Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, witam się z Wami po długiej nieobecności i wiem już, że nie mam szans nadrobić wszystkiego, o czym pisałyście,ale teraz znów będę na bieżąco. Pochwalę się,że na usg wszystko wyszło w porządku i pierwsza część ciała mojej kuleczki,którą wypieła na rodziców był siusiak
będzie syn!!!!!!!imiona wybrane, rodzice uradowani
możecie mnie już wpisać na listę z terminem 15 sierpnia i męskim dziedzicem
miłego dnia życzę i udanego weekendu
Martynka30, kaarolaa, paola89, malika89, alicjaaaa, sabanek, SyHa85, oLena31, Kajka86, Rudi88, Truskaweczka83, hella, Betty Boop, monirek lubią tę wiadomość
-
Ja nawet o kurtce dla młodej nie myślałam.. zakładam że będzie ciepło, a w chłodniejsze dni ubiore ja cieplej, najwyżej w sklepach teraz wszystko jest i jak coś to podjechać można. A jak ze szpitala będziecie wychodzić to co lepsze jakiś bodziak czy kaftanik i spodenki ? Myślę żeby tego pepuszka nieuszkodzic ...Nasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r.
-
nick nieaktualny
-
Makota gratulacje
A ja mam pytanie o rozstępy - głównie do obecnych już mam. Kiedy jest "największa szansa", że zaczną się robić? Jest jakiś moment, że brzuch zaczyna rosnąć w zawrotnym tempie i skóra nie wyrabia? Wiem, że jest to oczywiście sprawa indywidualna, uwarunkowana genetycznie i zależna od skłonności, ale może jest jakiś czas, kiedy trzeba intensywniej im przeciwdziałać?makota lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:Ja stawiam na body. Nie lubie kaftanikow i przy Marcelu tylko body i pajace czy spiochy byly ubierane.
Martynka30, kaarolaa, _cherryLady lubią tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Karola no co Ty mały na pewno Cię bardzo kocha, w końcu jesteś jego mamusią.
Ja miałam taką sytuację z siostrzeńcem ze on zaczął się mylić i mowil do mnie mamo, bo ja z nim więcej czasu spędzałam niż moja siostra on czasami jej nawet nie widział bo wracała do domu z pracy jak on spał. W końcu ją zrypałam i powiedziałam ze nie może tak być ze już dziecko się myli kto jest jego mamą a ze w tedy obydwie miałyśmy długie ciemne włosy to dziecko tym bardziej głupiało. Ale to trwało kilka miesięcy. Teraz jak on śpi a siostra położy się koło niego to on to od razu czuje przez sen i się przekręca i wtula w nią a ma juz 5 lat. Trochę mi przykro że juz nie jestem dla niego taka ważna jak kiedyś ale ważne że za siostrą jest i tak slodko woła mamusia di niej.
Ale się rozpisałam.kaarolaa lubi tę wiadomość
-
opóźniona wrote:Dokładnie. Ja będę kupowała body, pajace i śpiochy. Jak dla mnie najwygodniejsze ubranka dla maluchów. Zamiast kurteczki na wczesną jesień będzie dresik. Jak będzie bardzo chłodno to przykryć cieplej i tyle. Potem kupię kombinezon w którym Mała przechodzi do wiosny
Ja tez stawiam na body, pajace ale tez fajne są pól śpiochy, można założyć do bodow. Kurteczki tez nie kupuję co najwyzej dresik. Z reszta mam chyba taki mały od siostry.opóźniona lubi tę wiadomość
-
Kaarolaa dzięki za miłe słowa otuchy, od razu mi ulżyło, ten katar strasznie mnie męczy przez niego głowa mnie boli i oczy mi łzawią, wyglądam okropnie.
Ja na obciążenie glukozą idę 12 kwietnia, zobaczymy jak ja to przetrwam, wezmę w razie czego cytrynę, może u mnie w laboratorium pozwolą dodać, a może nie będę musiała i jakoś wypije
Najtrudniejsze to te czekanie dwie godziny o pustym żołądku, mimo choroby mała dopomina się jedzeniacieszy mnie to że mogę jeść
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2016, 14:43
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyblondyna5555 wrote:Kaarolaa dzięki za miłe słowa otuchy, od razu mi ulżyło, ten katar strasznie mnie męczy przez niego głowa mnie boli i oczy mi łzawią, wyglądam okropnie.
Ja na obciążenie glukozą idę 12 kwietnia, zobaczymy jak ja to przetrwam, wezmę w razie czego cytrynę, może u mnie w laboratorium pozwolą dodać, a może nie będę musiała i jakoś wypije
Najtrudniejsze to te czekanie dwie godziny o pustym żołądku, mimo choroby mała dopomina się jedzeniacieszy mnie to że mogę jeść
blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
alicjaaaa wrote:Makota gratulacje
A ja mam pytanie o rozstępy - głównie do obecnych już mam. Kiedy jest "największa szansa", że zaczną się robić? Jest jakiś moment, że brzuch zaczyna rosnąć w zawrotnym tempie i skóra nie wyrabia? Wiem, że jest to oczywiście sprawa indywidualna, uwarunkowana genetycznie i zależna od skłonności, ale może jest jakiś czas, kiedy trzeba intensywniej im przeciwdziałać?
ja intensywnie działałam całą ciążępojawiły się jak tylko wkroczyłam w 9 miesiąc i popękał mi cały brzuch aż do żeber
ale już mało co widać
-
A w ogole tomnie znowu gardlo boli
a wcale nie jest czerwone. Takie 2 plamki biale byly ale wyplukalam sola i juz nie ma. Mam nadzieje ze nic sie z tego nie wykluje bo taka piekna pogode zapowiadaja!!! A moze to alergia? Hmm czas zaczac brac zyrtec chyba...
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Ja na szczęście też nie mam rozstępów a weszłam w 23 tc mam nadzieje ze się już nie pojawią, ale za chwile pępek wyskoczy na zewnątrz, zawsze był wewnątrz a teraz widzę ze jeszcze trochę i będzie wysunięty na zewnątrz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2016, 16:15
-
Ja też się smaruję dwa razy bo niestety nawet przed ciążą czułam jak mi się nowa krecha zrobiła
teraz staram się nie przytyć zbyt dużo naraz chociaż nie ode mnie rosnący brzuch zależy.. a i jeszcze kupiłam gabke do masażu i staram się jej używać przynajmniej 2 razy w tygodniu. I peeling idzie razem z nią w ruch ..póki co to nie mam nic nowego no ale jak się ma tendencję to chyba nic mnie nie uratuje w późniejszym czasie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2016, 16:23
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
nick nieaktualny
-
To ja powiem, że u mnie w poprzedniej ciąży z rozstępami do 8 miesiąca był spokój, a potem poszło: koło pępka, trochę na biodrach i na prawym boku nad biodrem, no i jeszcze pod piersiami. Przez pierwsze pół roku były sino- srebrzące się (załamka), ale po roku stały się mało widoczne (myślałam, że to nie nastąpi
). Poszło mi tak, bo mała się mocno wypychała w dwóch miejscach i w tych miejscach miałam najwięcej. Teraz nowych jeszcze nie widzę, ale wiem, że będą
Gorzej zszokowana byłam widokiem brzucha (a właściwie worka na brzuchu) po porodzie. Inaczej sobie to wyobrażałam i to było dla mnie totalne zaskoczenie. Mało estetycznie to wygląda. No ale wchłaniał się bardzo szybko. Właściwie do 6 tygodnia miałam już tylko oponkę.
A co do kołderek dla dzieci - moja dwulatka do tej pory nienawidzi spać pod kołdrą albo kocem. Ile ja się nakombinuję, żeby ją czymś przykryć… Śpiworek to w ogóle histeria totalna. Ona musi mieć nieskrępowane nogi i tyle. Nakładam jej na noc cienkiego pajaca i na to grubego pajaca (takiego a'la kołderka, kupionego kiedyś w HM, ale rękawy obcięłam) i skarpety i tak może spać, a jak tylko ją przykryję w nocy, to jest od razu ryk i wybudzenie. Masakra. Jak była noworodkiem to robiłam jej rożek z kocyka grubego (bo urodziła się w marcu) i tak kładłam ją do łóżeczka. Niczym więcej jej nie przykrywałam, żadnych poduszek, nawet płaskich. Podkładałam tylko z jednej strony pod boczek zwiniętą w rulon pieluchę tetrową, żeby spała delikatnie na boczku. Mieliśmy moment, że trochę ulewała, to kupiłam poduszkę-klin i na tym ją kładłam. A odkąd nauczyła się przewracać, śpi na brzuchu i to dla niej najlepsza pozycja.