Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Penelope30 wrote:Cieszę się że większość wyprawki mam już kupioną, doszłam do wniosku że teraz mniej mnie to cieszy więc dobrze że nakupowałam kiedy miałam na to ochotę i nie czekałam. Teraz kombinuję jak zająć czas żeby szybciej zleciał do porodu, zazdroszczę Wam dziewczyny że macie już tydzień dwa więcej.
oooooo....ale mam ochotę na śledzie!Penelope30 lubi tę wiadomość
-
sabanek wrote:Ja w piąteczek ruskie robię
Dzisiaj zwykłego schabowego, miałam na noc schab w mleku i cebuli zanurzyć, ale sobie uświadomiłam, że nie mam mleka
Penelope ja pamiętam jak na suwaczki Dziewczyn z zazdrością lekką patrzyłam "Jestem w 9. tygodniu ciąży" a u mnie licha siódemeczka
Kurczę u mnie t nie wiem jak będzie po porodzie z ciuchami, typowo do karmienia to mam 1 bluzkę, koszule na krótki rękaw rozpinane cieniutkie mam to sobie będę musiała radzić o ile w nie wejdę
ja się nie dziwię, że Cię skurczę łapią skoro Ty w 32 tc jeszcze ruskie robisz!Ja jak ostatnio wałkowałam ciasto to już prawie szurałam po nim brzuchem. Pierogi zaplanowane są teraz po ciąży
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFriend wrote:ja się nie dziwię, że Cię skurczę łapią skoro Ty w 32 tc jeszcze ruskie robisz!
Ja jak ostatnio wałkowałam ciasto to już prawie szurałam po nim brzuchem. Pierogi zaplanowane są teraz po ciąży
No no, jeszcze nie robiłam ruskichA skurcz to dopiero drugi raz w życiu mi się przytrafił, więc to nie ich wina
Friend lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Friend, tak mniej wiecej zrobiłam i mam na piśmie pozwolenie na odstawienie insuliny. Ale uwierz mi, ze mega cieżko sie dostać do diabetologów, nawet w prywatnych placówkach...
Dziewczyny, czy Wy tez macie taki apetyt? Ja to bym ciagle jadłaponoć nie ma dużego wzrostu zapotrzebowania na kalorie, ale ja na serio czuje sie jakbym jadła za dwóch!
-
nick nieaktualnyAgusienka1985 wrote:
Dziewczyny, czy Wy tez macie taki apetyt? Ja to bym ciagle jadłaponoć nie ma dużego wzrostu zapotrzebowania na kalorie, ale ja na serio czuje sie jakbym jadła za dwóch!
Bo jesz DLA dwóch
Dawniej jakbym się obudziła głodna, to dalej bym poszła spać, teraz nie ma mowyZazwyczaj jakiś serek wciskam, żeby choć odrobinkę wapnia to dało
A w dzień to staram się zapychać jabłkami jak już mnie ciągnie na jedzenie, albo piję herbaty, żeby po prostu żołądek wypełnić.Agusienka1985 lubi tę wiadomość
-
A to powiem szczerze ze zdziwiona jestem bo ja zamowilam w poniedzielek i w srode byla do tego dostalam jakies probki kosmetykow emolium i cos tam jeszcze☺
Jak ja uwielbiam to ze mam jeszcze wplyw na mojego meza wczoraj pokazalam mu gdzie raki zimuja i odrazu napisal cv powysylal dzis lepszy nastroj ma bo juz jedna babka dzwonila oczywiscie pracuje dalej no i dzis remont zaczyna☺sabanek, Friend, paola89 lubią tę wiadomość
-
Witamy się i my
też już po wizycie
Mikołaj waży już 2100 czyli jakieś 1,5tyg do przodu. Szyjka troszkę krótsza ale daje rade;) Lekarz zadowolony, że pomimo swojej aktywności "prowadze się w sposób racjonalny"
no i na początku wizyty miałam ktg, kilka drobnych niezwiastujących kurczy i jeden większy ale mamy się nie martwić i w piątek mogę jechać w trasę
Jeszcze mama powiedziała, że dla wnuka chce kupić dużą huśtawkę coś a`la bujaczek tylko większe i na prąd a nie na baterie.. Jak to moja położna powiedziała " z babciami się nie wygra"
Dziś spać nie mogłam... chyba ze stresu przed wizzytyą a właścicie przed staniem na wadzegłupia ja
wstałam chyba o 6 w nocy ze 3 razy jeszcze wstawałam a jak się obudziłam to okazało się że ani net ani telewizja nie działa jak to powiedział dostawca "z uwagi na złe warunki pogodowe" great...
Ninka0111, makota, hella, kaarolaa, Domi793, Gilis, sabanek, pigułka, Aśka_gdańsk, paola89, Dagmara, Penelope30 lubią tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Ja z tej mojej Hanki to nie moge☺
Wraca z przedszkola mowi do mnie obiadek mi daj ja sie jej pytam a co ty w przedszkolu nie dostajesz obiadku a ona mowi do mnie tak dostaje ale pani Magda(jej wychowawczyni)wyjada miesko dziecia z talerza hahha no myslalam ze padne z kad dzieci biora takie pomysly☺Martynka30, Domi793, makota, sabanek, Gilis, pigułka, paola89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agusienka1985 wrote:Kurczę, sabanek ja mam dosyć często kurcze łydek. Często tak, ze boli długo po kurczy. Nie musisz chyba końskiej maści stosować, u mnie w miarę pomaga mocny masaż zwykłym balsamem i rozchodzenie. Zauważyłam, ze pomaga mi magnez i wapń...jak chwilkę nie zażywam to problem powraca. Magnez zażywam w podwójnej dawcę.
