Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny_cherryLady wrote:Ja na Marceline zdecydowalam sie 2 lata temu, wtedy nie bylo ich wiele, a teraz czesto slysze to imie... nastepna corka bedzie Hania albo Gabrysia
ew. Alicja
a na chlopca nie mamy pomyslow kompletnie
_cherryLady lubi tę wiadomość
-
My mamy corke Julie. Kiedy 10 lat temu tak ja nazwalismy, Julek jeszcze nie bylo duzo. Mi sie bardzo podoba imie Julia i jest miedzynarodowe, co ma teraz znaczenie kiedy mieszkamy w de. Teraz gdybym miala dziewczynke nazwalabym ja Nadia, bardzo mi sie podoba, a ze bedzie chlopczyk to Alex, choc jeden Alex w rodzinie jest ale dalszejJulia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
U nas będzie Julia, bo tak nam jaś podpasowało. Mężowi od dawna podobało się Dorota, ale mi nie odpowiada. Oliwię obrzydził mi jeden znajomy, a moja Amelka średnio z nazwiskiem brzmi. Ostatnio mój mąż gada z brzuchem i nagle słyszę tekst: Julcia, a chciałabyś mieć brata Bartusia? No oszalał, nie dość, że jeszcze jednego dziecka nie urodziłam to jeszcze wybrał chyba jedno z najgorzej kojarzących mi się imion
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Kobietki
Udało mi się Was nadrobić.
Gratuluję wszystkim udanych wizyt i zdrówka życzę i sloneczka i uśmiechu
Ja byłam wczoraj na wizycie. Wyniki glukozy mam 64, 144, 120 i lekarz powiedział że ok. Morfo i mocz też w porządku. USG nie było niestety, dopiero za 2 tygodnie.
Mam pytanko do dziewczyn które nie przechodziły Toxo: jak jecie owoce np.jablka, gruszki? Tylko myjecie czy obieracie ze skórki i potem jeszcze raz myjecie?
Pozdrawiam -
nick nieaktualnyKajka86 wrote:Hej Kobietki
Mam pytanko do dziewczyn które nie przechodziły Toxo: jak jecie owoce np.jablka, gruszki? Tylko myjecie czy obieracie ze skórki i potem jeszcze raz myjecie?
Pozdrawiam
Ja po prostu dokładnie myję owoce ciepłą wodą. Bardziej staram się uważać na mięso, mam osobną deskę do niego i po każdym użyciu wyparzam. -
Kajka86 wrote:Hej Kobietki
Udało mi się Was nadrobić.
Gratuluję wszystkim udanych wizyt i zdrówka życzę i sloneczka i uśmiechu
Ja byłam wczoraj na wizycie. Wyniki glukozy mam 64, 144, 120 i lekarz powiedział że ok. Morfo i mocz też w porządku. USG nie było niestety, dopiero za 2 tygodnie.
Mam pytanko do dziewczyn które nie przechodziły Toxo: jak jecie owoce np.jablka, gruszki? Tylko myjecie czy obieracie ze skórki i potem jeszcze raz myjecie?
Pozdrawiam -
Hej dziewczyny! Ja dzisiaj nie gotuję obiadu- idziemy na obiad w ramach Restaurant Week:
Przystawka
Aksamitna zupa krem z młodego czosnku z chipsami z jarmużu i czarnym sezamem
Danie główne
Delikatne policzki wołowe w porto z konfitowanymi młodymi warzywami z dodatkiem puree pietruszkowo-gruszkowego aromatyzowanego aksamitką
Deser
Kwitnące parfait cydrowe z sosem lawendowym
ciekawe, czy uda się najeść tymi porcjamiSyHa85, hella lubią tę wiadomość
-
Dzięki za odpowiedzi
Ja też do tej pory tylko mylam, a dzisiaj mnie natchnelo że przecież takie kupowane owoce to niewiadomo gdzie były co kto z nimi robił i zaczęłam sobie wymyślać historie
Mam skierowanie teraz na kolejne Toxo to zobaczymy.
A ktoś wie jakie są objawy Toxo? -
nick nieaktualnyDominique88 wrote:Hej dziewczyny! Ja dzisiaj nie gotuję obiadu- idziemy na obiad w ramach Restaurant Week:
Przystawka
Aksamitna zupa krem z młodego czosnku z chipsami z jarmużu i czarnym sezamem
Danie główne
Delikatne policzki wołowe w porto z konfitowanymi młodymi warzywami z dodatkiem puree pietruszkowo-gruszkowego aromatyzowanego aksamitką
Deser
Kwitnące parfait cydrowe z sosem lawendowym
ciekawe, czy uda się najeść tymi porcjami
Jakie aromatyczne nazwyAż z ciekawości spojrzałam w Internet, toż to Wrocław
Idę obiad robić, bo zgłodniałam -
nick nieaktualnyObjawy niby nie różnią się niby zbyt od objawów zwykłej grypy, albo i wcale ich nie ma. Chyba nie tak łatwo to badziewie złapać. Ja całe dzieciństwo na wsi wcinałam marchewki, truskawki, itp. prosto z działki, takie z piachem (blee), a nie chorowałam na toxo nigdy.
W owocach sklepowych to już chyba bardziej ta chemia w skórce może zaszkodzić niż toxo, więc obrać nie zaszkodzi -
Karola ja mam +8 a nie leze
5 kg to malutko nie przejmuj sie. Odkad kolezsnka mi powiedzisla ze w ciazy przytyla 25 kg a 4 mce po porodzie doszla do swojej wagi bez diety- zeszla opuchlizna itd przestalam tak sie marteic waga. Trudno. Skoro idzie do gory bez obzerania sie tzn ze tak ma byc.
kaarolaa lubi tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
nick nieaktualnyJa wiem ze to niedużo ale rosne coraz szybciej i wydaje mi sie ze az za szybko. A teraz to lezakowanie jeszcze mi to przyspieszy. Jem i leze i tak moze byc do konca. Jeszcze mimo szwu dalej czuje sie średnio bezpiecznie. Schizuje i myślę ciagle czy tam wszystko dobrze trzyma. Od lezenia bola mnie biodra, kosci mam juz odgniecione a jak poloze sie na plecy to mam twardnienia brzucha.
-
sabanek wrote:Ja po prostu dokładnie myję owoce ciepłą wodą. Bardziej staram się uważać na mięso, mam osobną deskę do niego i po każdym użyciu wyparzam.
Ja nie robie tak....nic surowego nie jem, ale deski np. Nie wyparzam. Nigdy tak nie robilam. Owoce o warzywa myje, ale czasem zjem bez umycia jak sie zapomne...[/url]
-
Karola ja tez mam schize ze za szybko mi idzie w gore. Ja dotychczas duuuzo lezalam przez przeziebienia i bole brzucha. Teraz chce bardziej aktywnie, ale wczoraj po dluzszym spacerze znowu brzuch boli do teraz, o zakwasach w £ydkach nie wspomne hehe
Co ma byc to bedzie, byle dzieciaki urodzily sie nam zdrowe i w terminiekaarolaa lubi tę wiadomość
[/url]
-
Witam się z Wami dziewczyny w 24 tc
U mnie początkowa waga to było 48 kg teraz mam 55, więc u mnie 7 kg na plusie, ale ja się tym nie przejmuje, po mnie nawet tych kg nie widać, poszło mi w brzuch i w cyckizwłaszcza w cycki, masakryczne są, ja drobna dziewczyna a taki biust, potem nie wiem czy ludzie patrzą na mój brzuch czy na moje cycki
mąż się śmieje że na to i na to
kaarolaa, pigułka, Rudi88 lubią tę wiadomość