Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania_1986 wrote:My właśnie jedziemy po wyprawkę, wózek i w ogóle
od 6 nie kładłam się i o dziwo spać się nie chce chyba z wrażeń
chyba też bym nie spała
Ania_1986 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Dziewczyny rodzące w ŚDM, można sobie pobrać i wydrukować identyfikatory:
http://www.rmf24.pl/raporty/raport-swiatowe-dni-mlodziezy/fakty/news-gdzie-szukac-zezwolen-na-wjazd-do-strefy-ograniczonego-ruchu,nId,2217009Benus, Jujka, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny zrobiłam połowę zabiegów pielegnacyjno-pięknościowych na wesele i zaraz padnę
czuje sie jakbym pole ziemniorów wykopała
Martynka30, Jujka lubią tę wiadomość
-
Rudi88 wrote:Dziewczyny zrobiłam połowę zabiegów pielegnacyjno-pięknościowych na wesele i zaraz padnę
czuje sie jakbym pole ziemniorów wykopała
Rudi, ale będziesz wyglądać boskoMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka dziekuje za Twoje opinie. Myslalasm ze tylko ja sie tak mecze z bolem. Rano bylo lepiej a teraz Mala znowu sie tak ulozyla ze mam wrazenie ze pekne. Musze lezec bo po chwili w kuchni mam dosyc.
Dziewczyny jak tak na was patrze na facebooku to mam wrazenie ze nic wam nie dolega i po prostu kwitniecie w ciazy. Tez tak bym chciasla ale kurcze samopoczucianie da sie oszukac. Do tego ciagle boje sie cos nie tak sie dzieje jak pobolewa brzuch.
Truskaweczka no widzisz w szpitalu roznie bywa niestety...
Dziewczyny napiszcie mi cos o tych skurczach przepowiadajacych jak to wyglada w praktyce. Jak wyglada wtedy brzuch i czy boli....
Ja mam czasami takie krociotkie dziwne uczucia w podbrzuszu i pochwie jakby zylki pekajace takiue szybkie bole....i nie wiem czy to to czy tylko macica sie rozszerza..... -
karkam83 wrote:Martynka dziekuje za Twoje opinie. Myslalasm ze tylko ja sie tak mecze z bolem. Rano bylo lepiej a teraz Mala znowu sie tak ulozyla ze mam wrazenie ze pekne. Musze lezec bo po chwili w kuchni mam dosyc.
Dziewczyny jak tak na was patrze na facebooku to mam wrazenie ze nic wam nie dolega i po prostu kwitniecie w ciazy. Tez tak bym chciasla ale kurcze samopoczucianie da sie oszukac. Do tego ciagle boje sie cos nie tak sie dzieje jak pobolewa brzuch.
Truskaweczka no widzisz w szpitalu roznie bywa niestety...
Dziewczyny napiszcie mi cos o tych skurczach przepowiadajacych jak to wyglada w praktyce. Jak wyglada wtedy brzuch i czy boli....
Ja mam czasami takie krociotkie dziwne uczucia w podbrzuszu i pochwie jakby zylki pekajace takiue szybkie bole....i nie wiem czy to to czy tylko macica sie rozszerza.....
Bol pleców, biodra, zgaga, i inne- huk z nimi
paola89, kaarolaa lubią tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
karkam83 wrote:Martynka dziekuje za Twoje opinie. Myslalasm ze tylko ja sie tak mecze z bolem. Rano bylo lepiej a teraz Mala znowu sie tak ulozyla ze mam wrazenie ze pekne. Musze lezec bo po chwili w kuchni mam dosyc.
Dziewczyny jak tak na was patrze na facebooku to mam wrazenie ze nic wam nie dolega i po prostu kwitniecie w ciazy. Tez tak bym chciasla ale kurcze samopoczucianie da sie oszukac. Do tego ciagle boje sie cos nie tak sie dzieje jak pobolewa brzuch.
Truskaweczka no widzisz w szpitalu roznie bywa niestety...
Dziewczyny napiszcie mi cos o tych skurczach przepowiadajacych jak to wyglada w praktyce. Jak wyglada wtedy brzuch i czy boli....
Ja mam czasami takie krociotkie dziwne uczucia w podbrzuszu i pochwie jakby zylki pekajace takiue szybkie bole....i nie wiem czy to to czy tylko macica sie rozszerza.....
E no coś Ty, każda ma lepsze i gorsze dni, nie cały czas jesteśmy kwitnące
Mnie coraz częsciej brzuch pobolewa od kiedy maluch się ułożył główkowo. Mam dziwne wrażenie jakby mi naciskał na szyjke i coraz częsciej mnie coś tam boli i kłuje.
Skurcze przepowiadające są nieregularne, mi np twardnieje mocno brzuch/macica, robi się taki wypchnięty i często ma jakiś dziwny kształt, trochę stożkowy. Czuję wtedy jakby szła taka dziwna fala od pochwy w górę, nie trwa to długo bo max do 1 minuty i nie jest to bolesne ale takie dziwne i nie do końca przyjemne.
PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
-
klaudia12369 wrote:E no coś Ty, każda ma lepsze i gorsze dni, nie cały czas jesteśmy kwitnące
Mnie coraz częsciej brzuch pobolewa od kiedy maluch się ułożył główkowo. Mam dziwne wrażenie jakby mi naciskał na szyjke i coraz częsciej mnie coś tam boli i kłuje.
Skurcze przepowiadające są nieregularne, mi np twardnieje mocno brzuch/macica, robi się taki wypchnięty i często ma jakiś dziwny kształt, trochę stożkowy. Czuję wtedy jakby szła taka dziwna fala od pochwy w górę, nie trwa to długo bo max do 1 minuty i nie jest to bolesne ale takie dziwne i nie do końca przyjemne.
Klaudia dzieki za info. Bede obserwowac.
Paulka niestety nie zawsze pozytywne nastrawienie pomaga. Czasami naprawde nie wiem czy nie dzieje sie nic niedobrego ....
Oczywiscie ze ciesze sie przeogromnie ze bede miec wymarzona coreczke ale nie chce przegapic czegos niedobrego dla niej.
-
Karkam to nie problem usmiechnac sie i zrobic sobie fotke. Pamietaj, ze wirtualny swiat nie zawsze odzwierciedla cale zycie. Ja mam serdecznie dosyc juz ciazy i cgetnie bym juz urodzila. Wszystko mnie wkurza, wszystko mnie boli i sily na nic nie mam. Dzisiaj w nocy nawet koszula nocna mnie draznila. Dla mnie ciaza nie jest magicznym stanem i rozczulaniem sie nad kopniaczkami. Jest droga przez meke, ktora na szczescie juz niedługo sie skonczy wiec nie jestes sama z kiepskim samopoczuciem...
-
nick nieaktualnyOj tam od razu Morświn...
Ludzie, jaki procent ludzi może teraz pochwalić się ślicznym ciążowym brzuszkiem? Taki stan wyjątkowy u nas teraz, smutać każdy będzie pewnie z jakiegoś powodu, ale z brzuszków to dumne chyba wszystkie jesteśmy?
Wasz Dzidź też się denerwuje, jak ręce sobie na brzuchu opieracie?Moja od razu łubudu mi robi, bo ją to wkurza
Byliśmy z K na większych zakupach i dosłownie 90% rzeczy, jakie kupiliśmy to owoce i warzywa :o To tak a propos ostatniego tematu, że Nasze Dzieci tylko to by wciągały
Kupiłam dziś żeberka, cały pas, ponad kilogram i nie ma ani jednej kości :o Co ona mi sprzedała, bo na pewno nie żeberka... -
A z mężem też nie mam jak w tych słodkich filmach i reklamach o ciąży. On żyje jak żył,a cała wyprawkę robię sama, wszystkie informację czytam sama, na warsztaty chodziłam sama. Zero zainteresowania na razie. Z porodem nic mi nie chce doradzić bo on nie wie. No ja też nie wiem, ale bym chciała choć porozmawiać. Na badania USG tylko chętnie chodzi ze mną.
