X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sie na tych podkladach nie znam bo przy Marcelim dawali mi szpitalne a juz na drugi dzien mialam zwykle podpaski. Ale ja mocno nie krwawilam pewnie dlatego ze ciaza byla niska jeszcze. A teraz mam zamiar kupic podklady i klasc na lozko na noc bo sie boje ze jak mi wody pojda to cale łóżko zaleje w nocy. A tak zawsze jakies zabezpieczenie bedzie i pozniej gdybym przeleciala juz po porodzie.

  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się jeszcze nad ochraniaczem na materac zastanawiam...


    Cherry i do tego i do tego. Warto wietrzyć grażynę, bo się goi. A nocy to może Ci coś przecieknąć ...

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika454 wrote:
    dobrze jest mieć to za sobą. Myśmy już jakiś czas o tym myśleli i zaczeliśmy formalności załatwiać ale dupki ruszyliśmy gdy na zajęciach ze szkoły rodzenia położna nam to doradziła - na 9 rodzących 6 jest w związkach nieformalnych. taka grupa :D

    No i zobacz! Złożą komodę i kolejna rzecz do przodu:) i głowa Twoja spokojniejsza :D
    Ja tak myślę-jak zrobimy to, to już będzie i nie będę musiala już o tym myśleć :P

    I słusznie myślisz :) lepiej zrobić coś teraz niż potem z tymi naszymi mega brzuchami. A pewnych rzeczy się nie przeskoczy więc i tak musi to być załatwione.
    Mnie tam do ślubu też się nie spieszy , kiedyś ustaliliśmy z moim ze dopóki nie mamy dzidzi to odkładamy to na potem. No ale ze będzie z nami już niedługo to chcemy już wszystko prawnie pozalatwiac :).

    Dobrze ze sami się wzięli do roboty i faktycznie kolejną rzecz odhaczona ;) już będę mogła wrzucić tam ciuszki ehh to będzie zabawa :)

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O niee.. przecierz po porodzie my bedziemy spaly z gola d. Wiecie ze ja nie umiem spac bez majtek??? Moglabym chodzic bez majtek, kapac sie w stawie na waleta ale zeby spac bez majtek to co to to nie! Ot takie glupie zboczenie.

    _cherryLady, kaarolaa, Ania_1986, Betty Boop lubią tę wiadomość

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Nelk Autorytet
    Postów: 300 496

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stare baby jesteśmy ( oprócz mnie oczywiście) a się obrazamy jak przedszkolaki, wyluzowac nie brać wszystkiego do siebie, dystans i optymizm to moje motto ;-)

    Jak syna rodzilam to byłam po rozwodzie ale jeszcze przed drugim ślubem to dostał moje nazwisko po tamtym mężu i musieliśmy iść do urzędu o uznanie i zmianę nazwiska
    Też dostawalismy karteczki z terminem w USC.
    Podkłady na łóżko bardzo dobra sprawa bo jak się śpi nie spokojnie to może przecieknac.

    _cherryLady, paola89, Friend lubią tę wiadomość

    va5bflw11begdoxu.png
    [link=https://www.suwaczki.com/]w4sqikgn3aemf2xu.png[/link]
  • oLena31 Autorytet
    Postów: 272 267

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo Monika, to ja nie wiedziałam, że można przed porodem zgłosić ojca dziecka. Człowiek uczy się całe życie :) Nam szpital też wydawał taką kartę informacyjną, że w ciągu 7 dni musimy się zgłosić w takim i takim USC. Może co region, to jakoś inaczej ;)

    Ja to Was dziewczyny wszystkie podziwiam, bo jakbym miała przejść jakąkolwiek stratę, to nie wiem, czy nie zaszyłabym się w jakiejś norce w rozpaczy… A Wy takie młode i tyle przeszłyście… Ja tam mam za sobą "jedynie" długie, nerwowe starania, ale nie ma szczególnie o czym opowiadać ;)

