X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus wrote:
    Martynka wiem wiem, mam tych zrostów od cholery, podobno można smarować maścią heparynową albo przykładać liście kapusty, żeby się szybciej wchłaniały ale niczego nie próbowałam w sumie.

    Z tą kapustą dobry pomysł :)

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi88 wrote:
    No Martynka lipa z tą pogodą, bo myślałam, że w końcu jakieś nasze pranie wstawie ( bo już mi z kosza kipi przez to, że teraz się na ciuszkach małego skupilam ) a tu pewnie się na jednej pralce skończy tyle co do łazienki się zmieści.

    Mi się do niedawna całkiem znośnie spało, teraz też takie wygibasy odstawiamy żeby się ułożyć, że szok.

    Ja też wstawiłam 1 pranie, tyle co do domu... u nas zaczyna się przejaśniać, albo będzie lepiej, albo znów coś przyjdzie

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Friend no musze cos zrobic bo innego wyjscia nie ma. Czasem jest jak do rany przyloz ale ostatnio coraz czesciej mam ochote spakowac torby i pojechać do mamy bez informowania go o tym. Juz sie zastanawiam czy to ja naprawdę tak na niego dzialam.
    Wszystko bylo super jeszcze dopoki nie kupilismy mieszkania a teraz coraz gorzej. Pewnie dobiha go fakt że ja nie pracuje, drugie dziecko w drodz, kredyt jest.

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabanek wrote:
    Karola jeśli to wody by były to raczej jak siedzisz czy stoisz to nie powinny ciec, bo Ci Kornel główką za czop robi, na lezaco by pewnie się lało. Ale to pewnie więcej sluzu, może ze stresu. Dobrze że wizyta dziś to Cię lekarz uspokoi.

    Martynka z tymi poduszkami to serio super sprawa. Mi ciazowa nie pasowała i K z nią śpi a ja na chwilę obecną korzystam z czterech. Pokombinujesz i będzie lżej. Warto spróbować. Mi w ciazowej nie pasowało głównie to że nie miałam oparcia dla całych nóg. Mam taka długą welniana twardą dość poduche która od ud do stóp mi nóżki trzyma i jest super.

    Ja śpię na lewym. Mała bije i się kręci ale później usypiam i nie czuję mimo że potrafi boleśnie już matkę zdzielic. Może jakąś płaską pod brzuch poduszkę wsun żeby się na niej delikatnie opierał? Taką wsadzam jak dziecku do lozeczka się daje- bardzo plaska i jest ok.

    Dzięki za rady :)

    Mi poduszka ciążowa jak najbardziej pasowała, aż do pewnego czasu jak brzuch urósł a Tymcio ma pozycję poprzeczno- miednicową...
    Pod brzuchem nic nie mogę mieć bo mu nie pasuje :(, może pokombinuje coś z nogami jeszcze

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Friend no musze cos zrobic bo innego wyjscia nie ma. Czasem jest jak do rany przyloz ale ostatnio coraz czesciej mam ochote spakowac torby i pojechać do mamy bez informowania go o tym. Juz sie zastanawiam czy to ja naprawdę tak na niego dzialam.
    Wszystko bylo super jeszcze dopoki nie kupilismy mieszkania a teraz coraz gorzej. Pewnie dobiha go fakt że ja nie pracuje, drugie dziecko w drodz, kredyt jest.

    Karola przykre to jest, kiedyś kobiety nie pracowały tylko domem się zajmowały a to głównie na mężczyźnie spoczywała odpowiedzialność, teraz są gorsze czasy, bo o pracę bardzo trudno... Poza tym opiekunka też kosztuje, albo żłobek... bo publicznie to raczej jest ciężko się dostać...

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam poduszki tylko pod głowę za to śpię zawinięta w dwie grube kołdry w różnych konfiguracjach. Najczęściej z jednej robię wałek na przód.
    Teraz i u mnie jakoś "mokro" i się trochę boję, później przejdę się po papierki lakmusowe.
    Pogoda faktycznie nie rozpieszcza, ale lepiej niż ten upał z wczoraj. Jedno pranie już rozwisiłam, ciuszki młodego dalej czekają. Wstawię jutro.

  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola współczuję stresu, ale będzie ok.

    Ja rodziłam swoje dzieciaki odpowiednio 1 dzień i 2 dni po terminie wtedy nie wydawało mi się że urodę wcześniej teraz mi się tak wydaje.
    Jak Natalia się rodziła to pierwszym zwiastunem były właśnie wody płodowe. Wieczorem o 23 poszłam się wysikać i jak już wstałam z kibelka nagle chlus poleciały ale to nie był koniec drugi raz na siedzeniu w samochodzie znów chlus i wszystko zalałam. Później jeszcze na izbie przyjęć jak czekałam w kolejce. Nawet nie miałam się w co przebrać.
    Kacpra jak rodziłam pierwszą oznaką porodu były skurcze, wstałam sobie koło 5 zaczął mnie pobolewac brzuch, i mówię mojemu że chyba będę rodzić, a on chyba czy na pewno. Szedł 2 dzień do nowej pracy i nie wiedział czy ma dzwonić do szefa czy nie. Ale za godzinę już nie było wątpliwości pojechałam do szpitala i o 9:25 był już Kacper. A ten worek z wodami przebijała mi położna przed porodem.
    Tak szybko poród poszedł pewnie ze względu na moją energię 3 dni wcześniej był ślub mojej siostry na którym tańczyłam całą noc, a dzień wcześniej skosiłam całą trawę przed domem ok 10 arów kosiarką bez napędu, chciałam pomóc wtedy bo już zaczął się sezon truskawkowy u rodziców. Ale teraz już jestem 9 lat starsza i mimo chęci już teraz brak energii.

    Ale powiem Wam że o porodzie i wszystkich bólach się szybko zapomina jak maleństwo jest już z nami.

    Co do poduchy do spania nie wyobrażam sobię bez niej spać, bardzo mi pomagają

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 10:44

    Agusienka1985, JRY1984, Asiasia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Karola przykre to jest, kiedyś kobiety nie pracowały tylko domem się zajmowały a to głównie na mężczyźnie spoczywała odpowiedzialność, teraz są gorsze czasy, bo o pracę bardzo trudno... Poza tym opiekunka też kosztuje, albo żłobek... bo publicznie to raczej jest ciężko się dostać...
    dobrze ze beda jakies pieniadze jak urodze. A pozniej wyjscia nie bedzie tylko szukac galopem pracy.

  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Friend wrote:
    Martynka, ja na twoim miejscu spróbowałabym na prawej. Najwidoczniej lewa mu nie pasuje, a najważniejsze jest żeby nie leżeć na płasko. Nam na szkole rodzenia, mówili, że prawa jest tak samo bezpieczna jak lewa. Ale wiecie... co szpital to inne opinie.

    Asia, doskonale rozumiem potrzebę spotkania z Rodziną. Ode mnie wczoraj wyjechali Rodzice, którzy byli u nas 4 dni. Pierwszy raz od dawna tak długo sie z nimi widziałam. Jak wyjechali to myślałam, że się zryczę. Dzisiaj znowu już sama siedzę, bo Mąż już w pracy. Niepotrzebnie chyba tak wcześnie wstaje - ale Małż domaga się sniadania do pracy :-)

    Karola - na Twoim miejscu czym prędzej, brałabym Marcela pod pachę i jechała do szpitala żeby się uspokoić. Nie wiem czy bym do 17 wysiedziała. A co do Twojego Męża - że na wsi jest przyzwyczajenie że kobieta ma tyrać - to rozumiem, że musi to być dla Ciebie cieżkie - ale z jakiegoś powodu wzięliście ślub i spodziewacie się drugiego dziecka. Domyślam się, że stoi za tym wielka miłość :-) Może trzeba przypomnieć Mężowi co może stracić? Pewnie teraz jest zły moment w związku z ciążą i opieką nad Marcelim - ale jak Kornel będzie na świecie to może trzeba pomyślec o jakiejś długoterminowej strategi zmiany Męża? :-)

    Ja od kliku dni widziałam u siebie na biuście takie czerwone zmiany skórne. Myślałam, że to w związku z produkcją siary zmianą rozmmiatu itp naczynka jakoś się uwidaczniają czy coś. Nawet pokazałam to siostrze i ona mówi, że tez to miała w ciąży i zeszło. Ale wczoraj usiadłam z Mężem i niestety są to czerwone rozstępy... bardzo mnie to zasmuciło :( Odrazu się wystraszyłam, że popękam do sierpnia :( Od wczoraj nie mogę przestać o tym myśleć. Bardzo to smutne, że takie szczęście jak ciąża pociąga często za sobą takie przykre konsekwencje estetyczne...

