SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
I jak tu nie tyć, jak właśnie pożarłam prawie cały słoik suszonych pomidorów w oleju....
EDIT nie prawie cały, ale dokładnie cały...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2015, 19:05
Aga89, niecierpliwa, chcebycmama, Maniuś, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Cassie, somebodytolove94, kasiuleek, 5ylwia, chcebycmama, aaaaga, KasiaeN., Maniuś, małaMyszka, psioszka11, magda sz, bosa, Weridiana, mamasia, witaminkab, zabka11, gosia.b lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny'Poltrumna' Paula troche przesadzilas z tym porownaniem...
Dla mnie wiekszym 'zabieraczem' tlenu sa te baldachimy, nie dosc ze ograniczaja cyrkulacje to jeszcze lapia tone kurzu.
I raczej obojetnie czy sie kupi zestaw z 6cioma poduszkami czy pol ochraniacz - pelni te sama role. Z tym ze te poduszki w realu w sensie na zywo sa cieniutkie a nie takie wypachane jak na aukcji.
Zreszta niech kazda robi co chce.
niecierpliwa, KasiaeN., małaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość
-
Tzn ze te poduchy nie są takie puchate? Bardzo mi się podobają, ale właśnie wydawalo mi się, ze jak sie dziecko jakos przesunie i wtuli twarzą w taką poduche to bedzie niebezpiecznie. nie widzialam tego nigdy na zywo, dlatego ciężko mi sie jakos odnieść. Tyle ze ja mam otalną obsesję. W szpitalu balam sie isc pod prysznic jak dziecko bylo na sali, ze jak je zostawie na chwile to mu sie cos stanie. A w domu do dzisiaj jak np w wolny dzien dzieci dluzej śpią to potrafie isc sprawdzać czy oddychają. Dlatego z jednej strony chciałabym taki ochraniacz poduszkowy, a z drugiej nie wiem czy jedt bezpieczny.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
somebodytolove94 wrote:Chryste Panie, Pati zdechnę zaraz z zazdrości! Co ja bym dała za ACDC ..
P.S nie wiedzialam, ze oni sa tacy niscymałaMyszka, Cassie lubią tę wiadomość
-
A my już po badaniu. Tzn po próbie badania:)
Synek chyba zostanie akrobatąZ ułożenia poprzecznego ułożył się w pośladkowe.
Ale w taki sposób, że cała buzke zasłonił nóżkami.
Wyleguje się dzisiaj tylko w lewej stronie brzuszka skulony w kłębek, więc nie było sensu zaczynać badania w 4d. Następna próba w środę o 8.00- na szczęście poza kolejką
Ale widziałam serduszko, stópki, kolanko, pośladkii jestem przeszczęśliwa:)
niecierpliwa, lys, Pati Belgia, Maniuś, małaMyszka, magda sz, Cassie, Laura, bosa, Y, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Dorzucę swoje trzy grosze
chociaż pewnie moje zdanie będzie niepopularne
Na razie nie planuję zakupu ochraniacza ani miliona poduszeczek do łóżeczka. Uważam, że przez pierwsze kilka miesięcy dziecko jest mało "mobilne" i krzywdy o szczebelki sobie nie zrobi. Dopiero jak zaczyna się przekręcać z brzuszka na plecki i na odwrót, podnosić na rączkach itp - wtedy uważam, że coś miękkiego może się przydać żeby ochronić maluszka przed urazem. Te wszystkie ochraniacze i inne podusie są bardzo ładne i ślicznie wyglądają ale czy na pewno są niezbędne noworodkowi? Wątpię. Moim zdaniem na tym etapie spełniają jedynie funkcję estetyczną - podobają się rodzicom. Niestety ale uważam, że im mniej niepotrzebnych drobiazgów, kołderek, sznureczków itp w łóżeczku tym bezpieczniej dla malucha. Dla mnie bezpieczeństwo jest tu priorytetem. Poza tym leżąc w nocy w łóżku chciałabym widzieć swoje dziecko. Do tego zgadzam się z Paulą, że takie rzeczy zaburzają (chociaż częściowo) cyrkulację powietrza. Dlatego ochraniacze tak ale dopiero dla starszego dziecka
Takie moje zdaniemałaMyszka, Weridiana, mamasia lubią tę wiadomość
-
apaczka wrote:Dorzucę swoje trzy grosze
chociaż pewnie moje zdanie będzie niepopularne
Na razie nie planuję zakupu ochraniacza ani miliona poduszeczek do łóżeczka. Uważam, że przez pierwsze kilka miesięcy dziecko jest mało "mobilne" i krzywdy o szczebelki sobie nie zrobi. Dopiero jak zaczyna się przekręcać z brzuszka na plecki i na odwrót, podnosić na rączkach itp - wtedy uważam, że coś miękkiego może się przydać żeby ochronić maluszka przed urazem. Te wszystkie ochraniacze i inne podusie są bardzo ładne i ślicznie wyglądają ale czy na pewno są niezbędne noworodkowi? Wątpię. Moim zdaniem na tym etapie spełniają jedynie funkcję estetyczną - podobają się rodzicom. Niestety ale uważam, że im mniej niepotrzebnych drobiazgów, kołderek, sznureczków itp w łóżeczku tym bezpieczniej dla malucha. Dla mnie bezpieczeństwo jest tu priorytetem. Poza tym leżąc w nocy w łóżku chciałabym widzieć swoje dziecko. Do tego zgadzam się z Paulą, że takie rzeczy zaburzają (chociaż częściowo) cyrkulację powietrza. Dlatego ochraniacze tak ale dopiero dla starszego dziecka
Takie moje zdanie
apaczka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
apaczka wrote:Dorzucę swoje trzy grosze
chociaż pewnie moje zdanie będzie niepopularne
Na razie nie planuję zakupu ochraniacza ani miliona poduszeczek do łóżeczka. Uważam, że przez pierwsze kilka miesięcy dziecko jest mało "mobilne" i krzywdy o szczebelki sobie nie zrobi. Dopiero jak zaczyna się przekręcać z brzuszka na plecki i na odwrót, podnosić na rączkach itp - wtedy uważam, że coś miękkiego może się przydać żeby ochronić maluszka przed urazem. Te wszystkie ochraniacze i inne podusie są bardzo ładne i ślicznie wyglądają ale czy na pewno są niezbędne noworodkowi? Wątpię. Moim zdaniem na tym etapie spełniają jedynie funkcję estetyczną - podobają się rodzicom. Niestety ale uważam, że im mniej niepotrzebnych drobiazgów, kołderek, sznureczków itp w łóżeczku tym bezpieczniej dla malucha. Dla mnie bezpieczeństwo jest tu priorytetem. Poza tym leżąc w nocy w łóżku chciałabym widzieć swoje dziecko. Do tego zgadzam się z Paulą, że takie rzeczy zaburzają (chociaż częściowo) cyrkulację powietrza. Dlatego ochraniacze tak ale dopiero dla starszego dziecka
Takie moje zdaniePowiem wiecej chyba wiekszosc z nas kupuje meble, posciele, ubranka takie, ktore nam sie podobaja. Po co mam kupic cos na co nie bede mogla patrzec??
apaczka, Cassie, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Dziewczyny,co miałyscie dzisiaj na obiad ? a co robicie jutro ?
Nie mam pomysłu co jutro zrobic, a rano musze wyjsc wiec od razu zrobiłabym zakupy
Dzis mialam sphagetti, a jutro mielone, ziemniaczki i mizeriamałaMyszka lubi tę wiadomość