SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
witam sie po świętach
dwa dni obzarstwa ufffff dobrze ze juz sie skonczyło
u nas dzis na obiad był kalafior i brokuly z wody z bułką tartą, bo na mieso juz patrzec nie mozemy;-)
wieczorem w planie naleśniki z serem i dżemem.
dzis zrobiłam dwa prania ciuszków, któe w piatek dostałam od psiapsiółki (2 reklamówy) - całą suszarka zawieszona
pisałyscie o puchnięciu rąk i nóg - zauwazyłam ze w swieta prze to ciagłe siedzenie miałam wieczorem spuchnięte kostki - dzis ciągle w ruchu, wiec mam nadzieję że dzi tego nie zauważę
odkupiłam wózek w stanie idealnym 2w1 za pół ceny:):
http://prampol.pl/pl/wozki-glebokie/solam-leather-and-linen.html
docelowo myslałam o camarelo carera, ale kosztuje dwa razy tyle, wiec skorzystałam z okazji i kupiłam solamcieszę sie jak głupia, bo zakup wózka spędzał mi sen z powiek. kolor jest biało granatowy, kupie Klaruni typowo dziewczęcą pościel do tego wózeczka i myślę że będzie ok:-)
Malagosia-ojej swieta w szpitalu...mam nadzieje ze ci pomogli i juz czujesz sie lepiej?
Laura,chcebycmama-trzymam kciuki za wasze dzisiejsze wizyty!!!!
małaMyszka wrote:Używacie jakieś toniki, mleczka, peelingi do twarzy? Mam strasznie tłustą cerę... Muszę kupić jakiś tonik czy coś. Możecie coś polecić?
ja mam mieszaną, choć w ciązy mi sie bardzo poprawiła - kupuję sobie w saszetkach peeling enzymatyczny chyba z eveline i robię raz w tyg.albo taki z efektem mikrodermabrazji tez jest fajny.toniku nie używam, a mleczko z garniera zielone do demakijazu.dodatkowo zel do mycia twarzy z tej serii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 18:11
małaMyszka, mamasia, Laura, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Lys słyszałam, że ciężko jest znaleźć dobry sprzęt tego typu. Kolega ma - nie wiem jakiej firmy, wydał chyba 2,5 tys. a robocik nie potrafi się odwrócić i potrafi kilka godzin walić w ścianę aż mu akumulator padnie. Ale też o tym myślę. Albo chociaż o mniejszym i mocniejszym odkurzaczu, bo ten co mamy teraz nie jest wielki, ale da się odczuć po pół godziny...
-
lys wrote:Małamyszko to co piszesz jest fuj fuj fuj, dobrze że jestem po jedzeniu a nie przed
lys, zabka11 lubią tę wiadomość
-
o ja cieee... Myszko to było okropne
niestety wyobraziłam sobie
A co jeśli przy porodzie trafi Ci się facet ginekolog? chyba powinnaś troszkę się przyzwyczaic, nic strasznego zobaczyszZresztą masz połówkowe w czw o ile pamiętam więc nie będzie pewnie kazał Ci się rozbierac
nooo taki irobot ekstra sprawa, też bym chciałamałaMyszka, lys lubią tę wiadomość
-
masakra ta moja wyobraznia! To obrzydliwe ser, smrod. Fu... Tragedia. Co do wizyt u mezczyzny to jak bylam z synem w ciazy chodzilam do kobiety gin a w szpitalu masakra! Na oddziale sami faceci i 4 naraz czasem ogladalo a ja z burakiem na twarzy :$ teraz tez do kobiety chodzilam a jutro mam pierwsza wizyte u faceta i to jest mlody facet....
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Moja bestia też gubi sierść... Jak nie w herbacie, to w obiedzie, kanapce, na ręczniku ciuchach... Wszędzie dosłownie...
Może i ja się nad tym zastanowię...
No właśnie trochę drogie cholerstwo, ale jeżeli na prawdę jest takie wow, to jakoś przeżyję tą cenę.
Ja to już dawno zrezygnowałam z ciemnych ubrań, a i tak bez kompletu rolek do odzieży z domu nie wyjdę, bo jestem cała obleziona sierścią. No i mój kot, jak typowy kot wskakuje wszędzie, więc to futro to mi się w powietrzu unosi hehehe, a jak mąż zapomni zamknąć szafę, to już w ogóle...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
gianna88 wrote:o ja cieee... Myszko to było okropne
niestety wyobraziłam sobie
A co jeśli przy porodzie trafi Ci się facet ginekolog? chyba powinnaś troszkę się przyzwyczaic, nic strasznego zobaczyszZresztą masz połówkowe w czw o ile pamiętam więc nie będzie pewnie kazał Ci się rozbierac
nooo taki irobot ekstra sprawa, też bym chciała
Liczę na to, że nie będzie to Bartek - nie ukrywam, że jest świetnym lekarzem i bardzo dokładnym, jednak wyjście z toalety i spotkanie się z nim na holu było dosyć krępujące... Ratowało mnie tylko pytanie: Ooo cześć co słychać???... Albo to kiedy urlopik i ciepłe kraje??? Czułam jak płonę ze wstydu... Tylko na niego nie chciałabym trafić, resztę przeboleję...
Oczywiście nie ze względu na wiedzę czy doświadczenie tylko wygląd - wiem jestem głupia hahaha hahaha hahaha -
małaMyszka wrote:Lys słyszałam, że ciężko jest znaleźć dobry sprzęt tego typu. Kolega ma - nie wiem jakiej firmy, wydał chyba 2,5 tys. a robocik nie potrafi się odwrócić i potrafi kilka godzin walić w ścianę aż mu akumulator padnie. Ale też o tym myślę. Albo chociaż o mniejszym i mocniejszym odkurzaczu, bo ten co mamy teraz nie jest wielki, ale da się odczuć po pół godziny...
Hmmm może model felerny, albo oprogramowanie? Jedna koleżanka ma właśnie tego navibota samsunga i jest bardzo zadowolona, mówiła że jedynie w kątach może ciutkę kurzu zostać, bo robot okrągły i nie wszędzie dotrze. Jedynie co to krzesła podnosi i kładzie na stół, żeby robocik miał łatwy dostęp. I dlatego poważnie się nad tym zastanawiam, ale wolałabym usłyszeć więcej opinii. No i co lepiej samsung czy irobot.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Myszka spokojnie faceci są bardzo profesjonalni w tym fachu. Ja właśnie się wygolilam dla mojego i jadę na wizytę, co ja mam powiedziec jak on ma ze 32lata i jest całkiem całkiem. Ale super gość z niego dopiero na 3 wizycie mnie badał na samolocie jak już go poznałam i nabrałam zaufania. Wg mnie faceci są delikatniejsi niż kobiety
myśl ze to tylko lekarz i płeć się nie liczy.
rybka1988, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Zabla też kupiłam na próbę peeling eveline zobaczę co to da. Poza tym plyn micelarny 4w1 też eveline. Zobaczę może to coś pomoże...
Ja używam tego peelingu, z tym że ja mam suchą, łuszczącą się skórę i dlatego ją ścieram.
http://www.superkoszyk.pl/lirene-peeling-drobnoziarnisty-75-ml-wygladzajaco-oczyszczajacy.htmlmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja chodziłam zarówno do mężczyzn ginekologów, jak i kobiet ginekologów. Jednak jest coś w tym, że faceci są delikatniejsi, ale są też wyjątki - w tamtym roku, jeszcze przed ciążą byłam u jednego ginekologa mężczyzny, który był strasznie niedelikatny, aż mnie potem bolało po tym jego badaniu.
Teraz moją ciążę prowadzi kobieta i jestem bardzo zadowolona, jest bardzo delikatna i bardzo uważa, żeby nic nie bolało.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was ma odkurzacz iRobot albo samsung navibot?
http://irobot.pl/pl/61-roomba
http://zdrowydom.samsung.pl/samodzielne.html
Poważnie się zastanawiam nad zakupem takiego cacka i interesują mnie opinie osób, które już mają.