    Friend, ja tez mam te czerwone rozstępy na piersiach, wyobraź sobie, ze u mnie sie pojawiły już w 1 trymestrze, właściwie z dnia na dzień. Pózniej już nowe nie dochodziły. Na ten moment widzę, ze lekko blakną niektóre, pewnie nowe sie pojawia po porodzie. Troszkę mnie to martwi, ale z dwojga złego wole na piersiach niż na brzuchu, czy nogach - choc to jeszcze przede mną :). Nie oparłam sie topless, a jak już zbledną to naprawdę chyba nie bedą aż tak widoczne :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 10:47

    relganliumoc9u3n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope30 wrote:
    Ja mam poduszki tylko pod głowę za to śpię zawinięta w dwie grube kołdry w różnych konfiguracjach. Najczęściej z jednej robię wałek na przód.
    Teraz i u mnie jakoś "mokro" i się trochę boję, później przejdę się po papierki lakmusowe.
    Pogoda faktycznie nie rozpieszcza, ale lepiej niż ten upał z wczoraj. Jedno pranie już rozwisiłam, ciuszki młodego dalej czekają. Wstawię jutro.
    Ja mam jedna poduche pod glowa i nic wiecej i dobrze mi sie spi. Maly troche z wieczora sie pokreci jak sie poloze a potem tez chyba zasypia bo cisza.

    Oby Marcel byl grzeczny, teraz juz drzemke robi bo wstal przed 6. Pogoda tez srednia ale ja teraz wole taka niz te upaly.

    a mezu chyba troche sie wystraszyl bo dzwoni do godzine i sie pyta czy dalej cos leci. Mam lezec i nic nie robic i sie nie denerwowac...

  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale te chłopy też przesadzają!

    Ja do tej pory przynosiłam do domu tyle samo pieniędzy co mój Mąż. Zarabialiśmy równo i wydaje mi się, że w miarę dobrze. Mieszkamy w Warszawie więc oczywiście życie jest odpowiednio droższe.

    Najbardziej martwi mnie to jak nie będe na przykład chciała wrócić do pracy. Bo jestem na ten moment przekonana, że tak będzie. Jak sobie policze, że żłobek to około 1500 zł miesiecznie w Wawie, do tego znowu lunche dla dwóch osób codziennie.... Mam pracować minimum 8 godzin dziennie, żeby móc zapłacić komuś za to, żeby zajął się moim dzieckiem? Albo za to, że mi ugotował bo ja nie miałam czasu? Nie dość, że rozwalę sobie żołądek i wątrobe, będę mieć hemoroidy od siedzenia przy biurku, zespół cieśni nadgarstka od latania myszką po stole i pisania na klawiaturze, to jeszcze będę mieć ogromne wyrzuty sumienia, że ktoś inny może zać moje dziecko lepiej ode mnie... kształtować je na swoje podobieństwo itp.

    Już czuję jak z Mężem będziemy debatować i kombinować za około rok :-)

    Asiasia, kaarolaa lubią tę wiadomość

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • Kw14tuszek Autorytet
    Postów: 427 354

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    obejrzałam właśnie filmik o pielęgnacji noworodka (dostawaliśmy na szkole rodzenia) i teraz mam doła... jak ja niby to dziecko wykarmię jak piersi prawie nie mam :( brodawki też jak u dziecka :( ale mi będzie wstyd jak ktoś będzie przy karmieniu.... a o pozycji leżącej do karmienia to sobie mogę pomarzyć ehh masakra :(

    f2w3rjjgdlc19w86.png
  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusienka1985 wrote:
    Friend, ja tez mam te czerwone rozstępy na piersiach, wyobraź sobie, ze u mnie sie pojawiły już w 1 trymestrze, właściwie z dnia na dzień. Pózniej już nowe nie dochodziły. Na ten moment widzę, ze lekko blakną niektóre, pewnie nowe sie pojawia po porodzie. Troszkę mnie to martwi, ale z dwojga złego wole na piersiach niż na brzuchu, czy nogach - choc to jeszcze przede mną :). Nie oparłam sie topless, a jak już zbledną to naprawdę chyba nie bedą aż tak widoczne :)


    Kochana ja dzisiaj zaserwowałam sobie takie spa, że się boję że skutek może być taki że Pućka się wieczorem urodzi :D Tarłam gabką, poźniej peeling, później balsam i olejek z migdałów. A moja skóra jest tak czysta i nawilżona, że przez całą ciąże nie czułam sie tak sexi jak teraz (mimo tych ohydnych rozstępów, które o dziwo zrobiły mi się wewnątrz piersi więc je widzę cały czas) ;-)

    Asiasia lubi tę wiadomość

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kw14tuszek wrote:
    obejrzałam właśnie filmik o pielęgnacji noworodka (dostawaliśmy na szkole rodzenia) i teraz mam doła... jak ja niby to dziecko wykarmię jak piersi prawie nie mam :( brodawki też jak u dziecka :( ale mi będzie wstyd jak ktoś będzie przy karmieniu.... a o pozycji leżącej do karmienia to sobie mogę pomarzyć ehh masakra :(

    Kupisz sobie poduszke rogala mini, położysz na niej dziecko i wykarmisz na leżąco. Nie martw sie biustem. W ciągu dwóch dni od porodu ich rozmiar się serio mega zwiększa.

