Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mala_mi ja niestety jestem uzależniona od kawy
Przed ciążą piłam 3 po 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
No więc oczywiście teraz się ograniczam, przekopałam internet i większość źródeł jest zgodna, że 200ml kofeiny jest dopuszczalne czyli jakieś dwie słabe kawy 
To jest ta wersja, której się trzymam, więc czasem pozwalam sobie na jedną z 1,5 łyżeczki albo w razie wojny na dwie z jednej płaskiej
Poza tym mam niskie ciśnienie, więc nic złego nie powinno się dziać
Jus ja po jedzeniu szczególnie, to zawsze mam wrażenie, że brzuch mi eksploduje
Ruda ja w ogóle nie umiem wyczuć macicy, a o jakimś jej dnie nie wspomnę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2014, 10:45
pekinka82, mala_mi, Jus1985, Dodi lubią tę wiadomość


-
Camille87 wrote:Ja mam ogolnie problem z wyczuciem dna macicy - po bokach mniej wiecej czuje ale dna nie

Ale na pewno jest juz nad pepkiem bo nie mam zgiecia na brzuchu ktore zawsze mialam nad pepkiem jak siedzialam i mi sie faldki robily hihi
Mnie też to zgięcie się wyprasowało
Nie mam już tej długiej zmarszczki
Camille87 lubi tę wiadomość
-
pekinka82 wrote:Mnie też to zgięcie się wyprasowało
Nie mam już tej długiej zmarszczki 
I to jest niepodważalny plus ciąży, bez problemu mogę nosić elastyczne, obcisłe rzeczy, bo brzuszek i tak duży
A tak zawsze się pilnowałam, by nie eksponować wałeczków w pozycji siedzącej
pekinka82, Jus1985, Camille87, Dodi, Sylka lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualnyJus, celia no jak lekko sie dotknie brzuch to na dole jest on taki twardawy, jakby balon byl w srodku, a u gory juz miekki, ze mozna palce wcisnac
tam dokad twardawy, tam siega macica 
Wlasnie Kamila tez kreska zniknela, ale minimalnie widac ja nad pepkiem, moj tez szukal ze mna
czyli chyba w normalnie jest, jak Madzia miala ostatnio badana i an wysokosci pepka jest ok 
celia, Jus1985, Kajoni, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycelia wrote:I to jest niepodważalny plus ciąży, bez problemu mogę nosić elastyczne, obcisłe rzeczy, bo brzuszek i tak duży
A tak zawsze się pilnowałam, by nie eksponować wałeczków w pozycji siedzącej 
Hahaha o tym samym myslalam
celia lubi tę wiadomość
-
Madzikovy dobrze że u Ciebie już samopoczucie lepsze, trzymam kciukasy za wizyte

Daria mój gin jak mnie wczoraj badał to mówił że mam macice tuż pod pępkiem, że jest wszystko ok , także się nie przejmuj !
Madzikovy, Dodi lubią tę wiadomość

http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
Madzia powodzonka na wizycie!
z ta krecha to macie racje zawsze sie zaslanialam zeby waleczka nie bylo a teraz nosze obcisle bluzeczki zeby eksponowac brzuszek:)
co do kawy to ja nie pije w ogole tylko inke, baardzo rzadko sie rozpuszcalnek napije. jakos nie mam potrzeby mimo ze przed ciaza nie wyobrazalam sobie dnia bez kawy. a kofeine czasem sobie zrekompensuje cola:P
Madzikovy, Dodi lubią tę wiadomość
Monis
[/link]

-
Ja wyczuwam macicę tylko jak leżę i jest mniej więcej na wysokości pępka. wczoraj mój Adaś tak dawał czadu, że podniosłam bluzkę i mówię do męża, żeby patrzył jak szaleje i cały brzuch mi falował, jak na wodzie. Mój P. pyta co ja robię, a ja że to nie ja tylko Adaś się kokosi, normalnie cały brzuch! Mogłabym siedzieć/leżeć i ciągle się gapić w niego jak się rusza

Ja wizyty u ginki mam co 4 tygodnie, mniej więcej w tych samych popołudniowych godzinach, to może u mnie waga będzie miarodajna.
Positive, Jus, Madzikovy i Oczywiście Aggie - trzymam mocno, mocno kciuki za wizyty!
Co do kawy, to ja piję jak mi się "zachce" ostatnio może ze 2 tygodnie temu i to kawę zbożową, pół na pół z mlekiem, więc "siki"
w sumie to teraz narobiłyście mi smak na nią i pójdę później sobie zrobić 
Muszę zamówić sobie ten komplet pościeli.
Eh, Daria, gdzie wypocznę
szczenię mam
teraz śpi, ale zaraz wstanie, to muszę iść ją wynieść na polko i połazić za nią z godzinę, bo jeszcze boję się ją zostawić.
Ruda27, Madzikovy, Jus1985, Dodi, celia, Sylka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJus1985 wrote:
Daria kobieto zadziwiasz mnie ale się nie denerwuj po samobadaniu 
Ponaciskałam trochę i dziecko obudziłam
dobrze że nie płacze. Wg tego co piszesz dno mam jakieś 5 cm pod cyckami 
Hahaha
nie no ja delikatnie dotykam, nie naciskam brzucha.l to czuc wyraznie 
Aaa Anita to dobrze
Bo czytalam ze powinna byc 3 cm nad pepkiem, u mnie napewni tyle nie ma wiec zglupialam
amela, Jus1985 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do kawy zbozowej, to jest bardzo zdrowa
ja pije i z mlekiem
moja mama ciagle mi mowi, ze mam pic na pokarm
albo bawarke, ale tego to juz nie robie raczej..
Kajoni i tak odpoczniesz mimo, ze z pieskiem
chcialabym zeby teraz tu taki maluszek psiaczek kolo mnie lezal
wczoraj moj powiedzial, ze kupimy w styczniu, jak wrocimy do polski. Ja bardzi chce psa, ale boje sie ze bedzie dziecko to juz tak nie bede miala sil i checi na zajmowanie sie psem.. Dlatego wole, zeby kupic jak bedziemy na swoim, domek ogrodzony, pies moze sobie latac
-
Madzikowy za ciebie też trzymam kciuki...
wychodzi że ostatnia dzisiaj wchodzę...
ja dna macicy nie badam... po co się nakręcać... wiem że się podnosi bo maluch coraz wyżej kopie... choć głównie daje po pęcherzu...
wstawiłam pranie... i co... zachmurzyło się na maksa... zwariować idzie z tą pogodą.
Madzikovy, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny












