SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam dziś w sklepie z wózkami i tak jak miałam swoje typy, tak teraz sama nie wiem, jakoś się rozczarowałam i na chwilę obecna nic mi się do końca nie podoba. Mężowi z kolei prawie wszystko się podobało. Sprzedawca powiedział, że najmniej reklamacji z mutsy i jedo.
Nie widziałam z bliska jeszcze camarelo.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:A ja skladam reklamacje na tabelke bo mi sie bardziej podoba kolor chlopcow
hehheehh to pisemnie ze zdjęciemw 3 egzemplarzach
ale fakt ten niebieski ładniejszyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 18:18
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
ja wczoraj odwiedziłam koleżankę która prawie trzy miesiące temu urodziła synka, mały przesłodki, wiadomo;) ale to co mnie zadziwiło to to, ze podczas mojej prawie trzy godzinnej wizyty( mimo, ze chciałam już wyjść po godzinie bo jakoś tak nie chciałam sie narzucać, zreszta wiadomo małe dziecko, mama zmęczona itd)mały ani razu nie zapłakał, jak chciał jeść to wydawał taki śmieszny dźwięk, ale nie płacz, jak zrobił kupke to jęknął dosłownie przez 30 sek, a potem wszystko ok.
No i ja pytam ja jak to możliwe, przecież mit tych pierwszych 100 dni płaczu u noworodka, kolki i inne...
A Oni twierdzą, że mały jest tak spokojny, ze śpi z nimi, w sensie zasypia na brzuchu mamy, potem w nocy bierze go tata, w ciągu dnia noszą go w chuście albo po prostu na rękach...
Ja jestem przeciwniczką spania z niemowlakiem, ale przyznam Wam, ze pierwszy raz widziałam takie spokojne dziecko.
Macie jakieś spostrzeżenia/doświadczenia w tym temacie??małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Magd wrote:ja wczoraj odwiedziłam koleżankę która prawie trzy miesiące temu urodziła synka, mały przesłodki, wiadomo;) ale to co mnie zadziwiło to to, ze podczas mojej prawie trzy godzinnej wizyty( mimo, ze chciałam już wyjść po godzinie bo jakoś tak nie chciałam sie narzucać, zreszta wiadomo małe dziecko, mama zmęczona itd)mały ani razu nie zapłakał, jak chciał jeść to wydawał taki śmieszny dźwięk, ale nie płacz, jak zrobił kupke to jęknął dosłownie przez 30 sek, a potem wszystko ok.
No i ja pytam ja jak to możliwe, przecież mit tych pierwszych 100 dni płaczu u noworodka, kolki i inne...
A Oni twierdzą, że mały jest tak spokojny, ze śpi z nimi, w sensie zasypia na brzuchu mamy, potem w nocy bierze go tata, w ciągu dnia noszą go w chuście albo po prostu na rękach...
Ja jestem przeciwniczką spania z niemowlakiem, ale przyznam Wam, ze pierwszy raz widziałam takie spokojne dziecko.
Macie jakieś spostrzeżenia/doświadczenia w tym temacie??mojej siostry córeczka też bardzo rzadko płacze.. Śpi w łóżeczku, jak jest głodna to też wydaje taki śmieszny jęk
w dzień jak nie śpi to leży sobie w bujaczku i rozgląda się dookoła.. Dzisiaj byłam u siostry pół dnia i stwierdziłam, że to aniołek nie dziecko!
ainer85, małaMyszka, Magd, sylwucha89, Y lubią tę wiadomość
-
mayka wrote:Cześć dziewczynki mnie też nie było jakiś czas, ale jestem w trakcie przejscia na l4 tzn juz po świetach nie wracam do swojego sklepu i będzie trochę więcej czasu a poza tym nie umiem pisać na forum z mojego tel nieweim coś się tam zawiesza a 99% na internecie to przez telefon, alle cały czas was nadrabiam ;p
(...)
4. mam pytanie mam i firmę i etat na etacie mam zwolnienie od 12 lutego od kiedy powinnam dostać kaskę z zusu? może mamy tu też i księgową ;]
pozdrawiam Was serdecznie
ZUS ma 30 dni na wypłacenie-od momentu wpłynięcia do nich dokumentów.
