Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja podjelam ostatecznie decyzje. Odnosnie mebelkow. Komplet klupś żyrafka biały, i wozka- bebetto holland. Za 4 tygodnie wjedzie okno i drzwi, szybkie malowanko (na żółto- taka cytrynka) i zamawiam
juz sie nie moge doczekac!!!
wyposazenie łózeczka kupi siostra, mi zostanie lampa, firanki i krzeslo bujane
Kajtek bedzie mial jak w niebie
kaarolaa, Dominique88, Ania_1986, hella, alicjaaaa, Betty Boop lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnySyha super
My to mlodemu musimy zrobic pokoj. Narazie ma wykladzine polozona i ściany pomalowane. Trzeba kupic lozko. Myslimy o pietrowym bo pokoj jest malutki a przede wszystkim waski. Oczywiście narazie Marcel bedzie spal na dole zanim Kornel dorosnie do wiekszego lozka. Pozniej Marcel pojdzie na gore a Kornel bedzie na dole. Komode chyba przeniesiemy z naszej sypialni i jeszcze slupek maz sam zrobi. A narazie Kornel bedzie u nas w sypialni.SyHa85 lubi tę wiadomość
-
SyHa u nas też Klups ale z sowami
Jak wszystko dobrze pójdzie to jutro Panowie skończą okno ( parapet został do zamontowania ) a w środę tesciu z kolegą położą podłogę i obrobia okno, zamontuja lampę. Mój Ł pomaluje pokoik, ale to jeszcze czas
Wózek stoi u siostry, bo ona ma odpowiedni metraż, a poza tym trzeba go wyprać, ale to pogoda musi być odpowiednia.
Kluskowi baaardzo smakował świeży ananasSyHa85 lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:Bylo ladnie kilka dni to latal po dworzu. Wiedzialam ze za duzo tego, musial przemarznac. A ja nie widxialam go, nie dopilnowalam. A moj maz to srednio mysli. Jemu sie wydaje ze jak jest ciut cieplej to dziecku nic nie bedxie. Wystarczy lekki wiaterek i odkryte uszy zeby przewialo.
No pogania, zgrzeje się , potem go zawieje i choróbsko gotowe.
To typowe u facetów że nie dopilnują. -
Ania_1986 wrote:A ja dostałam od siostry prześcieradełko do łóżeczka i byłyśmy na zakupach w pepco , teraz jest promocja na body za 5,99zł (wzięłam dwie sztuki) plus czapeczka, niedrapki i jeszcze jedne body.
Dobrze wiedziec!! Ja dzis skorzystalam z promocji w H&MWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 18:48
Ania_1986 lubi tę wiadomość
[/url]
-
kaarolaa wrote:Syha super
My to mlodemu musimy zrobic pokoj. Narazie ma wykladzine polozona i ściany pomalowane. Trzeba kupic lozko. Myslimy o pietrowym bo pokoj jest malutki a przede wszystkim waski. Oczywiście narazie Marcel bedzie spal na dole zanim Kornel dorosnie do wiekszego lozka. Pozniej Marcel pojdzie na gore a Kornel bedzie na dole. Komode chyba przeniesiemy z naszej sypialni i jeszcze slupek maz sam zrobi. A narazie Kornel bedzie u nas w sypialni.
Pietrowe łózka sa najpraktyczniejsze. A dzieci maja do tego radochea jesli o samodzielnosc w pracach remontowo-budowlanych chodzi to szczytem mojego meza bedzie złożenie mebli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 18:51
[/url]
-
Ja sobie obiecałam, że w tym miesiącu nic Kluskowi nie kupuje, ale niestety. Byliśmy wczoraj w galerii bo mój Ł nie ma co na siebie włożyć( biedne dziecko z sierocińca w Ugandzie ) i w Reserved był pajac w promocji i on do mnie mówił to go wzięłam że sobą żeby mu nie było smutno, bo został ostatni
SyHa85, oLena31, alicjaaaa lubią tę wiadomość
-
SyHa85 wrote:Dobrze wiedziec!! Ja dzis skorzystalam z promocji w H&M
Ja ostatnio mam szczęście do promocji bo już drugi raz tak trafiłam że byłam a nie wiedziałam że jest promocja. W H&M tez byłam na tym -20% kilka dni temu
Muszę się w końcu wybrać do C&A bo tam tez często fajne rzeczy tanio można kupić, bo kupowałam siostrzeńcowi. -
Rudi88 wrote:Ja sobie obiecałam, że w tym miesiącu nic Kluskowi nie kupuje, ale niestety. Byliśmy wczoraj w galerii bo mój Ł nie ma co na siebie włożyć( biedne dziecko z sierocińca w Ugandzie ) i w Reserved był pajac w promocji i on do mnie mówił to go wzięłam że sobą żeby mu nie było smutno, bo został ostatni
Tez mialam takie przyrzeczenieale cóż
[/url]
-
cześć dziewczyny.
U nas dziś brzydka pogoda...beznadzieja
Mam 3 psy, z czego 2 owczarki berneńskie - psa i sukę, nie chcemy szczeniąt, wiec separujemy, jednak tym razem się nie udało, wczoraj cały dzień urodziło się 9 szczeniaków - jeden martwy od razu - ten ostatni - przydusił się...
Niestety dziś jeden zdechł i dwa lada moment, oraz z kolejnymi dwoma kiepsko...
Szkoda mi ich strasznie, cały dzień ogrzewamy - bo suka odrzuca jak coś jest nie tak i karmimy śmietaną z mlekiem, niestety nic to nie pomaga, padają jeden po drugim, wody płodowe zielono-czarne, nasza lekarka nie przyjechala instruowała nas telefonicznie co i jak to sąsiadka rodziców, i już raz wyratowała nam psa z parwowirozy i koronawirozy jest bardzo dobrym lekarzem, wiec mamy zaufanie, nic nie poradzi się jak suka wie, że są słabe to odrzuci i koniec
Wiec nieciekawy dzień.
Mała nic nie kopie praktycznie już 2,3 dni a zaczął się 24 tydz (23+0)
W nocy spie tylko 50% przez ból żeber nie da się i najmniej 5-6 razy sikam, wiec może po pęcherzu kopie? Sama nie wiem.
Mama wymyśliła, że szkoda żebym na macierzyńskim rok siedziała jak kura domowa bo przecież dziecko/gotowanie/pranie/sprzatanie/druga córka w nowej szkole to nic i mam np założyć sklep internetowy i sprzedawać coś...
Zdenerwowałam się!! Mąż mi przy dziecku nie pomoże zbytnio, mam też babcie, którą się opiekuje, ale to też za mało, już od stycznia do sierpnia się "wybycze" to wystarczy!
Nawet nic nie odpoczełam, mam remont za remontem, a teraz bóle żeber, które nie dadzą mi spać a nawet w dzień leżeć ani siedzieć, cały dzień chodzę lub coś robię, tylko tak mogę wytrzymać!
Jak ja coś chce opowiedzieć to nie słucha ma swoje życie ważniejsze sprawy, a tak to mi wymyśla ciągle coś, albo się żali to menopauza, to tata za mało jej okazuje uczucia- przesadza, to syn nie słucha co mu radzi!- ma chyba depresje i sama nie wie co chce od życia.
Eh... rozpisałam się, ale mam dziś dość!
Mąż od 10.00 gra w WOT i gada przez neta z innymi graczami, wiec cały dzień sama, lub troche z córką/babcią i u piesków.
-
Hey dziewczyny przepraszam za spam ale może któraś będzie z Was zainteresowana kołyska dla dziecka na pierwsze momenty http://olx.pl/oferta/drewniana-kolyska-dla-dziecka-CID88-IDf00dx.html
lub nosidełkiem http://olx.pl/oferta/fotelik-nosidelko-roan-millo-nowy-CID88-IDew8d1.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 20:15
-
znalazłam artykuł jaki charakter bedzie miało nasze dziecko w zależności w którym miesiącu się urodzi, u nas się sprawdziło:
http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/charakter-dziecka-mozna-okreslic-na-podstawie-miesiaca-urodzenia-sprawdz-jakie-bedzie/4prmj?utm_source=onetsg_fb_direct&utm_medium=onetsg_fb_styl&utm_campaign=onetsg_fb -
Szkoda szczeniaczkow, ja kiedys jak mieszkalam z rodzicami to mialam suczki Yorki i je dopuszczalismy. Raz tez nam zdechl prawie caly miot, jedna sunia zostala tylko. One akurat mialy rozszczep podniebienia i jak dokarmialismy to wracalo noskiem ale pamietam, ze mama kupowala u weterynarza jakies specjalne mleko w proszku. Ale moja sunia do konca kazdym sie opiekowala, ostatniego jak zdychal przyniosla mi do lozka w nocy zebym go grzala jak sie robil zimny juz
przykre to bardzo. Ta jedna co wtedy przezyla jest u rodzicow do teraz, ma astme i problemy czesto z oddychaniem ale jest kochana.
Co do Twojej mamy to wspolczuje, chyba ma jakis trudny okres teraz, moze zeby nie robic jej przykrosci to sie nie wyklucaj tylko powiedz ze zobaczysz jak bedzie z dzieckiem i wtedy sie zastanowisz co robic dalej.
A co do meza to coz, moj tez gra w cos tam przez internet i wieczordm zamiast mnie poprzytulac i pogadac to sie tym zajmuje ale juz nie mam sil sie wyklocac...
