Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sylwia, super ze pobyt rodziny nie byl zbytnim obciazeniem dla Ciebie a i ze milo czas spedzilas
Jej super, ze wstawiaja mezowi lozko, przeczytalam fragment wypowiedzi Twojej na ten temat i zaczynamy sie zastanawiac czy nie przeniesc sie do NO
Evus, Ninkapa pisala, ze jesli nie czujesz sie gotowa wrocic do domu jeszcze z maluszkiem, to ze zostawia Cie tak dlugo jak bedzie Ci trzeba, podobno, bo nie slyszalam o tym wczesniej
Kamilka, juz kiedys prostowalam, z Darkiem nie jestesmy z malzenstwiemozna rzec ze my z tych w dlugim narzeczenstwie
nic nie organizowalismy bo nie wiedzielismy jak, jego rodzina rozjechana (czesc w uk, w pl, i we wloszech), u mnie tylko babcia w pl... swoja droga ostatnio mialam dyskusje na ten temat z moja mama, skad ona takie pomysly bierze to nie wiem, ale stwierdzila, ze po co nam slub, po co nam papierek? well, zeby uczcic swoja milosc do siebie
jeszcze troszke poczekamy
A my po obiadku pospalismy, a teraz zastanawiam sie co wciagnactez bym stale jadla
Sylka, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mi to bynajmniej nie przeszkadza Kama
my sie czasem smiejemy ze czujemy sie razem jak stare dobre malzenstwo (nie koniecznie bluesowa kapela
) tylko nie wprowadzamy ludzi w blad, tak jak moja siostra, ciagle gada o tym swoim "hubby", wpisany w tel jest jako "husband"
smieszy mnie to no ale co zrobic
Ja sie nie wstydze tego ze nie jestesmy jeszcze malzenstwem
mamy na to czas, i i tak wiemy ze chcemy byc razem i ze sie kochamy, na ta chwile nam starcza
-
nick nieaktualnyAggie ale ja tez nie widze w tym zadnego problemu
czasami bywa tak ze zwiazki bez slubu lepiej sie dogaduja niz malzenstwa. My wzielismy slub 6 lat temu ja mialam 21 lat, maz - 23
bylismy mlodzi zakochany decyzji nie zalujemy ale jednak malzenstwo to malzenstwo
Aggie, Kajoni, Dodi lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny no i znowu konuec niedzieli wczoraj mielismy grilla ze znajomymi. Dzieci nasze poszly okolo 23 spac a mlody to sam poprosil zeby go zaniesc i az niemozliwe daly pospac do 10 rano szok niepamietam kiedy ostatnio tak dlugo spalam
Agus i Ewa pogadajcie z polozna czy mozecie dluzej zostac w szpitalu u nas z tym nie ma zadnego problemu szczegolnie jak pierwsze dziecko chce sie karmic piersia czy mialo sie ciezki porod....aaa Aga no i co ze slubu nie macie najwazniejsze ze sie kochacie i tyle a jak komus to przeszkadza to juz jego problem
No nic ja tak na szybkiego weslam na forum teraz ide robic mojemu m kanapki do pracy i kolacyjke dzieciom i trzeba ogarnac kuchnie....
Milej niedzieli i mam nadzieje ze cos te wyczekujace ruszy....Aggie, MILA, Magda2013, Ruda27, Dodi lubią tę wiadomość
-
hej,hej...i co?żadne dzidzi nie raczyło się urodzić przez weekend?
ja wczoraj byłam na porodówce, ale zwiedzać tylko, musiałam zobaczyć co i jak, nie powiem, bo mi się trochę słabo zrobiło, a raczej obleciał mnie strach i nie dlatego, że tam jest obleśnie, bo jest całkiem ok, tylko jakoś tam to się takie realne wydało.
chociaż, powiem Wam, że warto jechać zobaczyć jeśli ma sie możliwość, później to nie jest takie nowe.
MILA, Dodi lubią tę wiadomość
Michałek urodził się 10 sierpnia 2014 -
Ninkapa, to fajnie ze chlopaki dali Ci pospac
u nas to zwierzaki rzadza snem
ale w normalnej sytuacji Darka budza, mnie nie, a dzis moje kochane "gowno" mnie milosciowalo
ja zapytam we wtorek na wizycie
bede tez pytac o mozliwosci znieczulenia, bo poprzednia wyslala mnie na szkole rodzenia, a mam ja troche oddalona i nie bede busem sie meczyc w te upaly zeby dojechac, musza mnie poinformowac chyba o wszystkim o co pytam? A tu nikt sie nie czepia ze nie jestesmy malzenstwem
Kamila, otoz to!oczywiscie ze chcialabym juz byc pania Cz.
ale teraz myslimy o tym w inny sposob, chcemy jak juz Maya bedzie mogla isc z nami, i cos z tego rozumiec
Pewnie gdyby wczesniej byly pieniadze i mozliwosci zeby sciagnac najblizsza familie Darka do uk byloby juz po fakcie
Camille87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAggie jak Maja podrosnie to wam bedzie platki roz sypac jak bedziecie szli do oltarza
Agapast ja porodowke tez juz zwiedzalam chyba w maju i przyznam ze mialam te same odczucia jak Ty! Wszystko wydalo sie takie realne i "przyziemne" boja troche porod idealizowalam w tamtym momencie
Kurna dzis zalatwialam sie chyba ze 3 razy i teraz jak sie kapalam wyczulam hemoroidaNie jestem pewna bo nigdy nie mialam ale takie cos miekkie przy odbycie to to? Niby nie boli ale sie wkurzylam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 19:54
Aggie, Dodi lubią tę wiadomość
-
Kamila, współczuję, ja się boje tych hemoroidów, bo każdy gada, ze to takie bolesne i w ogóle...staram się nie napinać, ale czasami chyba nawet po porodzie mogą sie pojawić, podobnie jak rozstępy...więc nie cieszę się na zapas, że mnie to ominęło, bo jeszcze tego nie wiem.
a co do idealizowania porodu, ja raczej nastawiam sie na najgorsze, zawsze lepiej w tę stronę, nie tłumaczę sobie tego "nie bedzie tak źle" nawet na to nie liczę.Michałek urodził się 10 sierpnia 2014 -
nick nieaktualny