    A co do podkładów podpaskowych ja używałam belli i było ok, jeśli tak można mówić o podkładach "kolejowych" ;) Natomiast polecam podkłady do przewijania i dla kobiet w ciąży z firmy Seni. Sobie podkładałam już w ostatnim tygodniu ciąży bo bałam się, że wody odejdą i w samochodzie też woziłam, bo szkoda by było tapicerki. Mała natomiast za każdym razem "strzelała" kupą na przewijaku, więc tylko podkłady się sprawdzały do szybkiego usunięcia problemu ;)

    oar8dqk3x9r0pd8r.png
    klz9cwa1o806vcvk.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika454 wrote:
    No właśnie. Manerw Kristellera niby jest zabroniny w Polsce ale z tego co kojarzę i tak lekarze go stosują nadal... Macie jakąś wiedzę w tym temacie? Chodzi mi o chęc uniknięcia tego. Wiem, że są uzasadnione przypadki, że ratuje on życie ale jet baaardzo ryzykowny i nie chciałabym aby go u mnie stosowali.

    Truskaweczko... liże monitor gdy patrzę na Twoje kanapki!

    A mi się wydaje że jak już to dziecko nie chce wyjść to powinni cesarkę zrobić a nie na brzuch się uwalać...

    Co do kanapek Truskaweczki, to jutro zwalamy się wszystkie na śniadanie :D

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • _cherryLady Autorytet
    Postów: 789 1273

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka123 wrote:
    O niee.. przecierz po porodzie my bedziemy spaly z gola d. Wiecie ze ja nie umiem spac bez majtek??? Moglabym chodzic bez majtek, kapac sie w stawie na waleta ale zeby spac bez majtek to co to to nie! Ot takie glupie zboczenie.
    Padlam :D

    Nasza Marcysia jest już z nami <3
    bobas.gif
  • Mikołajkowa66 Ekspertka
    Postów: 225 233

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka, masz bana na wrzucanie takich fotek i to w porze kolacji, mój żołądek przysłał się do ekranu.
    Byliśmy wczoraj na grillu u mojego brata i trochę się zmartwilam jak położyłam się do łóżka że nie zostałam skopana, potem rano też nic. Już chciałam do lekarza jechać,ale jak jadłam śniadanie to dostałam solidna porcje ;)
    Jutro muszę być na uczelni, a tak mi się nie chce. Na dodatek ta rwa, żyć nie umierać ;)

    w57vikgn8cjabi6x.png[/url]
  • _cherryLady Autorytet
    Postów: 789 1273

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde cofam sie postami do tylu zeby przeczytac gdzie monika pisalas o tych formalnosciach ze zgloszdniem ojca i nie widze :/ a ja tez z moim od 7 lat w zwiazku ale bez slubu i nie wiedzialam ze mozna to zalatwic przed slubem :O moglabys przekopiowac swoja wiadomosc albo po krotce jeszcze raz napisac co i jak bo jestem zielona? Bede wdzieczna :))

    Nasza Marcysia jest już z nami <3
    bobas.gif
  • hella Autorytet
    Postów: 360 419

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika454 wrote:
    Ahh.. pochwalę się, dla mnie jest czym :P
    Albowiem w dniu dzisiejszym mój Synek ma oficjalnie tatusia :P
    Jako, że nie jesteśmy po ślubie postanowiliśmy jeszcze przed urodzeniem udać się do USC by uznać małego :) Po porodzie byłoby mi raczej ciężko :P
    I tym samym, po wypełnieniu kilku kwitków synuś już ma nadane nazwisko :P

    Cherry tutaj Monika o tym pisała :) strona: 1289 :)

    _cherryLady lubi tę wiadomość

    Maja <3
    ur. 8.08.2016 godz. 19:35 - SN
    ijpbcwa1yu1ccujy.png
  • paola89 Autorytet
    Postów: 1520 718

