Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wciągnęłam ćwiartkę arbuza mmmmmmm pychotka
Wyniki odebrane, oprócz hematokrytu lekuchno poniżej normy i hemoglobiny na granicy to wszystko baaardzo dobrze
Aśka_gdańsk, _cherryLady, alicjaaaa, SyHa85, JRY1984, hella lubią tę wiadomość
Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem -
nick nieaktualny
-
A dziewczyny zapomniałam Wam powiedzieć że połówkowe mam 21 kwietnia - nie mogę się już doczekać
adora, kaarolaa, Penelope30, _cherryLady, alicjaaaa, Aśka_gdańsk, SyHa85, hella lubią tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
nick nieaktualny
-
Hej)
Karola cuudnie ze jestes juz w domku)
Ja zjadlam rosolek z lanymi kluskami i mieskiem z indyka ale pszczolce chyba nie smakowalo 
Jak u was z leukocytami? Bo moja gin chyba jest przewrazliwiona. Obie wiemy, ze w ciazy mpga byc podwyzszone. Ale kazala zrobic crp- zrobilam jest w gornej granicy normy ale w normie. Czytalam ze gdyby bylo kilkakrotnie podwyzszone to trzebaby bylo sie martwic. Ale kazala powtorzyc na nastepna wizyte razem z moczem i morfologia.Nasza Marcysia jest już z nami
-
Aśka Gdańsk skąd pomysł że na NFZ chodzimy? Ja też chodzę prywatnie tylko widać mój dr nie chce nadużywać USG bez potrzeby. Jakby nie było to sprzęt medyczny i służy głównie do diagnostyki. A poznanie płci mimo że dla nas ważne z medycznego punktu widzenia nie jest tak istotne. Dwa tygodnie to nie miesiąc jakoś wytrzymamy.
amanina fajnie że się wreszcie odezwałaś, już się martwiłyśmy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny_cherryLady wrote:Hej)
Karola cuudnie ze jestes juz w domku)
Ja zjadlam rosolek z lanymi kluskami i mieskiem z indyka ale pszczolce chyba nie smakowalo
Jak u was z leukocytami? Bo moja gin chyba jest przewrazliwiona. Obie wiemy, ze w ciazy mpga byc podwyzszone. Ale kazala zrobic crp- zrobilam jest w gornej granicy normy ale w normie. Czytalam ze gdyby bylo kilkakrotnie podwyzszone to trzebaby bylo sie martwic. Ale kazala powtorzyc na nastepna wizyte razem z moczem i morfologia.
Ja mam leukocyty zawsze poniżej normy dla ciężarnych. Przed ciążą też miałam bardzo niski poziom. -
nick nieaktualnyPenelope30 wrote:Aśka Gdańsk skąd pomysł że na NFZ chodzimy? Ja też chodzę prywatnie tylko widać mój dr nie chce nadużywać USG bez potrzeby. Jakby nie było to sprzęt medyczny i służy głównie do diagnostyki. A poznanie płci mimo że dla nas ważne z medycznego punktu widzenia nie jest tak istotne. Dwa tygodnie to nie miesiąc jakoś wytrzymamy.
amanina fajnie że się wreszcie odezwałaś, już się martwiłyśmy
O a taka wizyta bez USG to on tylko wywiad robi? Bada na fotelu? I jak kasuje wtedy? Ja póki co to 150zł i zawsze USG, nawet jak nie będzie konieczne, to i tak będę za USG płaciła, bo ja nie mam i tak o czym z gin gadać
-
nick nieaktualny
-
Widzę że faktyczne Maję przeważają już 4 a może i 5 będzie również zastanawiam się nad Mają, choć mąż chcę Nadię, a ja z każdym dniem chyba bardziej przekonuję się właśnie do Nadii zwłaszcza jak inni wymawiają te imię to mnie coraz bardziej się podoba
U nas niby dobrze, choć katar nie ustępuję, nie taki jak był wcześniej ale nadal jest, do tego coś głowa mnie boli i mam lekkie zawroty głowy.
