Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aha no to ok
myslalam ze jak sie ma te skurcze tyle razy dziennie to cos nie tak. Bo w kwietniu sobie je notowalam i tak wczoraj spojrzalam w kalendarz to sie zdarzalo raz dziennie a nieraz co 2 dni.
Camilla smacznego
Ja zrobie chyba na weekend klopsy w sobie koperkowym.Camille87, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
Ja dzisiaj też jestem zombie. Nie mogłam długo usnąć, potem rano jak się przebudziłam to też już nie mogłam zasnąć z powrotem.A duszno dzisiaj i gorąco, powietrze ciężko złapać. I jeszcze ponarzekam - nie mogę stać. Nawet 2 min nie ustoję. Jak mam zmywać to cierpię katusze. Krzyż odmawia posłuszeństwa. Mam nadzieję, że to chwilowy zanik formy. Bo jak mam tak marudzić do końca ciąży, to ja dziękuję.
Camille jako ciężarna w Polsce jesteś ubezpieczona, nieważne co tam mają w ZUSie czy innym burdelu. Jak coś to nie daj sobie wmówić, że w pomieszanym ewuś'iu Cię nie mają. Jesteś w ciąży - jesteś ubezpieczona niezależnie od wszystkiego. Też miałam taką sytuację jak jakaś głupia położna mnie rejestrowała, niezłą przeprawę miałam. Potem opowiedziałam ginekologowi i on mi przedstawił sytuację j/w, nie mogę być nieubezpieczona.
Mika, a Ty pisz częściej. Lubię patrzeć na Twoje zdjęcie profilowe. haha
No i mama dzisiaj nadaje dla mnie paczkę z Polski. Kurier ruszy pewnie w poniedziałek, to może we wtorek już u mnie będzie. Nie mogę się doczekać.W końcu będę mogła rozpocząć zakupy, bo będę wiedziała dokładnie co mam, a co trzeba dokupić.
Camille87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki Ewa, wiem wlasnie, poniewaz ja pracowalam ale dostalam wypowiedzenie w zwiazku z likwidacja zakladu pracy, a ze na zwolnieniu jestem to niestety pracy podjac nie moge anj nawet zarejestrowac sie UP jako bezrobotna. Akurat u mnie w miescie panie w zusie sa bardzo symaptyczne czasem czegos nie wiedza ale problemow nie robia
ale dziekuje za rade!
Ja juz pospalam, tzn zachcialo mi sie siku i juz po drzemce. Wstaje robic obiad zatem -
nick nieaktualny
-
Madziu sliczne te pieluszki:)
Kamila na pewno sie wyjasni...
Zaraz przychodzi maz z pracy i mielismy jechac na zakupy ale ze jest mecz to jedziemy po nie wiem jak to dzieci zniosa bo pewnie beda spiace u nas to bedzie okolo 19 chyba ze bedzie dogrywka albo karne
moj synek szaleje w brzuszku jak sie malo ruszal to niedobrze a wczoraj tak kopnal albo sie przemiescil ze moj 5latek sie przestarszyl i powiedzial ze zaraz brzuch mi peknie:d
mialam dzisiaj poodkurzac salon ale tylko obiadek zrobilam dla meza i dzieci
chyba za jakis tydzien gora 2 musze zrobic koncowe zakupy no i jeszcze jedno pranie z ubrankami a ine to juz na spokojne typu jakis kocyk przesieradlo itp itdpekinka82, Camille87, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ninkapa, ja bym chyba nie dała rady dziś odkurzać. Mam takie obolałe plecy, że zaraz idę leżeć.
Camille, łączę się z Tobą w plecowym bólu.I zazdroszczę tego kurczaka! A konkretniej tego sosu, jeju, uwielbiam kurki
I taki owocowy kompocik, marzenie.
Mnie te najlepsze sezonowe skarby tu omijają, w przyszłym roku w lato lecę do Polski, nie ma innej opcji!
Camille87 lubi tę wiadomość
-
No hej dziewczyny
Ja dzisiaj cały dzien cos robiewstałam po 11 pozniej poszłam z mamą na zakupy i pochodzic po sklepach to kilka rzeczy pokupiłam sobie
pozniej obiadek zrobiłam i sprzątałam a krzyze chciały mi odleciec do tego brzuszek sie napinał , ale musiałam to skonczyc ..
https://www.maluchy.pl/li-69616.png -
nick nieaktualnyNo musze nieskromnie przyznac ze obiad i kompot wyszly obledne
Kubus szaleje i czkawke ma znowjemu chyba tez smakowalo.
Co do bolu to powiem wam ze jak chodze to jest w miare ok, nawet w lesie az sama sie zdziwilam ze brzuch mi nie ciazyl! Ale jak tylko sie poloze tak juz wstac nie moge - i plecy bola i spojenie lonowe i brzuch sie spina no wszystko na raz..Dodi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, a myślałyście o porodzie w wodzie? Rzuciłam temat w "porodach" ale tam chyba mało kto się udziela.
Czytałam dużo w necie, no same superlatywy. A ja chciałabym wiedzieć jak to funkcjonuje w praktyce, czy jest jakiś haczyk? Bo skoro tak fajnie, to czemu nadal raczej rodzi się "normalnie"? Co o tym sądzicie?