W moim przypadku ZUS płaci mi od 02.03.15 (po33 dniach L4), a kasę dostałam 20.03.15 (jedynie część, bo zwolnienia mam do 8 dnia każdego m-ca), więc ZUS mi wypłacił kasę za 7 dni zwolnieniaKolejnej "raty" swojej pensji mam się spodziewać 01.04
I tak non stop...
A dzisiaj widzieliśmy z mężem po raz pierwszy jak nasza córcia się rusza... brzuszek lekko podskakiwałTeraz zresztą też się kotłuje... sama słodycz!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 18:40
niecierpliwa, Laura, kasiuleek, małaMyszka, sylwucha89, gosia.b, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Magd wrote:ja wczoraj odwiedziłam koleżankę która prawie trzy miesiące temu urodziła synka, mały przesłodki, wiadomo;) ale to co mnie zadziwiło to to, ze podczas mojej prawie trzy godzinnej wizyty( mimo, ze chciałam już wyjść po godzinie bo jakoś tak nie chciałam sie narzucać, zreszta wiadomo małe dziecko, mama zmęczona itd)mały ani razu nie zapłakał, jak chciał jeść to wydawał taki śmieszny dźwięk, ale nie płacz, jak zrobił kupke to jęknął dosłownie przez 30 sek, a potem wszystko ok.
No i ja pytam ja jak to możliwe, przecież mit tych pierwszych 100 dni płaczu u noworodka, kolki i inne...
A Oni twierdzą, że mały jest tak spokojny, ze śpi z nimi, w sensie zasypia na brzuchu mamy, potem w nocy bierze go tata, w ciągu dnia noszą go w chuście albo po prostu na rękach...
Ja jestem przeciwniczką spania z niemowlakiem, ale przyznam Wam, ze pierwszy raz widziałam takie spokojne dziecko.
Macie jakieś spostrzeżenia/doświadczenia w tym temacie??
Ja myśle ze nie jest to zalezne do tego czy dziecko spi z rodzicami czy nie, mój siostrzeniec włąsnie był tkaim spokojnym dziekciem, płakał bardzo zadko, był od poczatku na butelce wiec najadał sie i spał, nie trzeba było go kołysać na rekać, na spacerach tez nigdy nie płakał i włąsciwie do 2 roku uwielbiał jezdzić w wózku i nigdy sie nie "darł" że podczas spaceru chce na ręce czy chodzić, życze sobie takiego grzecznego synusia jakim jest mój chrześniak:D za to teraz ma 8 lat i pokazuje humory cfaniaczek mały:D uwielbiałam sie nim zajmowaćmałaMyszka, Magd lubią tę wiadomość
-
Mayka ketonal w zelu zdecydowanie odpada. W zasadzie, to nie mozemy zadnych zeli tego typu. Najlepiej wybierz sie do lekarza rodzinnego, moze cos zaradzi, moze dostaniesz skierowanie na fizjoterapie i masaze, to dla kregoslupa najlepsze. Ewentualnie mozesz poprosic meza, zeby porozcieral Ci plecy z balsamem lub oliwka, tak zeby je dobrze rozgrzac, tez powinno przyniesc ulge.
No i cwiczenia na kregoslup, te ponizej sa przygotowane dla kobiet w ciazy i wiekszosc jest swietna na kregoslupMoze skorzystasz
http://www.szpitalkarowa.pl/sr_cwicz.html
PozdrawiammałaMyszka lubi tę wiadomość
-
A z tym czy dziecko jest spokojne czy rozdarte, ma tez samopoczucie mamy w ciazy. Zauwazylam po znajomych zaleznosc, ze im mama bardziej nerwowa i zestresowana w ciazy, to i dziecko bardziej nerwowe i rozdarte, a spokojna mama=zrelaksowane dziecko. Takze dziewczynki "no stres", a wszystkie bedziemy mialy spokojne dni i noce
magda sz, małaMyszka, Neyla, Katarka, sylwucha89, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! ostatnio was nadrobiłam po chorobie, teraz nadrabiam zaległości w pracy, bo kilka dni mnie nie było i znowu będę was gonić. Ale cały czas jak mogę to podczytuje. miłego wieczorku i mam nadzieję, ze niedługo znajdę więcej czasu na forum
małaMyszka, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny któraś z Was pisała, że pokazała mężowi odcinek Bosackiej o ciąży, co się dzieje z kobietą. Czy mogę prosić link?
Ostatnio miałam straszna awanturę z mężem.
Byłam na zakupach i w połowie zakupów maz mi pisze SMS, żebym kupiła mu kubek kfc. No to po drodze zjechałam do KFC, a ze była to sobota 19.00 to było dużo ludzi. W kolejce stałam 20 min. Wreszcie złożyłam zamówienie. Kubelek classic, bo jest z dwiema porcjami frytek, a frytki lubie najbardziej. Do tego łagodne stripsy. No i na łagodne stripsy trzeba czekać 10 min, mówię ok. Kasjerka przychodzi po 2 min i pyta czy na pewno będę czekać. Mówię, że już zapłaciłam i poczekam. No i czekałam 15 min. Wreszcie gdy wyszłam z tego śmierdzącego miejsca to wsiadam do auta i sobie myślę - pojadę sobie i będę jadła frytki, bo na prawdę lubie frytki! Ale pomyślałam, nie opanuje się, zjem w domu z mężem. Wyjeżdżam, patrzę a jakiś bus na drive through zająl pas drive i normalny do wyjazdu no i znowu stałam 4 min, szok!
Wreszcie dojechałam do domu.
Mąż słuchawki w uszach, coś ogląda na tablecie.
Mówię, żeby kończył bo to będzie zimne.
On dalej sluchawki w uszach.
Myślę sobie ok, to ja jem moje frytki.
Szukam moich frytek.
Nie ma moich frytek!!!
Wpadłam w złość! Tyle czasu stałam w kolejce i myślałam o frytkach!
Maz dalej ze słuchawkami w uszach, ja w bek.
wyrwałam mu słuchawki z uszu i mówię, że niema moich frytek.
A on to nic to nie powód do płaczu. I znów założył słuchawki.
To ja stoję w kolejkach po jego kubelek. A on mnie tak zlekceważyl?
Rzuciłam mu przed nos ten kubelek, a on dopiero się wściekł.
Pytal co ja wyprawiam, co się ze mną dzieje, a ja szlocham, bo nie ma moich frytek.
Także poproszę ten odcinek Bosackiej, co by mój mąż zrozumiał ten płacz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 19:55
małaMyszka, lys, Laura, niecierpliwa, Paula_071, sylwucha89, magda sz, zabka11, Y lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Migotkaa wrote:ostatnio przerzuciłam sie na koktajle mlleczne(kefirowe) takie na przekąske:) najbardziej smakuje mi banan z kiwi:) a Wy jakie lubicie?
melon miodowy, brzoskwinie i gruszka
. Codziennie jem inny:D.
Za nami stomatolog...obyło się bez znieczulenia ale borowanie było. Niestety umówiłem się na kolejną wizytę bo to nie koniec.
Miłego wieczorumałaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej, ja nie spalam mimo tej wstretnej pseudo wiosennej pogody.
Wzielam meza na zakupy. Kupilam to co chcialam dla malego i dla siebie.
Zostala mi tylko apteka czyli podklady poporodowe, podpaski czy sol fizjologiczna do przemywania oczek
Proszek zakupiony, po powrocie do Niemiec zrobie pranie
Maluszek z ubranek ma juz wszystko od rozmiaru 56-74
W Pepco poszalalam, spodenki i rajstopki mnie zachwycily
Widzialam ze mowilyscie o smoczkach, ja mam 3, jeden z Nuka i dwa dzisiaj kupilam z Tomme Tippe.
Nie mam zamiaru kupowac butelek i mleka modyfikowanego ale smoczki wiem ze mnie juz nieraz uratowaly zwlaszacza w nocy.
Widzialam tez zajefajne przewijaki za 74zl ale waham sie z zakupem. Jestem tutaj jeszcze prawie 2 tyg wiec jak kasa mi zostanie to pojade po ten przewijak.
Milego wieczoru!małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Właśnie myślimy żeby na tydzień na jedną z wysp i ewentualnie jakieś wycieczki. Jak będzie mi ciężko to będziemy siedzieć w pobliżu hotelu a jak będzie ok to wykupimy coś na inne wyspy. Wylot 24.04 ciekawe jak do tego czasu brzuch urośnie.
Na Zakhyntos są piękne plaże ale różnica w pogodzie spora i tam sezon dopiero zaczyna się w połowie maja.w lutym lecieliśmy samolotem, ale to prawie 3 miesiące różnicy i trochę mnie przeraża sama wizja lotu
małaMyszka lubi tę wiadomość