SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaSad ja przed obecna ciaza, to zastanawialam sie nad wczasami odchudzajacymi na przyszly rok. Siostrzenica takie organizuje, odchudzajace, to moze za duzo powiedziane, bardziej aktywne ze zdrowym jedzonkiem. Pilates,aerobic, streching, basen, rowery, nordic walking, no mozna naladowac baterie. Warunki sa dwa, musze sie odkuc finansowo i znalezc kogos, kto pojechalby z nami i pomoglby w opiece nad maluchami, szczegolnie wtedy, kiedy ja bym sie aktywizowala :p
-
Griszanka ja pomału wróciłam do aktywności ale o takiej jak przed ciążą mogę pomarzyć bo kiepsko z czasem.. teraz znowu szykuje się długa przerwa dlatego postanowiłam zapisać się na zajęcia Aktywne 9 miesięcy.. mam niedaleko i juz dogadałam się z tesciami ze będą w tym czasie zajmować się młodym.. jak przesiedze kolejny rok w domu to całkiem się rozsypie a tak to zawsze coś tam się chociaż porozciągam..
-
Mnie tak rozsypuja nocne pobudki, ze nie mam sily na zadna aktywność oprocz spacerow i biegania za mlodym. Teraz jak wroce do pracy i bede tylko jezdzic samochodem i siedzieć za biurkiem to bede miec taki celullit ze juz mi slabo.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Hej hej:)
My dzis bylismy na imprezce urodzinowej u siotrzenca:)
Psychicznie troche odpoczełam ale fizycznie musze odespać porzadnie .. w pracy cięzko jak narazie, połowa załogi to dziewczyny które nie miały stycznosci z handlem, co najgorsze te młode dziewczyny nie mają zapału do pracy, najchetniej by przestały 8 godzin, w tym tyg miałam taki skład na drugich zmianach że poprostu byłam załamana, sama kiedyś zaczynałam pracę i wiem jak to jest ale ludzieeee, babka 45 lat smiga przy nich jak mały samochodzik a one jak muchy w smole, jak nie będzie poprawy to będziemy się żegnać po okresie próbnym niestety..
powiem Wam że jestem dumna z mojego męza, super sobie sam radzi z Szymkiem, troche mi nawet zazdrość jak chodzi i mówi "synuś tatusia", a wnerwia jak zaczyna mnie pouczac..
chałupy nie ogarnia tak jak bym chciała no ale moze się to jeszcze zmieni:)
Szymcio zrobił się bardzo kontaktowy, chce bardzo chodzic za rece albo za jedną, czasem próbuje robic kroki ale szybko spada na dupkę, za to stabilnie stoi dłuzsza chwile, apetyt mu dalej dopisuje więc nie bede narzekac:)
Mam pare dni wolnego, do pracy w czwartek ale na poranne zmiany:)
Aśka może Patryk porpostu lubi towarzystwo i nuda mu doskwiera? nie masz gdzies w poblizu jakiś zajęć żeby się z nim wyrwac?
AgaSAd ja na poczatku ciazy przez 2 miesiace chodziłam na te zajecia aktywne 9 miesiecy i dla mnie to była rewelacja niestety pozniej nie bylo chetnych..
Aaa i zapomniałam co miałam jeszcze napisac:)Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość
-
hej kobietki , czasem i tutaj uda mi sie zawitac Aska mysle ze synek wyczuwa twoje zdenerwowanie i emocje, przed dzieckiem nic sie nie ukryje , do tego on dobrze wie ze z toba moze wiecej pomysl moze czy w waszej okolicy sa jakies kluby, zajecia dla malucha nawet raz, dwa razy w tygodniu po godzinie lub dluzej , ty bys spokojnie kawe wypila a maly by sie wybawil .
U nas potrzeba duzo wiecej czasu na adaptacje , uwielbia dzieci ale najlepiej jak ja jestem w poblizu , a do doroslych chodzi niechetnie, musi spedzic troche czasu z dana osoba , na raczki to wogole nie ma mowy -
Migotka fajnie ze ten powrot do pracy okazal sie mniej bolesny niz myslalas
wiesz jesli chodzi o prace to ja mialam wrazenie bedac w pl ze wiekszosc sprzedawcow pracuje za kare, miny jakby ktos umarl , obrazone, sorry ale niestety mialam takie odczucie ... mysle ze wynika to z wysokosci placy ale ...na litosc boska przeciez teraz jest tyle mozliwosci ze o ile starsza kobieta nie ma wyboru o tyle mloda na prawde nie musi tam siedziec za kare. pomijam oczywiscie ekstremalne sytuacje zyciowe.
