X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Pati Belgia Autorytet
    Postów: 2645 3633

    Wysłany: 22 lutego 2015, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jakie macie propozycje na imiona? U nas dla córci imię wybrał mój brat Sebastian, który bedzie chrzestnym- Roxana a dla chłopca mieliśmy Olivier ale od wczoraj chodzi za mną jeszcze Nicolas..

    małaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość

    f2wl3e5eifigbu3h.png[/url]
    l22nkrhmmhbh7btb.png
    ****gang 18+****
  • chcebycmama Autorytet
    Postów: 895 2249

    Wysłany: 22 lutego 2015, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie wrote:
    Widze ze sporo z Nas ma wizyte 9.03 :)
    Ja mam na 10.03 :-)
    jeszcze tyle czasu :-( ;-)

    Cassie, małaMyszka lubią tę wiadomość

    Syn, roczek.
    Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. :-)
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 22 lutego 2015, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda nie możesz tak funkcjonować, musicie sobie to wyjaśnić, o co Wam chodzi, gdzie leży problem, co Was boli, co trzeba zmienić. Rozumiem, że nie masz ochoty podejmować dialogu, jak widać mąż się nie kwapi także. Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby napisanie i wręczenie mężowi listu. Opisałabym w liście wszystko co mnie boli, martwi i dlaczego, spróbowałabym przedstawić swoją perspektywę i oczekiwania, wyraziłabym chęć naprawy tego co powinno być naprawione - czyli związku itd. Z resztą sama wiesz co Ci na sercu leży.
    Życzę powodzenia i trzymam kciuki.

    olinka, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • maaadzik1207 Autorytet
    Postów: 1101 1997

    Wysłany: 22 lutego 2015, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla corci mamy Aleksandra Marzena bo na 80% dziewucha upragniona:-)

    Magda trzymam kciuki by maz w koncu sie opanowal!!

    Pati Belgia, małaMyszka lubią tę wiadomość

    Rośnij kinderku ❤❤❤
    16udgywlq3r6pkjj.png
  • Pati Belgia Autorytet
    Postów: 2645 3633

    Wysłany: 22 lutego 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maaadzik1207 wrote:
    Dla corci mamy Aleksandra Marzena bo na 80% dziewucha upragniona:-)

    Magda trzymam kciuki by maz w koncu sie opanowal!!
    Aleksandra śliczne imię..:-)

    maaadzik1207, małaMyszka, Maniuś lubią tę wiadomość

    f2wl3e5eifigbu3h.png[/url]
    l22nkrhmmhbh7btb.png
    ****gang 18+****
  • psioszka11 Autorytet
    Postów: 1370 4811

    Wysłany: 22 lutego 2015, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znowu sporo czasu upłynęło zanim Was nadgoniłam :) Macie wenę dziewczyny!
    My wcz byliśmy za urodzinach kuzynki mojego męża.Nie bardzo lubię tę część rodziny, ale spoko- wytrzymałam do 23. Poza tym dziwnie obserwuje się na trzeźwo ludzi. A dziś pojechaliśmy na wycieczkę , połazić trochę, obejrzeć stoki narciarskie, bo mąż chce się wybrać. Obiadek u teściów.
    Madzia, życzę Ci dużo sił i spokoju.
    No i miłego tygodnia dla wszystkich Sióstr!

    niecierpliwa, Cassie, małaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość

    bl9ci09kql96ri27.png

    Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
  • kasiuleek Autorytet
    Postów: 313 1088

    Wysłany: 22 lutego 2015, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chcebycmama wrote:
    Ja mam na 10.03 :-)
    jeszcze tyle czasu :-( ;-)
    A ja 5.03 już nie mogę się doczekać :)

    Cassie, małaMyszka lubią tę wiadomość

    2nn39n73yer8iupj.png
    07jyqdc.png


  • Kkarolinaaaa Autorytet
    Postów: 2881 6412

    Wysłany: 22 lutego 2015, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Albo Pan Filip albo Pani Liliana :)

    Jejuś Magda...zrób coś, wyjedz gdzies..wygoń go..nie wiem..ale nie możesz w takich warunkach przebywać, dzieciaczek czuje ze jestes zdenerwowana. On wcześniej tez się tak zachowywał? Jak mozna tak traktować kobiete, na dodatek w ciąży z JEGO DZIECKIEM ! Paranoja!