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cherry idziesz do USC ze swoim lubym i tam dostajecie papiery o uznanie dziecka, tzn Ty poswiadczasz ze ten chłop obok Ciebie to sprawca , dostajecie potwierdzenie i z takim papierkiem tatuś może wszystko sam załatwiać a dziecko na już od chwili narodzin jego nazwisko :)

    _cherryLady lubi tę wiadomość

    Nasze maleństwo :* Kinga <3 21.08.2016r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka123 wrote:
    O niee.. przecierz po porodzie my bedziemy spaly z gola d. Wiecie ze ja nie umiem spac bez majtek??? Moglabym chodzic bez majtek, kapac sie w stawie na waleta ale zeby spac bez majtek to co to to nie! Ot takie glupie zboczenie.
    Dobra jestes :)

  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tak Was czytam i powiem Wam że ja miałam to szczęście że nie poroniłam i dzięki Bogu moja ciąża przebiega spokojnie, oby tak było do końca, ale staraliśmy się ponad rok o dziecko, ja byłam prawie pewna że nigdy nie zajdę, dostawałam depresji , strasznie się załamywałam i tak jak Karola pisze, nie czułam się w pełni wartościową kobietą, ba nawet myślałam że jak ni będzie mi dane dać dziecko mężowi to dam mu rozwód żeby mógł założyć normalną rodzinę, że też człowiek myśli o takich rzeczach.

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 6 maja 2016, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka123 wrote:
    O niee.. przecierz po porodzie my bedziemy spaly z gola d. Wiecie ze ja nie umiem spac bez majtek??? Moglabym chodzic bez majtek, kapac sie w stawie na waleta ale zeby spac bez majtek to co to to nie! Ot takie glupie zboczenie.

    Też nie lubię spać bez majtek, ale latać bez majtek też nie lubię ;)

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 6 maja 2016, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja uwielbiam spać bez majtek. Mój mąż też. Jak była u nas teściowa to musieliśmy spać w i czuliśmy się jak za karę. hehe

  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 6 maja 2016, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope30 wrote:
    A ja uwielbiam spać bez majtek. Mój mąż też. Jak była u nas teściowa to musieliśmy spać w i czuliśmy się jak za karę. hehe

    trzeba było spać bez , jakby teściowa wpadła to by miała nauczke że się nie łazi po sypialni ;)

    Ja czasem jak moja mi się kręci to mam ochotę jej zrobić takiego psikusa.

    Penelope30 lubi tę wiadomość

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • letty Autorytet
    Postów: 458 314

    Wysłany: 7 maja 2016, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola89 wrote:
    Cherry idziesz do USC ze swoim lubym i tam dostajecie papiery o uznanie dziecka, tzn Ty poswiadczasz ze ten chłop obok Ciebie to sprawca , dostajecie potwierdzenie i z takim papierkiem tatuś może wszystko sam załatwiać a dziecko na już od chwili narodzin jego nazwisko :)

    Oprócz szpitala :-) bo tam posługują się nazwiskiem matki.

