SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f4122b84b6be.jpg a to my z dzisiaj tylko nie mam pojęcia dlaczego mi odwraca zdjęcia
Pati Belgia, 0na88, olinka, Martucha86, magda sz, mamasia, Laura, Paula_071, 5ylwia, Maniuś, kasiuleek, niecierpliwa, Aga89, Cassie, małaMyszka, Y, psioszka11, Katarka, gosia.b, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Ja robiłam. I zle mi wyszły. Bo żeby nie przekręcić cześć moczu cofala się do nerki i robiło się zakażenie. Sprawdź to koniecznie żebyś nerki nie stracila- niestety to bardzo delikatny organ a może coś na to poradzi lekarz.
Pati Belgia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Ja robiłam. I zle mi wyszły. Bo żeby nie przekręcić cześć moczu cofala się do nerki i robiło się zakażenie. Sprawdź to koniecznie żebyś nerki nie stracila- niestety to bardzo delikatny organ a może coś na to poradzi lekarz.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witam się w niedziele
Rybka ciężki orzech do zgryzienia masz, list to dobry pomysł, a jak to nie pomoże to może terapia? Przecież tak być nie może, człowiek nie po to się żeni żeby później żyć każde sobie, obok siebie. On chyba nie zdaje sobie sprawy do czego to prowadzi.Czytając co piszesz to mam wrażenie że on jakby stracił motywację do życia rodzinnego, jakby coś go przerażało, no sama nie wiem. Mam nadzieje że się ocknie i będzie Was nosił na rękachdobrze że masz cudownego synka
a mąż ma jakiegoś swojego przyjaciela który miałby wpływ na niego?
U mnie co do chamskich odzywek, olewczego traktowania to pomogła rozmowa którą on sam zainicjował, a jak mało dotykał brzucha czy coś to my wygarnęłam że jest wyrodnym ojcem..od razu z grubej rury no ale nie powiem - działa.
Z resztą zauważyłam że czułość rodzi czułość- od kiedy się pogodziliśmy często się przytulamy (nie chodzi o seks tylko przytulanie dosłownie, kiedy tylko możemy, przez to prawie się nie kłócimy.
Ostatnio jak razem meble składaliśmy to też bardzo dobrze na nas zadziałało- stworzyliśmy taki zgrany team bobów budowniczych, bardzo sprawnie nam szło i jak jaka duma nas rozpierała jak razem przytuleni patrzyliśmy się na efekt.
A seks, no jest ze 1-2 razy w tyg bo nie ma czasu częściej, namiętności w tym nie ma, raczej śmiech bo z brzuchem nie jest łatwo, czasem ja dochodzę w niecałą minutę...(kiedyś to ponad 15-20min). Blokada była jakiś czas po tym jak krwiak się wchłonął ale próbowaliśmy i jakoś przestaliśmy się bać.
Mamasia zrobię pózniej foto stroju bo nie mogę go znalezc w necie,
Myszka miałam Ci wysłać z PZU co zawiera- dziś wieczorkiem napiszę bo ostatnio doba za krótka tyle misji do wykonania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 11:42
KasiaeN., Laura, Pati Belgia, niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry w niedzielę
Rybka super wyglądasz!I masz mega kolor włosów!Miałam taki jeszcze w zeszłym roku ale mi się wszystko szybko nudzi i przefarbowałam
My już po śniadaniu, Adam poszedł się jeszcze położyć a ja się kręcę po kuchni i szykuję obiad. Dziś oprócz rosołku postawiłam na grilla, niestety nie takiego prawdziwego,bo nie mamy i mieszkamy w bloku ale mam patelnię grillową i zawsze to jakaś namiastkaPogoda w miarę więc może się uda zjeść obiad na balkonie i jakaś odmiana codziennego obiadu
Udka, piersi z kurczaka już się marynują a zaraz przygotuję jeszcze kiełbaskę
Jeśli chodzi o gry to nasz kolega robi ilustracje do planszówek więc ma tego trochę i przynosi nam gdy coś nowego zakupiOni są maniakami tych gier, ale dla mnie niektóre są zbyt skomplikowane
Adam pierwszy zaczął mówić do brzucha po imieniu, jest czuły, delikatny i bardzo pomocny.Mówi mi o swoich obawach, a ja jemu o swoich.My w ogóle bardzo dużo rozmawiamy i myślę, ze to jest główna zaleta tego związku.Nie tłamsimy w sobie gdy coś nam nie pasuje, albo gdy czegoś się obawiamy tylko od razu sobie o tym mówimy. Codziennie uczymy się siebie, nowej sytuacji, poznajemy na nowo każdego dnia i to jest super i mam nadzieję, że tak będzie do końca.Staramy się celebrować póki możemy te chwile we dwoje.A no i jak już kiedyś pisałam przez pierwszy trymestr unikaliśmy seksu, teraz wręcz przeciwnie i po raz kolejny napiszę, ze seks w ciąży jest mega
A jutro zaczynamy 25 tydzień, czas leci, ze hej!