    Mój mąż jak mnie czymś zdenerwuje, widzi ze jestem wkurzona to przychodzi łapie mnie i zaczyna uspokajać "spokojnie, tobie nie mozna sie denerwowac" i próbuje mnie rozbawic. Złość na momencie odchodzi. Raz mnie wkurzył porządnie ale po jakiejś godzinie miał wyrzuty sumienia. Nie jest ideałem,ale moim zdaniem to jest normalne zachowanie męża.

    Może poczytaj mu nasze komentarze..no nie wiem,ale az mi sie płakać chce i ciebie przytulic!

    Cassie, małaMyszka, magda sz, Pati Belgia lubią tę wiadomość

    3i49bd3mn3g76zlc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2015, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imionami sie pochwale jak male plec ujawni bo dla dziewczynki mamy 100% pewne dla chlopca jest jeszcze do konca nieustalone.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 22 lutego 2015, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem po całym dniu,
    Ale się dziś wydarzyło...
    Chciałam jechać do szpitala żeby mnie jakoś uspokoili bo dostałam ataku histerii. Poszłam do łazienki ogarnąć twarz bo wyglądałam jak wariatka.
    Nagle wszedł on..aż podskoczyłam, zaczęłam piszczeć, krzyczeć, wyć, płakać żeby wyszedł..bez kitu czułam się jak wariatka w tym momencie. Błagałam go żeby mnie wypuścił że łazienki że nie mogę się na niego patrzeć bo tak mnie to boli.
    Powiedział że dopóki nie wyjaśnimy sprawy to mnie nie wypuści, że od wczoraj przeczytał całą książkę o ciąży (którą dostałam na gwiazdkę od jego sis) i że już wie, że przeprasza. Pytał się o co mi chodzi, że się nie odzywam i że ja jestem obrażona?! Że nie odzywał się do mnie żeby mnie nie denerwować..Jak już się wykrzyczałam i wypłakałam zaczęliśmy rozmawiać. Jak krowie na miedzy my tłumaczyłam co jest dobre dla mnie a co złe. Jakie są moje oczekiwania, jak ja widzę naszą przyszłość, a raczej że jak mnie tak będzie traktował że nie widzę, że nawet czytałam o separacji i rozwodzie bo już nie wiedziałam co robić, że najchętniej bym od niego uciekła bo boje się o dziecko. Pytałam się czy on na pewno chce tego dziecka, czy się pogubił, bo tak się zachowuje jakby nie chciał, że staram się od początku ciąży przeżywać to razem z nim a on nie docenia tego...i mimo wszystko czuje się w tej ciąży zupełnie sama od kilku tyg. Że już mu nie wierzę że się poprawi bo ile razy obiecał i nic nie poprawił...Jego tłumaczenia że on się odsunął na bok i nie odzywał to stwierdził że ja gram w jakąś gre że się nie odzywam, zdziwiony był że nie chcę z nim spać po tym co mi w piątek powiedział, no nie rozumie że słowa potrafią zranić.. Jak już wszystko przegadaliśmy- trwało to 4 GODZINY!!! (tyłek mi zdrętwiał od siedzenia, gardło mnie bolało od mówienia) to zaczął zadawać mi pytania co wyczytał z książki i czy ja tak mam. Na koniec przepraszał ze łzami w oczach i że nie narazi nas więcej na taki stres (szczerze to nie wierzę mu jeszcze..) No i wylądowaliśmy w łóżku, było tak cudownie że ostatni tak dobry seks był chyba rok temu.. no ale jak to po dużej burzy bywa. Sama nie wiem co myśleć, nerwy ze mnie schodzą, czuje się jakbym zrzuciła jakiś głaz z pleców. Chciałabym wierzyć że teraz będzie inaczej, ale zaczekam z optymizmem w tej kwestii .

