SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
mamasia wrote:Posprawdzałam te wymiary gondolek na stronach producentów i nijak się mają do tych podanych w bajce
CC ma 85 a nie 80 cm, a Husky 81 cm a nie 75 cm długości
i bądź tu człowieku mądry
Z tymi wymiarami to parodia;p mi też podoba sie BD Husky i jak sprawdzałam wymiary to kolejno takie były - 75,77,79,80,81teraz mam zamiar wziać ze sobą miarke i bede sama mierzyła
mamasia, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
lys wrote:hahahhaha na prawdę? Nieźle
Może Reksio za krótki, to chyba ledwo kilka minut trwa?
Nie mogę narzekać - pomaga w domu że ho
Wczoraj wszystko wyprasował
niecierpliwa, lys, małaMyszka, magda sz, bosa lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Dziewczyny, a jak to w końcu jest z tymi adamexami, fajne mają niektóre modele, ale coś mi się kojarzy że ze 2 osoby tutaj pisały, że coś z adamexami jest nie tak. Ktoś, coś kojarzy?
Mi szwagier bardzo odradzał Adamex Pajero. Wózek był serwisowany dwa razy-problem z kołami. Spacerówka według szwagierki też nie jest funkcjonalna... żałują, ze go kupili.
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
A skoro wy o koszulach do porodu to moje zdjęcie na jakąś godzine przed CC w mojej "derce" w kratkę
Dodam że bez brzucha sięgała przed kolana
Z brzuchem, cóż niezła miniówa
mamasia, Martucha86, Kkarolinaaaa, 0na88, lys, Laura, Cassie, kasiuleek, małaMyszka, Maniuś, magda sz, Y, bosa, gosia.b lubią tę wiadomość
-
Haha, mój mąż jest najlepszy
wołam go i pokazuje mu moje typy (on miał tylko prośbę o to by koła nie były białe
), a on na to wybieraj - wózek jak wózek
Przecież ja na niego nie będę patrzył, lecz na dziecko
no i mnie rozwalił totalnie
Martucha86, niecierpliwa, lys, Laura, kasiuleek, małaMyszka, bosa, gosia.b lubią tę wiadomość
-
Amberla wrote:
Ładne nogi to i miniówa moze byc
mamasia wrote:Haha, mój mąż jest najlepszywołam go i pokazuje mu moje typy (on miał tylko prośbę o to by koła nie były białe
), a on na to wybieraj - wózek jak wózek
Przecież ja na niego nie będę patrzył, lecz na dziecko
no i mnie rozwalił totalnie
Mój mąz mówi za kazdym razem dokładnie to samo ! Wózek jak wózek ;p i tylko chodzi za mną i jak pytam "fajny?" "no fajny"
Wiec wózki ogladam z moją mamą, raz byłam z mężem i w piątek też z nim zajade do takiego sklepu bo bedziemy w innym miescie, ale wyboru napewno dokonam z mamuską ;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 20:53
mamasia, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Amberla wrote:
a jaka opalona
nie bałaś się opalać?
małaMyszka, psioszka11, bosa lubią tę wiadomość
-
mamasia wrote:Haha, mój mąż jest najlepszy
wołam go i pokazuje mu moje typy (on miał tylko prośbę o to by koła nie były białe
), a on na to wybieraj - wózek jak wózek
Przecież ja na niego nie będę patrzył, lecz na dziecko
no i mnie rozwalił totalnie
hahahahah no to mój też z tymi kołami, tylko żeby nie białe, i oczywiście to co jest najważniejsze uwaga: kolor, bo on nie wyjdzie z wózkiem w jakimś dziwnym kolorze, tak więc ja wybieram, mężowi wysyłam tylko do akceptacji kolorystykę
Edit i jeszcze go zapytałam, a co jakby mi się coś tak bardzo na mózg rzuciło i kupiłabym różowy? "nic, albo byś wymieniła, albo ja kupiłbym drugi w normalnym kolorze i mielibyśmy dwa"Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 21:05
mamasia, niecierpliwa, zabka11, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
My już po wizycie.