Pozdrawiamy!Laura, magda sz, Pati Belgia, Paula_071, Martucha86, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
My jeszcze w łóżku.
Wczoraj wybraliśmy się na zakupy i co?? i wróciłam z bólami podbrzusza
do wieczora leżenie było.
Mój mąż jest wyrozumiały, czuły a my mamy zakaz sexu i on wcale nie nalega i rozumie sytuacje. Codziennie mówi do brzuszka i całuje.
Już nie możemy się doczekać naszego dzidziusia.
Miłej niedzieli mamusieKasiaeN., niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Witam się w niedziele
Rybka ciężki orzech do zgryzienia masz, list to dobry pomysł, a jak to nie pomoże to może terapia? Przecież tak być nie może, człowiek nie po to się żeni żeby później żyć każde sobie, obok siebie. On chyba nie zdaje sobie sprawy do czego to prowadzi.Czytając co piszesz to mam wrażenie że on jakby stracił motywację do życia rodzinnego, jakby coś go przerażało, no sama nie wiem. Mam nadzieje że się ocknie i będzie Was nosił na rękachdobrze że masz cudownego synka
a mąż ma jakiegoś swojego przyjaciela który miałby wpływ na niego?
U mnie co do chamskich odzywek, olewczego traktowania to pomogła rozmowa którą on sam zainicjował, a jak mało dotykał brzucha czy coś to my wygarnęłam że jest wyrodnym ojcem..od razu z grubej rury no ale nie powiem - działa.
Z resztą zauważyłam że czułość rodzi czułość- od kiedy się pogodziliśmy często się przytulamy (nie chodzi o seks tylko przytulanie dosłownie, kiedy tylko możemy, przez to prawie się nie kłócimy.
Ostatnio jak razem meble składaliśmy to też bardzo dobrze na nas zadziałało- stworzyliśmy taki zgrany team bobów budowniczych, bardzo sprawnie nam szło i jak jaka duma nas rozpierała jak razem przytuleni patrzyliśmy się na efekt.
A seks, no jest ze 1-2 razy w tyg bo nie ma czasu częściej, namiętności w tym nie ma, raczej śmiech bo z brzuchem nie jest łatwo, czasem ja dochodzę w niecałą minutę...(kiedyś to ponad 15-20min). Blokada była jakiś czas po tym jak krwiak się wchłonął ale próbowaliśmy i jakoś przestaliśmy się bać.
Mamasia zrobię pózniej foto stroju bo nie mogę go znalezc w necie,
Myszka miałam Ci wysłać z PZU co zawiera- dziś wieczorkiem napiszę bo ostatnio doba za krótka tyle misji do wykonaniamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Pati nie lekceważ tych nerek, to może być tylko ułożenie dzidzi ale lepiej sprawdzić.
Laura ja już też nie mogę się doczekać, jak leżę i mnie kopie to mam ochotę wyciągnąć ją z brzucha i wycałować te stópkiA jeszcze widok kącika dla dziecka nie pomaga, tym bardziej czas mi się dłuży, teraz stwierdzam że mogliśmy trochę poczekać z tym meblowaniem bo widok tych rzeczy nie pozwala na chwilę zapomnieć że to dopiero w sierpniu.
