Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mikołajkowa66 wrote:Witam się z Wami jeszcze z łóżka, ja nie znalazłam swojego sposobu na tą cholerna rwe. Ale nie mogę jej zależeć bo jest wtedy jeszcze gorzej, nawet jak boli staram się chodzić. Już nie raz z bólu poleciały mi łzy. Mi Maja nie przeszkadza w spaniu, nawet jak kopie i się budzę to idę spać dalej
Jeszcze tylko dzisiaj cały dzień u teściów i jutro wracamy do domu, cieszę się bardzo
Oj wierz mi ze doskonale Cie rozumiem. Na pocieszenie- u mnie odpukac apogeum minelo, bylo ok. Tygodnia...albo sie przyzwyczailam do bolu. W srode wieczorem ide do fizjoterapeuty takze moze beda jakies pomocne cwiczenia to dam znac. No ale do tego czasu musimy wytrzymac[/url]
-
SyHa85 wrote:Co do brzucha to kurcze ja mam wrażenie, że mój jest twardy powyżej pępka.
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
właśnie wróciłam ze sklepu wiejskiego, na szczęście ludzi nie było to nikt mnie nie mierzył
a poszłam po serek i śmietanę, bo jest u mnie tato , pomaga mężowi i zrobie im na obiad pierożki, także podwijam rękawy i jade skoksem
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:Syha to ci ginka niespodziankę zrobila. Moze da rade pracowac jeszcze te 3 miesiace...
moja dr do ktorej chodzilam podczas stymulacji a pozniej na poczatku ciazy tez byla w ciazy i do konca pracowala w klinice.
W poprzedniej ciazy pracowala do 8mc. Mam nadzieje ze teraz tezi ze nie zrobi sie humorzasta i niemila hehe. Ma juz 2 synow, tetaz pewnie w corke celowala:-)
kaarolaa lubi tę wiadomość
[/url]
-
opóźniona wrote:Powyżej pępka to ja mam kamień już od kilku tygodni. Ginka powiedziała, że to od mojego chorego żołądka.
Kurna no zoladka nie mam chorego. Albo o tym nie wiemale wydaje mi sie ze to ma zwiazek z trawieniem. Musze bardziej uwazac co jem. No i espumisan regularnie bo jest wtedy ciut lepiej.
[/url]
-
Tez sie o to pytalam tu na forum jakis czas temu ale nikt mi nie odpowiedzial. W czwartek jak bylam u lekarza to powiedzialam ze mi brzuch twardnieje a ginka mi powiedziala ze jesli to przechodzi to na tym etapie moze tak byc kilka razy dziennie i zeby sie nie martwic. Mozna brac wiecej magnezu i nospe jesli jest mocno uciazliwe
blondyna5555 lubi tę wiadomość
-
Karola bardzo się cieszę, że u szwagierki lepiej!
Ale ją nastraszyli!!
Dziś mam gorszy dzień.
Noc nieprzespana - żebra dają popalić bardzo, eh...
Smarowałam w nocy maściami i od ok 04-08.00 spałam chociaż, ale siku co 2h... wracam z siku, układam się - mała kopie, za chwile śpimy obie
A z mężem mamy kryzys jakiś dość duży, mam go tak dość, że nie da się opisać, tak mi się nazbierało, że szkoda gadać.
Wczoraj brat zaprosił na grila - pojechałam z córką bo pan gra w gre od rana i chleje piwska i przecież nie bedzie się odrywał, w piątek sama u lekarza - bo pan ma inne plany, a że ja zasłabłam to mój pech, i 1000 innych spraw o których nawet nie chce pisać bo nie mam siły...
Boję się, że w końcu nie wytrzymam, wybuchne, wygarne, pan pójdzie i zostane sama z 2 dzieci...
I mama powie: "a nie mówiłam" - "odradzałam ci 2 dziecko z nim"
mam dziś dość! -
O tych skurczach już jakiś czas temu ja też pisałam bo mam je niestety od 15tc. Macica się spina, robi się taką twarda ale nie może boleć . Pomóc może nospa , magnez , nie macanie brzucha i unikać leżenia na płasko. Karola i Cherry z tego co pamiętam też to miały /maja.Nasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r.
-
blondyna5555 wrote:A co do twardego brzucha miała któraś? czy to faktycznie skurcze braxtona i mam się nie przejmować?
Wizytę u ginekologa mam za tydzień 11 maja, zapytam go wtedy, ale co Wy na to?
Mi ginekolog powiedziała że to niemożliwe żebym miała te skurcze i ze one sie pojawiają od 36 tygodnia. Takze sama nie wiem co o tym myśleć. -
Truskaweczka, nie zazdroszczę Ci tej sytuacji z mężem. Ja czasem na mojego męża narzekam bo on tez lubi wypic, ale zależy mu na naszym dziecku . Ostatnio jak nie zdążył na usg to tez nad tym ubolewał.
Nie wiem nawet jak Ci doradzić w tej sytuacji, przypadek chyba beznadziejny, nawet potrząśnięcie nim by pewnie nic nie dało. Możemy Cię tylko wspierać dobrym słowem i wierzyć że cos mu sie nagle odmieni.Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój ginekolog twierdzi, ze te skurcze są na naszym etapie i nie są złe póki nie są częstsze niż 3/1h czyli m/w 1 na 20 min. Jesli jest więcej to kazał mi na IP jechać. Jak to powiedział, lepiej o 1 raz za dużo niż o 1 raz za mało pojechać. Na te skurcze brać aspargin 3x2. Jak będą częstsze to będzie mi robił KTG na wizytach
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose.