Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMila uwazasz ze Cie ochrzanilam? Bo napisalam zebys nie uogolniala bo u Ciebie to sie nie udalo?? Ja nie uwazam tego za zjebke, tym bardziej Ty Ninkapa nie rozumiem czemu moglabys sie czuc urazona bo masz zadyszke na schodach?? Kazda z nas ma, ja logiczne ze tez. I kompletnie nie rozumiem czemu masz tu problem, bo napisalam ze szlam po tych schodach czy cos?? Nikogo nie obrazilam w ten sposob ale mniejsza z tym. Juz ne mam ochoty ciagnac tego tematu, przeciez wy jestescie juz mamami to widze wiecie wszystko najlepiej w kazdej sytuacji
celia lubi tę wiadomość
-
Mila chodzi mi o cala dyskusje miedzy Toba, Daria a Ninkapa....
Moj lekarz prowadzacy liczy mi zawsze do przodu czyli np 37+3 to 38, a ginekologo do ktorej chodze na zastepstwo za mojego gin liczy normalnie czyli 37+3 to 37. w szpitalu chyba tez tak licza a nie do przodu jak bellyMonis
[/link]
-
nick nieaktualny
-
Ruda kurde czytaj ze zrozumieniem bo juz nerwa lapie pisalas ze chodzenie po schodach nie jest wg ciebie straszne widocznie nie masz takich zadyszek jak ja i jest to dla ciebie wykonalne wejsc na 4 pietro poza tym nie badz ironiczna to ze jestemjuz mama nie czyni mnie wszechwiedzaca i nigdy sie za taka nie uwazalam a wrecz przeciwnie z kazda minuta z moimi dziecmi widze jak malo wiemi jak duzo musze sie nauczyc po prostu zle ujelas post bo dla ciebie wykonalne sa pewne rzeczy a dla innych nie i piszac ze nie jest to straszne moglas kogos zdenerowac bo dla mnie jest to ciezko wykonalne itule
MILA lubi tę wiadomość
-
O awantura, hormony szaleja
. Spokoj mamuski! Ja smigam po schodach, bo nie mam innego wyjscia jak chce wyjsc na taras, do garazu, piwnicy czy po pranie. Kondycje trzeba wyrabiac. Jak mi siadlo na rwe kulszowa, to tez chodzilam choc bol byl masakryczny, ale trzeba bylo i tyle, bo kto mial za mnie zrobic
Aga, mnie mpja ginka zawsze pisala przelomy. Bo ja nowy tydzien zaczynalam w piatek a wizyty najczesciej mialam w poniedzialek, to ie pisala ze np. 32+3, ale pisala 32/33. A teraz jak bylam na ktg w poniedzialek to mialam 37+3, to powiedzialam ze 38 bo tam tak licza.
Przyszla mi karuzelka. Fajna jest
U mnie popadalo, ochlodzilo sie, nawet moje stopy jakby mniejszeDodi, Sproquette, Ruda27, celia, Aggie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agapast wrote:dziewczyny, a Wam lekarz też tak liczy jak belly? czyli np 37 i 1 dzień to już 38 tygodni? wydaje mi się to troszkę dziwne, nawet jak mnie ktoś pyta np położna przed ktg, który to tydzień to raczej bym powiedziała 37. chyba sama nie wiem, w którym tygodniu jestem:)
-
aha, dzięki, czyli są różne metody, już sie wystraszyłam że jestem zła matką i nie potrafię okreslić wieku ciąży hehe
pierwszy raz od daaawna odsłoniłam rolety, coś sie chmurzy, wieje...może popada, kto wie:)
celia lubi tę wiadomość
Michałek urodził się 10 sierpnia 2014 -
nick nieaktualnyninkapa wrote:Ruda ale mi chodzijakodebralam twoj puerwszy post bo o to poszlo pozniejsze tlumaczenia to co innego
No ale chyba go sprostowalam nie? A Ty sie dalej tego czepiasz, wiec kurde co mam jeszcze zrobic??!! Nie przesadzaj juz prosze, bo bez sensu gadke ciagńiesz o takie cos. -
ja się tylko przywitam może....
Aggie, Daria gratuluję kolejnych tygodni
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
i to chyba na tyle, bo po przeczytaniu ostatnich postów pustka we łbie mi się zrobiła a Mila i ninkapa to się chyba jeżycie za bardzo bo przeciez nikt tu nikomu nic nie narzuca, każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, każda ciąża jest inna i każda z nas inaczej ją przechodzi. Ciekawe jakbyście skwitowaly to że jeszcze kilkanaście dni temu wchodziłam po drabinie, łaziłam po stole, robię różne inne rzeczy, których pewnie nie jedna z Was na danym etapie nie jest w stanie zrobić, ale ja to rozumiem. Nikt nie powiedział że w ciąży będzie lekko a opiniami wymieniałyśmy się tu na różne tematy i tak samo może być w kwestii sposobów przyspieszania porodu i tak każda zrobi wg siebie.
Miłego popołudnia
Ruda27, Kasieńka:), Sproquette, mala_mi, Kajoni, celia, Aggie lubią tę wiadomość
-
aha chciałam jeszcze tylko zapytać czy dziewczyny będące już mamami w pierwszej ciąży też byłyście wszystkiego takie pewnie i mialyście tyle samo wiedzy co teraz?
hehe w tym momencie pewnie zabrzmi to dla niektórych śmiesznie, ale zapomniałam się ostatnio odnieść do naszego spotkania z Dariąbyło spontaniczne i nie planowane, ale Daria to fajna laska i miałam wrażenie że od dawna się znamy bo tak swobodnie nam się rozmawiało
mam nadzieje, że będzie możliwość spotkać się w większym gronie już z dzieciaczkami
Ruda27, Moni&, Kajoni, celia, Aggie lubią tę wiadomość
-
Sproquette wrote:Ja jakbym odsłoniła okna to by mi się w 5 minut tutaj tak nagrzało, że pewnie bym wypociła nawet wody płodowe...
haha, to nie odsłaniaj, broń Boże!
mnie dziś coś baaardzo rozbawiło, podzielę się z Wami
http://demotywatory.pl/4369111/HalasSproquette, Sproquette, Ruda27, Dodi, Kasieńka:), celia, Aggie lubią tę wiadomość
Michałek urodził się 10 sierpnia 2014 -
ninkapa czyli jak widać różne metody mają przeróżny wpływ na przebieg ciązy i termin porodu
jak widac niektóre dziewczyny mogły leżeć i się oszczędzać a urodziły już maluszki a jedne mogą dalej świrować i spokój....
odnośnie posiadania juz dzieci to może nie tyle była aluzja do Ciebie ale Mila czasem sprawia faktycznie wrażenie chodzącej alfy i omegi, której nie można przedstawić swojego zdania... niby człowiek uczy się na błędach, ale w tej sytuacji nie życze tego nikomu aczkolwiek może uczyć się na własnym doświadczeniu i będzie git
mam nadzieje, że sprawa została zakończona i wyjasniona
Eva mało co się nie zlałam po Twoim pościeRuda27, Sproquette, Kasieńka:) lubią tę wiadomość