SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam dziewczęta.
Podczytuję was na bieżąco ale nie mam możliwości pisać. Dzisiaj mam wreszcie komputer więc przesyłam zdjęcia synka
Aga trzymam kciuki za was będzie dobrze!
Pati super wiadomości teraz już mam nadzieję, że będzie tylko z górki
Dziewczyny gratuluję wizyt fajnie że coraz więcej maluchów ujawnia co ma między nóżkamiWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 22:26
gosia.b, małaMyszka, magda sz, mamasia, Aga89, niecierpliwa, lys, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Aga89 trzymaj się - na pewno wszystko będzie dobrze :*:*
Griszanka i Magd - gratuluję poznania płci - griszanka słodki ten pindolek
Moja kolejna wizyta za 2 tyg. mam nadzieję, że już czegoś się dowiemy
Aha zamiast rożka truskawkowego kupiłam wczoraj 1,4 l lodów Algidy i o dziwo leżą jeszcze nietkniętemałaMyszka, Aga89 lubią tę wiadomość
-
Aga daj znać po USG! Będzie dobrze. Zatrzymali Cię pewnie ze względu na skurcze...
U mnie dzisiaj grochówka. Kupiłam wszystkie składniki.psioszka11, Aga89 lubią tę wiadomość
-
sylwucha89 wrote:Witam dziewczęta.
Podczytuję was na bieżąco ale nie mam możliwości pisać. Dzisiaj mam wreszcie komputer więc przesyłam zdjęcia synka
http://zapodaj.net/4dba97a778ead.jpg.html
http://zapodaj.net/74048605c4353.jpg.html
http://zapodaj.net/e6fa0fe1717e9.jpg.html
Aga trzymam kciuki za was będzie dobrze!
Pati super wiadomości teraz już mam nadzieję, że będzie tylko z górki
Dziewczyny gratuluję wizyt fajnie że coraz więcej maluchów ujawnia co ma między nóżkami
Wow, jaki 100% chłop
sylwucha89, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dziekuje dziewczyny za wsparcie
leze sama na sali i juz wariowalam od glupich mysli. Takze wasze wpisy dodaly mi otuchy. Jestescie kochane i niezastapione
Jestem juz po USG, z maluchem wszystko wporzadku, fikal w brzuszku, serduszko bilo. Kamien z sercajednak nadal nie wiedza skad te skurcze. Dzis po lekach troche lepiej ale nadal co jakis czas jak mnie zlapie to tragedia. Ciekawe czy dlugo tu bede musiala zostac.
niecierpliwa, magda sz, kasiuleek, małaMyszka, lys, 0na88, Griszanka, Cassie, psioszka11, gosia.b, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Maniuś - Wegetariańskie obiady? A co już robiłaś? Różne rodzaje makaronów z różnymi sosami (pomidorowy, serowy, duszony szpinak plus suszone pomidory i pestki słonecznika etc etc). Pieczone warzywa (bataty, marchew, seler, buraki, ziemniaki) - oprószone solą i przyprawami, lekko natarte np. oliwą i upieczone na papierze w piekarniku. Tarty (na kruchym cieście albo w wersji leniwej na kupionym francuskim) - ja lubię ze szpinakiem, z kalafiorem i jeszcze z czymś, zapomniałam. Naleśniki ze wszystkim, co lubisz. Pizza. Jeśli jesteś cierpliwa (lub Twój partner) to pierogi, kopytka i inne takie kluskowate. Kasze, ryże itd z warzywnymi sosami (duszone warzywa). Sałatki z makaronem. Zupy na bazie warzyw, np. z soczewicy. Ważne, żeby dodawać do tych potraw strączkowe albo jeść tofu. Więc wszystko z ciecierzycą (humus, falafele), różne breje z soczewicą, grochówki, fasolówki. Ja też wcinam sporo jajek ostatnio, kiedy prawie nie jem mięsa. To to samo białko przecież. Głównie robię kanapki z jajkiem sadzonym albo omlety z różnymi warzywami. Nie wiem, co jeszcze, no wszystko, byle bez mięsa
kasiuleek, małaMyszka, Maniuś, Cassie lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Nareszcie wiem skąd u mnie takie palpitacje serca... okazało się, ze tak strasznie mi spadło TSH ( w ciągu m-ca), że mam teraz nadczynność i stąd palpitacje serca, bezsenność, duszności, wysypka i drażliwość. Się cholernie wystraszyłam jak odebrałam wyniki, ale na szczęście w porę lekarz odstawił mi leki n jakiś czas, a potem mam brać mniejszą dawkę letroxu50.
Wczoraj jak dojechałam już do przychodni endokrynologicznej to było mi tak słabo, że nie mogłam oddechu złapać i poszłam, żeby mi zmierzyli ciśnienie, bo serce waliło jak oszalałe-maiłam puls 110 (ciśnienie w normie). Na szczęście ja i mój wielki 14tygodniowybrzuch weszliśmy do lekarza bez kolejki.
Dobrze, że co m-c konroluje TSH, bo nawet mój gin. mi mówił, że te kołatanie serca to norma u niektórych, a że ja mam Hashimoto, to gdybym nie odstawiła leków, to groził by mi stan przedrzucawkowy...
Oby teraz już było ok.
Gratuluję synków i córeczek.
Kciukam za te dziewczyny, które nie mogą na razie tu być...szybko do nas wracajcie-w dwupaku.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
oo Aga widzisz
nie podpowiedzieli jaka płeć przy okazji? lepiej dmuchać na zimne niż coś przegapić jak to powiedziała moja położna.
Lece kochane zaraz na busa do mamusi. Przeraża mnie droga - brzuch, torba (co prawda lekka ale jest), poduszka do spania i Suniaoby się tylko nie porzygała bo nas kierowca wyrzuci
aviomarin już zaaplikowany w parówce, 30 min przed drogą jej dam. Mam nadzieje że 3,5h szybko zleci.
Miłego dnia :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 11:26
Neyla, niecierpliwa, Paula_071, mamasia, kasiuleek, małaMyszka, Cassie, psioszka11, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Hermiona wrote:Maniuś - Wegetariańskie obiady? A co już robiłaś? Różne rodzaje makaronów z różnymi sosami (pomidorowy, serowy, duszony szpinak plus suszone pomidory i pestki słonecznika etc etc). Pieczone warzywa (bataty, marchew, seler, buraki, ziemniaki) - oprószone solą i przyprawami, lekko natarte np. oliwą i upieczone na papierze w piekarniku. Tarty (na kruchym cieście albo w wersji leniwej na kupionym francuskim) - ja lubię ze szpinakiem, z kalafiorem i jeszcze z czymś, zapomniałam. Naleśniki ze wszystkim, co lubisz. Pizza. Jeśli jesteś cierpliwa (lub Twój partner) to pierogi, kopytka i inne takie kluskowate. Kasze, ryże itd z warzywnymi sosami (duszone warzywa). Sałatki z makaronem. Zupy na bazie warzyw, np. z soczewicy. Ważne, żeby dodawać do tych potraw strączkowe albo jeść tofu. Więc wszystko z ciecierzycą (humus, falafele), różne breje z soczewicą, grochówki, fasolówki. Ja też wcinam sporo jajek ostatnio, kiedy prawie nie jem mięsa. To to samo białko przecież. Głównie robię kanapki z jajkiem sadzonym albo omlety z różnymi warzywami. Nie wiem, co jeszcze, no wszystko, byle bez mięsa
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
magda sz wrote:oo Aga widzisz
nie podpowiedzieli jaka płeć przy okazji? lepiej dmuchać na zimne niż coś przegapić jak to powiedziała moja położna.
Lece kochane zaraz na busa do mamusi. Przeraża mnie droga - brzuch, torba (co prawda lekka ale jest), poduszka do spania i Suniaoby się tylko nie porzygała bo nas kierowca wyrzuci
aviomarin już zaaplikowany w parówce, 30 min przed drogą jej dam. Mam nadzieje że 3,5h szybko zleci.
Miłego dnia :*małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Neyla wrote:Hej dziewczyny. Nareszcie wiem skąd u mnie takie palpitacje serca... okazało się, ze tak strasznie mi spadło TSH ( w ciągu m-ca), że mam teraz nadczynność i stąd palpitacje serca, bezsenność, duszności, wysypka i drażliwość. Się cholernie wystraszyłam jak odebrałam wyniki, ale na szczęście w porę lekarz odstawił mi leki n jakiś czas, a potem mam brać mniejszą dawkę letroxu50.