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kw14tuszek wrote:
    obejrzałam właśnie filmik o pielęgnacji noworodka (dostawaliśmy na szkole rodzenia) i teraz mam doła... jak ja niby to dziecko wykarmię jak piersi prawie nie mam :( brodawki też jak u dziecka :( ale mi będzie wstyd jak ktoś będzie przy karmieniu.... a o pozycji leżącej do karmienia to sobie mogę pomarzyć ehh masakra :(

    Kwiatuszku też mam taki dylemat, u mnie piersi nic a nic nie urosły, poszło mi tylko po obwodzie... :( :( :(

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Dots&Lace Przyjaciółka
    Postów: 79 50

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja witam w 33 tygodniu. Wstawiłam pranie dla malutkiej bo w końcu jest pogoda, a tak to albo zimno i pochmurno albo pada, no i jeszcze muszę się dzielić pralką z teściową,bo suszarka jest tylko jedna.
    Dziś kolejne zajęcia w szkole rodzenia i bardzo się cieszę bo przynajmniej czas mi jakoś leci.
    Najbardziej po porodzie boję się, że teściowa zacznie się wtrącać, że coś robię inaczej niż ona, a nie mam wyjścia,jeszcze z nią pomieszkam ze 4 lata. Chciałabym urodzić jeszcze drugie dziecko po dwóch latach,ale nie wiem gdzie byśmy się pomieścili. Teściowa ma 30 m pokój a ja z mężem 16. Jest jeszcze pokój siostry męża ale teściowa nie zgadza się żebyśmy wzięli ten pokój, pomimo że jej córeczka mieszka i studiuje 200 km od domu. Co gorsza nad nami mieszka ciocia męża,która jest u nas codziennie po pięć razy, a ja mam jej serdecznie dość. Ogólnie ostatnio jestem strasznie nerwowa. Wczoraj z nerwów aż się popłakałam,nie wiem jakoś szybciej płaczę. Chciałam iść na spacer z mężem a on, że nie że woli zostać w domu i tak cały dzień przed kompem i telewizorem. Więc postanowiłam, że skończę szyć pościel dla małej, zresztą sprawia mi to dużo radości i co teściowa do mnie z tekstem, że w niedziele się nie szyję, że jej mama jej nie pozwalała. To już się totalnie wk....Przepraszam za słownictwo. Zwinęłam wszystko i się rozpłakałam, że w wieku 30 lat jeszcze ktoś mi będzie mówił co mi wolno a czego nie.

    No to się rozpisałam.

    JRY1984 lubi tę wiadomość

    http://dotsandlace.blogspot.com/
  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Kwiatuszku też mam taki dylemat, u mnie piersi nic a nic nie urosły, poszło mi tylko po obwodzie... :( :( :(
    Martynko i Kwiatuszku :) zawsze mogłybyście mieć jak ja, niedość, ze nieduże, to jeszcze z czerwonymi rozstępami :p a propos filmików nr karmienia piersią, to ja nie chodziłam do szkoły rodzenia, wiec nie dostałam żadnego filmiku. Pomyslałam ostatnio, ze wejdę na you tube i coś pooglądam. Wpisuje breast feeding, a tam po prostu zamiast jakichś instrukcji widzę najzwyklejsze soft porn hehehe

    Friend lubi tę wiadomość

    relganliumoc9u3n.png
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ja się boję, że mojego Kluseczka udusze tym wieeeeelkim biustem. A brodawka pół piersi zajmuje, nic fajnego.

    Kurna, ale leje a my musimy na zakupy, bo Włoski Tydzień w Lidlu to muszę zapasy zrobić :-)

    A co do porodu, to mam nadzieję, że najpierw mi wody odejdą, bo skurcze to nie wiem czy dobrze odczytam.
    Tylko wszyscy mi mówią, ze ja tak ciągle gdzieś latam i się boję, że mi w sklepie albo w kawiarni wody odejdą hehehe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 11:15

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dots a na prawdę nie dacię rady finansowo coś wynająć i się stamtąd wynieść. Naprawdę tragedia z tego co piszesz. Ja nie raz musiałam pracować w ndz i teście też gadali ale oni mieszkają 200km od na więc mogę mieć to gdzieś.

    Dots&Lace, Didi25 lubią tę wiadomość

  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 20 czerwca 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje ładne piersi zmieniają się jak na razie w naleśniki! Więc nie wiem czy to lepiej do karmienia ale wizualnie jest tragedia, rozstępy też już się na nich pojawiły, a brodawki już są wielkości jak przekrój żarówki! Załamka a co będzie po roku karmienia?!
    Dziewczyny myślicie że poród przed terminem częściej się zdarza przy kolejnym dziecku niż przy pierwszym?

‹‹ 1521 1522 1523 1524 1525 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