U nas problem jest taki, że nasza kotka cały rok zrzuca tyle sierści, że żeby było ok to trzeba by dwa razy dziennie odkurzać. Na razie odkurzam co dwa-trzy dni, ale efekt jest taki że nieraz mi futro Chanel pływa w herbacie. Wiadomo teraz nie stanowi to tak dużego problemu, ale absolutnie nie wyobrażam sobie wszędzie latającego futra przy małym dziecku. Wiem też, że nie dam rady odkurzać 2 razy dziennie. I myślę, że taki robot odkurzający byłby pomocny, codziennie by sobie sam odkurzał podłogi.
Co o tym myślicie?
lys ja dostałam robota od mikołaja jak mąż od mojej ginekolog usłyszał, że do końca ciąży sprzątaniem zajmuje się onszczerze polecam, osobiście jestem bardzo zadowolona. Mąż bardzo dużo czytał na temat robotów zanim zdecydował się na zakup. Faworytami była roomba 780 i neato xv 15 wybór padł na neato i to była bardzo dobra decyzja. W linku masz porównanie obu jakbyś miała konkretne pytania pisz
a samsung podobno dno.
http://www.serwis.com/-roomba-780-vs-neato-xv-15.html
dziewczyny gratuluję wizyt i czekam na relację z kolejnych
magda sz wspaniała pierwsza strona!!!małaMyszka lubi tę wiadomość
-
dziewczyny piękne brzuszki wrzucacie.
ja mam taki jak Katarka
rybka - piękny torcik, widać ze zdolna bestia z Ciebie
euforia - tez miewam takie duszności niestety...
Y-gratuluję potwierdzonej córci
Małamyszka - postaraj sie sobie wmówic ze dla tego faceta takie widoki to rutyna i szara codzienność i na nim takie widoki nie robią juz wrażenia;-)małaMyszka, Katarka, Y, euforia lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Dziewczyny, a może szczotka akumulatorowa? Ostatnio w lidlu widziałam taką viledy za jakieś 140 zł z funkcją mopa
może sama nie posprząta ale zajmuję mało miejsca i mniej zachodu niż z odkurzaczem
heheheh mąż chciał mnie wkręcić w takie coś, jak mu narzekałam że ten nasz odkurzacz strasznie ciężki, fakt to prawda, ciężkie cholerstwo, ale głównie to była sugestia dla męża, że mógłby poodkurzać... no cóż mąż nie jest podatny na sugestie za bardzo...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Co do facetow ginekologow tez mialam obawy jednak jak w lutym zeszlego roku trafilam do szpitala dwoch mnie badalo konsultowalo miedzy soba a mi bylo wszystko jedno oni maja po prostu kolejna pacjentke teraz na konsultacji z ta moja szyjka tez bylam u faceta i w ogole zero stresu ze facet przelamalam sie jakos
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
sylwucha89 wrote:lys ja dostałam robota od mikołaja jak mąż od mojej ginekolog usłyszał, że do końca ciąży sprzątaniem zajmuje się on
szczerze polecam, osobiście jestem bardzo zadowolona. Mąż bardzo dużo czytał na temat robotów zanim zdecydował się na zakup. Faworytami była roomba 780 i neato xv 15 wybór padł na neato i to była bardzo dobra decyzja. W linku masz porównanie obu jakbyś miała konkretne pytania pisz
a samsung podobno dno.
http://www.serwis.com/-roomba-780-vs-neato-xv-15.html
dziewczyny gratuluję wizyt i czekam na relację z kolejnych
magda sz wspaniała pierwsza strona!!!
ooo super dzięki! męża już przekonałam o ogromnej konieczności zakupu robocika odkurzającego, ale sama siebie potrzebowałam przekonać, że to nie strata pieniędzy
małaMyszka, sylwucha89 lubią tę wiadomość