Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Truskaweczka83 wrote:Opóźniona - mój gin (prywatny) powiedział, nie lubimy takich leków jak inhibitory pompy protonowej - proszę bardzo sporadycznie, a najlepiej wcale... pomagać sobie tymi do picia - doraźnymi - i bądź tu mądra...
Męczę się bardzo z tą zgaga, ulewaniem, refluksem, ale może jakoś te 2,5 miesiąca wytrzymam, choć łatwo nie bedzie zapewne bo coraz gorzej jest.
Ja sobie pomagam tymi specyfikami, a to chodzi o związek glinu w nich zawarty, ale trudno z pierworodną piłam cały czas i nic jej nie jest
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Witam dziewczynki w tak piękny poranek. Ja standardowo w robocie.
Powiem Wam że mam jakieś załamanie formy. Raz że już niewiele mi się chce a dwa że miałam wczoraj straszne myśli. Chodzi o starszego synka...pomyślałam że będę musiała go trochę zaniedbać. Nie będę mogła poświęcać mu tyle uwagi i czasu. Nawet przez myśl przemknęło mi " po co Ci była ta kolejna ciąża" i nie czuje się z tym najlepiej.
Wkurzają mnie w jego przedszkolu bo zaczynają jakieś grupy tworzyć na następny rok. Lepsze-gorsze.. mi zależy żeby już zaczął się uczyć i miał możliwość większego skupienia się. A w momencie jak zostanie w grupie przedszkolnej w zerówce będzie to samo i w ogóle na przód nie pójdzie... Więc w poniedziałek, wtorek idę na rozmowy z wychowawcami.
Druga sprawa- w naszym przedszkolu pracują w tym roku w lipcu i pomyślałam że zostawię go w domu żeby ten ostatni miesiąc przed pojawieniem się małego spędzić tylko z nim. Ja już też będę na zwolnieniu (chociaż ciężko to przełknąć mojemu pracodawcy)..
Nie wiem czy to hormony robią swoje ale ten 3 trymest zapowiada się niezłą huśtawką emocjonalną ..Czekamy na drugie szczęście ♥ ♥
-
Witam sie w 8 miesiacu
jupi... ciesze sie, ze jux tak blisko, bo chcialabym sie juz teleportowac do dnia porodu. Mialam sie Was dzisiaj pytac czy Was tez tak pepek boli a tu juz wszystko poruszone. Za nami ciezka noc, sasiadowi o 2 w nocy wlaczylo sie darcie i przeklinanie i mi dziecko w brzuchu obudzil, ona oczywiscie mnie. Potem nie moglam zasnac az maz nie wrocil, a jak tylko uslyszala zamek od drzwi to juz sie wiercic zaczela znowu. Niewiarygodne jak to dziecko juz ogarnia. Ostatnio wygodniej mi sie spi na mezu niz na poduszce ciazowej, mniej biodra bola.
SyHa85, malika89, _cherryLady, amanina, Penelope30, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:ja dopiero ogladam takie rzeczy jak podklady, majty czy wkladki laktacyjne...no nie mam nic
wkładek laktacyjnych to ja mam 260szt... ciekawe czy chociaż mleko będzie
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Elza :) wrote:Ja też mam na razie 9mm ale najbliższy termin do ortopedyczne u mnie to 30 czerwca i chyba jednak czeka mnie wizyta prywatna.
Co do bólu to rozumiem Ciebie doskonale bo mnie też strasznie boli... jeszcze ostatnio po godzinie spędzonej w sklepie myślałam że nie dojdę do domu... niestety im cięższe jest dziecko tym będzie gorzej mam tylko nadzieje ze nie rozejscie się całkowicie przy porodzie i nie będziemy musiały leżeć 6 tyg plackiem ( w najgorszym scenariuszu).
Z tego co mnie informowano to rozejscie spojenia jest wskazaniem do cc. Bo jest wieksze ryzyko pekniecia przy sn. Moja kolezanka niestety to przezyla...[/url]
-
Mam chyba wszystkie dolegliwości ciążowe:
ból żeber - nie da się leżeć/siedzieć
początki rwy kulszowej - nie da się siedzieć
żylaki sromu - nie da się chodzić
podejrzałam lusterkiem i to są ewidentnie żylaki - żyły napełnione krwią !
jeszcze 2,5 miesiąca trzeba wytrzymać, martwi mnie ta rwa kulszowa - tego jeszcze nigdy nie miałam
i z mniej poważnych:
zgaga
zaparcia
niestrawność
twardy brzuch
pajączki na nogach - ciągle nowe
Ale cieszę się, że jestem w ciąży bardzo i jeszcze chce pobyć najmniej te 2 miesiące - pomimo bólu chce się nacieszyć brzuszkiem, ruchami, jedzonkiem
Wszystko mnie cieszy, niestety też martwi i męczy - waga, brzucholek itd, ale najbardziej jednak cieszy
Może takie podejście bo to moja ostatnia ciąża, wiec chce ją dobrze "przetrwać" i miło wspominać
Dziś w biedronce szał zakupowo - jedzeniowy - arbuzy, pomidorki koktajlowe, warzywka, owoce itd, chce się najeśc dobrych rzeczy, bo po porodzie pewnie nie można od razu warzyw i owoców.
