Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo mnie kada interesowaly opinie o szpitalu w ktorym chce rodzic.. Wiadomo co do kazdego szpitala sa rozne opinie,male jednak chcialam cos poczytac
wiem ze zniose bol i bede przeszczeliswa byle wszystko poszlo dobrze
Kada Ty rodzilas i bedziesz rodzic w katowicach? -
Zaniedbuję Was, wiem. Ale jeśli macie równie letnią pogodę za oknem to na pewno zrozumiecie
Żadnego wiatru, cieplutko, a psy błagają o rzucenie piłki
Na dwór, kobietki, a nie kisicie się w czterech ścianach! Te które są szczęśliwymi posiadaczkami psów- rozruszać czworonogi, te które mogą liczyć na towarzystwo koleżanki- wiosenny płaszczyk i pokaz brzuszka na mieście
Miłego dnia!Kajoni, Sylka, MILA, mala_mi, Camille87, Niebieska, positive, celia lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
nick nieaktualnyLanusia ja rozumiem jak najbardziej mimo ze sie wiekszosc kisze w domu
Nie mam psa niestety, nie mam zabardzo z kim na spacer chodzic procz meza co mu sie nie zawsze chce po pracy.. A samej mi tak glupio sie szwedac.. Ale musze zaczac chociaz do sklepu po 1 rzecz
Wiecie wlasnie czytam moje dawne forum, gdzie kiedys szukalam wsparcia po stracie i pare dni tam nie wchodzilam a tam 3 dziewczynom sie udaloswietne wiesci, ale niestety dolaczyly nowe.. Z czego 2 stracily dzieci w 20tc.. Wada swrduszka i przestalo bic.. Jej normalnie az mnie wstrzasnelo.. Nie pisze tu tego zeby kogos nastraszyc, ale tak mi sie smutno zrobilo ze musialam to gdzies wyrzucic.. Ja wierze ze bedzie dobrze, ale jednak nie myslalam ze tak czesto moze sie zdazyc strata w 20 tyg
czekam na 17 kwietnia kiedy zaczne 25 tydzien, czyli granica przezywalnosci plodu.. Jakies szanse wtedy juz sa..
Lanusia93, Camille87, Niebieska lubią tę wiadomość
-
Oh ja bym chetnie poganiala z pieskami, ale musze siedziec w pracy. Bylysmy co prawda na placu zabaw, ale dla mnie juz teraz to jest meczace, bo na kazda hustawke, konika czy cos trzeba mala podnosic, a ja nie dosc ze nie mam sily, to jeszcze nie chce jej dzwigac i sie przeciazyc
nie wiem czemu ale dzis mam wyjatkowo malo cierpliwosci do wszystkiego,a ona mi nie pomaga, bo nie bardzo slucha. Slucha tylko to, co chce slyszec. Choc zupe wlasnie zjadla wzorowo
Ja wiem gdzie w krakowie chce rodzic, pozostaje tylko tam pojechac.
Lanusia93, MILA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKajoni ile mala ma lat? No dzwigac to napewno jej nie powinnas..
Ja tez wiem gdzie chce rodzic i tam bede napewni, chocby ze wzgledu na specjalnistyczny sprzet dla noworodkow jaki maja.. Ale jednak chcialam sobie poczytac, czy cos tam sie zle wydarzylo ale nie znalazlam narazie.. -
Oj Ruda, to takie przykre co piszesz. Ja w sumie poki czuje pukania maluszka to jestem spokojniejsza, a dzis to chyba gra na bebnach, bo ciagle go czuje
Moj maz na poczatku mowil, po co tak czesto wizyty u gina i tyle badan, ale jak mu nie raz opowiadam rozne rzeczy co tu piszecie to przestal sie dziwic.
Nie wiem czy jestescie wierzace, nic nikomu nie chce wypominac czy zarzucac, ale mysle, ze oprocz badan i dbania o siebie trzeba sie rowniez modlic i wierzyc, ze wszystko bedzie w porzadku.
A moja mala ma niecale dwa i pol roku. I wszedzie jej pelno. I buzia sie jej nie zamykaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2014, 12:20
Camille87, Jus1985, celia lubią tę wiadomość
-
Ruda27, mam ten sam problem, pisałam Wam o tym, nie mam z kim wyjść na spacer.. Tylko na zakupy można iść samemu, bo głupio tak samotnie spacerować po parku...