Wczoraj jak dojechałam już do przychodni endokrynologicznej to było mi tak słabo, że nie mogłam oddechu złapać i poszłam, żeby mi zmierzyli ciśnienie, bo serce waliło jak oszalałe-maiłam puls 110 (ciśnienie w normie). Na szczęście ja i mój wielki 14tygodniowybrzuch weszliśmy do lekarza bez kolejki.
Dobrze, że co m-c konroluje TSH, bo nawet mój gin. mi mówił, że te kołatanie serca to norma u niektórych, a że ja mam Hashimoto, to gdybym nie odstawiła leków, to groził by mi stan przedrzucawkowy...
Oby teraz już było ok.
A jakie masz TSH? Ja również mam Hashimoto i wpadłam w nadczynność. TSH dwa tyg temu miałam 0,16... W tym tygodniu też pójdę skontrolować. Biorę letrox też 50 i endokrynolog nie kazał zmieniać dawki. Kurcze zmartwiłaś mnie trochęmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Griszanka gratuluje pindolka
btw. pindolek - podoba mi sie to określenie , jak mało które
u mnie w pracy juz wszystscy wiedza ze jestem w ciazy , nie da sie juz tego ukryc wywalilo mi brzuchol okropnie , i coraz mniej bluzek do wyboru mi zostało. Musze ruszyc na jakies zakupy.małaMyszka, Cassie, niecierpliwa, psioszka11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wspominałam wam kiedyś że prowadzimy z męzem gospodarstwo. Dziś przyszły na świat małe kózki. Są kochane
http://iv.pl/images/49933665239687013416_thumb.jpg
http://iv.pl/images/88655080797974972365_thumb.jpg
http://iv.pl/images/78896789918382828228_thumb.jpgkasiuleek, magda sz, 0na88, Y, małaMyszka, Paula_071, mamasia, Cassie, lys, niecierpliwa, psioszka11, sylwucha89, Neyla, gosia.b, ainer85, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Malagosia wrote:Wspominałam wam kiedyś że prowadzimy z męzem gospodarstwo. Dziś przyszły na świat małe kózki. Są kochane
http://iv.pl/images/49933665239687013416_thumb.jpg
http://iv.pl/images/88655080797974972365_thumb.jpg
http://iv.pl/images/78896789918382828228_thumb.jpg
ale cacanemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Madzik - dzisiaj dokladnie 16tc+6 dni
Sylwucha, ale fajny maluszek, szkoda, ze sie do nas odwrocil plecami100% mezczyzna
Aga - dobrze, ze z maluszkiem wszystko jest dobrze. Niech fika ile wlezie. Niech tylko przejda Ci te okropne skurcze. A na codzien bierzesz moze magnez? Ja biore regularnie od poczatku ciazy i odpukac, do tej pory zjadlam dodatkowo ze 4 tabletki no-spa i po chwili skurcz mija.
Hermiona - ile ty masz pomyslow na obiady wegetarianskie. Szok i podziw. Czyzbys byla wegetarianka? Ja tez chetnie zjadlabym grochoweczke, albo ciecierzyce z pomidorami ale ze wzgledu na mojego m sobie odmawiam. Bidulek ma ostatnio problemy z watraba i sie musi podleczyc, a dieta przy jego terapii jest najwazniejsza. Wiec najlepiej jesc chudo, lekkostrawnie, warzywa gotowane, zero smazonego i zero warzyw straczkowych i innych wzdymaczy, no i najlepiej ograniczyc potrawy maczne i wykluczyc produkty pelnoziarniste - normalnie porazka.
Neyla dobrze, ze jestes tak czujna. Niech Ci te hormony wracaja do normy i zostana juz tak najlepiej na zawsze :*
Magda Sz no to szerokiej drogi i podrozy bez zadnych niespodzianek, a przede wszystkim milego pobytu u mamusi
Dziekuje pieknie za wszystkie mile slowa o moim malym cudzie, bardzo sie ciesze, ze tak ostentacyjnie postanowil nam sie ujawnicmałaMyszka, psioszka11, sylwucha89, Neyla lubią tę wiadomość
-
hm dziewczyny jak sie tu dodaje zdj to bym Wam pokazała mojego brzucha, wczoraj byłam u mamy nie widziala mnie 2 tyg to powiedziała ze bardzo duzy jak na ten czas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 12:04
małaMyszka, psioszka11 lubią tę wiadomość