Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
no boje się ze orgazm może zaszkodzić, no bo skurcze sa dość duże podczas orgazmu. bo wiadomo ze zeby był orgazm to nie musi być penetracji. z tego mozemy zrezygnowaćMMA wrote:Nezumi dlaczego boisz sie nie tyle seksu co orgazmu ?? skoro masz takie doznania to aby pozazdrościć
-
no to podobno kobiety które mają problem z orgamem w ciąży często przeżywaja go pierwszy raz. narzady są bardziej ukrwione i to pomaga.MMA wrote:no przyznam dziewczyny że u mnie z orgazmem to kiepsko i nie wiem czyja to wina ;/;/ , a co do ćwiczeń również basen od czasu do czasu
celia lubi tę wiadomość
-
nezumi wrote:no boje się ze orgazm może zaszkodzić, no bo skurcze sa dość duże podczas orgazmu. bo wiadomo ze zeby był orgazm to nie musi być penetracji. z tego mozemy zrezygnować
No właśnie, ja pamiętam w pierwszej, straconej ciąży po każdym orgazmie miałam plamienia
Nie sądzę, by orgazm pochwowy i łechtaczkowy jakoś diametralnie się różniły. Po każdym są skurcze macicy a przecież, to te skurcze mogą być niebezpieczne. Będzie ciężko Ale trza przetrwać
-
Nezumi tak zagraża ciąży tylko orgazm przez punkt G bo jest on w środku i macica dostaje skurcze... Ale łechtaczkowy nieeee mąż dziś będzie moim minetaurem hahahahahahaha:)
MM ja też miałam problem z orgazmem i teraz możecie się śmiać ze mnie ale na wieczór panieński dostałam wibrator i mówiłam mojej przyjaciółce ze ja nie mam chyba orgazmu i ona mi podpowiedziała... Nie było nikogo w domu wyciągnęłam ten wibrator pościłam sobie pornosa i zaczęłam próbować bo to nie normalne i natrafiłam na łechtaczkowy a później nauczyłam się sama przez punkt G a co za tym idzie nauczyłam MĘŻA mnie zaspokajać Śmiała się przyjaciółka że jak zaznam orgazmu to cyt " z czlonka nie zejdę" i tak było 3 tyg non stop...
Ale ja mam nasrane w glowie hehehehe[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Oj różnią się na prawdę.....!!!!!!!!!!!!!!!celia wrote:No właśnie, ja pamiętam w pierwszej, straconej ciąży po każdym orgazmie miałam plamienia
Nie sądzę, by orgazm pochwowy i łechtaczkowy jakoś diametralnie się różniły. Po każdym są skurcze macicy a przecież, to te skurcze mogą być niebezpieczne. Będzie ciężko Ale trza przetrwać
celia lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
no na pewno różnią się w odczuciu. ale skucze to skurcze. teraz już sama nie wiem. jednak poczekam do wizyty w środe. jak będzie trzeba to wytrzymamy nawet 40 tyg!Paulia87 wrote:Oj różnią się na prawdę.....!!!!!!!!!!!!!!!
-
e no jasneMMA wrote:ja wibratora nie mam ale może z czasem też będę doznawała mega uniesień jak Wy zazdrość
hehe buziaki ! orgazmu trzeba się nauczyć
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Zbieram się dod domku głodna jestem. bo zwróciłam dziś w pracy całą zawartość żołądka. Kropkowi nie smakuje tort cappucino....
-
nick nieaktualnyO matoo a co to za tematy tu? mi gin zabronil seksu poki co ale ja myslalam ze chodzi tu bardziej o to ze czlonkiem mozna podraznic macice a nie o skurcze podczas orgazmu..? Ehh chyba musze sie podpytac ...
Ja na szczescie nie mam problemu z orgazem moj maz jest bardzo pomyslowy i zawsze potrafi mnie zaspokoic wyjatkiem byl seks rozrodczy w czasie plodnym gdzie presja swoje robila ...
celia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulia87 wrote:Nezumi tak zagraża ciąży tylko orgazm przez punkt G bo jest on w środku i macica dostaje skurcze... Ale łechtaczkowy nieeee mąż dziś będzie moim minetaurem hahahahahahaha:)
MM ja też miałam problem z orgazmem i teraz możecie się śmiać ze mnie ale na wieczór panieński dostałam wibrator i mówiłam mojej przyjaciółce ze ja nie mam chyba orgazmu i ona mi podpowiedziała... Nie było nikogo w domu wyciągnęłam ten wibrator pościłam sobie pornosa i zaczęłam próbować bo to nie normalne i natrafiłam na łechtaczkowy a później nauczyłam się sama przez punkt G a co za tym idzie nauczyłam MĘŻA mnie zaspokajać Śmiała się przyjaciółka że jak zaznam orgazmu to cyt " z czlonka nie zejdę" i tak było 3 tyg non stop...
Ale ja mam nasrane w glowie hehehehe
Kochana orgazm to orgazm nawet ten lechtaczkowy powoduje skurcze macicy:) przynajmniej u mnie. -
nezumi wrote:no boje się ze orgazm może zaszkodzić, no bo skurcze sa dość duże podczas orgazmu. bo wiadomo ze zeby był orgazm to nie musi być penetracji. z tego mozemy zrezygnować
Ja też się boję, że orgazm może zaszkodzić. Ale braku seksu jakoś sobie nie wyobrażam.
Pojutrze mam wizytę u ginekologa, jeśli da nam zielone światło do
to działamy
-
kochane właśnie wróciłam
Widziałam swoją małą kruszynke ma 6 mm i serduszko pięknie bije, lekarz mówi że wszystko jest w jak najlepszym porządku
Co do współżycia to nie mam zakazu ale nie wiem czy się zdecyduje, przynajmniej narazie chyba jeszcze odpuszczę
nezumi, Camille87, kada24, celia, kfeva, Muska, Paulia87, nadulek, Lanusia93 lubią tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
no cudownie!amela wrote:kochane właśnie wróciłam
Widziałam swoją małą kruszynke ma 6 mm i serduszko pięknie bije, lekarz mówi że wszystko jest w jak najlepszym porządku
Co do współżycia to nie mam zakazu ale nie wiem czy się zdecyduje, przynajmniej narazie chyba jeszcze odpuszczę
teraz ju tylko pozostaje ci cieszyć się ciążą! żadnych zmartwień! :*
amela lubi tę wiadomość