Jeszcze mamie małe co nieco na dzień mamy do prezentu dokupiłam. I prawie 250zł poszło...
Drobne rzeczy dla małej mam typu ubranka, kosmetyki, wanienkę, śpiworki, kocyki, pościel, musze drogie rzeczy dokupić typu wózek - mama da kase, nosidełko i łóżeczko, szafe kupię przed porodem i posegreguje w niej wszystko, wiec w sumie tak źle nie będzie
Dziś się opalałam z córką na balkonie, przyniosłam parasol i zasłoniłam głowę i brzuch pomimo ubrań nie chce go przegrzewać.
Miłej niedzieli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2016, 16:36
-
My właśnie wróciliśmy z IP, Mała od wczoraj praktycznie w ogóle się nie ruszała, miałam wszystkie najgorsze możliwe wizje. Zrobili mi dokładne usg i na nim widziałam ruchy ale wcale ich nie czułam, gdzie ona ma tam jeszcze miejsce, żeby się ruszać a nie kopać...?
Na karcie z IP mam napisane, ruchy płodu widoczne, brak patologii, pacjentka nie przyjęta do szpitala w powodu braku wolnych miejsc... więc co? jednak powinnam jeszcze gdzieś jechać czy co?
Zwariuje.[/url]
-
Truskaweczka83 wrote:Mam chyba wszystkie dolegliwości ciążowe:
ból żeber - nie da się leżeć/siedzieć
początki rwy kulszowej - nie da się siedzieć
żylaki sromu - nie da się chodzić
podejrzałam lusterkiem i to są ewidentnie żylaki - żyły napełnione krwią !
jeszcze 2,5 miesiąca trzeba wytrzymać, martwi mnie ta rwa kulszowa - tego jeszcze nigdy nie miałam
i z mniej poważnych:
zgaga
zaparcia
niestrawność
twardy brzuch
pajączki na nogach - ciągle nowe
Ale cieszę się, że jestem w ciąży bardzo i jeszcze chce pobyć najmniej te 2 miesiące - pomimo bólu chce się nacieszyć brzuszkiem, ruchami, jedzonkiem
Wszystko mnie cieszy, niestety też martwi i męczy - waga, brzucholek itd, ale najbardziej jednak cieszy
Może takie podejście bo to moja ostatnia ciąża, wiec chce ją dobrze "przetrwać" i miło wspominać
Dziś w biedronce szał zakupowo - jedzeniowy - arbuzy, pomidorki koktajlowe, warzywka, owoce itd, chce się najeśc dobrych rzeczy, bo po porodzie pewnie nie można od razu warzyw i owoców.
Jeszcze mamie małe co nieco na dzień mamy do prezentu dokupiłam. I prawie 250zł poszło...
Drobne rzeczy dla małej mam typu ubranka, kosmetyki, wanienkę, śpiworki, kocyki, pościel, musze drogie rzeczy dokupić typu wózek - mama da kase, nosidełko i łóżeczko, szafe kupię przed porodem i posegreguje w niej wszystko, wiec w sumie tak źle nie będzie
Dziś się opalałam z córką na balkonie, przyniosłam parasol i zasłoniłam głowę i brzuch pomimo ubrań nie chce go przegrzewać.
Miłej niedzieliTruskaweczka83 lubi tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
Benus wrote:My właśnie wróciliśmy z IP, Mała od wczoraj praktycznie w ogóle się nie ruszała, miałam wszystkie najgorsze możliwe wizje. Zrobili mi dokładne usg i na nim widziałam ruchy ale wcale ich nie czułam, gdzie ona ma tam jeszcze miejsce, żeby się ruszać a nie kopać...?
Na karcie z IP mam napisane, ruchy płodu widoczne, brak patologii, pacjentka nie przyjęta do szpitala w powodu braku wolnych miejsc... więc co? jednak powinnam jeszcze gdzieś jechać czy co?
Zwariuje.
Masz może detektor?
Ja zamiast jechać na IP gdzie mnie niezbyt miło potraktowali z powodu krwawienia nim sprawdzam czy mała się rusza - na nim słychać ruchy - takie szumy jakby.
Skoro na IP byłaś to co jeszcze można?
Chyba nic tylko odpoczywać i nasłuchiwać - trzymam kciuki!
Wiem co to niepokój z powodu braku ruchów...