Staram się pomału ogarniać pokój, wywalać co niepotrzebne, bo w maju ruszamy z remontem pełną parą codziennie po trochu coś, bo niestety szybko się męczę, więc nie mogę wszystko od razu zrobić.
Ale już się cieszę, jak w maju będzie już gotowy pokój to w czerwcu będę mogła już pomału dla maleństwa urządzać kącik i kupować potrzebne rzeczy, teraz i tak bym nie miała gdzie je włożyć.
Wanienkę już mam, wózek czeka u moich rodziców po mojej bratowej wiadomo łóżeczko chcę kupić później ale już chcę teraz popatrzeć i porównać ceny, dlatego jak tylko mąż będzie miał wolne wyruszamy na łowy
sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]
-
blondyna5555 wrote:Widzę że faktyczne Maję przeważają już 4 a może i 5 będzie również zastanawiam się nad Mają, choć mąż chcę Nadię, a ja z każdym dniem chyba bardziej przekonuję się właśnie do Nadii zwłaszcza jak inni wymawiają te imię to mnie coraz bardziej się podoba
U nas niby dobrze, choć katar nie ustępuję, nie taki jak był wcześniej ale nadal jest, do tego coś głowa mnie boli i mam lekkie zawroty głowy.
Staram się pomału ogarniać pokój, wywalać co niepotrzebne, bo w maju ruszamy z remontem pełną parą codziennie po trochu coś, bo niestety szybko się męczę, więc nie mogę wszystko od razu zrobić.
Ale już się cieszę, jak w maju będzie już gotowy pokój to w czerwcu będę mogła już pomału dla maleństwa urządzać kącik i kupować potrzebne rzeczy, teraz i tak bym nie miała gdzie je włożyć.
Wanienkę już mam, wózek czeka u moich rodziców po mojej bratowej wiadomo łóżeczko chcę kupić później ale już chcę teraz popatrzeć i porównać ceny, dlatego jak tylko mąż będzie miał wolne wyruszamy na łowy
Moja byla sasiadka ma coreczke Nadie piekna☺
blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Penelope30 wrote:Aśka Gdańsk skąd pomysł że na NFZ chodzimy? Ja też chodzę prywatnie tylko widać mój dr nie chce nadużywać USG bez potrzeby. Jakby nie było to sprzęt medyczny i służy głównie do diagnostyki. A poznanie płci mimo że dla nas ważne z medycznego punktu widzenia nie jest tak istotne. Dwa tygodnie to nie miesiąc jakoś wytrzymamy.
amanina fajnie że się wreszcie odezwałaś, już się martwiłyśmy
Ja akurat chodze na NFZ ale jestem bardzo zadowolona od paczatku ciazy mialam 6 wizyt i tylko dzis bez usg ale moj lekarz pytal sie jak sie czuje czy cos mnie boli niepokoi itd...ja bardzo lubie swojego doktorka i tylko raz bylam u niego prywatnie a potem kazal przychodzic na nfz☺i kazal kupic cos maluchowi☺sprawdzal dzis od dolu czy wszystko ok powiedzial ze super i mam nastepna wizyte samo usg 22.04 a potem 9.05 i w miedzy czasie porobic badania glukoze itd cytryny nie pozwolono wciskac wiec sie przemecze☺ -
Tego nie wiem kto chodzi prywatnie a kto nie, napisałam tylko jak u mnie sytuacja wygladaPenelope30 wrote:Aśka Gdańsk skąd pomysł że na NFZ chodzimy? Ja też chodzę prywatnie tylko widać mój dr nie chce nadużywać USG bez potrzeby. Jakby nie było to sprzęt medyczny i służy głównie do diagnostyki. A poznanie płci mimo że dla nas ważne z medycznego punktu widzenia nie jest tak istotne. Dwa tygodnie to nie miesiąc jakoś wytrzymamy.
amanina fajnie że się wreszcie odezwałaś, już się martwiłyśmy
2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
-
nick nieaktualny
Współczuję. A taka Dzidzia Twoja już duża