    Pewnie cały pion w bloku już wie co się u nas dzieje bo cała rozmowa była w łazience :)

    Kochane chciałabym Wam podziękować z całego serca a nawet dwóch serc :) Strasznie mi pomogłyście, nie wiedziałam komu się wyżalić bo moi znajomi skreśliliby go z miejsca a mi wstyd byłoby opowiadać co się u nas dzieje.
    Jesteście dla mnie wielkim wsparciem :* Mam nadzieję że będę mogła odwdzięczyć się :)

    małaMyszka, Y, Paula_071, psioszka11, mamasia, Pati Belgia, chcebycmama, kasiuleek, Neyla, Aga89, zabka11, Cassie, sylwucha89, Migotkaa, Andzia 34, Maniuś, gosia.b lubią tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • Katarka Autorytet
    Postów: 899 2154

    Wysłany: 22 lutego 2015, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda sz - cieszę się, że udało wam się porozmawiać :) Mam nadzieję, że twój mąż naprawdę zrozumiał i że teraz będzie już tylko lepiej, tego ci życzę :)

    magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość

    lb17w98.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 22 lutego 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda!!! To najlepsze info na koniec dnia. Widzisz? Sam przyszedł... Rozmowa jest najważniejsza. Ja się szarpałam dwa lata, a godzina rozmowy uratowała nasze małżeństwo...
    Trzymaj się cieplutko Kochana i dbaj o siebie w sumie o Was

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • psioszka11 Autorytet
    Postów: 1370 4811

    Wysłany: 22 lutego 2015, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To kciuki mogę już puścić:) Bardzo się cieszę,że już ok. Oby tylko tak dalej.
    Ja wykąpałam Fadka, zrobiłam mu psi salon urody i zmykam do wanny.
    Mam do Was jedno pytanie- dziś mam bardzo mokro na dole, mam dosłownie śluz płodny- jak białko kurze, miewacie tak? Co to może być?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    bl9ci09kql96ri27.png

    Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 22 lutego 2015, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff... Magda kamień z serca,ale się cieszę :-) aż mąż się spytał co się tak szczerze do telefonu :-)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • Pati Belgia Autorytet
    Postów: 2645 3633

    Wysłany: 22 lutego 2015, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia bardzo sie ciesze!!! Wierze, ze Twój maz sie zmieni po tej rozmowie:-) mówiłam, ze rozmowa może zdziałać cuda:-)


    Ja sie juz żegnam. Idę do łóżeczka coś obejrzeć z mezusiem:-) dobranoc brzuchatki:-)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eifigbu3h.png[/url]
    l22nkrhmmhbh7btb.png
    ****gang 18+****
  • chcebycmama Autorytet
    Postów: 895 2249