To co Ty masz Truskaweczka ze swoim to już naprawdę przeginka, jakby mój mąż nie załatwił mi transporty jak mnie boli i miał to w dupie to bym się rozwiodła. Naprawdę, nie możesz tak żyć. On wie że nigdzie nie pójdziesz i że nie chcesz żeby on poszedł dlatego sobie pozwala na wszystko.Truskaweczka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja sie ciesze ciaza i poki co nie poczulam sie zle, mam nadzieje ze tak mi zostanie do konca
mam zly humor tylko jak maz mnie zdenerwuje, a ciaza to dla mnie przyjemnosc chociaz mnie ogranicza...
a dzisiaj mlody tak wywija, tyle radosci mi to sprawia. dziekuje za kazdy dzien, kazdy tydzien w ciazy, wczesniej tego sie nie doczekalam -
Martynka30 wrote:Mnie to zaraz nie powiem co strzeli!!!!
Rozmawiam z mężem, że powoli zaczynam się bać tego co mnie czeka, to on na to nic Ci nie będzieże przecież mnie znieczulą a potem wezmę tabletkę przeciwbólową i że za dużo panikuję!!!
Od kilku dni tak mnie boli żoładek, że ledwo co mogę zjeść, nie mogę spać a jak zasnę to wybudza mnie jego chrapanie... i nadal mam problem z kręgosłupem, ale przecież ja przesadzam, bo jak można się źle czuć!
Wiecie co, im bliżej porodu to mam mniej od niego wsparcia, bo mówi jakoś to będzie, a on bierze urlop w połowie sierpnia, o zwolnieniu na opiekę na mnie nawet nie chce słyszeć, a ja po CC będę zdana tylko na siebie w domu.
Martyna weź się za męża bo jak będziesz miała cc to nic przy dziecku nie zrobisz mówię ci jak moja siostra miała z drugim dzieckiem cc to nawet przy niej wszystko trzeba było zrobić więc wiesz...
Życzę Ci kochana jak najlepiej - przecież wiesz- ale musisz się zabezpieczyć bo co chcesz żeby teściowa ci na głowie wisiała???
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Martynka30 wrote:Karkam mnie też dziwnie brzuch boli ale mój gin twierdzi, że to od ułożenia małego bo nie odwrócił mi się głową tylko jest w położeniu miednicowym, co do bólów krzyża, kręgosłupa mam je codziennie, niestety czasami są dosyć silne
i to też jest wina najprawdopodobniej uciskowa.
Kochana mi to już na to nic nie pomaga, czasami wyje z bólu i bezsilności.
A jak mały schodzi na dół to myślę, że urodzęból i takie dziwne uczucie rozpierania.
Wiesz ja od czwartku tak mam z tym rozpieraniem na dole. Aż mnie ze strachu przeczyściło bo bałam się że się już zaczęło.
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
JRY1984 wrote:Martyna weź się za męża bo jak będziesz miała cc to nic przy dziecku nie zrobisz mówię ci jak moja siostra miała z drugim dzieckiem cc to nawet przy niej wszystko trzeba było zrobić więc wiesz...
Życzę Ci kochana jak najlepiej - przecież wiesz- ale musisz się zabezpieczyć bo co chcesz żeby teściowa ci na głowie wisiała???
Widzisz on jest upartya już zapowiedział swoją mamusie...co ja mu na to, żeby sobie wybił to z głowy, bo ja nie potrzebuje wysłuchiwać jej, że to a tamto źle robię, że ona wychowała 4 dzieci i wie lepiej...
Ja mu powiedziałam, że przez 2 tygodnie to nie widzę jej...potem może przyjść w odwiedziny, może moja mama mi troszku pomoże, ale ona biedna cały czas kręgosłup
Problemem jest to, że mój m nie zdaje sobie sprawy czym jest CC, eh...
Dzięki Kochana za wsparcieMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja juz odbylam rozmowę z moja mama. Uzgodnilysmy ze przypada z tata jak wyjde ze szpitala, na dwa dni żeby zobaczyć wnusie, ale potem wracają do domu. Ponieważ maz weźmie na mnie opiekę i będzie ze mną dwa tygodnie, jak on pójdzie do pracy to mama weźmie urlop i do nas przyjedzie ☺ bez sensu byłoby żeby maz był ze mną i mama jednocześnie dwa tyg, cały dom pełny ludzi a za chwile zostanę sama.... Mama przyjęła.to bez naniejszego problemu
Martynka30, JRY1984, hella, kaarolaa lubią tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017