Pamietam ze jak pracowalam za marne grosze wiele razy mialam zal ale wtedy moje komorki pracowaly intensywnie co moge zrobic aby to zmienic, a do klienta zawsze bylam usmiechnieta bo wiedzialam ze to nie jego wina , a i moj dzien bedzie przyjemniejszy jak milo porozmawiamy . -
Dzień dobry! Mąż poleciał do pracy, więc znów 1,5 miesiąca będzie ciężej. Do tego Lily strasznie płakała nad ranem i ma biegunkę. Od 2-3 dni nie pozwala też umyć sobie zębów, więc pewnie te czwórki wychodzą.
Ja rozważam jakieś zajęcia dla maluchów, ale chciałam w mojej okolicy żeby nie było problemu z dojazdem, a tu szału nie ma. No nic jeszcze zobaczymy.
Co do pracy w sklepie, to ja Wam powiem, że zwyczajnie w świecie nie każdy się do tego nadaje. Ja kiedyś rok czasu pracowałam w sklepie z obuwiem, to było jeszcze za czasów studenckich, i jak dla mnie orka na ugorze, i nie chodzi mi o kontakt z klientem, bo ten był ok, ale cała reszta. Zupełnie nie dla mnie. Dla porównania pracowałam też np. przy taśmie w UK pakując produkty i to mnie tak nie męczyło. Najlepiej jednak pracuje mi się w biurze. -
Lys ja nie mówie ze wszyscy się nadają ale jak juz przychodzi do pracy to niech coś z siebie da, bo wynagrodzenie dziewczyny maja jednakowe, jedna "Zapierdziela" a druga ma to daleko w d...
Pamietam kiedys hasło kobiety która przyszła na zakupy " Jak nie bedziesz sie uczyć to bedziesz pracować jak panie tutaj", żenada -
Ja nigdy nie pracowalam w sklepie. W ogole mialam farta w zyciu bo od razu zaczelam organizowac eventy czy kampanie. Czyli to co lubie najbardziej:)
Aga, wiesz duzo lepiej jest po odstawieniu. Dzieki temu to nie ja musze wstawac do mlodego tylko moj maz. Tak czy inaczej wystarczy czasami go pogłaskać albo dac wodę i idzie spac dalej. Nie wiem czy zwalac te pobudki na zeby, ale właśnie wyszły mu niedawno czwórki, a pare dni temu górne trojki. Tak więc na gorze ma 8 zebow a na dole 4.
My w trasie nad morze:)Migotkaa, AgaSad, mamasia lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Migotka zdrówka! Paula udanego urlopu!
My dziś o 5 rano wróciliśmy do domku, bilans taki ze mały podziebiony a ja ba maksa chora, chyba zatoki bo przeokrutny katar i ból głowy. Całe szczęście teściowie zabrali dziś małego i wrócił dopiero o 20 to udało mi się nadrobić braki w śnie.. ostatnie 3 doby spałam może po 2 godziny..
No i wiem jedno, dopóki moje dzieci nie będą spały w nocy to chyba wybije sobie z głowy urlopy, niestety pod tym względem było tragicznie a to niestety mocno przekłada się na jakość funkcjonowania w ciągu dnia..
Uciekam spać, dobrej nocki! -
Hej, co to za cisza i na fb i tutaj? Śpicie wszystkie?
Dziewczyny dużo zdrówka; to pewnie przez zmęczenie organizm się osłabia.
Paula, Agata, udanego urlopu
U nas mloda miała ostatnio troszkę gorączki (najwięcej 38,4) chyba przez zęby, bo bez leków minęło, spała prawie cały dzień głównie na rękach, a innych objawów nie miała. No i widzę chyba dwa nowe ząbki
Poza tym od nowa szkolna rutyna; rano śniadanko dla syna, młoda śpi, ja piję kawkę, potem córcię budzę, bo chodzi na drugą zmianę w tym roku. Potem spacerek, obiadek, ogarnięcie chaty i robi się wieczór powoli. I tak sobie dzisiaj pomyślałam, ze takich lat jeszcze kilka przed nami jest... -
Ja nie śpię, niestety oj a pospałabym jak za starych dobrych czasów do 9
Lily kolejny dzień wita z biegunką, noc była nienajgorsza, ale poranek tradycyjnie wiszenie na cycu.
Wstrętna pogoda, trochę gardło mnie pobolewa.
Współczuję dziewczyny chorób i życzę zdrowia!