SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Aska87 wrote:a ja od wczoraj mam takiego nerwa że masakra
wieczorem teściowa zadzwoniła i mój mężuś kochany powiedział że sprząta! a ona z tekstem że jak to w niedziele, czemu Aśka w sobotę nie posprzątała itp itd a ten głupek sprzątał tylko swoje akwarium którego mi nie wolno dotykać
a ja całą sobote spędziłam przy garach żeby wielce królowa miała co żreć jak na święta przyjedzie (pierwszy raz do nas)
nie ma to jak się jedzie na gotowe i się nawet palcem nie kiwnie żeby głupią sałatkę zrobić a innych tak łatwo krytykować
wrrrrrr w ogóle jak to słyszałam to tak mnie brzuch zaczął boleć że aż się popłakałam z bólu
ona o fasolce jeszcze nie wie ale wątpię żeby jej stosunek do mnie zmienił się po tej wiadomości
a tak z innej beczki.... będziecie jadły wszystko na święta? ja uwielbiam i kapustę i krokiety z grzybami itd ... a właśnie nie wiem czy wolno -
nick nieaktualnyAsia wspolczuje tesciowej, myslalam ze moja to diabelek...
Mangusia lez lez i jeszcze raz lez!!! Odpoczywaj
Odnosnie jedzenia nie mam zamiaru sie hamowac, zjem to na co bede miala ochote
Wrocilam wlasnie od dentysty, czuje ze najblizszy tydzien bede umierac... wiercenie przy nerwie to za soba -
Jak plamienie z grudkami to infekcja, w ciazy czasem jej nawet nie czuc bo zmienia sie ph i nie daje o sobie tak znac jak normalnie. mykaj do ginekologa po globulki zeby sie nie rozwijala.
Widze ze kazda z nas ma super tesciowe...moja sie przechwala ze pracowala do ostatnieg dnia ciazy a ja juz ide na l4 nie ogarnia ze moja praca to mega ryzyko i ma mnie za leniwa krolewne.. ale mam ja gdzies, liczy sie tylko fasola a jak dalej bedzie komentowac to ogranicze jej kontat z dzieckim do minimum. Kurcze zjadlam pizze i mdli mnie:( a juz myslalam ze jestem szczesciara bez mdlosci -
kate851 wrote:Ja uwielbiam tez krokiety mniam:) mam mega apetyt, co godzinę burczy mi w brzuchu, tak aż bulgocze:) zaraz jem mielone ziemniaki i ulubione buraczki:) to niezła masz teściowa, ale chyba wszystkie są takie matki synów,ja swoją dobrze poznałam jak musieliśmy zamieszkać na czas naszego remontu, już 1,5 msc jesteśmy u teściów, w styczniu się wprowadzimy na szczęście,moja tez ma ciężki charakter, sporo komentuje ale to chyba każda taka, najlepiej schodzić jej z drogi i unikać kontaktu,ja do teściów nie jadę na święta bo nawet nie zapraszala heh dobra jest a dla mnie jeszcze lepiej:) wie widzisz każda prawie tak ma:)
hehe to moja mama jest chyba wyjątkiem bo uwielbia dziewczynę mojego brata
a moja teściowa tak mnie nie lubi chyba temu bo miała już upatrzoną dla siebie synową i nie omieszka opowiadać o niej na każdym naszym spotkaniu że basienka to basienka tamto, basia by tego nie zrobiła itp itd
szkoda tylko że jej syn nie chciał z nią być co za pech
no to ja też będe jadła co najwyżej mniejsze ilości ale wszystkiego a co
u nas jest tradycyjne 12 dań hehe plus deserywięc naprawde małe porcje muszę brać tym razem ( a na wielkanoc jak byłam u teściów to na śniadanie było po pół jajka i kawałek kiełbasy a na obiad rosół :)tam to bym się nie przejadła )
a Wy kiedy powiedziałyście/macie zamiar powiedzieć bliskim o maleństwie? ja mam plan dopiero na dzien babci/dziadka teściom kartki wysłaćjak już będzie serduszko i wszystko będzie dobrze
(moja mama już wie i zapewne tacie też się wygadała tylko on udaje że nie wie:) )
kate851 lubi tę wiadomość
-
Kochane leżę plackiem, ale stres jest:( Po wstaniu z łóżka dosyć sporo ze mnie wyleciało tej starej krwi, a teraz to jak idę siusiu to przy podcieraniu jest tego na szczęście bardzo malutko i co najważniejsze brzuch mnie praktycznie w ogóle nie boli. Dziękuję za wsparcie:*
-
magda sz wrote:Jak plamienie z grudkami to infekcja, w ciazy czasem jej nawet nie czuc bo zmienia sie ph i nie daje o sobie tak znac jak normalnie. mykaj do ginekologa po globulki zeby sie nie rozwijala.
