X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 21 lipca 2016, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo :) ja z doskoku. Od wczoraj mamy dwie Francuzki na naszym mieszkaniu na ŚDM, ja z Piotrkiem śpimy u teściów i działam na dwa mieszkania (u nas robię śniadania i kolacje), więc nie ma nudy. Młody coraz częściej robi po kilka kroków, więc może na roczek ruszy ;)

    chcebycmama lubi tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 21 lipca 2016, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    najlepszego wszystkiego dla dzisiejszych roczniaków!!!

    Lys, jeżeli masz możliwość posiedzieć jeszcze z małą w domu, to chyba jest najlepsza opcja. Zawsze możesz spróbować np. za rok, Lily będzie starsza, będzie można się z nią dogadać... Ja ze starszymi po 3 lata byłam w domu i bardzo to sobie chwalę, naprawdę.
    aaaga, ja też jakbym usłyszała taki tekst, to bym nie odpuściła :-) zresztą, powiedzenie prawdy czy stwierdzenie faktu to nie przestępstwo...

    aaaaga lubi tę wiadomość

    201508091565.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 21 lipca 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulpecja, ale ja chciałam wrócić do pracy, między innymi żeby w końcu odpocząć. Ciężkie noce plus ciężkie dnie, bo nikt mnie nie odciąża nawet na pół godziny i do tego wszystkie codzienne czynności typu sprzątanie, pranie, zakupy i inne banały, o których trzeba pamiętać typu rachunki. To się wydaje, że spoko można, ale jak się czasem śpi po 3h na dobę i jeszcze trzeba się tym wszystkim zająć oraz mieć cierpliwość do dziecięcych humorów i wymuszania, to się nagle okazuje, że człowiek wysiada.
    Do tego dzisiaj mój mąż podjął decyzję, że chce się zająć pewnym projektem, ba nawet chce mieć moją pomoc i mój udział w tym, i na wieść, że nie ma żłobka kazał mi szukać opiekunki. On sam mówi, że widać jak to wszystko się po mnie odbija i że on się nie zgadza na to, żebym została w domu i sama opiekowała się małą, bo zbyt bardzo przekłada się to na jakość naszego życia i relacji.

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 21 lipca 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja Laura w wieku dwoch lat nie byla gotowa na przedszkole dopiero jak co sobote uczeszczalismy do klubu przy przedszkolu to sie przyzwyczaila I juz jako trzylatka poszla z usmiechem na twarzy na caly dzien i nigdy nie plakala. wczesniej mialam opiekunke moja sasiadke , nie byla z zawodu opiekunka , nie miala zadnego przeszkolenia ale byla cudowna babcia dla mojej laury :-) trzeba trafic na dobra osobe a reszta jest mniej wazna .

    1usasg185gkausx0.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 21 lipca 2016, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dlaczego juz teraz nie chcialas kogoś wynajac do pomocy?

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 21 lipca 2016, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    A dlaczego juz teraz nie chcialas kogoś wynajac do pomocy?

    Cóż, chciałam wszystko sama ogarnąć. Przynajmniej do powrotu męża. Ja jestem taka zosia-samosia. No i wiadomo, lepszy dzień to mi się wydawało, że spokojnie dam radę, teraz ostatnio było kilka gorszych dni, to znów jakoś mnie podłamało.
    Z biegiem czasu mała jest co raz starsza, i jakby na to nie patrzeć jest co raz łatwiej. Mąż wraca za niecałe 2 tygodnie, więc już do powrotu spokojnie dam radę. Potem z mężem jest już dużo łatwiej, a od września miał być żłobek. Na początku czas na integrację, potem jak Lily by się przyzwyczaiła, to ja na najpierw miałam odpocząć, a potem na spokojnie szukać pracy.
    Tymczasem żłobka nie będzie, mąż jednak musi się przygotować do egzaminu i pozostały czas chce poświęcić na pewien projekt i tu mi się moje plany rozwaliły. Zbyt optymistycznie sobie to wszystko zaplanowałam. Życie.

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • AgaSad Autorytet
    Postów: 1879 3085

    Wysłany: 21 lipca 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lys ja Cię rozumiem, funkcjonujesz w ten sposób już rok bo z tego co obserwuje Lily miewa bardzo rzadko jakieś lepsze nocki a nie na nic gorszego jak kumulacja takiego zmęczenia, na dodatek najczęściej jesteś sama i nie na kto Cię odciążyć w ciągu dnia.. poszukaj jakiejś opiekunki, myślę że jest sporo sensownych osób które mają dobre referencje, nie można z góry zakładać ze to będzie klapa. . Co do cycka to hmmm ja bym czekała na męża i z jego pomocą wprowadziła bym w miarę stałe pory jedzenia, wiem ze będzie ciężko ale jak mała nie odpuści tego cyca to opiekunka tez może mieć mega ciężko żeby ją uspokoić..

    lys, orzelka3000 lubią tę wiadomość

    1usawn15ju6q9qwm.png
  • czarnaruda Przyjaciółka
    Postów: 84 244

    Wysłany: 21 lipca 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny. Pewnie mało która z Was mnie pamięta, udzielałam się niewiele, choć do tej pory Was podczytuję. Moja córka jest jednym z niewielu forumowych wcześniaków,a właśnie wczoraj skończyła roczek! Stąd postanowiłam napisać co u nas. Mała od kilku miesięcy raczkuje, na razie wstaje i spaceruje przy meblach. Długo była rehabilitowana że względu na problemy z napięciem mięśniowym. Początkowo miałyśmy problemy ze słabymi przyrostami, ale zaczęła nadrabiac po 6m. Teraz waży 9,7kg (przy urodzeniu 2,5kg), dalej się karmimy. Cieszy mnie,ze Wasze pociechy dobrze się rozwijają i zdrowo rosną. Gratuluję kolejnych szczęść w drodze! Pozdrawiam serdecznie Sierpniówczki 2015!

    lys, AgaSad, mamasia, Pulpecja, Weridiana, witaminkab, Paula_071, chcebycmama, Maniuś, 0na88, Martucha86 lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgtyrmnqs7.png

    Córcia 2015
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 21 lipca 2016, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnaruda najlepszego dla córeczki!

    czarnaruda lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 21 lipca 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnaruda miło Cie widzieć:) Myślałam kiedys o Was, o tym jak sie Laura miewa, mój Szymcio też wcześniak ale nadgania dzieciaczki, i napewno nikt by nie powiedział że jest wczesniakiem:)
    Wszystkiego najlepszego dla Laury!

    ememensik, czarnaruda lubią tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 21 lipca 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żeby jeszcze Euforia się odezwała..

    Paula_071, Maniuś lubią tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 21 lipca 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lys wcale Ci sie nie dziwię, że chciałabyś wyjść do ludzi, znowu moja siostra mówi że poprostu nie dałaby rady przy takich nocach jakie funduje jej Jagoda

    kuźwa Szymnowi znowu wyszła plama na policzku, nie wiem juz naprawde po czym mogło by to byc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 23:30

    lys lubi tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • czarnaruda Przyjaciółka
    Postów: 84 244

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję w imieniu Laury. Migotkaa, my też nadganiamy, ruchowo jest już ok, coraz lepiej z gaworzeniem, choć późno zaczęła. Mam wrażenie, że jeszcze słabo naśladuje, np. nie robi papa, choć długo ją uczymy, itp. Na pewno wszystko nadrobi, tylko potrzebuje nieco więcej czasu. Pierwsze miesiące po narodzinach były dla mnie trudne, ciągłe wizyty u lekarzy i niepewność, czy wszystko będzie z nią w porządku, ehh. Dobrze, że to już za nami i teraz mogę cieszyć się macierzyństwem. Szkoda, że już niedługo wracam do pracy, a Mała idzie do żłobka...

    f2w3rjjgtyrmnqs7.png

    Córcia 2015
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnaruda mój Szymon też słabo naśladuje ale co tam, powoli sie wszystkiego nauczy:) i nie myślę że jest to wynikiem wcześniactwa, za to wagowo jest ponad równieśników bo waży 12.5 kg, tak że prawdziwy z niego chłop:)
    wiem, przechodziłam to samo,ciągle sie zastanawiałam czy wszystko ok, ja tez od września wracam do pracy, ten piekny czas "tylko dla nas" się kończy, szkoda..

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lys, a może po prostu na razie pomoc dochodząca zajmująca się domem? odciążyłoby cię to trochę... i ja bym się starała przy pomocy męża rezygnować z piersi; a próbowałaś kiedyś np. małą z mężem zostawić na kilka (więcej niż 3-4) godzin?

    201508091565.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulpecja ma dobry pomysł, ktos do sprzątniecia, zrobienia zakupów
    Lys czesto jak czytam o tym ze Lily tylko cyc to sobie tak głosno myśle " Nie karmi źle bo gorzej dla dziecka , kamri też źle bo wykańcza matke" eh błędne koło

    lys lubi tę wiadomość

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 22 lipca 2016, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Obudzilam sie o 5.30 i tak mysle zerkne na forum, mialam tydzien do nadrobienia i prawie mamy 7 ;)
    Z tego wynika, ze ja pierwsza wracam do pracy, bo juz 12 wrzesnia. Boje sie bardzo jak to bedzie, mam nadzieje ze tesciowa da rade z Julka, choc tez nie nalezy do osob super sprawnych, co chwila cos ja lamie w plecach, ale tak jak juz ktoras pisala jakbym miala brac nianie to do pracy nie oplaca mi sie wracac. Pozyjemy zobaczymy

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 22 lipca 2016, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, mam w planach od jakiegoś czasu wzięcie pomocy domowej, tylko nie miałam czasu jej poszukać. Ja wiem, że to tylko kwestia żeby usiąść, wybrać, zadzwonić itd ale ja wieczorami jestem tak zmęczona, że nic mi się nie chce. A raczej, chce mi się spać, tylko nie mogę.
    Mąż się jakoś nie pali, żeby mi wybitnie pomóc w temacie zakończenia karmienia. W dzień jasne można próbować i teraz pewnie będzie łatwiej, bo mała ma tylko 1 drzemkę, ale co z tego skoro te noce są jakie są, a tu nie widzę chęci mojego męża, żeby się tym tematem zajmować.

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • AgaSad Autorytet
    Postów: 1879 3085

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dziś zmienił mąż w nocy i spałam od 24 do 6.30 ale mały znowu przespał ładnie noc, pokręcił się 2 razy i zasypiał.. to już 3 taka noc, może jest nadzieja dla nas ☺
    Zaczęliśmy zbierać się na spacer ale tak się rozmarudził ze właśnie na pierwszą drzemkę a ja piję kawkę☺

    mamasia lubi tę wiadomość

    1usawn15ju6q9qwm.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 22 lipca 2016, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzien dobry:) Szymko pospał do 8,45, popijam kawe i pewnie pojdziemy na spacer

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
‹‹ 3874 3875 3876 3877 3878 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