Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRuda27 wrote:Miriam az mi sie plakac chce..
Dobra ja juz nie chce myslec o tym, bo zaczne ryczec i za duzo rozmyslac..Ruda27, Jus1985, positive, celia, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Witam się z rana
Mam nadzieję, że tego śniegu jednak nie będzie
Faceci niestety nie pamiętają.. mój ledwo pamięta kiedy mam urodziny a rocznicę ślubu tylko dlatego, że ma wygrawerowaną datę na wew obrączkitacy już są
Mi ta ciąża jakoś szybko leci.. szybciej niż poprzedniomoże dlatego, że nie mam czasu się zastanawiać, litować się jak źle się czuję itd.. jednak dziecko w domu robi swoje
Ja mam jutro to połówkowe.. mega się stresują tą płciąo zdrowie Maluszka się nie martwię bo wiem już, że wszystko ok
Ruda27, Camille87, positive, MILA, celia, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Positive masz absolutną rację mi lekarz też powiedział że nie będzie mi robić cytologii bo z powodu lepszego ukrwienia można tą szczoteczką bidy narobić. Tym bardziej że po zwykłym badaniu plamiłam.
Nie pomyślałam o rocznicy zabiegu a tteraz już chyba będę o nim pamiętać. Mi też się troszkę łzy uroniło jak czytałam post Lanusi i Miriam. Ach te hormony... ostatnio w kościele się wzruszyłam na piosence komunijnej ale nie pamiętam jak leciałaCamille87, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPositive nie boli teraz tylko jak wstawalam w nocy i nad ranem .. czy to moze miec zwiazek z pepnym pecherzem/jelitami? Powiem jutro ginekolowi..
Pekinka wspolczujeale przynajmniej Ciebie badal moj gin to mnie ani razu nie badal w tej ciazy
ale jutro go zmusze..
Co do imienin to chyba kwestia wychowania tzn u mnie w domu nigdy nie obchodzilo sie imienin a u mojego meza tak i ja nigdy nie pamietalam o imieninach mojego meza a on sie obrazalale juz sie nauczylam tej daty i w tym roku nawet prezent mu kupilam
Ruda27, pekinka82, positive, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiriam wrote:Ruda zaraz kopa dostaniesz spójrz na brzuszek i uśmiechnij sie już niedługo będziesz najszczęśliwsza kobieta na świecie ! I nie pora na paczki
Wiem, juz sie otrzasnelammoj maluszek wlasnie sie uaktywnil wiec od razu humor lepszy
Miriam masz cudny brzuszekMiriam, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypositive wrote:pamiętam ruda jak to opisywałaś... masakra ...
na twoim miejscu już na każdą wizytę chodziłam bym z mężem...
Ojj bede, bede. Ostatnio bylam z mezem i byl lekarz wporzadku o dziwo. Zrobil usg, tlumaczyl jak cos pytalismy.. Oby tak bylo juz caly czaspekinka82 lubi tę wiadomość
-
ja myślę że badanie ginekologiczne jest konieczne lub przynajmniej usg dopochwowe bo jak inaczej oceni czy z szyjką wszystko ok... a przecież różnie bywa ... mnie na NFZ bada co wizytę...
za to prywatnie w ogóle... nie upominam się bo wiem że ktoś to u mnie kontroluje... ale gdybym chodziła tylko prywatnie to bym się domagała badania...
pekinka a jesteś pewna że nie pamięta... może tylko tak udaje... lub rzeczywiście wyparł to ze swojej pamięci...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2014, 09:53
Miriam, Lanusia93, celia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJus nie wiedzialam ze tak jest z tym badaniem.. ja co prawda zawsze czulam sie dobrze nic mnie nigdy nie bolalo i moze dlatego nie chcial tam gmerac.. ale od ostatniej wizyty i odstawienia luteiny caly czas czuje brzuch a to skurcze a to twardnienie dlatego zalezy mi na zbadaniu szyjki boje sie jej skracania...
Wlasnie teraz tak sobie pomyslalam po co pekince ta cytologia? Przeciez szyjka jest zamknieta i jest czop sluzowy nie dziwie sie ze ta szczoteczka podraznil szyjke.. ja mialam cytologie miesiac po zabiegu/miesiac przed zajsciem w ciazr wynik byl b.dobry wiec nie powtarzal..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2014, 09:54
celia lubi tę wiadomość
-
Positive ma rację: facetom TRZEBA mówić rzeczy wprost, bez owijania tematu, bez kręcenia czy liczenia, że sami wpadną co nas gnębi, że się domyślą. Oni nie mają zdolności telepatycznych i nie wiedzą co nam w głowie siedzi. I inaczej postrzegają rzeczywistość, nie rozwarstwiają problemu tak jak my, kobiety. Ważne jest, by nauczyć się mówić im bezpośrednio o co nam chodzi, wtedy można uniknąć mnóstwa nieporozumień, pretensji, sprzeczek czy cichych dni. Naprawdę warto wypracować w sobie tę umiejętność, życie we dwójkę staje się wtedy o wiele prostsze. I na pewno nie powinno się stosować żadnych gierek, bo uczciwość to podstawa w związku.
Kiedyś też sądziłam, że facet się domyśli - ale to tak nie działa.
Mila, super, że po badaniach wszystko jest okA co z tą kością nosową? Widać ją? wtedy lekarz się po prostu pomylił?
A poza tym dziękuję Wam dziewczyny za tyle ciepłych słów. Chciałabym wierzyć, że tym razem ciąża zakończy się pomyślnie.
positive, Camille87, Ruda27, Jus1985, Miriam, Bea_tina, Lanusia93, Sylka, MILA, celia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypekinka82 wrote:Lanusia...........Faceci nie mają głowy do dat. Wiem to na przykładzie mojego taty....
Nie pamięta daty śmierci mojego brata...lub wymazał ją z pamięci, bo to on niósł trumienkę na pogrzebie......................
Moze pamieta tylko nie chce rozmawiac o tym? To musialo byc wstrzasajaceLanusia93 lubi tę wiadomość