Widze ze kazda z nas ma super tesciowe...moja sie przechwala ze pracowala do ostatnieg dnia ciazy a ja juz ide na l4 nie ogarnia ze moja praca to mega ryzyko i ma mnie za leniwa krolewne.. ale mam ja gdzies, liczy sie tylko fasola a jak dalej bedzie komentowac to ogranicze jej kontat z dzieckim do minimum. Kurcze zjadlam pizze i mdli mnie:( a juz myslalam ze jestem szczesciara bez mdlosci
dokładnie lepiej dmuchać na zimne niż później żałować że się coś źle zrobiło -
Mangusia wrote:Dziewczyny dzisiaj wystąpiło u mnie dosyć spore brazowe plamienie:/ dzwonilam do gin - powiedział że nadal mam przyjmować luteine (100 2x1, lekarz przepisał mi ją na moje lekkie bóle brzucha) i obserwować, jak sie pogorszy to do szpitala. Moje cykle są bardzo nieregularne i wczoraj byl dzien w ktorym dostalabym okres w moim najdłuższym cyklu. Dodam że brzuch mnie nie boli.
Mam pytanie do dziewczyn ktorym się przydarzyło plamienie - czy miałyście też plamienie z grudkami? -
Aska87 wrote:a ja od wczoraj mam takiego nerwa że masakra
wieczorem teściowa zadzwoniła i mój mężuś kochany powiedział że sprząta! a ona z tekstem że jak to w niedziele, czemu Aśka w sobotę nie posprzątała itp itd a ten głupek sprzątał tylko swoje akwarium którego mi nie wolno dotykać
a ja całą sobote spędziłam przy garach żeby wielce królowa miała co żreć jak na święta przyjedzie (pierwszy raz do nas)
nie ma to jak się jedzie na gotowe i się nawet palcem nie kiwnie żeby głupią sałatkę zrobić a innych tak łatwo krytykować
wrrrrrr w ogóle jak to słyszałam to tak mnie brzuch zaczął boleć że aż się popłakałam z bólu
ona o fasolce jeszcze nie wie ale wątpię żeby jej stosunek do mnie zmienił się po tej wiadomości
a tak z innej beczki.... będziecie jadły wszystko na święta? ja uwielbiam i kapustę i krokiety z grzybami itd ... a właśnie nie wiem czy wolno
Witam w klubie "kochanych teściowych"... Mój mąż raz ugotował obiad bo ja byłam na basenie i to dopiero był komentarz, że ja sobie na basen jadę, a synuś obiad dla siebie gotuje! Katastrofa, takich historii mam jeszcze "cały worek", ale nie ma co się denerwować i nakręcać, teraz mogą nas bodnąć. My nosimy w brzuszkach takie skarby, że cała reszta mało ważna
Co do jedzenia, to ja właśnie nie wiem jak z tą np. kapustą z grochem, jest bardzo rozdymająca, więc może coś takiego pominę, ale cała reszta mmmmm. A już najbardziej nastawiam się na ciasta, uwielbiam -
nick nieaktualnyJa poki co o jedzeniu nie mysle, chce najpierw dojechac szczesliwie. Na jedzenie przyjdzie jeszcze czas
Na temat moich tesciow moglabym ksiazke napisac i przypusczam ze bylaby grubsza niz trylogia Mickiewicza :p
No ale nic trzeba zacisnac zeby... jak je polamie to do dentysty mam blisko :p -
magda sz wrote:Jak plamienie z grudkami to infekcja, w ciazy czasem jej nawet nie czuc bo zmienia sie ph i nie daje o sobie tak znac jak normalnie. mykaj do ginekologa po globulki zeby sie nie rozwijala.