ja też mam problemy ze skurczami prawie od początku - na początku brałam magnez, bo miałam silne bóle brzucha. Później ten magnez przestał mi pomagać - budziłam się w nocy i wyłam z bólu. Zmieniłam doktorka i dostałam nowe zalecenie - magnez apteczny produkowany jako lek, nie suplement diety z rossmana. Nazywa się to cudo magnesium Verla - na początek kupiłam 100 tabsów, teraz dokupiłam 200 i muszę przyznać, że działa i dobrze się wchłania. Ma mniejszą dawkę, dlatego bierze się 3xdziennie. Ja czuję, że moje zapotrzebowanie zwiększa się w sytuacjach stresowych, więc ostatnio brałam 3x dziennie po 3 tabletki - najważniejsze, żeby przed snem nie zapomnieć. Teraz nie muszę już rozmasowaywać łydek i kuśtykać, a znam ten ból...
Gratuluję wszystkim udanych wizyt
Przy okazji, to czemu tak często robicie USG? ja też miałam tylko 4 razy i dwa tygodnie temu było ostatnie.
Rudi, jak masz dzisiaj szkołę rodzenia to zdawaj relacje. Moja położna na szkole rodzenia jest beznadziejna i więcej się z neta dowiem; więc chętnie zbiorę informacje. Grupa też bardzo "wesoła". Jak zapytałam ostatnio o masaż krocza, to parka obok mnie zaczęła się tak śmiać, że myślałam, że z krzeseł pospadają. Ciekawe czy przy porodzie też się tak będzie idiotka śmiała. W ogóle atmosfera dość żenująca. 40-latkowie zadają położnej pytania w stylu - ale jak się będzie to łożysko rodziło (ha HA HA) to mogę wyjść prawda, bo słyszałem od kumpla, że to obrzydliwe.... ehhhh ci Germańcy... aż nam się chce tam w czwartek iśćpaola89, Domi793 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymakota wrote:ja też mam problemy ze skurczami prawie od początku - na początku brałam magnez, bo miałam silne bóle brzucha. Później ten magnez przestał mi pomagać - budziłam się w nocy i wyłam z bólu. Zmieniłam doktorka i dostałam nowe zalecenie - magnez apteczny produkowany jako lek, nie suplement diety z rossmana. Nazywa się to cudo magnesium Verla - na początek kupiłam 100 tabsów, teraz dokupiłam 200 i muszę przyznać, że działa i dobrze się wchłania. Ma mniejszą dawkę, dlatego bierze się 3xdziennie. Ja czuję, że moje zapotrzebowanie zwiększa się w sytuacjach stresowych, więc ostatnio brałam 3x dziennie po 3 tabletki - najważniejsze, żeby przed snem nie zapomnieć. Teraz nie muszę już rozmasowaywać łydek i kuśtykać, a znam ten ból...
Gratuluję wszystkim udanych wizyt
Przy okazji, to czemu tak często robicie USG? ja też miałam tylko 4 razy i dwa tygodnie temu było ostatnie.
Rudi, jak masz dzisiaj szkołę rodzenia to zdawaj relacje. Moja położna na szkole rodzenia jest beznadziejna i więcej się z neta dowiem; więc chętnie zbiorę informacje. Grupa też bardzo "wesoła". Jak zapytałam ostatnio o masaż krocza, to parka obok mnie zaczęła się tak śmiać, że myślałam, że z krzeseł pospadają. Ciekawe czy przy porodzie też się tak będzie idiotka śmiała. W ogóle atmosfera dość żenująca. 40-latkowie zadają położnej pytania w stylu - ale jak się będzie to łożysko rodziło (ha HA HA) to mogę wyjść prawda, bo słyszałem od kumpla, że to obrzydliwe.... ehhhh ci Germańcy... aż nam się chce tam w czwartek iść
Ja biorę magnez 2 razy dziennie po 2 tabletki, a maksymalnie można w sumie 6 tabsów na dzień. Mi też się wydaje, że lepiej rano i wieczorem brać bo to wtedy "dłużej trzyma" niż raz dziennie końską dawkę. Ważne też w sumie, żeby dużą ilością wody popić, żeby się dobrze porozpuszczało i żeby nie była jedna duża dawka w jednym miejscu tylko.
No buraki z tych szwabów... W dupach nasrane mają.
A USG mam w cenie wizyty położniczej, czyli takiej co chodzę średnio co 4 tygodnie, nie ma innych opcji do wyboru nawet, tj. samego badania ginekologicznego. -
Makota u nas wszyscy ładnie słuchają zadają w miarę logiczne pytania
Wiadomo czasami ktoś coś palnie ( mojemu tez się nie raz zdarzyło ) , ale to bardziej w formie żartu
Dziś mam 2 część o porodzie , bardziej praktyczną, bo ostatnio to typowo teorię nam opowiadała ( fazy porodu, jak smrodek się ustawia w środku, kiedy do szpitala jechać i takie tam . A jutro jadę na zwiedzanie porodówki.
Kurna wracam do prasowaniamakota lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:monika sluszna waga...ja tak porownuje te wagi to moj jakis taki maly jest jednak, tygodniowo przybiera troche ponad 100g wiec to malo jest...
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Coś mi się słabo zrobiło...aż gwiazdki przed oczami zobaczyłam i krew z nosa poleciała. Znowu mój organizm daje znać : usiądź w końcu na dupie!!
Także nie jadę na gimnastykę do SR czekam aż mój wróci z pracy i pojedziemy tylko na wykład.