Laura, Pati Belgia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kasiu ja tez już miałam chyba wszystkie możliwe kolory włosów, ale w tym czuję się najlepiej
KasiaeN., małaMyszka lubią tę wiadomość
-
No my mamy dopiero kilka ciuszków
Od czerwca zaczniemy zakupowe szaleństwo
edit. ale na allegro juz mam powybierane co nie coWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 12:03
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Rybka a pytałaś go jak on sobie wyobraża Wasze dalsze wspólne życie? Do tanga trzeba dwojga, ja myślałam że się pochlastam jak kilka dni było beznadziejne
a może sama pójdź do poradni? może poznasz kogoś kto miał podobną sytuację i wybrnął z niej, przecież musi być jakiś sposób.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
On mówi, że bez niego byłoby mi lepiej. Nie wie dlaczego tak sie zachowuje, ja za dużo wymagam. Ostatnio nawet powiedział, że jestem w ciąży i mam już syna więc powinnam skupić się na dzieciach a jemu dać święty spokój. Nie wiem może to zazdrość, albo czuje zagrożenie. Tylko kurcze powinien dawać a nie brać a syn patrzy... taką olewką od niego ciągnie a co najgorsze tak wszystko obróci, żeby moja wina była ale ja się nie dam. Wygrałam z białaczką, endometriozą to on to pikuś!
magda sz, Paula_071, kasiuleek, Cassie, Martucha86, małaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mamasia to te bikini, bardzo wygodne jak na moje obolałe piersi.
z przodu Pamela
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e836e9a6256dc3df.html
z profilu wieloryb
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/172b0407a681e9e4.html
5ylwia, kasiuleek, Martucha86, małaMyszka, Y, psioszka11, Hermiona, mamasia, gosia.b, zabka11 lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Mamasia to te bikini, bardzo wygodne jak na moje obolałe piersi.
z przodu Pamela
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e836e9a6256dc3df.html
z profilu wieloryb
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/172b0407a681e9e4.html
Pięknie wyglądasz:)) Ale masz talię! Moja gdzieś zaginęła.magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
rybka1988 wrote:http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f4122b84b6be.jpg a to my z dzisiaj tylko nie mam pojęcia dlaczego mi odwraca zdjęcia
piękny brzuszek! Mąż powinien Cię nosić na rękach i cieszyć się, że ma taką piękna żonę
Magda faktycznie PamelaKasia też super!
Niech ktoś mi powie, że kobiety w ciąży nie są zajebisterybka1988, magda sz, niecierpliwa, Paula_071, Martucha86, małaMyszka, Y, mamasia, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Kochane wpadlam sie tylko pochwalic ze moja córeczka zdobyla dzis podium! Zajęli 2miejsce,zdobyli puchar pokonujac 14 par!!!! Tylko jedna para byla od nich lepsza
Wieczorem wrzucę fotkę z podium
Achhhh jestem z niej taka dumna!!!! Ryczalam jak bobr ze szczęściaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 14:07
Miru, 5ylwia, Laura, rybka1988, Maniuś, kasiuleek, aaaaga, magda sz, Paula_071, Martucha86, Pulpecja, małaMyszka, Y, mamasia, ainer85, gosia.b lubią tę wiadomość
-
Hejo...
Paskudny dzień, paskudny humorek.
Od kilku dni mam skurcze Braxtona, albo Alvareza (nie umiem ich rozpoznać)... dyskomfortowe są, ale nie bolą. Też już je odczuwacie? Takie twardnienie macicy (mam to 2-3 razy dziennie).
Przez ostatnich kilka dni mała pokazywała na co ją stać...szczególnie w nocy, jak już starałam się zasnąć. A dzisiaj cisza... tylko po cukierku się lekko powierciła. Nie lubię jak ma "ciche dni"
I znowu bolą mnie strasznie cycki...chyba znowu rosną. Otoczki bardzo mi się powiększyły.
Jutro mam w planach glukozę, ale ostatnio nie umiem wstać jak zadzwoni budzikJakiś smutny okres mnie dopadł...
Miłej niedzieli ciężaróweczki.
małaMyszka lubi tę wiadomość