Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Odnosnie przygotowania dziecka na rodzenstwo..
Moja corka ma jiz 10 lat, wiec duza dziewczynka. Jej jako pierwszej powiedzialam ze jestem w ciazy, bo tak sie umowilysmy:) Caly ten czas chodzi i mnie ciagle dotyka i glaszcze po brzuszku, mowi do brzuszka, co chwile pyta czy dobrze sie czuje, czy mi cos przyniesc. Jest bardzo pomocna i zaangazowana. Cieszy mnie to bardzo, wiem ze bedzie pomocna jak juz Alexik sie urodzi:) Oczywiscie ja ja tez co chwile przytulam i mowie ze kocham i wogole, zeby nie czula sie zazdrosna.. Mysle ze taka duza roznica miedzy dziecmi jest tez bardzo fajna:)Gilis, Ninka0111 lubią tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Ninka0111 wrote:Gilis a w jakim wieku jest twoj synek?
Moja ma 4 latka prawie wiec chyba jest na tyle duza zeby juz cos kumac
Dziewczyny ale sie wstydu najadlam co ze mnie za matka mowie wam niech mi glowe zetna zarejestrowalam mala do dentysty bo zapytalam czy moge i powiedzialan ze ma 4 latka i nigdy nie byla a tu sie okazalo ze juz dawno powinnam z nia pojsc mowie wam prawde nie wiedzialam taki wstyd myslalam ze to w przedszkolu maja przeglady czy cus oj ale to zadne usprawiedliwienie dla mnie tak mi glupio i wstydNinka0111 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOdebrałam wyniki krwi: hemoglobina ładnie urosła do 12,5.
Krzywa cukrowa też chyba ładnie:
na czczo 84,2
po 1h 133,4
po 2h 115,2
O tym masowaniu krocza coś też czytałam ostatnio. Byłyby efekty po tak krótkiej "terapii"? Bałabym się wcześniej masować, żeby mi porodu nie wywołałoSyHa85, kaarolaa, hella, Penelope30, _cherryLady lubią tę wiadomość
-
amanina wrote:no wlasnie ja sie sklaniam ku masowaniu. jesli ma to jakos pomoc ochronic to krocze.. a zaangazowanie meza to dobra rzecz jest, niech sie w koncu do czegos przyda
Ja też jestem za masowaniem, jednak już widzę minę mojego męża jak mu to zaproponuje[/url]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyamanina wrote:Sabanek, ale jak mialoby wywolac?
Ja schizujęZawsze to grzebanie łapkami na dole, coś tam do pochwy się jednak wkłada te paluszki, żeby dobrze wymasować, a ja wolę nie tykać. Pod koniec ciąży pomyślę, ale serio miesiąc wystarczy, żeby to dało efekty?
-
nick nieaktualny
-
A ja raczej nie bede domagac sie szczegolnej ochrony przed nacieciem. Juz kilka osob mi powiedzialo zeby sie szczegolnie nie bac bo to pomaga urodzic. A przy odpowiedniej pjelegnacji goi sie szybko, pekniecie za to potrafi jeszcze dlugo bolec. Sasiadka rodzila w zeszlym roku i wczoraj mowila ze jak ja tylko wiezli na porodowke to darla sie ze maja odrazu nacinac a nie czekac
mysle ze jesli uda sie bez nacinania to super ale jesli beda chcieli naciac to nie bede protestowac ani przez chwile. Ale co bedzie to czas zweryfikuje
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
nick nieaktualnysabanek wrote:Ja schizuję
Zawsze to grzebanie łapkami na dole, coś tam do pochwy się jednak wkłada te paluszki, żeby dobrze wymasować, a ja wolę nie tykać. Pod koniec ciąży pomyślę, ale serio miesiąc wystarczy, żeby to dało efekty?
a seks jak uprawiasz? tez "cos" wsadzasz i masuje
no mysle, ze jak nic sie zlego nie dzieje to spokojnie mozna masowac -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
_cherryLady wrote:Powiem wam ze wspolczuje z tymi problemami ze snem. Mnie tylko sikanie w nocy budzi, ale i tak po wc w pol minuty zasypiam. 0 jakichs boli czy bezsennosci
malo tego, moj mowi ze w ciazy mam taki sen, ze rakiety by mnie nie wybudziły
Mnie nawet pęcherz oszczędza i przesypiam całą noc
Czasem jak zmienię bok, to Maly zacznie kopać, ale i on się ułoży i śpimy dalej_cherryLady lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Hejka Mariolki
Witam po 2 dniach umierania z powodu bólu głowy. Już miałam w planie odciąć ją nożem do masła. Ani woda, ani spacery ani spanie ani kawa nie pomagało. Dramat w 3 aktach poprostu aż mnie na wymioty brało.
Wczoraj też byłam na glukozie. Jak dla mnie pikuś
Cukry mam takie o : 86, po godzinie 110, po 2 107
Viola gratulacje zaręczyn !!! Az mi się moje przypomniały a tu zaraz rok minie ahhhhh
Zakupy w Lidlu poczyniłam również po zażyciu 2 apapów i wypiciu kawy jakoś dałam radę. Pojechalismy ok 13 musieliśmy zwiedzić aż 2 żeby kupić to co było zamierzone
Tęśkniłam za wami :*Penelope30 lubi tę wiadomość
-
Paulka123 wrote:Witam w piatek piateczek piatunio. Ide sadzic kolejna porcje truskawek. Jak urosna to bede sie niemi obzerac do nieprzytomnosci
A i maz wrocil wiec jego zagonie do plytkowaniazapowiada sie piekny dzien
My w zeszłym roku kupiliśmy dwa krzaczki poziomek. W tym roku jest ich już 6Zanim Syn urośnie to będzie pokaźne poletko poziomkowe
Penelope30 lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
malika89 wrote:My w zeszłym roku kupiliśmy dwa krzaczki poziomek. W tym roku jest ich już 6
Zanim Syn urośnie to będzie pokaźne poletko poziomkowe
musimy jakos zagospodarowac dzialke pow. 3600mkw.
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Paulka123 wrote:My kupilismy troche wiecej bo 100 sadzonek wiec dziele prace zeby nie przesadzic. Mysle ze chyba nawet dokupimy
musimy jakos zagospodarowac dzialke pow. 3600mkw.
my mamy sad wielkości 150 mkw i po części jest zagospodarowana
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.