    paola89 lubi tę wiadomość

    wnid8ribpqlokjkp.png
    ckaivfxmzxh7kbdm.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 7 maja 2016, 05:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _cherryLady wrote:
    Dobra. Czas sobie cos wyjasnic. Bo to mnie cytujesz. TAK, UWAZAM ZE SZUKASZ PROBLEMOW TAM GDZIE ICH NIE MASZ. Ja rozumiem, ze dwa razy poronilas. Ale na listosc boska. Polowa z nas tutaj na forum jest po przejsciach, jest blondyna, ktora tez ronila, jest amanina i wiele innych dziewczyn. Jest Karola ktora nie dosc ze tez ronila, to jeszcze przedwczesnie urodzila Marcelka, po czym nagle sytuacja teraz tez nie byla ciekawa... ale przetrwala, stara sie myslec pozytywnie i szczerze? Nie panikowala az tak jak Ty, choc wg mnie byla i jest w O WIELE BARDZIEJ stresujacej sytuacji niz Ty. Ja rozumiem, ze poronilas- ale nie oszukujmy sie- MNOSTWO ciaz konczy sid na tym etapie do konca 1 trym- taka natura. I nie mowie ze bylo to dla Ciebie latwe. Ale czasem czytajac Twoje posty po prostu czulam sie chora. To ze dwie ciaze poronilas nie znaczy ze poronisz i teraz- jestes w 3 trym! Ciaza przebiega ksiazkowo- nie krwawisz, Tymek jest zdrowy, ladnie rosnie- Ba! Lekarz zapewnia Cie, ze wszystko jest w porzadku... przeciez to znerwicowac sie mozna... kazda z nas sie martwi- ja tez- bo bardzo dlugo sie staralismy, w koncu udalo sie. JAk? DZIEKI IN VITRO. TAK. i tez nie jest dla mnie latwa ta ciaza, tez mocno krwawilam na samym poczatku(zanim dowiedzialam sie ze to od heparyny to co sie nastresowalam to moje), tez duzo sie nacierpialam zastrzykow lekow agresywnych stymulacji ( mimo ze oboje jestesmy zdrowi jak to lekarz mowi- mamy pecha... nawet inseminacja nie pomagala- a ze jestesmy zdrowi to wiemy bo jestesmy przebadani w zdluz i szerz.) Tez pierwszy transfer sie nie udal :( po drugim mimi podania dwoch zarodkow zostal jeden. Bardzo to przezylam. Na swoj sposob... Bo zadluzylismy sie, wydalismy na leczdnie kilkadziesiat tysiecy zl. Na leczenie- mimo ze ludzie z naszymi wynikami zachodza w trakcie kilku mc- jak to lekarz mowi- tak bardzo chcielismy ze sie nie udawalo...

    Kazda ma swoja historie. Nie napisalam ci nic przykrego w pamietniku- martwilam sie o Ciebie, czy cos sie nie stalo wiec Cie szukalam i wrecz staralam podniesc Cie na duchu ze moja Marcelina tez ma brzuszek o tydz mniejszy a glowke wieksza o tydz i tez lekarka zapewniala ze wszystko jest ok. Ale nie- musialas sie obrazic...

    Dziewczyny- trudno- chcecie to skomentujcie to co napisalam- nie chcecie- nie komentujcie. To jest noje zdanie- a jako zd nie lubie niewyjasnionych sytuacji to napisalam to co napisalam. Jesli uwazacie ze przesadzam ale nie wiem- urazilam was- prosze powiedziec bez krepacji.

    3 razy poroniłam, dobra ale nie ważne jak sama piszesz ok poroniłaś, wyjaśnijmy sobie coś... ja nie licytuję się kto ma gorzej a kto lepiej, kto poronił raz a kto 2,czy 3. U mnie brzuszek jest o 3 tygodnie wiekszy niż główka, a nie odwrotnie...i skoro uważasz, że moja ciąża przebiega książkowo tylko dlatego, że w ciąży nie krwawiłam ok, to twoje zdanie... lekarz mówił co innego.. i niestety nie mogłam zajść w ciążę po 3 poronieniu, i miałam stymulacje.

    Nie boję się poronienia, tylko czegoś innego.

    I nie chcę by ktoś poczuł się chory czytając moje posty... nie będę tego czytać... odchodzę.

    Trzymajcie się Dziewczyny <3

    Trzymam kciuki za Waszą ostatnią prostą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 06:38

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 7 maja 2016, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szkoda, dużo dziewczyn w tym ja, Cie polubiło i pisałyśmy naprawdę w porządku i wspierające posty. Ale wolny wybór nie chcesz, przymusu nie ma. Nikt Ci się nie będzie narzucał z przyjaźnią również. Jak zatęsknisz to wpadaj. Powodzenia.

‹‹ 1290 1291 1292 1293 1294 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