Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ruda... może twoi bliscy mają rację nie wskazany jest dla ciebie taki stres ... a twój smutek jest zrozumiały... szczególnie że nie doświadczyłaś utraty kogoś bliskiego...trzymaj się i myśl o swoim maleństwie i o tym co dla niego jest najlepsze...
Ruda27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypositive wrote:Ruda... może twoi bliscy mają rację nie wskazany jest dla ciebie taki stres ... a twój smutek jest zrozumiały... szczególnie że nie doświadczyłaś utraty kogoś bliskiego...trzymaj się i myśl o swoim maleństwie i o tym co dla niego jest najlepsze...
Dziekuje kochana :* -
Magda2013, a to patałach z tego lekarza!
Jak można spać na płaskim?Zawsze układam sobie stertę poduszek, żeby nad ranem nie obudzić się z głową na wysokości ciała. Do tych rogali trzeba się przyzwyczaić, a Ty masz dodatkowo kojec, więc to chyba troszkę więcej miejsca zajmuje
A u nas jest wręcz odwrotnie, mój P. zawsze każe mi spać od ściany. Chyba mu się jakiś instynkt opiekuńczy włączył, żebym czasem z łóżka nie spadła. Bo on potrafi w nocy popchnąć, uderzyć ręką, jest bardzo nieostrożny.
Ale mi się cudownie w ciąży śpi. Ani razu nie budzę się w nocy, zasypiam migiem, ostatnio budzę się całkiem wyspana
Sylka, współczuję... Mam rzadko bóle głowy, ale jak mnie raz w ciąży dopadło to myślałam, że już po mnie... Jeśli tak bardzo boli to tabletka i nie męczyć sięAniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Ruda kazdy lekarz to znaczy jaki? zwykly rodzinny czy ginekolog? bo jak bylam u rodzinnego po l4 i powiedzialam ze mam miesniaki ze moja ciaza jest zagrozona to powiedzial ze mi nie wystawi. Nie zna mojej historii choroby. A ginekolog na nfz tez nie wiem czy by wystawil. Ostatnio czytalam w necie ze lekarze boja sie wystawiac l4 bo maja kontrole i maja malo druczkow. Na interii pisalo.
-
positive, one są malutkie, więc zawsze w jakiejś norce się zakopią. Tylko to są pustynne zwierzątka, lubią ciepłe klimaty i w sumie od małego w klatce... Chwilę je poobserwuję na tym polu i jak zobaczę, że są totalnie zdezorientowane to je zawołam, jak puszczałam je po pokoju to zawsze zawołane wracały, nie wiem co będzie jak poczują wolność...
Są podobne do tych, ale jeden czarny, drugi szarawy:
http://jakipupil.pl/attachments/get/7962
Szkoda mi ich... Pewnie macie mnie za wariatkę, rozpacza za jakimiś myszami
Ruda27, pisz, to pomaga... Może faktycznie pojedź w kwietniu, pójdź na spokojnie na grób, już bez tak silnych emocji. Teraz może być Ci trudno, jej rodzice zapewne są bardzo zajęci pogrzebem, zajęci własną żałobą... A ona zrozumiałaby. Ale oczywiście postępuj w zgodzie ze swoim sumieniem :*Ruda27, celia lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Magda2013 wrote:Ruda kazdy lekarz to znaczy jaki? zwykly rodzinny czy ginekolog? bo jak bylam u rodzinnego po l4 i powiedzialam ze mam miesniaki ze moja ciaza jest zagrozona to powiedzial ze mi nie wystawi. Nie zna mojej historii choroby. A ginekolog na nfz tez nie wiem czy by wystawil. Ostatnio czytalam w necie ze lekarze boja sie wystawiac l4 bo maja kontrole i maja malo druczkow. Na interii pisalo.
Muszę sie z Wami pożegnać bo pogoda taka ładna aż muszę wyjść jak pomyśle żę jutro już ma być zimniej. Miłego dnia i nie siedzcie cały czas przed komp jak nie musicie
Lanusia93, Magda2013 lubią tę wiadomość
-
Madzia na nfz musi Ci wystawic l4 nie moze Ci robic problemow, jestes w ciazy i wystarczy, ze mu powiesz ze zle sie czujes w pracy itp i bez gadania!
Daria nie przejmu sie co powiedza inni, to jest najmniej wazne teraz, Twoja kolezanka napewno by zrozumiala a Ty mysl o maluszku!
Jus nie mam nic do mojej kolezanki ze jest z rozwodnikiem, to jest nic takiego przeciez tylko ze ja widze jej zazdrosc w oczach ze mi sie udalo zycie ulozyc z pierwszym chlopakiem jakiego poznalalm a ona jeszcze kiedys z takimi tekstami, chcialam ja wziac za swiadka na slub ale zmienilam zdanie i wzielam kuzyna. To ciejawa prace ma Twoj narzeczony:D
a ja wybywam na spacerek:)Magda2013, Jus1985 lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
Lanusia a ja nie lubie spac od sciany bo mi jest za goraco
Moj maz tez nie lubi bo jemu z kolei jest za zimno bo sie do zimnej sciany tuli. A potem jak juz wymarznie to sie wpycha pod moja koldre
Ale on zawsze mi ustepuje
Musze sie go dzis spytac jak mu sie spalo od zewnatrz. Juz chyba z pol roku tak nie spal.
A ja nie lubie wysoko miec glowy,nawet bez poduszki bym usnela.
Positive az tak duzo miejsca nie zajmuje ten kojec. Ja sie mieszcze z nim na swojej polowie. Moje lozko jest szerokie na 120cm. Zobaczymy jak dzis sie bedzie spalo.
Ruda ciezka sytuacja. Ja na Twoim miejscu chyba bym poczekala do kwietnia i wtedy zlozyla kondolencje rodzinie. Zobacz jak teraz mocno to przezywasz,to na pogrzebie bedzie jeszcze gorzej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 11:57
Lanusia93, positive, Ruda27 lubią tę wiadomość
-
Moni&, POTWORNIE śmierdzą. Posprzątam i po jednym dniu jest smród na cały pokój, wietrzenie nie pomaga. W nocy albo piszczą albo biegają po całej klatce, gryzą pręty. To zwierzątka nocne. Dopóki się do nich nie podniosę i nie uchylę klatki to się nie uspokoją. Chciałyby się ciągle bawić i tępić zęby na rolce od papieru, co raczej w dzień nie przeszkadza, ale w nocy jest to trochę drażniące... Rozsypują sianko i trociny na moje biurko. Pomijam choroby, którymi ciągle straszy mnie babcia. A przy moich nawrotach opryszczki to trochę niebezpieczne.
Poza tym przeprowadzam się do P. niedługo i co ja wtedy z nimi zrobię? Zostawię je dziadkom?Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
co do spania ja zawsze spałam od ściany... ale ostatnio częściej wstaję siku... i to przechodzenie po M. było zbyt męczące... i od tygodnia śpię z brzegu... nie jest to dla mnie rewelacyjne ale ułatwia mi wstawanie... a co będzie potem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 12:03
-
uff nadrobilam
A padłam wczoraj jak kawka. Dziś mnie czeka to samo tylko już mniejsza ilość kwitów do roboty.
Celia - 100lat, 100latspełnienia marzeń i dużo zdrówka dla Ciebie i Maluszka
Ruda strata jest okropna...ale Ty musisz się 3mać...nie tylko dla siebie...życie nigdy nie było sprawiedliwe...
Jus ta koleżanka...to jakaś yyyy... nawet nie wiem jak ją nazwać, ale wiem, że nie chciałabym żeby dalej była choćby moją znajomą...
