Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
MILKA tak tak.. i wg tej specjalistki ten kąt należy do płci żeńskiej a inni lekarze mi mieszają
mam nadzieję, że w czw będę już wiedzieć na 100%
Jak będę miała jeszcze dziecko to nie będę chciała znać płci bo są straszne zawirowania
Już się przyzwyczaiłam do córeczki a teraz nie wiem i zonk..
Co tam w ogóle słychać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2014, 12:55
-
nick nieaktualny
-
Witam dziewczynki...
ja sie cos wyspac nie mogę. W nocy nie moge zasnąć a rano spie do 10-11. Mój maluch tez juz daje o sobie znac. Codziennie kolo 23 tak sie wiercie ze szok. Chyba sie do spania układa
Tez sie wybieram na spacerek na nasza budowe. Musze zrobic zdjecia elektryki bo w poniedziałek nam do tynkowania ekipa przychodzi <jupi> więc cały czas do przodu
Kamilka gratuluję połóweczkiu mnie polowa w piątek
Co do przeczucia to ja mam, że bedzie chlopak wiec ciekawe czy przeczucie sie sprawdzi. Wszyscy mi tez mowia ze bedzie chlopak ale nasz mały wstydnis nie chce sie ujawnic wiec dalej czekamy
Niebieska super domek i wszystko ładnie rozplanowane
Miłego dniaRuda27, Camille87, Niebieska, Kajoni, celia, positive, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
MILA tak Centrum Sodowski
i koniecznie do A. Włoch no chyba, że pomyliła u nas płeć to jej nie będę lubić
a to ponoć najlepsza z najlepszych.
Ja u niej w pierwszej ciąży byłam w 13, 20 i 30tc i teraz w ciąży tak samo. A normalnie chodzę do ginka na NFZ. Też tam chodzisz?
KASIEŃKA ja za to śpię jak zabita a rano jestem nieprzytomna
Proszę się ze mnie nie śmiać bo dla mnie śmieszne nie jestalbo i jest
MILA lubi tę wiadomość
-
A u jakiego lekarza byłaś? Podobno sami dobrzy lekarze są w tym centrum i opinie super ale wizyty wcześniej trzeba umawiać bo terminy.
Ja jadę tam teraz w czwartek na połówkowe
Widzę, że znasz już płećkiedy się dowiedziałaś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2014, 13:26
-
Ooo, dołączam do pacjentek centrum Sodowskiego. Ja też robiłam tam prenatalne
Niestety dziewczyny, nie chcę nikogo straszyć, ale miejcie świadomość, że tragedia w brzuchu może się zdarzyć w każdym momencie ciąży:( Moja córeczka rok temu zacisnęła sobie pępowinę w 40tc, rodziłam martwe dziecko - trauma, której nie jestem w stanie opisać. Dlatego teraz tak bardzo pragnę, by już był sierpień, aby maleństwo było bezpieczne przy mnie...
MILA, positive lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ooo widzę, że nas więcej z Sodowski
MALA_MI przykro mi z powodu Twojej tragediinawet nie chce sobie wyobrażać..
Ale też nie można podchodzić do tego tak jak piszesz.. że na każdym etapie ciąży może przydarzyć się tragedia.. każda mama ma to z tyłu głowy ale nie należy o tym myśleć ani się zastanawiać. Na głowę można dostać z takim myśleniem..
Ja wychodzę z założenie, że trzeba myśleć pozytywnie.. wszystko będzie ok bo tak musi byća złymi myślami można tylko coś przyciągnąć..
positive lubi tę wiadomość
-
No właśnie, tak jak piszesz Ruda, nie jesteś w stanie nic zrobić. Nie wiesz tego, nie czujesz, nie zauważysz... Dopiero w szpitalu dowiadujesz się, że serduszko nie bije:(
Lekarz mi mówi, że to naprawdę rzadkie przypadki i nie zdarzy się po raz drugi, ale tak bardzo się boję, że nie umiem w pełni cieszyć się ciążą.
-
MILA wrote:taka pogoda a ja w robocie
bleeeeeeeeeeeee
chce do domu !!!!!
Niebieska a kupiliście już ten domek??
Nie, dzisiaj jedziemy na kolejne zwiady. Po pracy z teściem. Zobaczymy jak się słońce układa na tym ogrodzie. Na razie jest zarezerwowany. Do jutra mamy czas na decyzję. Ale nie jestem pewna na 100 %MILA lubi tę wiadomość
-
aż ciarki przechodzą
Ja również się dołączam i bardzo mi przykro
wcalę się nie dziwię że się nie cieszysz tylko boisz... nikt już nie załagodzi tego bólu jedynie co musi nastać to sierpień
kiedy dopiero zaczniesz się cieszyć maleństwem i z całego serducha zyczę zeby było wszystko ok
-
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny ja wrocilam ze spaceru z siostra - na szczescie mam z kim spacerowac
a jak siostra zaniemoze to mam psa ale jego nie bralam dzis bo mnie ciagnie.. z nim tylko do parku...
Mala mi strasznie mi przykro z powodu tego co przezylas.. mojej kolezanki dziecko rowniez zacisnelo sobie pepowine ale w 6m-cu dziewczyna wpadla w depresjeale znow zaszla w ciaze i niebawem rodzi wiec trzeba myslec pozytywnie..
Ja tez sie boje o moje menstwo.. dzis sie malo rusza... leze i czekam na chocby jednego kopniaczka..
Zgadzam sie z Lanusia! Trzeba wyjsc na swieze powietrze ja oprocz spaceru jeszcze dzis na dzialke z mezem i psem idejak maz wroci z pracy
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Ja też dziewczyny jestem po dwugodzinnym spacerku. Byłam sama, posiedziałam w parku trochę, zadzwoniłam do babci. Jest super przyjemnie. No ale nie mam z kim chodzić, chyba że ze szwagierką. ale nie chce mi się specjalnie do niej jechać.
Poszłam również na zakupy. Nawet nie piszę ile pieniędzy wydałam ;/ Spodnie ciążowe są strasznie drogie ! Ale producenci zarabiają na tych ciężarnych. Mam nadzieję, że przydadzą się nie razmala_mi, positive lubią tę wiadomość