Współczuje stresów, gdy ja się bardzo zestresuje to mała potrafi się kilka godzin nie ruszać, a w tedy jeszcze bardziej się boję!
Cherry - całe szczęście, że można jeść bo ja nie zamierzam po ciąży głodować całkiem, ale też nie chce jeść za dużo bo waga musi chociaż częściowo spaść
-
nick nieaktualnycześć dziewczyny
jakiś mały ruch na forum dzisiaj, pewnie korzystacie z pogodyu nas status taki, że się obudziłam grubo przed 8, bo ten czubek miał jakieś dziwne podrygi - kojarzycie te małe zwierzątka (psy, koty) jak się ruszają jak im się coś śni? no to mniej więcej tak to wyglądało. mąż trzymał cały czas rekę na brzuchu i też to czuł
generalnie dzisiaj zrobiłam NIC (a przepraszam, prysznic wzięłam i paznokcie zrobiłam, tym razem w meksykańskie czaszki). chyba aż taki dzień leniuchowy to mi się nie trafił jeszcze w ciąży, ale wszystko rozwalone było bo mąż rano się pakował, potem czekaliśmy na wyścig, a po wyścigu o 15 zaraz jechał w delegację, więc mi cały dzień się rozsypał.. o 18 miała wpaść znajoma, ale wczoraj grubo zabalowała chyba bo jeszcze do siebie dochodzi
, więc tak leżę jak smród na kanapie
ale za to wrzuciłam do koszyka wszystkie potrzebne zakupy z gemini i sobie go zapisałam, sprawdziłam gdzie mogę kupić wybraną już wcześniej torbę do wózka i wszystko pozmawiam po weekendzie bożociałowym bo jadę z przyjaciółką na 4 dni do Gdańska więc mnie nie będzie żeby odebrać.
Wy juz torby macie wybrane/kupione??
jutro ide do lekarza, po 5 tygodniach od ostatniej wizyty))
mam kilka pytań do niego, ale chcialam się od Was dowiedziec kiedy jest juz czas zeby zapytac o rzeczy zwiazane z porodem?
-
Benus wrote:My właśnie wróciliśmy z IP, Mała od wczoraj praktycznie w ogóle się nie ruszała, miałam wszystkie najgorsze możliwe wizje. Zrobili mi dokładne usg i na nim widziałam ruchy ale wcale ich nie czułam, gdzie ona ma tam jeszcze miejsce, żeby się ruszać a nie kopać...?
Na karcie z IP mam napisane, ruchy płodu widoczne, brak patologii, pacjentka nie przyjęta do szpitala w powodu braku wolnych miejsc... więc co? jednak powinnam jeszcze gdzieś jechać czy co?
Zwariuje.
Taka jest procedura- ze powinni obserwowac z 2-3 doby jak matka nie czuje, nawet jak nie ma podejrzen ze cos nie tak. Wiem bo bylam
Na pocieszenie- mnie badalo 4 lekarzy, kazdy twierdzi ze Mlody bardzo ruchliwy, a ja rzadko i slabo czuje ruchy ciagleBenus lubi tę wiadomość
[/url]
-
Amanina pytasz o torbe do wozka??? Ja mam w komplecie i chyba innej nie bede kupowala.
Nie mow ze nic nie robilas- zakupy z gemini to wyzwanie, bynajmniej dla mnie, bo wiem co ale nie wiem dokladnie jakiej firmy itp. Ja pozamawiam za tydzien, bo w tym tez mam latany i kurier klamke pocaluje.
Dzis Tatus z Dziadkuem poskladali mebelkijutro wszystko posprzatam w tym pokoju, postaram sie pooprozniac kartony zeby to juz byl naprawde Kajtkowy pokoik
amanina lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnySyHa85 wrote:Amanina pytasz o torbe do wozka??? Ja mam w komplecie i chyba innej nie bede kupowala.
Nie mow ze nic nie robilas- zakupy z gemini to wyzwanie, bynajmniej dla mnie, bo wiem co ale nie wiem dokladnie jakiej firmy itp. Ja pozamawiam za tydzien, bo w tym tez mam latany i kurier klamke pocaluje.
Dzis Tatus z Dziadkuem poskladali mebelkijutro wszystko posprzatam w tym pokoju, postaram sie pooprozniac kartony zeby to juz byl naprawde Kajtkowy pokoik
no mi zajely 2 h te zakupy, w sensie kompletowanie koszyka
pytalam o torby do wozkow, si, bo ja nie mam w komplecie wiec dokupuje osobno. wybralam juz sobie zresztaale chetnie bym zobaczyla Wasze, bo moze cos fajniejszego macie.
komode juz tez wybralam dawno i jutro mial maz jechac kupic ale wiadomo jak wyszlo z ta delegacja, wiec jade ja -
nick nieaktualny