Cieszę się, że szyjka zabezpieczona, bo znowu skróciła się mimo leżenia o 0,5 cm przez tydzień. Dzisiaj miała 21 mm.
Jestem wdzięczna, że lekarz w porę to zauważył.
A więc od początku:
Najpierw zrobiliśmy szybkie USG przez brzuch, bo zmartwiło mnie to, że od 3 tyg nic nie przybieram na wadze. Na szczęście synuś rośnie prawidłowo:)
Za dwa tyg będą dokładne pomiary:)
Potem USG dopochwowe. Po badaniu miałam czas na ,,rozluźnienie sie''(u mnie od zawsze był z tym problem i zwykłe USG czasami jest wyzwaniem).
W tym czasie doktor posmarował krążek jakimś kremem, a mnie osceniseptem.
Samo założenie trwało może 2 minuty.
Na początku bezboleśnie, jednak w pewnym momencie mocno się zaparłam i spiełam i wtedy zaczął boleć mnie brzuch, ale do przeżycia:). I tak się dziwie, że udało dr się to dokończyć
Nie czuje krążka wcale, ale dalej pobolewa mnie brzuch. Na razie leże i mam nadzieję, że do jutra minie.
Trochę lekarz mnie zmartwił, bo podczas USG przez brzuch powiedział, że mam skurcz a nic nie czułam. Martwię się, że nie umiem ich rozpoznać.
Jutro jak będę dalej czuła jakiś ból to dla pewności pojadę to sprawdzić.
Dostałam czopki, które mam stosować raz w tygodniu.
I to chyba na tyle.
Jestem spokojniejsza o maleństwo, a przez to bardzo szczęśliwa:)
Myślę, że nie ma się czego obawiać. Ból porównywalny do miesiączkowego, a miałam bardzo słabe
Myślę, że gdybym się tak nie spieła to pewnie nie bolało by nic.
lys, aaaaga, Neyla, mamasia, 0na88, Martucha86, niecierpliwa, Laura, Paula_071, sylwucha89, zabka11, małaMyszka, Maniuś, psioszka11, gianna88, magda sz, bosa, Y, gosia.b lubią tę wiadomość
-
somebodytolove94 wrote:A my upiekliśmy dziś babkę cytrynową i szarlotę
! Wykąpaliśmy piesa, a teraz czekamy na tatuśka, bo nadgodziny mieli
Zastanawia mnie ta nowa ustawa, nie kojarzę, czy temat był poruszany (bo w sumie nadrobić was to jak z Bogiem na randkę się umówić) ale słyszałam ostatnio, że weszła ustawa mówiąca o tym, że kobieta po urodzeniu przez rok dostaje co miesiąc 1000zł
tylko, że ponoć już to jest, ale wchodzi od stycznia? Czy my się na to już łapiemy, ktoś się może orientuje jak to wygląda
?
A co do szpitalnego żarcia. Jak leżałam noc po wypadku, to dostałam na śniadanie wodę z mlekiem (bo nawet nie na odwrót) i kawałkiem kluski w środkuNo i suchy chleb, stary liść sałaty i dziwnie wyglądający plaster szynki. Zdecydowałam więc, że przemilczę i poszłam do sklepu na dole, bo stołówki jako takiej nie było. No i kupiłam zwykłą bułeczkę z serem i czymś tam jeszcze. Za 7 zł.
Życzymy cudownego cieplutkiego dnia drogie, trzymajcie się mocno każda z osobna! Buziaki!małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
mamasia wrote:Wow, jak ładnie wyglądałaś
a jaka opalona
nie bałaś się opalać?
Ja generalnie mam ciemniejsza karnacje. Nie ciemna ale na pewno nie taka jasna jak moj P niebieskooki jasny blondyn. Lato tamtego roku było wyjątkowo upalne i ile moglam to spedzalam nad wodą co prawda w cieniu ale zawsze coś mogło załapaćAle żałuję bo mi takie przebarwienia wyszły na buzi, że rok się tego pozbywalam
wiec teraz w 2 ciąży tylko krem 50!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2015, 21:23
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość