Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania_1986 wrote:Pewnie Kajtek
co nie SyHa ?
No raczejWśród najbliższych już ma miano "Kalisza"
JA teraz usg mam dopiero początek czerwca, ale myślę sobie, że jest szansa, że on już ma 1 kg. Bo 14.04 miał 716g, a przybierał ostatnio tak 700-800 na tydzień
JRY1984, Ania_1986 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Ania_1986 wrote:Mi jeszcze tyle rzeczy zostało ze masakra a mojego męża zagonić na zakupy to masakra. Jak dzidzia mi przedwcześnie wyskoczy a ja wszystkiego nie będę miała to chyba go uduszę.
W ogóle chyba zacznę juz na ostro wszystko kupować a na koniec zostawię te gabaryty jak wozek czy łóżeczko. Jak nie chce ze mną to pojadę sama. Bez łachy.
Ja też mam wrażenie, że walka z czasem sie zaczęła hehe. Liczę, że mały szybciej niż połowa lipca nie wyjdzie. . .Jak już pisałam mam zaplanowane do końća maja, max połowa czerwca mieć wszystko gotowe i kupione. Nie chcę zostawiać tego mężowiBoję się, że dolegliwości i pewnie pogoda nie pozwolą mi na późniejsze dziłania. Co ja mówię- już mi ciężko, zwłaszcza teraz z rwącym tyłku przy chodzeniu
Ale powiem Wam, że odpukać, ale w razie co kupię sobie na dniach jakąś piżamę "wyjściową". . .
[/url]
-
_cherryLady wrote:Bylam na wizycie, z Marcysia wszystko dobrze, wazy 920 g a 3 tyg temu 615 wiec 100 g na tydz nabiera tluszczyku
SZYJKA jest taka jaka byla ladnie zamknieta 3,8-4 cm mimo bombardowania jej
))
Świetna wiadomość kochana_cherryLady, mmalibu lubią tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
paola89 wrote:Przeraża mnie to trochę ze tak szybko maluchy się pchają na ten świat. 30 tc już tuż tuż .. a pewnie jeszcze nie wszystko każda z nas ma dla malucha i dla siebie
No właśnie... Ja nic nie mam więc kurczaki biorę się za ogarnianie tematu bo żeby nie było że w czarnej dupie się obudzępaola89 lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Hej dziewczynki. Siedze wlasnie w poczekalni na krzywej cukrowej.. Jestem po pierwszym pobraniu i za 40minut mam drugie. Pierwszy kubeczek wypiłam bez problemu, nawet ma smakowało jak lemoniadka
ale przy drugim było juz ciezko, szczegolnie od połowy zaczelo mnie mdlic i po zaczelo mi sie lekko w głowie kręcić, a normalnie przy pobraniach mi sie to nie zdarza.. Napiszecie mi czy któraś z Was tez miała 75g glukozy do wypicia i az trzy pobrania w ciagu dwoch godzin (na czczo, glukoza- po godzinie i po dwoch)? Czytałam w necie ze ciężarne powinny miec tylko 50g glukozy.. i zdarza sie ze tylko dwa pobrania. Jak to u Was było? Ja juz nie pamietam jak to było w pierwszej ciazy.
-
nick nieaktualnykarkam83 wrote:Chyba zwariuje z naszym psem,tak to budzil o 6 a teraz juz po 5lazi a ze ja ma plytki sen to wsz mnie budzi.maz z nim wychodzi ale ja pozniej tylko sie wierce probuje zasnac ale co chwile sie budze.masakra jakas. Jak ich poznalam 4lata temu to pies mial rok i byl calkowicie inny spal dluzej i nawet nie mielismy drzwi go sypialni. A teraz mamy sle on normalnie zamienia sie w czlowieka i wydaje odglosy jakby chcisl do nas powiedziec ze mamy wstawac. Wkurza mnie bo potem jak maz idzie do pracy to ten caly dzien spi.