Lanusia przypomniało mi się odnośnie Twojego nie jedzonego sniadania a picia kawy..- mi mama na początku ciąży powiedziała tak (a robiłam tak jak Ty): "karmisz dziecko z rana kawą??" i to mi utknęło bardzo w pamięci teraz rano robiąc kawę, robie sobie kanapkę mimo, że nie jestem głodna i jem ją przed kawąmam troche spokojniejsze sumienie
Widzialam na telefonie ze troche zasmieciłam fb tymi zdjęciami psa, rozbiły sie na pojedyncze, jak wejde na komputer to to pousuwam....a moj pies po prostu nie lubi chodzić do fryzjera
i zawsze sa z nim jakieś przygody...wcześniej nie dał się strzyc przez Panie tylko je gryzł, warczał itd, a faceta normalnie dopuścił, bo co mu jakieś obce baby będą wymachiwać nożyczkami
bo jak mu przycinam brode to podniesie pysk i jest baaardzo spokojny
Magda do tego kojca trzeba sie przyzwyczaicmi sie najlepiej w nim spi jak moj W ma nocke i mam łóżko sama dla siebie....wtedy nie zmieniam pozycji i zasypiam w kojcu i tak się budzę...nie wiem czemu
może mój W mnie pcha i wtedy się obracam...nie wiem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 12:11
Jus1985, celia lubią tę wiadomość
-
Madzikovy, a wiesz, że dziś i wczoraj do kawy zjadłam pączka? Zawsze coś
I wyszłam odebrać wyniki badań, wróciłam godzinę później i wrzuciłam lekkie śniadanie. Nienawidzę obżerać się rano, głód dopada mnie później, pewnie właśnie przez taką jedną poranną kanapeczkę. Ale chyba to jest metoda- ZMUSIĆ SIĘ. Ale myślisz, że powinnyśmy jeść nawet wtedy kiedy nie jesteśmy głodne? Bo każdy ma tu swoje mądrości, mój P. i moi dziadkowie każą mi jeść rano śniadanie, niezależnie od tego czy jestem głodna czy nie. Akurat tutaj (niechętnie) przyznaję im rację. Ale jak to się ma do innych posiłków? Czasami nie mam zupełnie ochoty na kolację. Mogę sobie odpuścić? Przecież dziecko sobie ewentualnie weźmie z jakichś moich zapasów. Czy źle kombinuję?
celia lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
wrocilymy z placu. aaaaaaaaaaaaaale cudowna pogoda
Jus, ale masz kolezanke. Nie zazdroszcze. Moje kolezanki ciagle mnie chwala, jedna glaska brzuszek bo sie smiejemy, ze ma sie zarazic. Ale takiej akcji nie bylo. Mozna podejrzewac, ze ona sie stara dlugo i jej nie wychodzi. No ale niestety. Twojej winy w tym nie ma.
Lanusia, nie jestes szalona. Ja tez rozpaczalam jak mi chomiki zdychaly.
Wlasnie do mnie zadzwonili z przychodni, ze mam przyjsc oddac krew jeszcze raz do tego oznaczenia grupy krwi. Teraz jest tak, ze tylko na te fiolki naklejaja kod, ktory jest taki sam jak na karcie nie? i tak tez wczoraj zrobili. a okazalo sie, ze WCZORAJ zmienili standardy w labolatorium, ze oprocz tego kodu to trzeba nakleic naklejke z imieniem, nazwiskiem i nr pesel. I musze isc jeszcze raz:/ wkurzylam sie....Lanusia93, Jus1985 lubią tę wiadomość
-
Co do sniadania to maja racje
to najwazniejszy posilek
i zawsze jak wstaje to nie jestem głodna, ale jem jedna kanapkę... zawsze
co do pozniejszych posilkow to ja jem jak juz jestem glodna, w miedzy czasie zawsze wcisne jakies owoce lub warzywa typu np kalarepa
nie jem na sile bo to bez sensu, a najwazniejsze ze jem to na co mam ochote bo do niektorych rzeczy mam dalej jadłowstręt...
Jus1985 lubi tę wiadomość
-
a tak w ogole to zaczelam dzis 20 tydzien
w poniedzialek wizyta to sie dowiem, jak sie ma moj synal
a niedawno dzwonila kolezanka, tez w ciazy i mowi, ze dostala dwa lozeczka ladne z ciemnego drewna i jej drugie nie potrzebne i pyta czy nie chcema mi jutro zdjecia pokazac, tak ze moze bede miec lozeczko
a syncio wlasnie kopie :*Lanusia93, Jus1985, celia lubią tę wiadomość
-
Lanusia dziewczyny dobrze piszą... śniadanie najważniejsze... zmuszaj się do choćby kromeczki chleba...
kajoni tylko idź do tej lepsze pielęgniarki ... albo zademonstruj jakiego to masz siniolca po wczoraj...
dobra zmykam po małą do przedszkola i przy okazji na spacerek...
do później...Kajoni, Lanusia93 lubią tę wiadomość