-
Truskaweczka nie zazdroszcze podejscia mamy..mnie niesamowicie wkurza jak ktos mi cos wymysla. To moja sprawa co i jak robie. Macierzynski jest raz, raz tylko dziecko jest noworodkiem. Indywidualna sprawa. A dochod i tak jest na macierzynskim a sklep w necie zawsze zdazysz zalozyc
A co do meza....wspolczuje. Ja wczoraj sie znowu pakowalam wiec Cie rozumiem. Moj tylko zuzel i zuzel. Kiedys byl tylko w miedziele a teraz od piatku...wczoraj poszedl o 14tej to gdybym bie zadzwonila by nie wrocil o 20tej. Bo z kumplami na piwo poszedl. A ja czekalam i czekalam....z obiadem (jego ulubionym) wyszykowana liczac na romantyczny wieczor...mam obawy czy bedzie aktywny przy Młodym jak sie urodzi....bo te jego deklaracje to ehhh szkoda gadac. Ale kurde kocham go[/url]
-
Truskaweczka83 wrote:znalazłam artykuł jaki charakter bedzie miało nasze dziecko w zależności w którym miesiącu się urodzi, u nas się sprawdziło:
http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/charakter-dziecka-mozna-okreslic-na-podstawie-miesiaca-urodzenia-sprawdz-jakie-bedzie/4prmj?utm_source=onetsg_fb_direct&utm_medium=onetsg_fb_styl&utm_campaign=onetsg_fb
Przeczytałam z ciekawości i żaden opis nie pasuje ani do mnie, ani mojej siostry, czy brataZobaczymy, jak będzie z naszymi lwiątkami i pannami
-
Jeśli chodzi o wspólne spędzanie czasu z lubym, to my na szczęście póki co (tfu, tfu) nie mamy z tym problemu. Ale myślę, że wynika to z faktu, że pracujemy w tym samym zawodzie i do tego w jednej firmie. Dlatego czasem aż brakuje nam takiego "oddechu" od siebie. Ale wtedy wystarczy, że na weekend pojadę do rodziców i każde ma chwilę dla siebie. Mój S. jest raczej domatorem, więc wyciągnięcie go na imprezę graniczy z cudem! Często wychodziłam gdzieś sama z koleżankami, ale nie przeszkadza mi to. Często oglądamy razem filmy, leżymy razem czytając książkę. Dużo mi pomaga, jest mega zaradnym Bobem budowniczym i uwielbia majsterkować
Porządny facet z niego, chociaż z romantykiem, to się minął na skrzyżowaniu
Kwiaty dostałam może dwa razy odkąd jesteśmy razem, a to 6,5 roku pyknie. I czasem brakuje mi takiej zwykłej czułości w postaci spontanicznego buziaka, czy przytulenia. Ale nie narzekam. Ma swoje wady - jak każdy, na szczęście nie na tyle uciążliwe, że żyjemy sobie i jest nam dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 20:59
-
Dziewczyny, czy u Was też jak facet jest chory, to gorzej jakby umierał? U mnie już trzeci (!) dzień umiera na wirusówkę. No chyba skopię mu dupę, tak mnie wkurza... dzieckiem zająć się nie może bo przecież chory, posprzątać nie może bo zdycha, z wszystkim zostałam sama, a on leży i choruje (czyta, ogląda filmy, surfuje po necie). Jak ja jestem chora to mogę w łóżku leżeć max 1 dzień i to tylko jak mam gorączkę. No cholera mnie trafi zaraz... to się wyżaliłam
-
oLena31 wrote:Dziewczyny, czy u Was też jak facet jest chory, to gorzej jakby umierał? U mnie już trzeci (!) dzień umiera na wirusówkę. No chyba skopię mu dupę, tak mnie wkurza... dzieckiem zająć się nie może bo przecież chory, posprzątać nie może bo zdycha, z wszystkim zostałam sama, a on leży i choruje (czyta, ogląda filmy, surfuje po necie). Jak ja jestem chora to mogę w łóżku leżeć max 1 dzień i to tylko jak mam gorączkę. No cholera mnie trafi zaraz... to się wyżaliłam
Oooooo tak. Moj katar przechodzi jak sepse. Faceci tak maja. Bidaki palcem nie moga ruszyc hehe. Współczuje....Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 21:26
oLena31, Betty Boop lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyoLena31 wrote:Dziewczyny, czy u Was też jak facet jest chory, to gorzej jakby umierał? U mnie już trzeci (!) dzień umiera na wirusówkę. No chyba skopię mu dupę, tak mnie wkurza... dzieckiem zająć się nie może bo przecież chory, posprzątać nie może bo zdycha, z wszystkim zostałam sama, a on leży i choruje (czyta, ogląda filmy, surfuje po necie). Jak ja jestem chora to mogę w łóżku leżeć max 1 dzień i to tylko jak mam gorączkę. No cholera mnie trafi zaraz... to się wyżaliłam
oLena31, Lulu83 lubią tę wiadomość