A wogole strasznie sie czuje, tzn jak hippopotam, straszne mam to trawienie. Jem lekkostrawnie i zdrowo ale to nic nie daje.raz na jakis czas robi mi sie straszny zastoj. Lyknelam juz po 5 Lactuloze ale zadnego efektu. Tylko brzuch wiekszy i nadety. Buuuuu
Od leżenia może. Ja robiłam ładnie 2 razy dziennie, a od kiedy leże to raz na dwa dniStraszne to, śliwki nie pomagają, kiwi też nie, maślanka też nie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 10:05
karkam83 lubi tę wiadomość
-
Ania bebe 88 wrote:Hej dziewczynki. Siedze wlasnie w poczekalni na krzywej cukrowej.. Jestem po pierwszym pobraniu i za 40minut mam drugie. Pierwszy kubeczek wypiłam bez problemu, nawet ma smakowało jak lemoniadka
ale przy drugim było juz ciezko, szczegolnie od połowy zaczelo mnie mdlic i po zaczelo mi sie lekko w głowie kręcić, a normalnie przy pobraniach mi sie to nie zdarza.. Napiszecie mi czy któraś z Was tez miała 75g glukozy do wypicia i az trzy pobrania w ciagu dwoch godzin (na czczo, glukoza- po godzinie i po dwoch)? Czytałam w necie ze ciężarne powinny miec tylko 50g glukozy.. i zdarza sie ze tylko dwa pobrania. Jak to u Was było? Ja juz nie pamietam jak to było w pierwszej ciazy.
2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
-
SyHa85 wrote:Ja też mam wrażenie, że walka z czasem sie zaczęła hehe. Liczę, że mały szybciej niż połowa lipca nie wyjdzie. . .Jak już pisałam mam zaplanowane do końća maja, max połowa czerwca mieć wszystko gotowe i kupione. Nie chcę zostawiać tego mężowi
Boję się, że dolegliwości i pewnie pogoda nie pozwolą mi na późniejsze dziłania. Co ja mówię- już mi ciężko, zwłaszcza teraz z rwącym tyłku przy chodzeniu
Ale powiem Wam, że odpukać, ale w razie co kupię sobie na dniach jakąś piżamę "wyjściową". . .
Wiesz syha teraz sobie uświadomiłam że te upalne lato które tak zapowiadają może wpłynąć że zaczniemy się wcześniej rozpakowywać, o kurczaki do roboty trzeba się brać. A upały ostre mają być od końca maja podobno.SyHa85 lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Ja miałam 75gram glukozy do wypicia i trzy wkucia, tylko ze najpierw z palca potem z ręki później kazali mi wypić glukozę i po dwóch godzinach znowu pobrali.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 10:01
-
JRY1984 wrote:Też jestem w szoku, a ja w czarnej dupie ze wszystkim jestem
Spoko loko ja też. Na koniec miesiąca idziemy po mebelki i rzeczy do szpitala. Kołyskę po majówce zamówię. I siostrę muszę nagonic żeby wózek wyprała.JRY1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaola89 wrote:Ja mam tylko jedna koszule do karmienia która wzięłam przy okazji jak zamawialam ciuszki dla małej. Łóżeczka jeszcze nie mamy
.
Mam nadzieję że wszystkie dzieciaczki zaczekaja chociaż do połowy lipca i nie będziemy musiały się stresowaćKarola a Ty chcesz rodzić SN ?
paola89 lubi tę wiadomość
-
sabanek wrote:Od leżenia może. Ja robiłam ładnie 2 razy dziennie, a od kiedy leże to raz na dwa dni
Straszne to, śliwki nie pomagają, kiwi też nie, maślanka też nie...
Dobrze mowisz. Zawsze mialam z tym problem nawet przed ciaza ale wtedy pomagalam sobie treningami i bieganiem. W ciazy tez spacery i cwiczenia czesto ale od tygodnia poleguje i tylko w domu chodze. Na mnie takie specyfiki jak sliwki kiwi to nigdy nie dzialaly niestety. Moze jutro po lactulozie sie poprawi.... -
SyHa85 wrote:Apropo wagi. Patrzę sobie w ogóle na swój suwaczek. Strasznie nieaktualne informacje mam
SyHa85 lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Ania_1986 wrote:Dziewczyny właśnie odebrałam wyniki tarczycy.
TSH 0,111
FT4 19,0
FT3 4,79
TSH nie za niskie?
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021