    Wysłany: 22 lutego 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda sz wrote:
    Dziewczyny jestem po całym dniu,
    Ale się dziś wydarzyło...
    Chciałam jechać do szpitala żeby mnie jakoś uspokoili bo dostałam ataku histerii. Poszłam do łazienki ogarnąć twarz bo wyglądałam jak wariatka.
    Nagle wszedł on..aż podskoczyłam, zaczęłam piszczeć, krzyczeć, wyć, płakać żeby wyszedł..bez kitu czułam się jak wariatka w tym momencie. Błagałam go żeby mnie wypuścił że łazienki że nie mogę się na niego patrzeć bo tak mnie to boli.
    Powiedział że dopóki nie wyjaśnimy sprawy to mnie nie wypuści, że od wczoraj przeczytał całą książkę o ciąży (którą dostałam na gwiazdkę od jego sis) i że już wie, że przeprasza. Pytał się o co mi chodzi, że się nie odzywam i że ja jestem obrażona?! Że nie odzywał się do mnie żeby mnie nie denerwować..Jak już się wykrzyczałam i wypłakałam zaczęliśmy rozmawiać. Jak krowie na miedzy my tłumaczyłam co jest dobre dla mnie a co złe. Jakie są moje oczekiwania, jak ja widzę naszą przyszłość, a raczej że jak mnie tak będzie traktował że nie widzę, że nawet czytałam o separacji i rozwodzie bo już nie wiedziałam co robić, że najchętniej bym od niego uciekła bo boje się o dziecko. Pytałam się czy on na pewno chce tego dziecka, czy się pogubił, bo tak się zachowuje jakby nie chciał, że staram się od początku ciąży przeżywać to razem z nim a on nie docenia tego...i mimo wszystko czuje się w tej ciąży zupełnie sama od kilku tyg. Że już mu nie wierzę że się poprawi bo ile razy obiecał i nic nie poprawił...Jego tłumaczenia że on się odsunął na bok i nie odzywał to stwierdził że ja gram w jakąś gre że się nie odzywam, zdziwiony był że nie chcę z nim spać po tym co mi w piątek powiedział, no nie rozumie że słowa potrafią zranić.. Jak już wszystko przegadaliśmy- trwało to 4 GODZINY!!! (tyłek mi zdrętwiał od siedzenia, gardło mnie bolało od mówienia) to zaczął zadawać mi pytania co wyczytał z książki i czy ja tak mam. Na koniec przepraszał ze łzami w oczach i że nie narazi nas więcej na taki stres (szczerze to nie wierzę mu jeszcze..) No i wylądowaliśmy w łóżku, było tak cudownie że ostatni tak dobry seks był chyba rok temu.. no ale jak to po dużej burzy bywa. Sama nie wiem co myśleć, nerwy ze mnie schodzą, czuje się jakbym zrzuciła jakiś głaz z pleców. Chciałabym wierzyć że teraz będzie inaczej, ale zaczekam z optymizmem w tej kwestii .

    Pewnie cały pion w bloku już wie co się u nas dzieje bo cała rozmowa była w łazience :)

    Kochane chciałabym Wam podziękować z całego serca a nawet dwóch serc :) Strasznie mi pomogłyście, nie wiedziałam komu się wyżalić bo moi znajomi skreśliliby go z miejsca a mi wstyd byłoby opowiadać co się u nas dzieje.
    Jesteście dla mnie wielkim wsparciem :* Mam nadzieję że będę mogła odwdzięczyć się :)
    Bardzo się cieszymy, śpij spokojnie i odpoczywaj.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Syn, roczek.
    Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. :-)
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 22 lutego 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uffff madzia caly dzien czekalam na wiesci... nie odpuszczaj mu... rozmawiajcie.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • chcebycmama Autorytet
    Postów: 895 2249

    Wysłany: 22 lutego 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    psioszka11 wrote:
    To kciuki mogę już puścić:) Bardzo się cieszę,że już ok. Oby tylko tak dalej.
    Ja wykąpałam Fadka, zrobiłam mu psi salon urody i zmykam do wanny.
    Mam do Was jedno pytanie- dziś mam bardzo mokro na dole, mam dosłownie śluz płodny- jak białko kurze, miewacie tak? Co to może być?
    Ja tak nie miałam, wiec nie pomogę.
    Martwił am się tylko wypływająca luteina, ale dziewczyny mnie uspokoily ;-)

    Dobranoc :-)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Syn, roczek.
    Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. :-)
  • kasiuleek Autorytet
    Postów: 313 1088

    Wysłany: 22 lutego 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda cieszę się, że w końcu udało Wam się szczerze porozmawiać:) trzymam kciuki, abyś już nigdy więcej nie musiała tego przechodzić. Zdrówka dla Was! :)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    2nn39n73yer8iupj.png
    07jyqdc.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda ciesze sie ze moglam to przeczytac przed snem :)
    Powodzenia i duzo milosci

    Dobranoc

    małaMyszka lubi tę wiadomość

‹‹ 399 400 401 402 403 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