiadomość
-
Po krotce, Lys współczuję tego usypiania. Mój co prawda też późno chodzi spać, wczoraj np po 22,a zazwyczaj około 21. Ale usypianie nie jest jakaś masakra (mąż na rekach). Za to w nocy daje czadu, cyc, cyc i cyc. Już się przyzwyczaiłam, póki co nie wiem kiedy to zmienię.
Jeśli chodzi o jedzenie cyca to u nas w sumie to w nocy kilka razy, zawsze przed snem i zazwyczaj raz albo dwa dziennie ale chyba nie jako posiłek pełny tylko popicie.
Paula, Misiek zaczął od pojedynczych kroczkow, a teraz już potrafi zrobić około 10 na raz. Ale jak chce szybciej to oczywiście raczkuje. Z podłogi też wstaje bez podpórki, najśmieszniejsze jak np co ciężkiego chce wtedy podniesc to tak steka
No i gryzie wszystko. Mamy wszystkie jedynki.
U nas wakacjeJaś koniec roku w pt miał. Oczywiście ja łzy w oczach bo jak to mój Mały synek skończył 1 klasę
My szykujemy się do pierwszego urlopu. Bagażnik dachowy już zamontowanywyjeżdżamy z soboty na niedzielę do Rabki potem do Zakopca. W sumie 2 tyg. Mamy zaplanowany każdy dzień, z możliwością zamiany
co drugi dzień wycieczki w góry naprzemiennie z takimi rzeczami jak Rabkoland, Dinopark w Inwałdzie i tam też te inne parki Miniatur itp. I inne atrakcje, co by Jaś się cieszył
zobaczymy. Obawiam się tylko pogody, oby nie padało i było mało chmur.
Uspilam Miska, Jaś śpi jeszcze, szok normalnie. Jak go nie obudzi, to może Misiek mi trochę pośpi. Oczywiście muszę być obok bo na moim łóżku i jak się budzi to zatyczka cyc. Tak więc w domu burdel na kółkach. Tyle rzeczy w tym tygodniu mam do zrobienia.
Kurde Agata, miałyśmy się spotkać. Ja ciągle w rozjazdach. Może jeśli będziemy między 17 lipca a 28 lipca to uda nam się śpiknac. Albo potem po 20 września. To już Weridiana będzie. Może ściągniemy Gianne i Mysza też. Może ktoś jeszcze będzie w 3city
Griszanka, jak u Ciebie? Jaki etap? Trzymam kciuki żeby się wszystko udało. Kurcze, 4 lata temu przechodziłam to z koleżankąkibicowania jej i w sumie dopiero po urlopie u mnie im się udało
teraz ma super dwóch synów. Pierwszy z IV drugi naturalnie się udało
także trzymam kciuki i byś się dobrze czuła!
Miłego dzionka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 10:28
Paula_071, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Apaczka, nie ma szans by iść z Tomkiem do kościoła. My chodzimy osobno z mężem, inaczej się nie da.
Wg mojej wagi łazienkowej Tomek waży ok 9,5kg więc trochę mu się przybrało ostatnio.
Niestety 3 tygodnie urlopu rozpuściły Tomka. Cały czas był z kimś i teraz w domu nie chce być sam. Kiedyś bez problemu się bawił w pokoju, ja mogłam iść do kuchni czy do innego pokoju, a teraz jak skończy się bawić i zobaczy że mnie nie ma to ryk. Niestety jestem sama z Tomkiem bo mąż na konferencji. No nic, jakoś będę musiała mu przypomnieć jego rzeczywistość.
Drugi dzień okresu. Zawsze brałam Ibuprom, a ani wczoraj ani dzisiaj nie poczułam bólu, oby tak zostało. Niestety leje się jak lało.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Zetka zazdroszczę urlopu
Lubię góry ale niestety już parę lat nie byłam a w tym roku mam wyjatkową ochotę
Witaminka co do lizania po plecach to ...... o_O chyba tak to się robimasakra, słabo mi na samą myśl...
Agata u nas waga ostatnio na czczo i po dużej kupie 8080, w ogóle młoda mało ostatnio przybrała ale cóżoby do roczku było chociaż w okolicy 8500 to będę zadowolona
Szczupłe te nasze dzieci i tyle.
Paula ja przed ciążą miałam bardzo bolesne okresy. Przez pierwsze dni brałam łącznie z 8 tabletek ibuprofenu i tak co 6h żeby nie było przerwy. Po porodzie na szczęście mnie nie boli, raz może wzięłam nospę. To ja rozumiemPaula_071, Zetka lubią tę wiadomość
-
Hej kobiety:)
My bylismy z rana o 9 na spacerze, byłam sie zapisać na testy do wordu:)
Witaminka , kurde obleśne to, nic tylko wypadało by tesciową polizac, czy to takie przyjemne, no bez jaj.. aż mi niedobrze, ja swojego dziecka nie lize, co to wogóle ma być ?