Widze ze kazda z nas ma super tesciowe...moja sie przechwala ze pracowala do ostatnieg dnia ciazy a ja juz ide na l4 nie ogarnia ze moja praca to mega ryzyko i ma mnie za leniwa krolewne.. ale mam ja gdzies, liczy sie tylko fasola a jak dalej bedzie komentowac to ogranicze jej kontat z dzieckim do minimum. Kurcze zjadlam pizze i mdli mnie:( a juz myslalam ze jestem szczesciara bez mdlosci -
gagat82 wrote:Witam w klubie "kochanych teściowych"... Mój mąż raz ugotował obiad bo ja byłam na basenie i to dopiero był komentarz, że ja sobie na basen jadę, a synuś obiad dla siebie gotuje! Katastrofa, takich historii mam jeszcze "cały worek", ale nie ma co się denerwować i nakręcać, teraz mogą nas bodnąć. My nosimy w brzuszkach takie skarby, że cała reszta mało ważna
Co do jedzenia, to ja właśnie nie wiem jak z tą np. kapustą z grochem, jest bardzo rozdymająca, więc może coś takiego pominę, ale cała reszta mmmmm. A już najbardziej nastawiam się na ciasta, uwielbiam
co do ciast gdzieś wczoraj czytałam żeby nie przesadzać z makiem w ciąży i żeby sobie kutię podarować a z makowca tylko kawałeczek... tylko nie pamiętam za bardzo dlaczego tego maku nie jeść -
Cassie wrote:Ja poki co o jedzeniu nie mysle, chce najpierw dojechac szczesliwie. Na jedzenie przyjdzie jeszcze czas
Na temat moich tesciow moglabym ksiazke napisac i przypusczam ze bylaby grubsza niz trylogia Mickiewicza :p
No ale nic trzeba zacisnac zeby... jak je polamie to do dentysty mam blisko :p
szerokiej i bezproblemowej drogi życzęniech maleństwo się dobrze trzyma i nie da się wytrząść za bardzo
Cassie lubi tę wiadomość
-
Aska87 wrote:hehe to moja mama jest chyba wyjątkiem bo uwielbia dziewczynę mojego brata
a moja teściowa tak mnie nie lubi chyba temu bo miała już upatrzoną dla siebie synową i nie omieszka opowiadać o niej na każdym naszym spotkaniu że basienka to basienka tamto, basia by tego nie zrobiła itp itd
szkoda tylko że jej syn nie chciał z nią być co za pech
no to ja też będe jadła co najwyżej mniejsze ilości ale wszystkiego a co
u nas jest tradycyjne 12 dań hehe plus deserywięc naprawde małe porcje muszę brać tym razem ( a na wielkanoc jak byłam u teściów to na śniadanie było po pół jajka i kawałek kiełbasy a na obiad rosół :)tam to bym się nie przejadła )
a Wy kiedy powiedziałyście/macie zamiar powiedzieć bliskim o maleństwie? ja mam plan dopiero na dzien babci/dziadka teściom kartki wysłaćjak już będzie serduszko i wszystko będzie dobrze
(moja mama już wie i zapewne tacie też się wygadała tylko on udaje że nie wie:) )
-
Gratuluje Wam dziewczyny ciaz
Ja rodzilam dokladnie 8 sierpnia a Swieta w zeszlym roku byly jednymi z najwspanialszych bo nosilam pod serduszkiem moja kruszynke. W tym roku spedzamy je juz w trojeczke
Pozdrawiam-Sierpniowka 2014Aska87, futuremama, Cassie, lys, gagat82, zabka11, gosia.b, magda sz lubią tę wiadomość
-
kate851 wrote:U nas wie najbliższa rodzina i znajomi, na święta pewnie więcej rodziny się dowie:)
Ale wśród młodzieży że tak powiem na pewno się wyda trochę w między czasie bo święta, sylwek i moje ur a ja bez alko
Co do potraw to taki artykuł jest http://parenting.pl/portal/ciezarna-przy-wigilijnym-stole i generalnie, doszłam do wniosku że dzidzi sama wie co mogę co nie, właśnie przez to źe mnie odrzuca od wielu potraw. A zachcianki bo widocznie czegoś brakuje i tego się bęę też przez święta trzymać -
Dziewczyny, dzisiaj odebrałam moja bete z czwartku był to wtedy 4tydzień + 1, moja beta wynosi 224
Normy:
0,2-1 tydzień: 5-50ml
1-2 tydzień: 5-500ml
2-3 tydzień: 100-5000ml
Wiec beta jest ok ? Nie znam sie na tym..zreszta te normy są dla mnie niejasne;p
Rozumiem ze to chodzi o tygodnie płodu a nie ciaży prawda ? -
Kkarolinaaaa wrote:Dziewczyny, dzisiaj odebrałam moja bete z czwartku był to wtedy 4tydzień + 1, moja beta wynosi 224
Normy:
0,2-1 tydzień: 5-50ml
1-2 tydzień: 5-500ml
2-3 tydzień: 100-5000ml
Wiec beta jest ok ? Nie znam sie na tym..zreszta te normy są dla mnie niejasne;p
Rozumiem ze to chodzi o tygodnie płodu a nie ciaży prawda ?
Najlepiej powtórzyć bete za dwa dni. Ale na moje oko masz bdb
-
Dziewczyny, właśnie wróciłam z pierwszego USG i cała się szczerzę
Kruszynka jest na swoim miejscu, ma 6mm co wskazuje podobno na 6t3d, co z kolei zgadza mi się idealnie z datą owulacji, więc widać, że się maleństwo rozwija w prawidłowym tempie:) I widziałam bijące serduszko!!!
Kkarolinaaaa, Cassie, Aska87, lys, Meggi31, zabka11, gosia.b, magda sz, Zetka lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
kehlana_miyu wrote:Dziewczyny, właśnie wróciłam z pierwszego USG i cała się szczerzę
Kruszynka jest na swoim miejscu, ma 6mm co wskazuje podobno na 6t3d, co z kolei zgadza mi się idealnie z datą owulacji, więc widać, że się maleństwo rozwija w prawidłowym tempie:) I widziałam bijące serduszko!!!
Gratuluje!
Nie moge sie doczekac swojego USG