Ale teraz pomieszkuję już na dłużej u P. i on ma swoje spore podwórko, jego rodzice w pracy, więc korzystam z pogody. Zauważyłam, że mały nie lubi szczekania psów, rzadko je słyszy i to chyba dla niego nieprzyjemny dźwięk, czuję jakby się kulił i prostował.
Bardzo to przykre co się wydarzyło, 20 tydzień... Ciężko na sercu się robi. Też byłam kiedyś na forum gdzie dziewczyny w 26 tygodniu traciły dzieci, nie przeżywały po porodzie prezedwczesnym. Ja nawet Kamili wysłałam tydzień ciąży i procentowo w którym tygodniu jakie szanse na przeżycie ma dziecko, żeby mieć zawsze pod ręką, taka schiza mnie czasami dopada. Do 28 tygodnia chciałabym wytrzymać, bo chociaż po 24 ma szanse na przeżycie to występuje mnóstwo powikłań, np. sepsa albo choroby, które mają wpływ na całe przyszłe życie dziecka. Najlepiej myśleć pozytywnie i zaciskać nogi do 38 tygodnia
Dziś śniła mi się krew.. I obudził mnie skurcz. Nie zbagatelizuję tego, będę się sobie uważniej przyglądać, bo mam prorocze sny i zawsze kiedy Wam napiszę, że śni mi się szpital/krwawienie ląduje w szpitalu albo coś złego się dzieje. Jutro rocznica odejścia Aniołka, może to dlatego...
KONIEC SMĘTÓW!
Zmykam :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2014, 12:22
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
nick nieaktualnyKajoni ja sie tez modle, codziennie o zdrowie maluszka.. Ogolnie w tej ciazy czuje ze wszystko jest i bedzie dobrze
innej opcji po prostu nie widze
Wlasnej powiedzialam do synka, ze musi codziennie mamusi o sobie dawac znac, ze idziemy na wspolprace zebym sie nie denerwowalakada24, Lanusia93, Kajoni, Camille87, celia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLanusia to suoer, korzystaj z podworka
jakbym miala swoje tez bym tam siedziala i odpcozywala
narazie zadowalam sie lozkiem i otwartym oknem
Napewno wszystkie dotrwamy z maluszkami w brzuszkach do minimum 37-38 tygidnia i bedzie wszystko dobrzetrzeba mocno wierzyc
Lanusia staraj sie nie myslec, o rocznicy straty a o dzidzi ktora jest w Tobie..Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki
Kurcze trochę mnie tu nie było.. mam mało czasu na kompa <wstydniś>
U nas ok, byłam na wstępnym połówkowym i z dzidzią wszystko ok
Jak byłam na prenatalnych w 13tc u najlepszej specjalistki od USG na Śląsku dr A. Włoch, która stwierdziła z przekonaniem, że wg niej to DZIEWCZYNKA (kobieta bardzo rzadko się myli). Uwierzyliśmy bo w pierwszej ciąży pomyliła się bezbłędnie. Radość była ogromna bo marzymy o córeczce (pierwszego mamy synka).
Dostaliśmy zdjęcie naszej księżniczki:
wg tego:jest 100% dziewczynka (kąt wyrostka płciowego)
Tak więc wszystko superjuż sukieneczki, spódniczki itd
W 17tc byłam u mojego lekarza, która stwierdził, że chyba widzi siusiaka ale nie jest pewny (sprzęt ma ze średniowiecza), troszkę smutno mi się zrobiło ale olałam.
W 20tc byłam u innego lekarza na wstępnym połówkowym i on, że CHŁOPAK ale nic nie pokazał. A jak powiedziałam, że ma być dziewczynka to nie skomentował
A na koniec dostałam dowód męskości:na którym oczywiście ja nic nie widzę. Bo to "coś" wystające to ani siusiak ani moszna wg mnie.
Teraz w czwartek znowu idę do Pani A. Włoch z nadzieją, że potwierdzi dziewczynkę.
Wiadomo, że najważniejsze aby było zdrowie ale niedosyć jest..
Miałyście tak, co myślicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2014, 12:43
MILA, Niebieska, Kajoni, Jus1985, celia, positive lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitaj Natkusia
juz widze zdjecia
Na 1 zdj bym powiedziala chlopak a na ostatnim nic nie widze..
No niestety glupia sytuacja, dalej czlowiek jest pogubiony.. Moze na nasteonej wizycie sie lepiej pokaze..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2014, 12:39