Po poludniu jedziemy zlozyc mamie zyczenia imieninowe, kupiłam Szymciowi taki mały bukiecik dla babci:)
Aaa bede dzis robic pulpeciki dla Szymka, poczestuje też Jagódke:)mamasia lubi tę wiadomość
-
Hej kobietki
Zetka ja bede w gdansku od konca lipca do konca sierpnia
troche sie boje, ciesze oczywiscie ale ja lubie swoja przestrzen osobista a wiadomo w malym mieszkaniu z mama hmmm damy rade, zawsze sie z mama umialysmy dogadac
co do vegety , ja tez przez jakis czas kupowalam ale odkad zaprzyjaznilam sie na nowo z lubczykiem to nie jest mi potrzebna i wiadomo ze zdrowa tez nie jest.
brakuje mi tylko swiezego lubczyka ale moze z pl przywioze.
tutaj jest taka fajna roslina , pachnie jeszcze intensywniej niz lubczyk (jak maggiew zeszlym roku posadzilam ja na ogrodku bo fajnie wygladala , a w tym roku dopiero sie dowiedzialam ze mozna ja jesc i jak najbardziej dodawac do zupy
Agaata zdrowka ale mysle ze to twoje samopoczucie ma swoja przyczyne , spadek odpornosci to normalne
zycze wszystkim udanych urlopow i ciesze sie ze udal sie zjazd, pogoda wam dopisala a ekipa solidna to szybko sie dogadaliscie
niestety u nas nauka trwa , ja odliczam tygodnie , jeszcze czteryZetka lubi tę wiadomość
-
Aaaaaa pamietacie watek na fb o odpieluchowaniu no to moja mama ma pożywkę otóż kuzyna syn 14 czerwca skończył pol roku jest sadzany na nocnik i udaje mu sie zrobic tam siusiu
I juz slyszalam ze tez powinnam bo ja w jego wieku (Artka ) bylam sadzana i na swoj roczek mialam na dupce tylko majteczki
Dżizas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 16:18
-
łooo, Szymko cos płacze, nie wiem o co kaman, oglądałam buzie ale zębów ani nic nie widac.. coś sie obraził na mleko, pije , wypija jakieś 140 i wytraca butelke płacze, a jak mu daje ponownie to sie denerwuje i wyje.. hm..?
włąsnie wrzuciłam pulpeciki na wode, zrobie chyba sos koperkowy do tego;) wygladaja smakowicie, tylko czy Szymkowi i Jagodzie beda smakowac? hm.. -
aaaaga wrote:Aaaaaa pamietacie watek na fb o odpieluchowaniu no to moja mama ma pożywkę otóż kuzyna syn 14 czerwca skończył pol roku jest sadzany na nocnik i udaje mu sie zrobic tam siusiu
I juz slyszalam ze tez powinnam bo ja w jego wieku (Artka ) bylam sadzana i na swoj roczek mialam na dupce tylko majteczki
Dżizas -
aaaga, ale przeciez tez możesz Arturowi założyć na roczek same majteczki, kto ci zabroni? I też możesz cały dzień sadzać go co chwilę na nocniku i masz jak w banku że co którys raz zrobi tam siku, a może nawet kupkę.
Zetka, aaaaga lubią tę wiadomość
-
Tomek nie umie usiedziec w miejscu. No, chyba ze je, a tak to nie wytrzyma na nocniku dluzej niz 3 sekundy. Skoro w wozku bez ryku jest max 30 sekund.
We piatek ide do internisty po skierowanie na badania krwi profilaktycznie. Co powinnam oprocz mofrologii, cholesterolu i glukozy zrobic?13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Ależ mnie pozytywnie wczoraj zaskoczyło moje dziecko,spał od 21 do prawie 1 bez pobudki, czyli prawie 4 godziny.( zwykle max. 2godz, a ostatnio nawet co pół godziny ) Nieźle był wymeczony po zlocie
szkoda,ze później juz się zregenerowal i spal jak zwykle, a ja zamiast korzystać to robiłam kilka innych rzeczy i co rusz do niego zagladalam. Znaczy,ze głodny nie jest tylko chce się tulic cwaniak mały. Ciekawe jak będzie dziś
-
Paula_071 wrote:Tomek nie umie usiedziec w miejscu. No, chyba ze je, a tak to nie wytrzyma na nocniku dluzej niz 3 sekundy. Skoro w wozku bez ryku jest max 30 sekund.
We piatek ide do internisty po skierowanie na badania krwi profilaktycznie. Co powinnam oprocz mofrologii, cholesterolu i glukozy zrobic?
badanie ogólne moczu